rozwińzwiń

Zakazane gole. Futbol w okupowanej Warszawie

Okładka książki Zakazane gole. Futbol w okupowanej Warszawie Juliusz Kulesza
Okładka książki Zakazane gole. Futbol w okupowanej Warszawie
Juliusz Kulesza Wydawnictwo: Erica historia
160 str. 2 godz. 40 min.
Kategoria:
historia
Wydawnictwo:
Erica
Data wydania:
2014-08-20
Data 1. wyd. pol.:
2014-08-20
Liczba stron:
160
Czas czytania
2 godz. 40 min.
Język:
polski
ISBN:
9788364185632
Tagi:
II wojna światowa futbol
Średnia ocen

6,2 6,2 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Okładka książki Przez Polskę Ludową na przełaj i na przekór Justyna Błażejowska, Paweł Wieczorkiewicz
Ocena 7,4
Przez Polskę L... Justyna Błażejowska...
Okładka książki Ptaki drapieżne : historia Lucjana "Sępa" Wiśniewskiego, likwidatora z kontrwywiadu AK Emil Marat, Michał Wójcik
Ocena 7,8
Ptaki drapieżn... Emil Marat, Michał ...
Okładka książki Pajęczyna Barbara Stanisławczyk, Dariusz Wilczak
Ocena 6,8
Pajęczyna Barbara Stanisławcz...

Oceny

Średnia ocen
6,2 / 10
43 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
323
14

Na półkach: , , , , , , ,

Czytając tę książkę miałem wrażenie, jakby dziadek wyjął album ze starymi zdjęciami, wziął mnie na kolana i opowiedział mi kawał historii ze swojego dzieciństwa.

Czytając tę książkę miałem wrażenie, jakby dziadek wyjął album ze starymi zdjęciami, wziął mnie na kolana i opowiedział mi kawał historii ze swojego dzieciństwa.

Pokaż mimo to

avatar
290
189

Na półkach:

Książka o tematyce interesującej nie tylko dla fanów piłki nożnej, ale i dla innych, których ciekawi historia. Wiadomym jest, że temat II wojny światowej został przewałkowany w literaturze na milion różnych sposobów, jednak muszę przyznać, że o kwestii futbolu w okupowanej Polsce dotychczas nie czytałem, przez co zbyt wiele też nie wiedziałem. Wbrew pozorom jest tu wiele do opowiedzenia i niestety autor książki tematu nie wyczerpał. Skupił się on jedynie na Warszawie (przede wszystkim na Żoliborzu, gdzie wówczas mieszkał) oraz poświęcił trochę zbyt wiele miejsca kronikarskim opisom z dokładnymi wynikami meczów, klubów i zawodników, zamiast bardziej skoncentrować się na całej atmosferze, w jakiej wtedy odbywały się zawody piłki nożnej. Na plus jednak dość interesujące fakty o polskiej piłce nożnej przed i w trakcie II WŚ, a także wycinki z pamiętnika młodej Warszawianki, które pozwalały czytelnikowi lepiej wyobrazić sobie ówczesne realia.

Książka godna polecenia (także ze względu na niewielkie rozmiary),choć trzeba przyznać, że robi apetyt na inne publikacje na podobny temat.

Książka o tematyce interesującej nie tylko dla fanów piłki nożnej, ale i dla innych, których ciekawi historia. Wiadomym jest, że temat II wojny światowej został przewałkowany w literaturze na milion różnych sposobów, jednak muszę przyznać, że o kwestii futbolu w okupowanej Polsce dotychczas nie czytałem, przez co zbyt wiele też nie wiedziałem. Wbrew pozorom jest tu wiele do...

więcej Pokaż mimo to

avatar
381
140

Na półkach: , ,

Na pewno dużą zaletą książki jest wykorzystanie przez autora sporej bazy źródłowej, głównie relacji mówionych i spisanych wspomnień. Zadziwia fakt, że autorowi udało się zidentyfikować aż tylu zawodników z wojennych rozgrywek w Warszawie i zgromadzić dane o aż tak wielu meczach. Niestety książka nie jest (moim zdaniem) napisana w zbyt ciekawy sposób, co sprawia, że szereg nazwisk, wyników i miejsc niewiele mówi czytelnikom, a zwłaszcza tym, którzy nie znają Warszawy.

