Wyspa w kałuży

Okładka książki Wyspa w kałuży Lech Foremski
Okładka książki Wyspa w kałuży
Lech Foremski Wydawnictwo: Novae Res literatura piękna
300 str. 5 godz. 0 min.
Kategoria:
literatura piękna
Wydawnictwo:
Novae Res
Data wydania:
2019-09-18
Data 1. wyd. pol.:
2019-09-18
Liczba stron:
300
Czas czytania
5 godz. 0 min.
Język:
polski
ISBN:
9788381475549
Tagi:
literatura piękna
Średnia ocen

6,8 6,8 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,8 / 10
12 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
362
247

Na półkach: ,

Ciekawa historia.

Ciekawa historia.

Pokaż mimo to

avatar
477
326

Na półkach:

Za poprzedniego ustroju głównie marzyliśmy. Marzenia były stricte przyziemne, bo jak to zwykle w krajach z gospodarką sterowaną centralnie, nie było dosłownie niczego, a kolejki i kartki na żywność, to nie tylko wytwór wyobraźni naszych babć lecz tamtejsza codzienność.
Troszkę szkoda dziś, z idealizowanej perspektywy czasu, że te marzenia tak gorzko zderzyły się z rzeczywistością w XXI wieku, który z pięknego i słodkiego, kolorowego obrazka bogatego świata zachodu, zamienił się w troszkę przypominające jego karykaturę, polskie piekiełko.
Historia Krzysztofa jest wyśnioną przeszłością (zwłaszcza na końcu, kto dotrwa, ten mam nadzieję, potwierdzi),taką która de facto nie miałaby prawa się nikomu wydarzyć, no ale od czego są książki, niech marzenia trwają, niech zabierają nas w podróże, których wielobarwne historie zaplatają się jak warkocze, głaszcząc nasze wspomnienia idyllą, której doświadczyć w tamtym czasie było nie sposób.
Nie powiem, że książka Lecha Foremskiego mi się nie podobała, co to to nie, lecz chcę wyraźnie podkreślić, że "wyspa w kałuży", którą opisał autor, nijak nie ma się do rzeczywistości PRL, jest jedynie na nią stylizowana. A naginanie rzeczywistości, jakkolwiek cudownie by nam się nie malowała w naszych wspomnieniach, żeby pasowała pod historię, którą chcemy opowiedzieć, już mnie osobiście razi. Dlatego ocena 6, choć to trochę za mało, ale 7 zdecydowanie za dużo.

Za poprzedniego ustroju głównie marzyliśmy. Marzenia były stricte przyziemne, bo jak to zwykle w krajach z gospodarką sterowaną centralnie, nie było dosłownie niczego, a kolejki i kartki na żywność, to nie tylko wytwór wyobraźni naszych babć lecz tamtejsza codzienność.
Troszkę szkoda dziś, z idealizowanej perspektywy czasu, że te marzenia tak gorzko zderzyły się z...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1702
1687

Na półkach: ,

"On jest moim diabłem!".

Istnieją takie książki, w których przesłanie zawarte w fabule osadzonej w konkretnych realiach historycznych i społecznych, nie nosi znamion cech uniwersalności. Wydawałoby się, że takim utworem jest właśnie "Wyspa w kałuży" ukazująca historię dojrzewania z PRL-em w tle. A jednak, gdyby głębiej się tym zastanowić, niektóre elementy świata przedstawionego tej książki, można jak najbardziej odnieść do współczesności.

Lech Foremski to profesjonalny fotograf, amator malarz, rzeźbiarz i grafik, przebywający na emigracji w USA od 1982 r. Jest autorem artykułów, esejów, słuchowisk, a także współautorem reportaży radiowych i twórcą audycji radiowej Quo Vadis w Cleveland w stanie Ohio. Tłumacz i lektor amerykańskiego filmu "Katolicyzm. Kryzys Wiary". Współpracuje z miesięcznikiem polonijnym "Forum".

Czasy PRL-u. Krzysztof w wieku ośmiu lat poznaje Bogusia, syna wysoko postawionego, partyjnego działacza. Jego nowy kolega pokazuje mu zupełnie inne wzorce zachowania pod postacią próbowania używek, imprezowania i braku szacunku do dorosłych. Krzysztof poddawany ciągłym pokusom, musi także zmierzyć się ze zmianami w rodzinnym domu, w którym rozstanie rodziców rzutuje na życie dzieci. Dzieciństwo i dojrzewanie bohatera przypadają więc w bardzo trudnym dla niego czasie.

