Cud

Okładka książki Cud Victoria Mas
Okładka książki Cud
Victoria Mas Wydawnictwo: Mova literatura piękna
208 str. 3 godz. 28 min.
Kategoria:
literatura piękna
Tytuł oryginału:
Un Miracle
Wydawnictwo:
Mova
Data wydania:
2024-02-07
Data 1. wyd. pol.:
2024-02-07
Liczba stron:
208
Czas czytania
3 godz. 28 min.
Język:
polski
ISBN:
9788383217970
Tłumacz:
Bożena Sęk
Średnia ocen

7,4 7,4 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,4 / 10
60 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
591
424

Na półkach:

Ta historia to czytelnicza uczta. Książka, mówi o nadziei, wierze, wyborach jakich dokonujemy. To książka, która warta jest twojego czasu. Polecam!!!

Ta historia to czytelnicza uczta. Książka, mówi o nadziei, wierze, wyborach jakich dokonujemy. To książka, która warta jest twojego czasu. Polecam!!!

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
1744
986

Na półkach: ,

Osoba pobożna to tak właściwie kto? Ktoś kto szczyci się cotygodniową frekwencją na mszy świętej czy jednak ten kto w domowym zaciszu studiuje Biblię? Cichy wolontariusz czy ten pomagający w blasku fleszy? Napisałam to trochę tendencyjnie, a przecież ile osób tyle odcieni i wariantów różnych sytuacji. Pobożność to chyba coś niedefiniowalnego, tym bardziej, gdy zwrócimy uwagę na fakt, iż dotyka materii płynnej i wymykającej się ocenie rozumu - kwestii wiary. Jednak Victoria Mas podjęła się tego trudnego tematu i odmalowała przed oczyma czytelnika historię pobożności, hipokryzji i tragizmu osadzając ją w Bretanii w czasie gdy jednego z mieszkańców nawiedza Maryja.

Cud to powieść, która niczego nie zakłada z góry, nie kwestionuje żadnej z racji i przekonań. Zarówno osoba wierząca jak i nie wierząca wyciągnie z niej mnóstwo dobrego, ponieważ to proza zmuszająca do głębokich przemyśleń. Historia po prostu się toczy, czytelnik zostaje do niej niejako wrzucony i tylko on jest w stanie odkryć cel całej podróży. Ja miałam mnóstwo przemyśleń podczas lektury, niecałe 200 stron czytałam kilka dni i myślę, że do niektórych fragmentów jeszcze wrócę. Zwłaszcza do tych traktujących o małych cudach, bo przecież dla niektórych ludzi nie potrzeba maryjnego nawiedzenia, by uwierzyć w obecność Boga i poczucie, że świat może być piękny. Potrzeba tylko zmiany spojrzenia na rzeczywistość.

Autorka pięknie pisze, finezyjnie oddaje ludzkie uczucia i targające nami skrajne emocje. Zgrabnie przeplata to co realne, z tym ukrytym gdzieś za zasłoną ludzkiego poznania, a może tylko wytworem wyobraźni. Do konkretnych refleksji dojdziecie już sami. Podzielę się z wami tylko krótkim fragmentem, który ma jednak pokaźną siłę przekazu.

„Pobożność trwa dopóty, dopóki tak pasuje wiernym”.
Prawda?

Osoba pobożna to tak właściwie kto? Ktoś kto szczyci się cotygodniową frekwencją na mszy świętej czy jednak ten kto w domowym zaciszu studiuje Biblię? Cichy wolontariusz czy ten pomagający w blasku fleszy? Napisałam to trochę tendencyjnie, a przecież ile osób tyle odcieni i wariantów różnych sytuacji. Pobożność to chyba coś niedefiniowalnego, tym bardziej, gdy zwrócimy...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
715
50

Na półkach:

zawiera kliszę pt. pobożni ludzie są źli.

zawiera kliszę pt. pobożni ludzie są źli.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
597
536

Na półkach:

To moja druga książka Victori Mas i mimo, że jest inna i nawet lepsza, to mam podobne wrażenie. Mianowicie książkę czyta się jak pożądny długi skrypt. Sceny się urywają, zmieniają zbyt szybko. Sam pomysł jest podobnie jak w "Balu szalonych kobiet" świetny, ale jego potencjał nie został wykorzystany. Mimo to przeczytam inne książki autorki, bo widać progres.