Na pewno dużą zaletą książki jest wykorzystanie przez autora sporej bazy źródłowej, głównie relacji mówionych i spisanych wspomnień. Zadziwia fakt, że autorowi udało się zidentyfikować aż tylu zawodników z wojennych rozgrywek w Warszawie i zgromadzić dane o aż tak wielu meczach. Niestety książka nie jest (moim zdaniem) napisana w zbyt ciekawy sposób, co sprawia, że szereg...

więcej Pokaż mimo to

avatar
50
4

Na półkach: ,

Autor książki niemalże sprawozdawczo opisuje piłkarskie realia okupowanej Warszawy. Swoją uwagę skupia na wiernym opisie geograficznej przynależności zespołów oraz składów i zachodzących w nich roszad. Brakuje może trochę jakichś ciekawszych dla czytelnika opisów niecodziennych sytuacji lub przybliżenia większej ilości biografii zawodników. Jednak w moim mniemaniu książka ta spełnia swoją misję jako upamiętnienie wspomnianych w niej sportowców, oddających się swojej pasji w najtrudniejszych z możliwych okoliczności.

Autor książki niemalże sprawozdawczo opisuje piłkarskie realia okupowanej Warszawy. Swoją uwagę skupia na wiernym opisie geograficznej przynależności zespołów oraz składów i zachodzących w nich roszad. Brakuje może trochę jakichś ciekawszych dla czytelnika opisów niecodziennych sytuacji lub przybliżenia większej ilości biografii zawodników. Jednak w moim mniemaniu książka...

więcej Pokaż mimo to

avatar
234
34

Na półkach: ,

Autor kilkakrotnie nadmienia, że jego książka ma charakter szkicowy. Jeśliby ją tak rzeczywiście traktować, to jest to naprawdę dobra pozycja. Po niektórych tematach autor tylko się "prześlizguje", czasem nie wykorzystuje swojego atutu, jakim było osobiste przeżywanie opisywanych wydarzeń. "Zakazane Gole" zachęcają jednak do zgłębienia tematu w innych źródłach.
Książkę czyta się szybko i przyjemnie. Warta polecenia nie tylko warszawskim kibicom.

Autor kilkakrotnie nadmienia, że jego książka ma charakter szkicowy. Jeśliby ją tak rzeczywiście traktować, to jest to naprawdę dobra pozycja. Po niektórych tematach autor tylko się "prześlizguje", czasem nie wykorzystuje swojego atutu, jakim było osobiste przeżywanie opisywanych wydarzeń. "Zakazane Gole" zachęcają jednak do zgłębienia tematu w innych źródłach.
Książkę...

więcej Pokaż mimo to

avatar
289
139

Na półkach: , ,

http://kamilczytaksiazki.blogspot.com

Wczoraj minęła 70 rocznica upadku Powstania Warszawskiego. Przez 63 dni żołnierze AK walczyli z lepiej uzbrojonymi Niemcami, mimo ogromnej przewagi liczebnej tych drugich, opór tych pierwszych był zjawiskiem niespotykanym na europejską skalę. Okupacja, historia II Wojny Światowej to temat rzeka, o którym można pisać i rozmawiać godzinami, na te tematy powstało mnóstwo książek, artykułów, filmów, dokumentów i innych form upamiętnienia tych ponurych dni. Dzisiaj chciałbym zaproponować Wam książkę zgoła odmienną, bo jej akcja dzieje się w trakcie wojny, jednak skupia się ona na bardzo, przynajmniej mogłoby się wydawać, prozaicznej czynności - rozgrywaniu meczów piłki nożnej i to na skalę całego państwa. Juliusz Kulesza w swojej książce Zakazane gole. Futbol w okupowanej Warszawie to osobista opowieść, w której znajdziemy mnóstwo ciekawostek ze świata warszawskiego futbolu.