Książka Lecha Foremskiego to po części autobiograficzna historia, ukazująca spektrum wpływu osobowości dominującej na psychikę słabszego dziecka. Boguś, nazywany przez samego bohatera jego własnym diabłem, steruje bowiem zachowaniami Krzysztofa, wyzwalając w nim emocje i pragnienia, których ten by się po sobie nie spodziewał. Ta warstwa psychologiczna powieści to doskonała analiza przyczyn i skutków zmian w zachowaniu pod wpływem rówieśników, która z pewnością osadzona jest na pewnych, twardych podstawach, niezależnie od czasów, w jakich żyją młodzi ludzie. Bycie pod silnym wpływem innej jednostki zawsze bowiem wyzwala daleko idące konsekwencje, co obrazuje w pełni przykład Krzysztofa.

"Wyspa w kałuży" to także dosyć smutny obraz tego, jak czasami bezrozumnie postępują rodzice, wikłając własne dzieci w swoje konflikty. Bardzo mocno doświadcza tego bowiem główny bohater, który po rozstaniu matki i ojca, zostaje wplątany w ich narastające nieporozumienia. Przyznam, że to, co wyprawiała matka Krzysztofa, chcąca niejako ukarać syna za postępowanie ojca, wywoływało we mnie wiele emocji i jednocześnie wiele niezgody na takie zachowanie. Pojawiła się także we mnie refleksja dotycząca tego, czy takie błędy wychowawcze da się w całości naprawić.

To poruszająca opowieść o dojrzewaniu, w której Lech Foremski dotyka sedna istoty dobra i zła. Zatopiona w oparach PRL-u, dosadnie uwypukla realia życia w tamtej epoce. Myślę, że historia Krzysztofa mogłaby być historią każdego z nas. Nie bez znaczenia jest także metaforyczny tytuł tej książki, przyrównujący nasze banalne istnienia do życia na małej wyspie, z której czasami warto się wyrwać w wielki świat.

https://www.subiektywnieoksiazkach.pl

"On jest moim diabłem!".

Istnieją takie książki, w których przesłanie zawarte w fabule osadzonej w konkretnych realiach historycznych i społecznych, nie nosi znamion cech uniwersalności. Wydawałoby się, że takim utworem jest właśnie "Wyspa w kałuży" ukazująca historię dojrzewania z PRL-em w tle. A jednak, gdyby głębiej się tym zastanowić, niektóre elementy świata...

więcej Pokaż mimo to

avatar
298
201

Na półkach: ,

Kto z nas nie wspomina mile dzieciństwa? Kto z nas nie miał w owym dzieciństwie, chociażby jednego przyjaciela? Kto z nas nie zastanawiał się, jak to jest być dorosłym?
Krzysztof to mały chłopiec żyjący w czasach PRL-u. Niczym z pozoru się nie wyróżnia i może dalej by tak było, gdyby nie pewien chłopiec, który pożyczył mu swój rower zaczynając w ten sposób przyjaźń. Niestety polegała ona głównie na wyzyskiwaniu i manipulowaniu. Bogdan i Krzysiek, choć często przez lata tracili kontakt to i tak zawsze znajdowali do siebie drogę, a wtedy działy się różnie rzeczy... oj działy.

Czytając tę książkę, zadawałam sobie pytania, które pojawiły mi się niemal od razu po spotkaniu po raz pierwszy Bogdana: ,,Jak wpływ dominującej osobowości wpływa na drugiego człowieka?'' oraz ,,Czy ośmioletni Krzysztof może się przed nim obronić?''

Nie ukrywam, książka bardzo mi się podobała i odstresowała. Jest idealna na relaksacyjne wieczory z ciepłą herbatką i w łóżeczku. Autor sprawia, że zaczynamy się zastanawiać nad postępowaniem obu chłopaków, że zaczynamy rozmyślać co przyniesie im przyszłość i jakie będą konsekwencje ich przyjaźni. Na całe szczęście pod koniec książki pojawia się anioł, który poniekąd naprawia życie naszego głównego bohatera i wprowadza go w dorosłość.

Właśnie ten motyw: Patrzenie jak bohater dorasta, popełnia błędy i podejmuje trudne decyzje, bardzo mi się podobał. Tak jak i jego naprawianie błędów, stopniowe zmienianie się. To było niesamowite.

Oczywiście książka ma swoje wady takie jak np. nieco sztywne dialogi, które czasami są ostro przesadzone czy chociażby słaba kreacja rodziców Krzysia, ale przy całokształcie i tym, co wyciągamy z tej powieści ,to naprawdę to nie przeszkadza.

