-
ArtykułyMama poleca: najlepsze książki dla najmłodszych czytelnikówEwa Cieślik19
-
ArtykułyKalendarz wydarzeń literackich: czerwiec 2024Konrad Wrzesiński5
-
ArtykułyWyzwanie czytelnicze Lubimyczytać. Temat na czerwiec 2024Anna Sierant1190
-
ArtykułyCzytamy w długi weekend. 31 maja 2024LubimyCzytać451
Cytaty z tagiem "thriller" [141]
[ + Dodaj cytat]Tylko dwie rzeczy ją przerażały bardziej niż czyn, którego właśnie dokonała: zrozumienie faktu, że chciała się za nim rzucić w pogoń tylko po to, by go zabić oraz myśl, że gdyby mogła, to nie wahałaby się przed powtórzeniem tej sytuacji...
Proszę bardzo, krzycz sobie do woli. Nikt cię nie usłyszy. Nikt cię nie uratuje. Zabiłem ich wszystkich. A teraz zabiję ciebie.
Mam co prawda cień podejrzenia, dlaczego lubimy wygonie położyć się na kanapie z książką o seryjnych mordercach i gwałcicielach w ręku; dlaczego w wolnym czasie zanurzamy się w najgłębsze zakamarki duszy ludzkiej: dlatego że potrzebujemy piorunochronu. Czegoś, co skanalizuje nasz prawdziwy strach, który odreagowujemy w bezpiecznych, spokojnych warunkach i po skończonej lekturze możemy go razem z książką odstawić na półkę. Ale być może jest to tylko pobożne życzenie i w rzeczywistości wszyscy mamy jakąś ciemną stronę, której musimy pozwolić się ujawnić. Ja robię to przez pisanie, Wy przez czytanie. W każdym razie potwierdziła mi to niedawno pewna psycholożka na spotkaniu autorskim w Wiedniu, to my jesteśmy ci dobrzy. To raczej o tych, którzy nie mają wentyla, a więc nie czytają thrillerów ani ich nie piszą i wszystko tłumią w sobie, powinniśmy się martwić.
Chwyciła flakon perfum Marescialla marki Novella
Santa Maria i psiknęła na nadgarstek. Drobne kropelki
wniknęły w skórę... Był to zapach, który jej matka dobrała
idealnie do całej sytuacji. Kompozycja wypromowana
została w 1828 roku, ale prawdopodobnie zaprojektowała
ją pewna kobieta wiek wcześniej, tworząc jako zapach do
perfumowania rękawiczek. Kobieta ta została potem skazana
za czary i spalona na stosie, a perfumy, które stworzyła,
otulił czar legendy, przynosząc na myśl wszystkim, którzy
je wąchali, zapach cmentarza, śmierci i umarłej miłości...
oraz tajemnicy.
- Chyba nie wierzysz w te bzdury o przymusowych
kolonizatorach – oburzył się Etan
- Ja wierzę tylko w obiektywnie potwierdzone raporty
patologów. Cała reszta to domniemanie — odparł z kamienną twarzą Adisa Goma
- Na mój będziesz musiał trochę poczekać.
- Mam czas.
Carmen Clark cała zesztywniała na samą myśl, że to Malachai zmienił zdanie i postanowił ją dorwać. Wszystko wewnątrz niej krzyczało, by się nie odwracała, bo to zbyt wielkie ryzyko,. spojrzeć diabłu w oczy z tak bliskiej odległości. Zacisnęła mocno powieki, próbując wmówić sobie, że to nie dzieje się naprawdę, jednak kiedy wreszcie je otworzyła, nadal stała w tym samym miejscu, a jego dotyk wciąż parzył jak płonąca zapałka.
Tak właśnie działa miłość, że zrobimy wszystko dla drugiej osoby.
Wspomnienia powoli przewijały się przez jego umysł niczym pokaz slajdów. Zazwyczaj te przyjemniejsze, mimo iż było ich mniej. Złe wspomnienia spisał na kartkach w notesie, zrobił im osobne miejsce.
- A ty chcesz? - szepnęła. Kai kiwnął dyskretnie głową. Oparł swoje czoło o jej czoło i naparł na nią ciałem, popychając ją w kierunku łóżka. W porę się od niego odsunęła. Poczuł się tak, jakby znowu mu coś odebrano. - Poproś, Malachai.
Człowiek został stworzony pierwotnie jako jedna osoba ku pouczeniu, że ktokolwiek ratuje jedno życie, tak jakby ocalił cały świat, a ktokolwiek unicestwia jedno życie, niszczy cały świat.