Juliusz Kulesza to grafik, strzelec, uczestnik powstania warszawskiego, autor książek opowiadających o przeżyciach okupacyjnych i dokumentujących wydarzenia II wojny światowej. Wychował się na Starym Mieście i Żoliborzu. W 2002 awansowany do stopnia porucznika Wojska Polskiego. Członek Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej, Związku Powstańców Warszawskich i Polskiego Towarzystwa Historycznego. Przez całe życie bezpartyjny.

W dzisiejszych czasach, gdy zasiadamy przed telewizorem, by obejrzeć spotkanie wielkich klubów piłkarskich w Lidze Mistrzów zawsze jesteśmy pod wrażeniem tej gorącej atmosfery, okrzyków tysięcy kibiców i piłkarzy, za których włodarze klubu płacą niemałe pieniądze. 70 lat temu taka sytuacja byłaby nie do pomyślenia - piłkarze byli zwykłymi chłopakami, którzy grali dla przyjemności, a za wygrany mecz dostawali parę jabłek; stroje musieli kupować we własnym zakresie, licząc na hojność kibiców i zainteresowanie potencjalnego sponsora. Bramki były drewniane, bramkarze nosili charakterystyczne czapki z daszkiem, a kibice stali wzdłuż końcowych linii, często przeszkadzając w rozgrywaniu spotkania. Tak było kiedyś. Nasza reprezentacja była światową elitą, wystarczy spojrzeć na takie wyniki jak: 5:4 dla naszych w meczu z Brazylią w 1938 roku, z kapitalną grą Ernesta Wilmowskiego, który jako pierwszy w historii strzelił 4 bramki w jednym spotkaniu na mundialu; nie wspominając o medalach Igrzysk Olimpijskich czy brązie Mistrzostw Świata. To były czasy..

Wróćmy do książki Kuleszy - o czym ona tak naprawdę jest? Autor snuje prawdziwą opowieść warszawskiej piłki nożnej, zaczynamy od czasów przedwojennych, gdzie dominowała Polonia, a kończymy na żoliborskich rozgrywkach z 1944 roku. Pierwsza część Zakazanych goli traktuje o rozgrywkach toczonych na terenie całej stolicy - mistrzostwach miasta, pucharach czy meczach międzymiastowych - przede wszystkim z Krakowem. Znajdziemy tutaj dużo, ciekawych statystyk, skrótów poszczególnych meczy, sylwetki zawodników czy historie klubów. Druga część to już opowieść o piłce z najbardziej znanej dzielnicy Warszawy - Żoliborza. To właśnie tam wychował się Kulesza i to on widział mecze, które my możemy sobie tylko wyobrażać.

Mimo że autor bazuje na około 37 tekstach źródłowych, to książka jest stosunkowo krótka, jednak nie jest to jej wada, czyta ją się bardzo szybko, to lektura na góra dwa wieczory, a wspomnienia autora jak i jego kolegów są bardzo przyjemne, choć po chwili zorientujemy się, że to przecież czasy wojenne i tak wesoło być nie może. Wszystko to jednak gdzieś ucieka, cała ta otoczka zanika, bo na Warszawę patrzymy przez pryzmat piłki nożnej, która miała i będzie mieć dziesiątki tysięcy fanów na całym świecie. Tutaj nie przeczytamy o porwaniach, torturach na Szucha czy akcjach AK - ta książka skupia się na sporcie i o nim jest, opisuje jego zawodników jako chłopaków, którzy czerpali z tego niesamowitą przyjemność, nie biorąc nic w zamian. Piękno sportu w czystej postaci.

