Pewna kobieta sądziła, że została uprowadzona przez obcych. Ile razy to się słyszało, prawda? Mówiła, że widziała ich jako kompletnie odrębną grupę bytów. Tworzyli społeczeństwo zorganizowane i jednolite. Czuła się jak intruz w ich „mrowisku”. Porównała obce istoty do mrówek właśnie. Czy możliwe było to, że dla nich byliśmy niczym owady, tak jak dla nas insekty to natrętne intruzy? Wyobraźmy sobie uwięzioną w słoiku mrówkę. Czy nie czuje się tak, jakby porwała ją obca cywilizacja? Dla niej to sytuacja niezrozumiała. Dla człowieka takie uprowadzenie mogłoby wyglądać podobnie. Czułby się obco w nowej rzeczywistości. Jak mrówka w słoiku.
Popularne tagi cytatów
Inne cytaty z tagiem miłość
Miłść jest chorobą, z której nikt nie pragnie się wyleczyć. Ten, kogo dotknęła, nie chce wrócić do zdrowia, kto cierpi z jej powodu, nie szuka lekarza.
Rozłąka jest dla miłości tym, czym wiatr dla ognia - małą gasi a wielką roznieca.
Tego, co czuje się do jednego człowieka, nie można czuć do innego. Miłość ma różne oblicza- powiedziała cicho. -Czasami jest burzliwa i daje zarazem szczęście, jak i ból, a czasami jest spokojna i łagodna jak letni poranek. Cóż za kwiecisty język! O mało nie zaczęła śmiać się z samej siebie(...) Może głupio to zabrzmi, ale wierzę, że ludzie, których spotykamy na swej drodze, po...
RozwińInne cytaty z tagiem ludzie
Gdybym miał wskazać dwie cechy, które trafnie i optymistycznie podsumowują gatunek ludzki, postawiłbym na wyobraźnię i niespokojnego ducha (198).
Życie było niczym obracające się koło, na którym żaden człowiek nie potrafił się długo utrzymać. I koniec końców, po kolejnym pełnym obrocie, powracało do punktu wyjścia.
Kwiaty rosną niewzruszone i pewne siebie. (…) Delikatność i kruchość to cechy ludzi.
Inne cytaty z tagiem pieniądze
Nie pan nigdy nie przyjmuje odznaczeń, którym nie towarzyszy odpowiednia kwota na czeku. Korzysta na nich tylko ten, kto je przyznaje.
Kto będzie miał dużo pieniędzy, będzie latał wysoko jak kondor, kto mało - nie o wiele prześcignie wróbla, a kto nic - będzie chodził po ziemi jak gęś domowa (...)
Posłuchaj Ezza! Nie roztrząsajmy kwalifikacji moralnych tego Anglika, ale to przecież cudowny przykład ilustrujący moje teorie. On ma miliony w bankowych schowkach, a ja płótno w kieszeni. Mimo to nie możesz, nie ośmielisz się twierdzić, że jest on mędrszy, dzielniejszy, energiczniejszy niż ja. Nie jest wcale mądry: oczy ma jak niebieskie emaliowane guziki. Nie jest energiczny:...
Rozwiń