Król kot

Okładka książki Król kot Marta Altés
Okładka książki Król kot
Marta Altés Wydawnictwo: Tako opowieści dla młodszych dzieci
28 str. 28 min.
Kategoria:
opowieści dla młodszych dzieci
Wydawnictwo:
Tako
Data wydania:
2018-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2018-01-01
Liczba stron:
28
Czas czytania
28 min.
Język:
polski
ISBN:
9788365480422
Tłumacz:
Marta Bręgiel-Pant
Średnia ocen

7,3 7,3 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,3 / 10
29 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
812
786

Na półkach: , , ,

Śliczna , zabawna książeczka dla dzieci ,większego formatu, w twardej oprawie. Oczywiście dorośli też będą zachwyceni, czytając ją. Każdy prawdziwy kociarz uśmieje się z niej, ale i zgodzi się z jej treścią. Wewnątrz jest cała masa pięknych humorystycznych kolorowych ilustracji.

Kto ma kota w domu , to od razu będzie wiedział o co chodzi.
Tak jak zawsze i wszędzie , również w tej lekturze kot jest panem domu , a mieszkańcy jego poddanymi. Wszystko jednak trzeba traktować z dużym przymrużeniem oka.

W książce, rudy kot panował na swoich włościach. Mieszkał sam z ludźmi i był dla nich bożyszczem. Z ilustracji można dużo dowiedzieć się o właścicielach kota. Mieli na jego punkcie bzika, o czym mogą świadczyć obrazki na ścianach wyłącznie z kotem, albo na nocnym stoliczku kocia figurka, że o reszcie nie wspomnę.
Koci król, bo takim się czuł nasz rudzielec, miał wszystko czego dusza zapragnie: stosy zabawek, miski z koroną królewską, specjalne posłanie ,przypominające królewskie łoże i inne akcesoria. Był to koci raj. Kotek bardzo dbał o swoich poddanych. Dostarczał im rozrywek. Cały dzień spał , żeby w nocy mógł ich strzec. Był przeuroczy w swoim zachowaniu. Domagał się tylko jednego w postaci pieszczot jak głaskanie, przytulanie.

Wszystko układało się dobrze i po jego myśli do czasu, gdy w domu nagle pojawił się pies.
Pies powoli objął stery prowadzenia i nie było już tak słodko.
Strącono berło królewskie. Kot poczuł się odrzucony i niekochany. Pies swoim dziwnym zachowaniem, odmiennym od kociego też zaszedł mu porządnie za skórę. Zasady domowe kompletnie zmieniły się o 180 stopni.

Kot miał dosyć nowego lokatora. Ale ten drugi zniknął, tak jak się pojawił. Wyszedł tylko na spacer, ale kot o tym nie wiedział.
Z początku rudzielec był wniebowzięty, ale tęsknota wzięła jednak górę. Zrobiło się pusto, samotnie i niemiło.

Czy pies wyszedł na taki bardzo, bardzo długi spacer , z którego się nie wraca?
Czy jest szansa , że kocie życie w domu wróci do normy?
Czy kot jeszcze będzie królował , ale na nowych zasadach?

Wszystkiego dowiecie się z książeczki.
Są tu dwa aspekty spojrzenia na treść książki.

Pierwszy to spojrzenie po dorosłemu.
Kto ma w domu zwierzaki , to nie jeden raz przekonał się , jakie to pierepałki towarzyskie z nimi przechodził. Jeden zwierzak chciał być przywódcą stada, a drugi rzeczywiście był sam w sobie samcem czy samicą alfa.

Drugi pogląd zaś dotyczy ogólnie nagłych zmian wprowadzanych w życie, wcale niezwiązanych bezpośrednio ze zwierzętami. Dzieci ciężko akceptują nowe sytuacje. Sprzeciwiają się nim, z powodu strachu przed czymś nowym, a szczególnie , takim przełomowym chwilom. Właśnie na podstawie tej książeczki, sytuacje kot-pies możemy przenieść na ludzi i wszystko dziecku powoli wytłumaczyć. Zmiany nie oznaczają zła, tylko trzeba odpowiednio się do nich odnieść.
Może to dotyczyć nowego członka rodziny , które ma się dopiero urodzić, ale niekoniecznie. Trzeba wtedy umieć dziecko przez to wszystko przeprowadzić i przygotować wcześniej. I to jest nauka dla nas rodziców.