Zakazane gole nie są lekturą dla każdego czytelnika. Fanów piłki i czasów II Wojny Światowej może zachwycić i skłonić do refleksji co się z tym sportem porobiło, bo tamte czasy są dla dzisiejszej młodzieży nie do pomyślenia - kto by się spodziewał, że piłkarze będą warci ponad 100 milionów euro? Nie jestem z Warszawy i początkowo ciężko było mi się odnaleźć w ulicach i dzielnicach stolicy, przez co początek drugiej części był dość ciężki do zrozumienia. Nie zachwycił mnie tak jak część poprzednia, bo z Żoliborzem mam tyle wspólnego ile Luba z fizyką :) Niemniej jednak styl Kuleszy jest na tyle przystępny, że jego książkę czyta się w ekspresowym tempie - umie on snuć swoje opowieści w taki sposób, ze nawet zagorzały przeciwnik tego sportu przystanie i posłucha co ma do powiedzenia.

Dlaczego tak jest? Juliusz Kulesza to człowiek, który sam był piłkarzem, żył przed wojną, był jej świadkiem i ją przeżył, a dodatek posiadł bardzo przydatną umiejętność hipnotyzowania czytelnika. Jestem jego książką naprawdę oczarowany, bo w dzisiejszych czasach trudno o podobną lekturę - to niepowtarzalna okazja dowiedzieć się jak kiedyś wyglądały mecze i ligi, które dzisiaj generrują przychody rzędy setek milionów zielonych. Dla fanów tego pięknego sportu, II Wojny Światowej i historii lektura obowiązkowa! Polecam :)

http://kamilczytaksiazki.blogspot.com

Wczoraj minęła 70 rocznica upadku Powstania Warszawskiego. Przez 63 dni żołnierze AK walczyli z lepiej uzbrojonymi Niemcami, mimo ogromnej przewagi liczebnej tych drugich, opór tych pierwszych był zjawiskiem niespotykanym na europejską skalę. Okupacja, historia II Wojny Światowej to temat rzeka, o którym można pisać i rozmawiać...

więcej Pokaż mimo to

avatar
262
72

Na półkach: ,

Pan Juliusz Kulesza „Julek”, urodził się w 1928 roku, w czasie opisywanych wydarzeń, miał 12 lat. Jako absolwent Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie, zajmował się po wojnie grafiką, pracował w wydawnictwach, uczył studentów i jest autorem licznych publikacji dokumentujących i popularyzujących wiedzę o powstańczych dziejach Warszawy.
„Sztukę pisania posiadł – przynajmniej teoretycznie – każdy, kto ukończył szkołę podstawową. Znacznie trudniej jest pisać interesująco, a jeszcze trudniej o sprawach już wcześniej opisywanych” – czytamy w słowie od Autora. Po przeczytaniu książki, muszę przyznać, że pan Juliusz Kulesza, sztukę pisania posiadł, pisze bowiem lekko, a jednocześnie prawdziwie i z pasją. A temat, jaki podjął, wcale nie wydaje mi się tak dokładnie opisany, a nawet więcej, myślę, ze ta monografia polskiej piłki nożnej w czasie okupacji, jest jedyna w swoim rodzaju i niewątpliwie bardzo interesująca.
Przyznaję się od razu, że fanką piłki nożnej nie jestem, ale lubię historię i dlatego sięgnęłam po tę książkę. Poza tym, bardzo lubię przysłuchiwać się wojennym opowieścią ludzi, którzy tamte tragiczne wydarzenia pamiętają ze swojego dzieciństwa i młodości. Są dla mnie skarbnicą wiedzy, pasjonującym obrazem tego, co minęło i jak widać, nie zawsze było tylko tragiczne. Autor udowadnia to pisząc o wielkiej piłkarskiej pasji, która istniała i kwitła wbrew wszystkiemu.
„Zakazane gole” to książka wspomnieniowa, pamiętnikarska. Na fotografiach w niej zamieszczonych widzimy Adolfa Dymszę, Olgierda Budrewicza, powstańców, gazeciarzy, ulice i kamieniczki Warszawy, na niej mieszkańców zatrzymanych w kadrze, panów w kapeluszach, niemieckie budki wartownicze, stadion „przystrojony” swastyką i wiele innych ciekawostek. Zdjęcia te w większości pochodzą ze zbiorów autora i same w sobie są pięknym uzupełnieniem tej książki.
Jest to książka, która tętni młodością, pasją i piłką się toczy i z pewnością najbardziej zainteresuje zapalonych kibiców, kochających piłkę nożną, ale niech nie boi się po nią sięgnąć ktoś, kto tak jak ja, tych wszystkich karnych, spalonych i innych terminów nie pojmuje. Autor bowiem wyjaśnia je czytelnikom, wplatając w ciekawą opowieść o futbolu w czasie okupacji, ale także przed wojną i nie tylko w Warszawie. Na końcu książki mamy możliwość dokładnie zapoznać się z biogramami osób, które zostały w tej książce wymienione.
Twarda, staranna oprawa i okładka dokładnie oddająca temat 146 stron opowieści zapisanej dużą, wygodną dla oka czcionką. Z pewnością przyjemnie spędzimy przy niej czas.
„Zakazane gole”, zostały przez pana Juliusza Kuleszę dedykowane swojemu przyjacielowi, znanemu nam wszystkich ze wspaniałych książek, niezapomnianemu Olgierdowi Budrewiczowi, który odszedł w 2011 roku.
Serdecznie polecam absolutnie wszystkim czytelnikom.

