Zakochany w świecie

Okładka książki Zakochany w świecie Yongey Mingyur Rinpoche
Okładka książki Zakochany w świecie
Yongey Mingyur Rinpoche Wydawnictwo: Stu­dio Astrop­sy­cho­lo­gii filozofia, etyka
352 str. 5 godz. 52 min.
Kategoria:
filozofia, etyka
Wydawnictwo:
Stu­dio Astrop­sy­cho­lo­gii
Data wydania:
2020-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2020-01-01
Liczba stron:
352
Czas czytania
5 godz. 52 min.
Język:
polski
ISBN:
9788381713757
Średnia ocen

8,0 8,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
8,0 / 10
34 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
34
13

Na półkach:

Kiedy myślę co by o niej napisać, pojawia się pustka i być może tak ma właśnie być, bo to dar z samej pustki.

Na pewno jeszcze do niej wrócę.

Kiedy myślę co by o niej napisać, pojawia się pustka i być może tak ma właśnie być, bo to dar z samej pustki.

Na pewno jeszcze do niej wrócę.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
23
18

Na półkach:

Przyjemna, momentami ciężka, ale przeczytana z uważnością - potrafi wnieść wiele do życia.
Przede wszystkim to autentyczna historia o buddyjskim mnichu, który udaje się na wędrowne, żebracze odosobnienie które ma być praktyką duchową. Jest to niemalże pamiętnik, ale wzbogacony o masę nauk, które autor wyniósł z tego doświadczenia, oczywiście wszystkie w kontekście nauk buddyzmu tybetańskiego. Trochę interesuję się buddyzmem, więc niektóre rzeczy były dla mnie dosyć jasne. Miło zobaczyć, jak można te nauki stosować w życiu.
Natomiast wydaje mi się, że dla laika w tematyce buddyzmu może być w niektórych fragmentach ciężko. Osobiście czuję też, że bywały momenty kiedy robiło się nudnawo. Ale na szczęście narracja szybko wpływała z powrotem na interesujące tory.
Książka jest też inspirująca, bo muszę się przyznać, że lektura nawet zainspirowała mnie samego do przeżycia podobnego odosobnienia :)

Przyjemna, momentami ciężka, ale przeczytana z uważnością - potrafi wnieść wiele do życia.
Przede wszystkim to autentyczna historia o buddyjskim mnichu, który udaje się na wędrowne, żebracze odosobnienie które ma być praktyką duchową. Jest to niemalże pamiętnik, ale wzbogacony o masę nauk, które autor wyniósł z tego doświadczenia, oczywiście wszystkie w kontekście nauk...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
297
244

Na półkach:

Mam ogromny problem z oceną tej książki. Zastanawiam się na ile przygniotła mnie wykładnia filozoficzna autora, a na ile książka jest ciężko napisana. Szkoda, bo cenię buddyzm.

Mam ogromny problem z oceną tej książki. Zastanawiam się na ile przygniotła mnie wykładnia filozoficzna autora, a na ile książka jest ciężko napisana. Szkoda, bo cenię buddyzm.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
814
781

Na półkach: , , , , ,

Oto klasztor Tergar w Bodh Gai. W takim miejscu człowiek poznaje samego siebie, bo w końcu znalazł się w miejscu, gdzie odpoczywa. Błogi nastrój spływa na duszę i skórę, gdy przekraczasz jego progi, jednak okazuje się, że Mingyur Rinpoche, który tu uczył – zniknął. Że nie stawił się na poranną sesję, że nie zszedł na śniadanie, że nikt go nie widział od wczorajszego wieczora. Nawet jego wieloletni asystent, Lama Soto nie umie powiedzieć słowa. Buddysta bowiem w cichości duszy nieco wcześniej zaplanował wędrowne odosobnienie, czyli poznanie siebie, jak jeszcze nigdy nie było to dane... nikomu. Przebywanie w klasztorze, medytacje, cisza, skupienie na sobie i w sobie nie daje praktykującym swobody bycia anonimowym w świecie, zwłaszcza, gdy tak jak autor Rinpoche, jest się bardzo znanym mistrzem w Tybecie. I ta książka jest właśnie o tym, o nauce medytacji, o szukaniu sensu i o podejmowaniu racjonalnych decyzji nie podyktowanych mocą złości, gniewu, czy chęcią zysku.
A wszystko zaczęło się od pytania ojca - kim jesteś Mingyurze Rinpoche? Kim? I właśnie owo dociekanie siebie sprawiło, że Mingyur postanawia znaleźć odpowiedz nie tyle dla ojca, ile dla samego siebie. Udaje się w odosobnienie – by stać się nie wolnym „od życia”, ale wolnym „aby żyć”. Zejść z utartych i bezpiecznych ścieżek. To krok ku zburzeniu własnej rutyny, dotarcie do swojej wytrzymałości i dążenie dalej, naprzód. W sytuacji bycia anonimowym dla reszty, być może nawet sam Rinpoche nie będzie wiedział kim jest. I podczas owej wędrówki, poznając siebie mistrz uczy nas jednocześnie medytacji. Poznajemy „stabilną świadomość”. Spowalniamy umysł i koncentrujemy się na jednej tylko myśli, na jednym postrzeganiu otoczenia. Umysł kwestionuje i komentuje, ocenia każdy szczegół. A to błąd, ostrzega i siebie i nas autor „Zakochanego w świecie”. Uwagę należy skierować na umysł, który wydaje sądy. Nie myśleć, a czuć co jest teraz w naszym ciele. Twórzmy doznania, szepta nam do ucha. Poczujmy co jest przyjemne w danym momencie, tu i teraz. A potem pyta – co czujemy? Wdech, wydech, otwierasz oczy i widzisz wszystko inaczej. Jest dobro i pokora, jest zgoda na świat.

Nauka Rinpoche staje się dla nas nauką życia, samych siebie i naszych wnętrz. Sam, podczas wędrówki był narażony na wiele trudów i nowych dla niego sytuacji, co w konsekwencji doprowadziło go do głodu oraz choroby, podczas której nieomal zmarł, lecz ciągle nie zaprzestał praktyk medytacji. To doświadczenie całkowicie zmieniło jego zrozumienie życia, świata, oświecenia i przebudzenia. Stąd i ta książka. Medytacja uczy wyciszenia, pisze Rinpoche. Uczy pokory i akceptacji na to, co tu i teraz. Przyszpila nasze goniące wszędzie myśli. Staje się lekiem na całe zło, na chorobę i na urazy. Medytacja – jedno słowo, a tyle korzyści. Może z człowieka promieniować na inne pola życia. I nie są to słowa adepta, tylko praktykującego MISTRZA. „Zakochany w świecie” to mądra książka, trudna i wymagająca, ale jest to publikacja, która dla wielu powinna stać się punktem wyjścia do zmian siebie w sobie.

dziękuję sztukater

Oto klasztor Tergar w Bodh Gai. W takim miejscu człowiek poznaje samego siebie, bo w końcu znalazł się w miejscu, gdzie odpoczywa. Błogi nastrój spływa na duszę i skórę, gdy przekraczasz jego progi, jednak okazuje się, że Mingyur Rinpoche, który tu uczył – zniknął. Że nie stawił się na poranną sesję, że nie zszedł na śniadanie, że nikt go nie widział od wczorajszego...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    286
  • Przeczytane
    39
  • Posiadam
    10
  • Teraz czytam
    7
  • 2021
    3
  • 2022
    2
  • Psychologia
    2
  • Ulubione
    2
  • 2023
    2
  • Religia
    2

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Zakochany w świecie


Podobne książki

Przeczytaj także