To moja druga książka Victori Mas i mimo, że jest inna i nawet lepsza, to mam podobne wrażenie. Mianowicie książkę czyta się jak pożądny długi skrypt. Sceny się urywają, zmieniają zbyt szybko. Sam pomysł jest podobnie jak w "Balu szalonych kobiet" świetny, ale jego potencjał nie został wykorzystany. Mimo to przeczytam inne książki autorki, bo widać progres.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
2905
67

Na półkach: , ,

Przyznam Wam absolutnie szczerze – gdyby nie autorka, prawdopodobnie nie sięgnęłabym po tę książkę. Ale wcześniejsza powieść Victorii Mas, "Bal szalonych kobiet", urzekła mnie tak bardzo, że choć "Cud" klimatami nie do końca mi odpowiadał (a przynajmniej tak mi się zdawało),postanowiłam się z nim zapoznać. I... bardzo dobrze, że tak się stało, bo ta książka jest fenomenalna – tajemnicza, dramatyczna i poruszająca.

W "Cud" Victorii Mas wplata wątki mistyczne i ludzkie dramaty, kreśląc obraz niezwykłych zdarzeń, które trzęsą fundamentami życia mieszkańców małego miasteczka Roscoff w Bretanii. Akcja powieści rozgrywa się na pograniczu czasów, przenosząc czytelnika zarówno do 1830 roku, jak i współczesności. Historia rozpoczyna się od objawienia maryjnego, które doświadcza Catherine Labouré, a następnie przenosi się w czasie do momentu, gdy siostra Anna przyjeżdża z z nadzieją na dostąpienie tego samego daru, co jej poprzedniczka. Jednocześnie poznajemy losy Isaaca, młodego mieszkańca wyspy Batz, który doświadcza niezwykłych wizji, wprowadzając chaos w życie lokalnej społeczności.

"- Niebiosa zawsze zstępują na ziemię, by zapowiedzieć coś złego."

Mas mistrzowsko buduje napięcie, prowadząc czytelnika przez labirynt ludzkich emocji i przekonań religijnych. Opisuje reakcje mieszkańców na niezwykłe zjawiska, ukazując różnorodność ludzkich postaw wobec nadprzyrodzonych przejawów. Czytelnik zostaje wciągnięty w wir wydarzeń, niepewny, co przyniesie kolejna strona powieści. W tej powieści autorka nie tylko opowiada historię mistycznego doświadczenia, ale również stawia pytania o wiarę, ludzką naturę i społeczne konsekwencje przekonań. Czytelnik zostaje skonfrontowany z trudnymi dylematami moralnymi i filozoficznymi, które prowokują do refleksji nad własnymi przekonaniami. Fenomenalna jest także narracja, ponieważ język autorki jest pełen poetyckiej siły, przeniknięty głęboką refleksją nad ludzkimi losami i relacją człowieka z sacrum.

"Cud" Victorii Mas to poruszająca i wciągająca powieść, która skłania do refleksji nad granicami ludzkiej wiary i nadziei, a także nad siłą, jaką może mieć nadprzyrodzone w życiu jednostki i społeczności. To pozycja obowiązkowa dla miłośników literatury z pogranicza realizmu magicznego i filozoficznych rozważań nad sensem istnienia. Polecam z całego serca!

Przyznam Wam absolutnie szczerze – gdyby nie autorka, prawdopodobnie nie sięgnęłabym po tę książkę. Ale wcześniejsza powieść Victorii Mas, "Bal szalonych kobiet", urzekła mnie tak bardzo, że choć "Cud" klimatami nie do końca mi odpowiadał (a przynajmniej tak mi się zdawało),postanowiłam się z nim zapoznać. I... bardzo dobrze, że tak się stało, bo ta książka jest...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
93
91

Na półkach:

- Ty będziesz czytał książkę o objawieniach maryjnych? - zdziwiła się znająca mój stosunek do religii Ania. Przeczytałem i to z dużą przyjemnością.
Bo też "Cud" Victorii Mas nie jest - na co liczyłem - literaturą kościółkową. Tytułowe objawienie staje się pretekstem do snucia rozważań o ludzkiej naturze i obserwowania naszym reakcji na to, co nas przerasta, jest nam obce.
18 lipca 1830 w klasztorze szarytek w Paryżu Catherine Labouré ukazuje się Matka Boska. Współcześnie do miasteczka Roscoff w Bretanii przyjeżdża siostra Anna. Chce jak Catherine Labouré dostąpić objawień maryjnych i wypełnić przepowiednię. Głęboko wierzy, że to ona została wybrana.
Maria nie przychodzi jednak do niej, a do Isaaka, mieszkającego na wyspie wraz z ojcem zamkniętego w sobie chłopca. Reakcje na objawienia, zarówno zakonnicy, jak i okolicznych mieszkańców, są skrajne.
Ludzie ich nie rozumieją, boją się ich, pamiętają o objawieniach, które zwiastowały nieszczęścia. Najpierw rzucają się na kolana, są skłonni w nagłym uleczeniu miejscowej dziewczynki dopatrywać się tytułowego cudu. Z czasem jednak to złe emocje zaczynają brać górę...
Nie będę więcej zdradzał, bo po książkę warto sięgnąć. Nawet jeśli daleko wam do jakiegokolwiek kościoła. Bo to opowieść nie o kościele, a o nas samych, postawionych w ekstremalnej sytuacji. Także o męskiej dominacji w rodzinie, złamanym dzieciństwie, żałobie, miłości. Świetnie napisana, poruszająca. A na koniec przychodzi cud.
Zapraszam na profil Sczytalim na Instagramie!

