Nieperfekcyjna mama

Bardzo dobrze się czyta, lekko i szczerze napisana. Nigdy nie za dużo książek o blaskach i cieniach macierzyństwa. Tylko coś mi tu zgrzyta. Autorka próbuje nas przekonać, jaką to jest nieperfekcyjną mamą, gdy tymczasem jest 100 procentowo zaangażowana i w pełni oddana opiece nad dziećmi. Dobrym przykładem na to jest fakt, że cały dzień spędza na zabawie z dziećmi i dopiero gdy te pójdą spać zabiera się za sprzątanie, gotowanie, prasowanie itp. Absolutnie nie polecam takiego zachowania!
Drugi aspekt, który mnie uwiera, to rola ojca dzieci w tym wszystkim. U mnie to wygląda zupełnie inaczej. Mąż nie ,,pomaga" tylko równorzędnie zajmuje się dziećmi.

Bardzo dobrze się czyta, lekko i szczerze napisana. Nigdy nie za dużo książek o blaskach i cieniach macierzyństwa. Tylko coś mi tu zgrzyta. Autorka próbuje nas przekonać, jaką to jest nieperfekcyjną mamą, gdy tymczasem jest 100 procentowo zaangażowana i w pełni oddana opiece nad dziećmi. Dobrym przykładem na to jest fakt, że cały dzień spędza na zabawie z dziećmi i dopiero...

W swojej książce Anna Dydzik opisuje wnioski, które wyciągnęła ze swojego kilkuletniego doświadczenia - macierzyństwa. "Nieperfekcyjna mama" jest świetna, napisana prostym językiem, z dozą poczucia humoru. Autorka dzieli się błędami, które popełniła, opisuje, kiedy czuła się bezradna, ale również przedstawia sytuacje wyciskające łzy wzruszenia z oczu. Przyszłe mamy oraz młode mamy mogą się z niej wiele nauczyć. Można pomyśleć, że jest to poradnik, niczym nie odbiegający od doświadczeń każdej z nas. Coś w tym jest, ja sama przed przeczytaniem książki tak myślałam, jednak nie do końca – przecież nie każda z nas od początku wie, co ma robić – ba, niektóre z nas nawet przy którymś z kolei dziecku nieświadomie popełniają jakieś błędy, których wcześniej obiecały sobie unikać. "Nieperfekcyjna mama" jest właściwie jedną wielką poradą, aby nie korzystać z poradników i sytuacjami z życia wziętymi argumentuje dlaczego. Anna Dydzik pokazała tą książką, że jest inteligentną mamą, która pragnie pomóc innym. Wyciągnęłam z niej wiele wniosków, wiele razy uśmiechnęłam się pod nosem oraz wiele razy pokiwałam z uznaniem głową. Rady, które daje autorka, trafiają w samo sedno i moim zdaniem lepiej nie można ich ująć. Autorka sugeruje, jaką drogą mamy podążać w podróży zwanej macierzyństwem. Nie stara się robić z siebie na siłę idealnego rodzica, wręcz przeciwnie – szczerze opisuje swoje błędy, przez które zachowanie jej córek zdołowało ją i otrzeźwiło.

W swojej książce Anna Dydzik opisuje wnioski, które wyciągnęła ze swojego kilkuletniego doświadczenia - macierzyństwa. "Nieperfekcyjna mama" jest świetna, napisana prostym językiem, z dozą poczucia humoru. Autorka dzieli się błędami, które popełniła, opisuje, kiedy czuła się bezradna, ale również przedstawia sytuacje wyciskające łzy wzruszenia z oczu. Przyszłe mamy oraz...

Zostawiam sobie tę książkę na półce, warta uwagi 😊

Zostawiam sobie tę książkę na półce, warta uwagi 😊

Książka jest naprawdę bardzo fajna. Nie znajdziemy tutaj typowych rad z internetu i innych poradników, powielanych przez kilka osób aż do znudzenia. W tej książce odnajdziesz siebie. Naprawdę! Mam 7 letnie dziecko, książę przeczytałam z sympatii do Ani i nawet teraz mimo, że to wszystko mnie już ominęło potrafiłam wyłapać wskazówki wychowawcze. Zdecydowanie jest to dobra książka dla kobiet w ciąży - nie jest cukierkowo i nie będzie. Książka też nie da ci gotowego przepisu jak żyć, ale jedno jest pewne - pomoże otworzyć oczy i pokazać, że doskonale wiesz co robisz. W końcu jesteś mamą! : )

Książka jest naprawdę bardzo fajna. Nie znajdziemy tutaj typowych rad z internetu i innych poradników, powielanych przez kilka osób aż do znudzenia. W tej książce odnajdziesz siebie. Naprawdę! Mam 7 letnie dziecko, książę przeczytałam z sympatii do Ani i nawet teraz mimo, że to wszystko mnie już ominęło potrafiłam wyłapać wskazówki wychowawcze. Zdecydowanie jest to dobra...

Bardzo dobry poradnik dla każdej młodej mamy .
Pani Anna porusza bardzo ważne i chyba wszystkie tematy ,od karmienia po ubieranie ,pracę i tego jak się zajmować dzieckiem .
Można być nieperfekcyjną mamą,mieć nieposprzątane mieszkanie i dosyć wszystkiego...
Świat się nie kończy ,ale to media kreują tę perfekcyjną ,szczupłą (zaraz po porodzie ) mamę ,uśmiechniętą ,wyspaną ,zadbaną .Czy to jest sprawiedliwe dla tych kobiet ,które nie przesypiają nocy ?
Nie nie jest ,a ta książka to moim zdaniem powinna być biblią dla kobiet które dopiero co zostały mamami. Przekonajcie się dziewczyny i kobiety że są też inne mamy które przeżywają to co wy .