Pan Juliusz Kulesza „Julek”, urodził się w 1928 roku, w czasie opisywanych wydarzeń, miał 12 lat. Jako absolwent Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie, zajmował się po wojnie grafiką, pracował w wydawnictwach, uczył studentów i jest autorem licznych publikacji dokumentujących i popularyzujących wiedzę o powstańczych dziejach Warszawy.
„Sztukę pisania posiadł – przynajmniej...

więcej Pokaż mimo to

avatar
975
398

Na półkach: , , ,

Żoliborz, najmniejsza pod względem powierzchni dzielnica Warszawy, wzięła swoją nazwę od francuskiej nazwy ogrodu Joli Bord (Piękny Brzeg),stworzonego przez księży pijarów wokół gmachu Collegium Nobilium. Rozkwit tej dzielnicy położonej w lewobrzeżnej części miasta przypadł na czasy XX-lecia międzywojennego. Burzliwy rozwój tego miejsca został zahamowany w czasie niemieckiej okupacji. Mimo tego, Żoliborz przeszedł do historii jako dzielnica, która w latach 1939-1943 była nie tylko miejscem działań wojennych, ale również teatrem stołecznych rozgrywek futbolowych. O tych ostatnich znakomicie opowiada Juliusz Kulesza w książce pt.: "Zakazane gole. Futbol w okupowanej Warszawie".

By wyjaśnić powody, dla których autor podjął się spisania dziejów warszawskiego futbolu, należy odnieść się do biografii "Julka". Kulesza to Warszawiak z krwi i kości, którego młodość przypadła na lata II wojny światowej. Młody "Julek" jak większość chłopców w jego wieku dorastał w przekonaniu, że należy walczyć za swoją ojczyznę. Przy całym swoim zaangażowaniu w losy rodzinnego miasta nie zapomniał jednak o swojej pasji - piłce nożnej. Kulesza był jednym z tych kibiców, którzy w najtrudniejszych dla Warszawy czasach chętnie oglądali mecze miejscowych drużyn. Pisarz był więc naocznym świadkiem opisywanych wydarzeń, a jednocześnie zagorzałym kibicem najpiękniejszego (według wielu) sportu na świecie.