,,Wyspa w kałuży'' to bardzo dobra powieść, która zasługuje na 7/10.

Kto z nas nie wspomina mile dzieciństwa? Kto z nas nie miał w owym dzieciństwie, chociażby jednego przyjaciela? Kto z nas nie zastanawiał się, jak to jest być dorosłym?
Krzysztof to mały chłopiec żyjący w czasach PRL-u. Niczym z pozoru się nie wyróżnia i może dalej by tak było, gdyby nie pewien chłopiec, który pożyczył mu swój rower zaczynając w ten sposób przyjaźń....

więcej Pokaż mimo to

avatar
220
190

Na półkach:

Lech Foremski pochodzi z Białegostoku i od 1982 roku przebywa na emigracji w USA. Jest profesjonalnym fotografem, amatorem malarzem, rzeźbiarzem i grafikiem. Autor artykułów, esejów, słuchowisk oraz współautor reportaży radiowych. Był twórcą polonijnej audycji radiowej Quo Vadis w Cleveland w stanie Ohio. Obecnie pracuje nad kolejną książką mającą opisywać losy bohaterów powieści "Wyspy w kałuży".

Książka trafiła do mnie jako egzemplarz recenzencki, nie posiada więc jeszcze ona żadnych uszlachetnień okładkowych. Jedyne o czym można się wstępnie wypowiedzieć to grafika jaką powieść została opatrzona oraz kwestia czcionki i grubości książki. Okładka jest piękna, trzeba to przyznać a im głębiej zanurzymy się w lekturze to odkryjemy, czemu wygląda ona tak a nie inaczej. Czcionka zastosowana w książce jest bardzo wygodna do czytania, a sama lektura nie jest zbyt wielka ani zbyt mała - 370 stron to tak idealnie.

Historia jest osadzona w czasach PRL. Głównym bohaterem jest Krzysztof, początkowo ośmioletnie dziecko - pod koniec powieści już prawie dorosły mężczyzna. Fabuła powieści przypomina coś w rodzaju zwierzeń chłopaka, jest w moich oczach czymś w rodzaju katharsis. Krzysztof na początku okresu dojrzewania przeżywa burzliwe chwile w domu rodzinnym, gdzie czuje się jak typowa "gałązka na wietrze" - smagany pomiędzy ojcem i matką. Niefortunnie rozpoczyna też znajomość z Bogdanem, synem partyjnej "szychy", który funduje Krzyśkowi pogłębioną szkołę życia.

Chłopak nie ma łatwego życia, a jego proces dojrzewania znacznie musi przyspieszyć tempa z racji na bardzo niesprzyjające okoliczności w jakich co rusz się znajduje. Krzysiek to dobre dziecko, które zostało bardzo mocno skrzywdzone przez życie. Ale tak jak głosi opis z tyłu książki, gdzie zło tam musi być i dobro. I takie dobro staje na drodze chłopaka. A co on z tym zrobi i w jakim kierunku pójdzie... Myślę, że warto się dowiedzieć.

Powieść została napisana przez mężczyznę, co jest bardzo pozytywnym aspektem dla całej treści. Jak to zwykle bywa w książkach opisujących dojrzewanie i drogę życia danej osoby, nie brak jest tu również pierwszych doświadczeń miłosnych, cielesnych i erotycznych. Bardzo ciekawe dla mnie jako czytelniczki jest poznanie wyobrażeń o pierwszej poważniejszej miłości męskiej, gdzie kobietę unosi on niemal do rangi bóstwa. I tutaj chciałoby się myśleć, że faceci traktują kobietę tylko i wyłącznie jako obiekt pożądania cielesnego... Przeczytałam wiele powieści, w których były na różnoraki sposób opisane sceny erotyczne, ale nigdzie nie spotkałam się z takim opisem jak tu. Autor skupia się na przeżyciach tego młodego chłopaka jakie mu towarzyszą w trakcie aktu. Oczywiście jest ważne to, co dzieje się w danym momencie ale wcale nie jest najważniejsze. Każde odczucie, każda emocja, każde przeżycie jest opisane bardzo szczegółowo i barwnie. Nie sądziłam, że w głowie mężczyzny może to wyglądać w taki sposób. To sprawia, że duża część innych powieści zawierających podobne sceny traci trochę na wartości. Ale myślę też, że jest to wszystko opisane tak barwnie emocjonalnie, bo wywiera bardzo duży wpływ na głównego bohatera.

