cytaty z książki "Familoki. Śląskie mikrokosmosy. Opowieści o mieszkańcach ceglanych domów"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
Familok jest niczym Górnoślązak — stojący twardo na śląskiej
ziemi, z której wyrósł, umorusany dymem z kominów, ciężki, ale
stabilny.
FAMILOKI to także punkt wyjścia do opowiedzenia szerzej
o ich mieszkańcach, Niemcach, Górnoślązakach czy Polakach, którzy stworzyli swój mikroświat z licznymi tradycjami, zwyczajami i życiorysami zwykłych niezwykłych ludzi.
Życie codzienne w mieszkaniu robotniczym skupiało się
w kuchni. To tam spędzało się czas razem, rodzinnie, na rozmowie, wypoczynku lub wspólnych domowych obowiązkach. Celebrowano czas posiłków, który zależał od rytmu pracy ojca.
Familoki kryły się w cieniu pieców hutniczych i szybów kopalnianych. Te „czerwone pudełka” rozrzucone były po całym regionie, od Gliwic po Katowice i Rybnik.