Śliczna , zabawna książeczka dla dzieci ,większego formatu, w twardej oprawie. Oczywiście dorośli też będą zachwyceni, czytając ją. Każdy prawdziwy kociarz uśmieje się z niej, ale i zgodzi się z jej treścią. Wewnątrz jest cała masa pięknych humorystycznych kolorowych ilustracji.

Kto ma kota w domu , to od razu będzie wiedział o co chodzi.
Tak jak zawsze i wszędzie ,...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
84
40

Na półkach:

Fajowa, choć mogłaby być nieco dłuższa. :)
Bardzo dobrze się czyta, można kombinować z intonacją, rysunki do tego zachęcają. Ubawiliśmy się po pachy, czytając tę książkę, w szczególności, że u nas w domu też króluje... a jakże... kot.

Fajowa, choć mogłaby być nieco dłuższa. :)
Bardzo dobrze się czyta, można kombinować z intonacją, rysunki do tego zachęcają. Ubawiliśmy się po pachy, czytając tę książkę, w szczególności, że u nas w domu też króluje... a jakże... kot.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
284
251

Na półkach: ,

Lubię ten rodzaj humoru, chociaż opowiadanie mogłoby być nieco dłuższe.
Z opowieści wyłania się prawda stara jak świat: w domu rządzi kot :)

Lubię ten rodzaj humoru, chociaż opowiadanie mogłoby być nieco dłuższe.
Z opowieści wyłania się prawda stara jak świat: w domu rządzi kot :)

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
1101
957

Na półkach: , , , ,

Jestem właścicielką dwóch kotów i psa. I powiem jedno idealnie ta książka niby dla dzieci, ale ja ubawiłam się ogromnie opowiada o tych relacjach :) Świetna książka, przepiękne ilustracje i tekst choć króciutki człowiek się uśmiechał od ucha do ucha. Polecam dla waszych pociech ogromnie :),ale również rodzice spędzą przyjemne chwile z książką.

Jestem właścicielką dwóch kotów i psa. I powiem jedno idealnie ta książka niby dla dzieci, ale ja ubawiłam się ogromnie opowiada o tych relacjach :) Świetna książka, przepiękne ilustracje i tekst choć króciutki człowiek się uśmiechał od ucha do ucha. Polecam dla waszych pociech ogromnie :),ale również rodzice spędzą przyjemne chwile z książką.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
1457
1457

Na półkach:

Marta Altés ponownie mnie rozczuliła! Tym razem przychodzi do nas z historią o Kocie, który jest OCZYWIŚCIE królem w domu... a przynajmniej tak uważa... Sytuacja się nieco komplikuje, gdy w jego "królestwie" pojawia się pies. Och jak ten kot się złości! Jak on bardzo chce, by ten okropny pies zniknął! I znika (pssssst znaczy wychodzi na spacer z właścicielami, ale kot o tym nie wie). Na początku się cieszy, ale potem stwierdza, że jest trochę za cicho... zaczyna tęsknić. Na szczęście pies wraca, a kot ma poddanego. Wszyscy zadowoleni.
To głęboko ludzka bajka, która zwraca uwagę na to, że czasem nie wiemy, czego chcemy.
7/10

Marta Altés ponownie mnie rozczuliła! Tym razem przychodzi do nas z historią o Kocie, który jest OCZYWIŚCIE królem w domu... a przynajmniej tak uważa... Sytuacja się nieco komplikuje, gdy w jego "królestwie" pojawia się pies. Och jak ten kot się złości! Jak on bardzo chce, by ten okropny pies zniknął! I znika (pssssst znaczy wychodzi na spacer z właścicielami, ale kot o tym...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    35
  • Chcę przeczytać
    10
  • Posiadam
    6
  • Dla dzieci
    3
  • 2019
    3
  • Biblioteka
    2
  • Z biblioteki
    2
  • 2020
    2
  • Teraz czytam
    2
  • Ulubione
    2

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Król kot


Podobne książki

Przeczytaj także