Opowieść o futbolu rozpoczyna się jeszcze w czasach międzywojennych, kiedy to prym na krajowych boiskach wiodły drużyny z Krakowa i Lwowa, młody Ruch z Wielkich Hajduk (dzisiejszy Ruch Chorzów),zaś Warszawa była reprezentowana przez Legię, Polonię i Warszawiankę. Wydawać by się mogło, że wybuch wojny przerwał zmagania piłkarskie na polskich boiskach. Nic bardziej mylnego. Przykładem miasta, które stawiło opór niemieckim zarządzeniom o zakazie organizowania zawodów sportowych jest nasza stolica, w której dwie czołowe drużyny Promyk i AKS dalej rozgrywały mecze z mniej znaczącymi klubami w mieście dostarczając atrakcji tutejszym kibicom.

"Zakazane gole" to piękny obraz determinacji młodych warszawiaków, którzy z pasją grali na żoliborskich boiskach. Ich młodość i energia, z jaką w trudnych, wojennych okolicznościach oddawali się rozgrywkom sportowym udziela się również czytelnikom. Z podziwem czytamy bowiem o nastolatkach, którzy na ulicach okupowanej stolicy próbowali "na własną rękę" stworzyć namiastkę codzienności.

Oprócz historii rodem z żoliborskich boisk, znajdziemy w książce Kuleszy również informacje na temat zmian, jakie na przestrzeni dziesięcioleci zaszły w przepisach futbolowych i poznamy biogramy zawodników, którzy w czasach II wojny światowej próbowali swoich sił na piłkarskich murawach. Wszystkie te informacje opatrzone fotografiami z minionych czasów to fascynująca lektura dla fanów futbolu i pasjonatów historii Warszawy, których serdecznie zachęcam do sięgnięcia po "Zakazane gole".

Żoliborz, najmniejsza pod względem powierzchni dzielnica Warszawy, wzięła swoją nazwę od francuskiej nazwy ogrodu Joli Bord (Piękny Brzeg),stworzonego przez księży pijarów wokół gmachu Collegium Nobilium. Rozkwit tej dzielnicy położonej w lewobrzeżnej części miasta przypadł na czasy XX-lecia międzywojennego. Burzliwy rozwój tego miejsca został zahamowany w czasie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1431
790

Na półkach: , ,

"Historia jest mozaiką, ułożoną z kamyków także najdrobniejszych. Ucieka czas i odchodzą ludzie, mający o tych kamykach coś do powiedzenia, ratujmy przeto przed zapomnieniem to chociaż, co można jeszcze ocalić."

Piłka nożna to sport, który rozpala emocje wielu Polaków. Każdy może uprawiać ten sport. Dzieci na boiskach szkolnych, nastolatkowie folgując swojej pasji czy zawodowi futboliści na arenach całego świata i nie wiąże się to z żadnymi ograniczeniami. Był jednak czas kiedy piłka nożna była zakazana, a przyłapani na grze musieli ponieść srogą karę. Jaki to czas? To okres II wojny światowej i okupacji Polski przez niemieckich nazistów.

Juliusz Kulesza w swojej książce "Zakazane gole" chce przybliżyć sylwetki sportowców, którzy dla pasji, emocji i rozładowania wojennego napięcia ryzykowali swoją wolność. Inspiracją do powstania tej publikacji jest dawny żoliborski piłkarz, a obecnie znany jako podróżnik i pisarz, Olgierd Budrewicz i pamiętnik młodej, nieznanej dziewczyny, dla której piłka nożna była istotnym elementem życia.

"Młodzi ludzie, równolegle ze służbą konspiracyjną, a przy jednoczesnym kontynuowaniu nauki w tajnych liceach i uczelniach, czuli- stosownie do swojego wieku- potrzebę wyładowania energii przez sport."

Przed wybuchem II wojny światowej Polski futbol przynosił kibicom wiele satysfakcji a drużynom piłkarskim sukcesy, szacunek i respekt na światowej arenie. "Podczas berlińskiej olimpiady 1936 roku Polska otarła się o medal, wcześniej pokonując faworyzowaną Wielką Brytanię- przy niecodziennym wyniku 5: 4. Rok później w eliminacjach do mistrzostw świata, rozgoniliśmy silną Jugosławię 4: 0, kwalifikując się do finałowego turnieju we Francji."