- Ty będziesz czytał książkę o objawieniach maryjnych? - zdziwiła się znająca mój stosunek do religii Ania. Przeczytałem i to z dużą przyjemnością.
Bo też "Cud" Victorii Mas nie jest - na co liczyłem - literaturą kościółkową. Tytułowe objawienie staje się pretekstem do snucia rozważań o ludzkiej naturze i obserwowania naszym reakcji na to, co nas przerasta, jest nam...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
452
373

Na półkach:

Czy mieliście okazję czytać tę CUDowną książkę? Po kilku dobrych recenzjach, zapragnęłam mieć ją w swojej biblioteczce. I jestem bardzo szczęśliwa, ponieważ na pewno znajdzie się w TOPce tegorocznych polecajek.

Roscoff - małe miasteczko w Bretanii. Mieszka tam pobożna rodzina, co nie toleruje młodszego syna. Grzech!

Tylko córkę i syna starszego uważają za kogoś godnego. Wstyd!

Jak można dziecko nie kochać, obrazać i jeszcze za świętego się uważać? Świętokradztwo!

Odtrącony syn ma astronomiczną pasję i znajomego, co to czasem przychodzi do niego. Oboje nierozumiani, smutki, zapomniani, szukają zrozumienia, miłości, przytulenia. Wzrusz!

Historia utkana czystym sercem dziecka, w tle siostry szarytanki, męska dominacja w rodzinie i objawienie maryjne. To jedna z lepszych książkek, jakie czytałam. Mocna, refleksyjna, wzruszająca. Porusza temat wiary, nirkoniecznie z tej strony, z jakiej znamy. Wysnuta z życia. Mała książka, wielka treść. Najmocniej polecam!

Czy mieliście okazję czytać tę CUDowną książkę? Po kilku dobrych recenzjach, zapragnęłam mieć ją w swojej biblioteczce. I jestem bardzo szczęśliwa, ponieważ na pewno znajdzie się w TOPce tegorocznych polecajek.

Roscoff - małe miasteczko w Bretanii. Mieszka tam pobożna rodzina, co nie toleruje młodszego syna. Grzech!

Tylko córkę i syna starszego uważają za kogoś godnego....

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
307
131

Na półkach: ,

„Cud” Victorii Mas to książka poruszająca, która mimo, iż nawiązuje do mistycyzmy objawień, nie opowiada tylko o wierze. Tytuł ten porusza mnogość problemów w społeczeństwie. Czytelnik może odebrać jej treść indywidualnie, w zależności od tego czego potrzebuje w danym momencie swojego życia.

Było to moje pierwsze zetkniecie z twórczością Mas, teraz wiem, że jej drugą (a może pierwszą książkę, bo wydaną dużo szybciej) książkę „Bal szalonych kobiet” muszę także przeczytać. Oczarowało mnie pióro autorki. Sposób budowania zdań, ułożenia fabuły, dały mi wiele satysfakcji.

Zainteresowana objawieniem z początku książki, poszukałam informacji, czy opisywany cud z 1830 roku miał miejsce. I tak, miał! I właśnie to wydarzenie, stało się natchnieniem dla autorki, do stworzenia opowieści o objawieniach jakie widział Issac.

„Cud” Victorii Mas to książka poruszająca, która mimo, iż nawiązuje do mistycyzmy objawień, nie opowiada tylko o wierze. Tytuł ten porusza mnogość problemów w społeczeństwie. Czytelnik może odebrać jej treść indywidualnie, w zależności od tego czego potrzebuje w danym momencie swojego życia.

Było to moje pierwsze zetkniecie z twórczością Mas, teraz wiem, że jej drugą (a...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
130
129

Na półkach:

Dzisiaj parę słów o bardzo nostalgicznej, napisanej piękną prozą powieści, która wzbudza zarówno lęk jak i spokojne emocje🫶

To poruszająca, refleksyjna historia, podejmująca temat objawień maryjnych i reakcji, jakie wywołują😇

Porusza także kwestie ojcostwa, męskiej dominacji w rodzinie, żałoby, zranionego dzieciństwa.

,,Należy bowiem być posłusznym, podporządkować się najsilniejszemu, uznać świętość i skłaniać się ku boskości, a ponieważ współcześnie ludzie to zaniedbali, ponieważ sądzili, że się wyzwalają, pozbawiając wszystko świętości, efekt jest taki, że w naszych czasach świat podupadł’’.