Ja dodam jeszcze że Pani Ania prowadzi blog pod tą samą nazwą więc mamy ,jeśli macie jakiekolwiek wątpliwości ,zajrzyjcie tam i na pewno znajdziecie odpowiedzi na swoje pytania ,a przypuszczam że także i wsparcie innych mam .

Bardzo dobry poradnik dla każdej młodej mamy .
Pani Anna porusza bardzo ważne i chyba wszystkie tematy ,od karmienia po ubieranie ,pracę i tego jak się zajmować dzieckiem .
Można być nieperfekcyjną mamą,mieć nieposprzątane mieszkanie i dosyć wszystkiego...
Świat się nie kończy ,ale to media kreują tę perfekcyjną ,szczupłą (zaraz po porodzie ) mamę ,uśmiechniętą ,wyspaną...

Wspaniała książka , pełna humoru i prawdziwych sytuacji z życia wziętych , raz śmiałam się do łez a raz płakałam ze wzruszenia . Będę do niej wracać co jakiś czas . Jest jedną z najlepszych książek jakie do tej pory czytałam o tej tematyce która pokazuje że perfekcyjna mama nie istnieje a my kobiety/ mamuski nie musimy popadać w depresję gdy widzimy na zdjęciach gazet czy reklam pięknie umalowane, uczesane , zadbane mamy i ich czyste, grzeczne i ulozone dzieci.

Wspaniała książka , pełna humoru i prawdziwych sytuacji z życia wziętych , raz śmiałam się do łez a raz płakałam ze wzruszenia . Będę do niej wracać co jakiś czas . Jest jedną z najlepszych książek jakie do tej pory czytałam o tej tematyce która pokazuje że perfekcyjna mama nie istnieje a my kobiety/ mamuski nie musimy popadać w depresję gdy widzimy na zdjęciach gazet czy...

Strasznie ciężko jest przebrnąć przez tą tonę narzekania. Macierzyństwo nie jest łatwe, to prawda ale trzeba doceniać te miłe chwile. Osobiście bardzo doceniłam moment, w którym ta książka się skończyła.

Strasznie ciężko jest przebrnąć przez tą tonę narzekania. Macierzyństwo nie jest łatwe, to prawda ale trzeba doceniać te miłe chwile. Osobiście bardzo doceniłam moment, w którym ta książka się skończyła.

Dostałam tę książkę od siostry. Najlepszy poradnik jaki czytałam, żadnej ściemy. Autorka pisze dokładnie jak jest. Polecam każdej świeżo upieczonej mamie.

Dostałam tę książkę od siostry. Najlepszy poradnik jaki czytałam, żadnej ściemy. Autorka pisze dokładnie jak jest. Polecam każdej świeżo upieczonej mamie.

Niestety dla mnie ciężko było przez tę książkę przebrnąć.. od pierwszej strony tylko narzekanie, jaka to codzienność w macierzyństwie jest straszna i dlaczego autorka uważa się za nieperfekcyjną mamę. W środku książki parę praktycznych porad i tylko to na plus, nic więcej z niej nie wyniosłam. Generalnie zasada przebijająca się przez całą książkę to rób tak jak uważasz i nie patrz na innych. Mam wrażenie że w ostatnich latach jest moda na pokazywanie jakie to macierzyństwo jest ciężkie itd, oczywiście dobrze że pokazuje się również tą ciemną stronę, ale jednak skupianie się tylko i wyłącznie na tej też nie jest dobre.
Mam wrażenie, że autorka strasznie przejmuje się opinią innych, inaczej nie poświęciłaby aż tylu stron na opisywaniu tego, żeby tą opinią się nie przejmować. Bo kasjerka krzywo spojrzy przy kupowaniu słoiczków, bo inna mama na spacerze ubrana ładniej niż ja, bo dziecko koleżanki już umie więcej itd.. w życiu nie pomyślałabym żeby się porównywać do bloggerki z instagrama i na tej podstawie wpadać w depresję, bo opieka nad dzieckiem nie wygląda tak jak na zdjęciach w sieci... Jak dla mnie wszystko wyolbrzymione i przedstawione w ciemnych barwach.
Oczywiście zdaję sobie sprawę, że są kobiety, które potrzebują, żeby im ktoś wprost powiedział, że nie muszą być idealne. I dla tych, które się wszystkim przejmują, jest ta książka.

Niestety dla mnie ciężko było przez tę książkę przebrnąć.. od pierwszej strony tylko narzekanie, jaka to codzienność w macierzyństwie jest straszna i dlaczego autorka uważa się za nieperfekcyjną mamę. W środku książki parę praktycznych porad i tylko to na plus, nic więcej z niej nie wyniosłam. Generalnie zasada przebijająca się przez całą książkę to rób tak jak uważasz i...

Ogólnie dobrze, że autorka otwarcie pisze żeby matki nie starały się być profesjonalistkami, jednak w książce jakoś nie udało jej się mnie przekonać o swojej niedoskonałości. Niby fajnie napisana, z humorem, a jednak nie do końca pocieszająca nieperfekcyjne matki :) Bardziej na zasadzie: w teorii nie powinnismy dążyć do perfekcjonizmu, w praktyce to lubię mieć czysto a największe szaleństwo to maseczka na twarzy po uśpieniu dziecka.

Ogólnie dobrze, że autorka otwarcie pisze żeby matki nie starały się być profesjonalistkami, jednak w książce jakoś nie udało jej się mnie przekonać o swojej niedoskonałości. Niby fajnie napisana, z humorem, a jednak nie do końca pocieszająca nieperfekcyjne matki :) Bardziej na zasadzie: w teorii nie powinnismy dążyć do perfekcjonizmu, w praktyce to lubię mieć czysto a...