Książka bardzo porusza i daje do myślenia. Pokazuje, że tak naprawdę nie sam system ma wpływ na to jak kształtuje się życie młodego chłopca, a wszyscy ludzie, których on na swojej drodze napotyka. Jest lekturą godną polecenia, ale nie da się jej przeczytać lekkomyślnie. Należy mieć też na uwadze, że na pewno pozostanie w pamięci i da człowiekowi powód do rozmyślań.

Lech Foremski pochodzi z Białegostoku i od 1982 roku przebywa na emigracji w USA. Jest profesjonalnym fotografem, amatorem malarzem, rzeźbiarzem i grafikiem. Autor artykułów, esejów, słuchowisk oraz współautor reportaży radiowych. Był twórcą polonijnej audycji radiowej Quo Vadis w Cleveland w stanie Ohio. Obecnie pracuje nad kolejną książką mającą opisywać losy bohaterów...

więcej Pokaż mimo to

avatar
573
215

Na półkach: , , ,

"Nie jestem już dzieckiem - słowa te obijały się złowrogim echem po całej mojej duszy, bo chciałem nim być i wszystko we mnie łkało, pragnąc powrotu dzieciństwa. Jednak musiałem stłumić krzyk serca."

Z przyjemnością piszę tę recenzję, gdyż w moje ręce trafiła prawdziwa perełka. Jestem pełna zachwytu nad książką Lecha Foremskiego. Akcja powieści dzieje się w latach PRL-u, co jest bardzo ciekawym zabiegiem ze strony autora. Przenosimy się w czasy, kiedy dzieci były wychowywane w inny sposób niż współcześnie. Całość czyta się bardzo szybko.

Kiedy poznajemy Krzysia, ma on 8 lat. Jest dobrym zwyczajnym dzieckiem, ale w dniu pojawienia się na jego drodze Bogusia, jego życie zmieni się. Nowy kolega namawia chłopca do złych rzeczy i kusi używkami. Wspólne zabawy zamieniają się w pijaństwo i inne niebezpieczne gry. Starszy chłopak jest zepsuty do szpiku kości, sieje postrach wśród rówieśników. Krzyś próbuje się bronić, ale nie potrafi odmawiać Bogdanowi, pozostaje pod jego silnym wpływem. Życie głównego bohatera komplikuje także rozstanie rodziców, trudne relacje z nimi i starszymi siostrami. Brak odpowiedniej opieki i zainteresowania ze strony matki i ojca sprawiają, że dziecko jeszcze bardziej zagłębia się w niemoralności, wpada w sidła zła. Rodzice zdają się tego nie dostrzegać, zajęci swoimi sprawami. Perypetie Krzysztofa śledzimy przez kilka lat, będzie miał on swoje wzloty i upadki, próby poprawy i unikania swojego kusiciela oraz powroty na złą drogę. W życiu nastolatka pojawi się także kobieta, która również będzie miała ogromny na niego wpływ.

"Wyspa w kałuży" to ambitna lektura, która wywołuje emocje i nie pozostawia czytelnika obojętnym. To ciekawy portret psychologiczny dziecka, a następnie młodego chłopca, który jest zagubiony w świecie i nie do końca pojmuje, co dzieje się wokół niego. Szuka pomocy i akceptacji, co dostaje w bardzo skąpej ilości. Jest pozostawiony sam w sobie i jedyną osobą, która jest w stanie go uratować, to jego nauczycielka.

Nie spodziewałam się aż tak dobrej mocnej powieści. Książka jest gorzka, naszpikowana złymi emocjami, chociaż również pojawia się nadzieja, że chłopak wyrośnie na dobrego człowieka. A także miłość: początkowo platoniczna i bez żadnych szans na jakąkolwiek przyszłość.

Przeczytajcie sami.

"Nie jestem już dzieckiem - słowa te obijały się złowrogim echem po całej mojej duszy, bo chciałem nim być i wszystko we mnie łkało, pragnąc powrotu dzieciństwa. Jednak musiałem stłumić krzyk serca."

Z przyjemnością piszę tę recenzję, gdyż w moje ręce trafiła prawdziwa perełka. Jestem pełna zachwytu nad książką Lecha Foremskiego. Akcja powieści dzieje się w latach PRL-u,...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    21
  • Przeczytane
    12
  • Posiadam
    5
  • Legimi
    2
  • 2020
    1
  • Powieść
    1
  • Legimi powieści
    1
  • Rok 2019
    1
  • 01. Epub+
    1
  • Samodzielne
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Wyspa w kałuży


Podobne książki

Przeczytaj także