Noc 18 lipca 1830. W klasztorze szarytek w Paryżu Catherine Labouré doznaje objawienia maryjnego.

Współcześnie. Do miasteczka Roscoff w Bretanii przyjeżdża z Paryża, z Domu Macierzystego, siostra Anna. Pragnie jako następczyni Catherine Labouré dostąpić daru ujrzenia Matki Boskiej i wypełnić zasłyszaną przepowiednię.

Na wyspie Batz u wybrzeża Bretanii mieszka Isaac. Życie milczącego, zamkniętego w sobie nastolatka odmieniają niezwykłe wizje. Wobec jego słów, których prawdziwości nie można stwierdzić, mieszkańców wyspy ogarnia chaos. Przeraża ich świadomość, że w przeszłości objawienia maryjne zwiastowały nieszczęścia.

Mnie książka urzekła. Stało się to za sprawą stylu autorki, który jest nieprzeciętny w swojej prostocie. Czuć, że każde zdanie jest skrupulatnie przemyślane😍
Znakomicie opisane emocje targające bohaterami. Ich nieprzewidywalne zachowania wzbudziły we mnie lęk i zmusiły do refleksji😶‍🌫️
A między kolejnymi kartkami niezauważalnie przemyka ledwie uchwytny cień legendarnej bretońskiej pobożności, przesądności i wiary w nadprzyrodzone👍

Czytajcie koniecznie!
Prawdziwa uczta literacka🫶

Dzisiaj parę słów o bardzo nostalgicznej, napisanej piękną prozą powieści, która wzbudza zarówno lęk jak i spokojne emocje🫶

To poruszająca, refleksyjna historia, podejmująca temat objawień maryjnych i reakcji, jakie wywołują😇

Porusza także kwestie ojcostwa, męskiej dominacji w rodzinie, żałoby, zranionego dzieciństwa.

,,Należy bowiem być posłusznym, podporządkować się...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
404
403

Na półkach:

Mam wrażenie, że książki pisane przez francuskich pisarzy mają swój niepowtarzalny klimat. Czuć w nich pewnego rodzaju duchowość, delikatność i spokój. To właśnie przez te elementy lgnę do takich pozycji. Gdzieś tam w środku mnie ewidentnie rozbrzmiewa francuska dusza. Uwielbiam tę kulturę i język.

Objawienia Najświętszej Panienki zawsze budziły wielkie poruszenie…Budziły skrajne emocje, wierzący pogrążali się w modlitwie, ci którzy nie wierzyli doszukiwali się jednego wielkiego oszustwa.

W małej miejscowości Roscoff, w południowo - zachodniej Francji, w Bretanii Isaak spotkał właśnie Ją. To ten milczący, samotny, zamknięty w sobie chłopiec dostrzegł niezwykłą Kobietę na skraju urwiska, a inni wierzyli w to, że wizje nie były jemu przeznaczone, bo przecież czy nie bardziej oczywiste jest to, że Boska postać ukarze się zakonnicy?

Widzenia zmieniły go, sprawiły, że w końcu się uśmiechnął, że w końcu poczuł lekkość ducha i doznał ukojenia. Ale tak jak w innych przypadkach, tak tutaj stanął pośrodku dwóch światów. Świata rzeczywistego, który w oczach innych stawał się tym nierzeczywistem, stającym niemalże na skraju obłędu i w świecie ludzi podzielonych.

To niezwykle poruszająca, w pewnym sensie cicha, nostalgiczna opowieść o ludziach, głównie o nich. O ich myślach, o kwestionowaniu świata, o nieradzeniu sobie z problemami, o pewnego rodzaju bierności, frustracjach, ale też dotykająca piękno.

Nie ważne czy wierzysz, czy masz inne podejście to życia i świata, „ale wystarczy nie wątpić… i wtedy zdarzają się cuda.”

Tak bardzo potrzebowałam teraz tej historii, bo wątpiłam, ale teraz jestem pełna wiary w to, że w końcu zdarzy się cud. Bardzo go potrzebuję….

Mam wrażenie, że książki pisane przez francuskich pisarzy mają swój niepowtarzalny klimat. Czuć w nich pewnego rodzaju duchowość, delikatność i spokój. To właśnie przez te elementy lgnę do takich pozycji. Gdzieś tam w środku mnie ewidentnie rozbrzmiewa francuska dusza. Uwielbiam tę kulturę i język.

Objawienia Najświętszej Panienki zawsze budziły wielkie poruszenie…Budziły...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    78
  • Przeczytane
    66
  • 2024
    8
  • Posiadam
    7
  • Teraz czytam
    3
  • Premierowe
    1
  • Wydane w 2024
    1
  • NOWOŚĆ 2024
    1
  • Posiadam <3
    1
  • Powieść
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Cud


Podobne książki

Przeczytaj także