Po lewej stronie sali. Getto ławkowe w międzywojennym Wilnie
- Kategoria:
- historia
- Wydawnictwo:
- Krytyka Polityczna
- Data wydania:
- 2023-07-10
- Data 1. wyd. pol.:
- 2023-07-10
- Liczba stron:
- 450
- Czas czytania
- 7 godz. 30 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788367075671
26 listopada 1937 roku rektor Uniwersytetu Stefana Batorego w Wilnie, ks. prof. Aleksander Wójcicki, wprowadza zarządzenie w sprawie „porządku zajmowania miejsc w salach wykładowych”, zwyczajowo nazywane „gettem ławkowym”. W konsekwencji, odgórnie zostają wyznaczone oddzielne miejsca dla żydowskich studentów i studentek uniwersytetu. Wprowadzenie zarządzenia poprzedzone było długotrwałą eskalacją przemocy wobec żydowskich studentek i studentów oraz długim procesem „negocjacji” między Ministerstwem Wyznań Religijnych i Oświecenia Publicznego, władzami uniwersyteckimi, kołami akademickimi, korporacjami studenckimi oraz studentami i studentkami niezrzeszonymi. Autorka bada, dlaczego wprowadzono tę praktykę i jak doszło do jej instytucjonalizacji. Analizując dokumenty, korespondencję i ówczesną prasę, zastanawia się też nad językiem, który te praktyki umożliwił, i czy faktycznie ten język jest już tylko kwestią historyczną.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 37
- 12
- 2
- 2
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
Cytaty
Bądź pierwszy
Dodaj cytat z książki Po lewej stronie sali. Getto ławkowe w międzywojennym Wilnie
Dodaj cytat
OPINIE i DYSKUSJE
Bardzo ciekawa i wciągająca. Tego typu książki powinny być czytane przede wszystkim przez młode osoby które są zauroczone skrajną prawicą i głoszonymi przez nich hasłami.
Bardzo ciekawa i wciągająca. Tego typu książki powinny być czytane przede wszystkim przez młode osoby które są zauroczone skrajną prawicą i głoszonymi przez nich hasłami.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toTo jest bolesna książka. Czytasz i boli cię, że takie wydarzenia miały miejsce w Polsce. Mam na myśli oficjalny, państwowy, zadekretowany antysemityzm.
Antysemityzm sam w sobie nie jest niczym nowym ani zjawiskiem przeszłym. Skomplikowane są losy Żydów, jak i ich relacji z nie Żydami. Trzeba unikać w tej sprawie łatwych uogólnień i deklaracji. Nie wiem, jak bym się zachował, gdyby w czasie Holokaustu do drzwi mojego mieszkania, w nocy, zapukał kolega Żyd ze studiów prosząc o pomoc, a w sypialni spała moja żona i dwoje moich dzieci. Po prostu nie wiem.
Czym innym jest jednak antysemityzm, a czym innym jego instytucjonalizacja. O tym jest ta potrzebna, świetnie udokumentowana i bolesna w czytaniu książka. O instytucjonalizacji antysemityzmu w formie getta ławkowego na polskich uniwersytetach w okresie międzywojnia. Na najlepszych polskich uniwersytetach: w Warszawie, Krakowie, Lwowie i w Wilnie. Zwłaszcza w Wilnie i dlatego książka ma podtytuł „Getto ławkowe w międzywojennym Wilnie”.
Patrzę na rysunek na s. 324 książki z podziałem miejsc w salach wykładowych Uniwersytetu Jagiellońskiego, dokonanym przez Jego Magnificencję Rektora prof. Władysława Szafera, z odręczną notatką „żydzi + inni”. (Tytułowa „lewa strona sali” znajdowała się po lewej stronie z punktu widzenia wykładowcy). A z Wikipedii dowiaduję się, że tenże W. Szafer w okresie okupacji hitlerowskiej pełnił funkcję rektora tajnego UJ. Nie był to więc człowiek bojaźliwy, wręcz przeciwnie. A na s. 389 znajduję zdjęcia trzech żydowskich studentów śmiertelnie pobitych przez innych studentów, polskich kolegów z uczelni. Inteligentne twarze, widać, że to byli ambitni ludzie, szukający swoich szans w życiu dzięki edukacji. Zamiast tego zmarli w wyniku brutalnego pobicia.
Byłem na pierwszym roku studiów na Wydziale Elektroniki Politechniki Warszawskiej w czasie tzw. wydarzeń marcowych w 1968 roku. Spora grupa studentów z mojej grupy i roku wyjechała dość szybko za granicę, spotykałem ich w moich imigracyjnych peregrynacjach w USA i w Kanadzie. To byli fantastycznie zdolni inżynierowie i dobrze dali sobie radę w życiu. Jednak żal pozostał i wylewał się z nich po kilku drinkach.
W Gmachu Głównym PW znajduje się tablica upamiętniająca studentów z Marca’68. Na UW znajdują się dwie tablice: jedna upamiętnia wydarzenia marcowe, a druga getto ławkowe. Ta druga została zamieszczona na kampusie UW w maju 2023 roku, ta pierwsza już wiele lat temu. Jest w Warszawie jeszcze jedna tablica warta wspomnienia, a mianowicie ta na budynku Dworca Gdańskiego ze słowami pisarza, Henryka Grynberga: „tu więcej zostawili po sobie niż mieli”. Z tego dworca wyjeżdżali w 1968 roku polscy Żydzi „z dokumentem podróży w jedną stronę”.
Autorka książki, dr Natalia Judzińska z Instytutu Slawistyki PAN, napisała i dała nam do przemyślenia ważną i potrzebną książkę. Google po wpisaniu „getto ławkowe UJ tablica upamiętniająca” nie podał żadnego wyniku.
To jest bolesna książka. Czytasz i boli cię, że takie wydarzenia miały miejsce w Polsce. Mam na myśli oficjalny, państwowy, zadekretowany antysemityzm.
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toAntysemityzm sam w sobie nie jest niczym nowym ani zjawiskiem przeszłym. Skomplikowane są losy Żydów, jak i ich relacji z nie Żydami. Trzeba unikać w tej sprawie łatwych uogólnień i deklaracji. Nie wiem, jak bym się...
Zgodnie z wprowadzeniem do reportażu „chociaż przyglądamy się tu dokładnie wydarzeniom z przeszłości, nie jest to książka historyczna, lecz kulturoznawcza”. Nie da się temu zaprzeczyć, gdyż opisane w niej przejawy polskiego antysemityzmu sprawiają wrażenie aktualnych, odbywających się na oczach odbiorcy i przez swoją złożoność niemożliwych do wyjaśnienia w oparciu o samą historię dwudziestolecia międzywojennego. Natalia Judzińska zawstydza każdego, kto neguje fakt dyskryminacji Żydów w II Rzeczpospolitej. Antysemityzm Polaków nie jest skutkiem ubocznym niepodległości z 1918 roku, lecz trwałym uszkodzeniem zbiorowej mentalności społeczeństwa jeszcze sprzed I wojny światowej. Minąłbym się z prawdą, gdybym napisał, że jedynym tematem reportażu jest getto ławkowe Uniwersytetu Stefana Batorego w Wilnie, aczkolwiek stanowi ono jaskrawy przykład dyskryminacji Żydów w sferze publicznej. Natalia Judzińska wykracza poza mury uczelni i zwraca uwagę na kontrasty Wilna, które w dobie polsko – litewskich sporów, stało się podatnym gruntem dla różnych przejawów antysemityzmu. Radykalizacja ówczesnego życia społecznego oraz słabość władz akademickich ułatwiły wprowadzenie getta ławkowego, aczkolwiek to tylko niektóre z wielu przyczyn napiętnowania Żydów. Opisane w reportażu zdarzenia pozwalają zdefiniować prawo uczelniane jako wolę studentów nieżydowskich, zabezpieczoną sankcją w postaci przymusu fizycznego oraz psychicznego. Natalia Judzińska kompromituje władze akademickie, ich nieudolne próby zamiatania problemów pod dywan, a także uleganie presji zagorzałych przeciwników Żydów, czego efektem stało się zarządzenie rektorskie o „porządku zajmowania miejsc w salach wykładowych”. O ile wydano je na podstawie o art. 11 ust. 1 znowelizowanej ustawy z dnia 15 marca 1933 roku o szkołach akademickich, o tyle oparcie wspomnianego rozwiązania na przepisie powszechnie obowiązującego prawa nie pozbawia zarządzenia antysemickiego charakteru. Podobnie jak niemieckie ustawy norymberskie z 1935 roku, akt rektora Uniwersytetu Stefana Batorego w Wilnie stanowi ustawowe bezprawie, w czym utwierdza lektura reportażu Natalii Judzińskiej. Jestem pod ogromnym wrażeniem skrupulatności oraz wnikliwości autorki, która stworzyła wciągającą pozycję o przeszłości i nie dała mi żadnych powodów do skrytykowania jej książki.
Zgodnie z wprowadzeniem do reportażu „chociaż przyglądamy się tu dokładnie wydarzeniom z przeszłości, nie jest to książka historyczna, lecz kulturoznawcza”. Nie da się temu zaprzeczyć, gdyż opisane w niej przejawy polskiego antysemityzmu sprawiają wrażenie aktualnych, odbywających się na oczach odbiorcy i przez swoją złożoność niemożliwych do wyjaśnienia w oparciu o samą...
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to