Natomiast 23 lipca 1940 roku, na mocy rozporządzenia generalnego gubernatora Hansa Franka zabroniono Polakom organizowania zawodów sportowych. "Spośród okupowanych przez Hitlera krajów zakazem posiadania klubów, stowarzyszeń i wszelkich innych organizacji sportowych objęta została tylko Polska, a konkretnie teren Generalnego Gubernatorstwa." Może i wojna zastopowała rozwój piłki nożnej jako sportu narodowego ale nie ostudziła zapału, emocji piłkarzy i kibiców.

Z czasem zaczęła odradzać się aktywność warszawskich sportowców, co dobrze widoczne jest właśnie wśród piłkarzy. Zaczęto rozgrywać mecze na Polu Mokotowskim, na zasadzie spontanicznej improwizacji, a wiadomości o kolejnych rozgrywkach rozchodziły się pocztą pantoflową. Takie spotkania wiązały się z ryzykiem, którego ceną była wolność. Piłkarze i kibice nie mogli mieć pewności czy kolejne spotkanie nie zostanie rozpracowane przez Gestapo i nie odbędą się masowe aresztowania. Głód piłki, sportu, emocji był jednak większy niż strach przed okupantem.

Z ciekawostek wyszukanych i opisanych przez autora "Zakazanych goli" należy wspomnieć o Adolfie Dymszy, który przed wojną grywał jako pomocnik w rezerwowej drużynie Polonii, a w latach wojennych był sponsorem tejże drużyny.

Juliusz Kulesza zwraca również uwagę na dzielnicowe drużyny i mecze piłkarskie, szczególnie pochyla się nad Żoliborzem. W jednej z takich drużyn- Promyku, kapitanem i obrońcą był Olgierd Budrewicz. Na Żoliborzu kibicowała również wyżej wymieniona młoda dziewczyna, której wpisy z pamiętnika są cytowane przez Pana Juliusza.

"Zakazane gole" to inne ale interesujące spojrzenie na życie, wybory, pasje Polaków podczas okupacji i II wojny światowej. Zapaleni kibice piłkarscy znajdą tu dobrze udokumentowaną historię swojej ulubionej dyscypliny sportu, charakterystyki ówczesnych futbolistów, archiwalne zdjęcia i emocjonujący dziennik nastolatki, która śledziła żoliborskie mecze i zapisywała wyniki spotkań.


aleksandrowemysli.blogspot.com

"Historia jest mozaiką, ułożoną z kamyków także najdrobniejszych. Ucieka czas i odchodzą ludzie, mający o tych kamykach coś do powiedzenia, ratujmy przeto przed zapomnieniem to chociaż, co można jeszcze ocalić."

Piłka nożna to sport, który rozpala emocje wielu Polaków. Każdy może uprawiać ten sport. Dzieci na boiskach szkolnych, nastolatkowie folgując swojej pasji czy...

więcej Pokaż mimo to

avatar
817
668

Na półkach: ,

Obozy zagłady. Oświęcim. Auschwizt. Holokaust. Hitler. Stalin. SS. Gestapo. Temat II wojny światowej omawiany już od wczesnych lat szkolnych przez każdego polaka, z którym ma on do czynienia w mniejszym lub większym stopniu w ciągu całego życia. Przez jednych nielubiany. Dla drugich będący przedmiotem rozmaitych studiów i pasji życiowej. Temat rzeka. Temat, o którym powiedziane było już tak wiele przez dziennikarzy, historyków czy pisarzy, a mimo wszystko powstają ciągle nowe książki, które są chętnie kupowane i czytane. Jedną z nich jest najnowsza książka "Zakazane gole: Futbol w okupowanej Warszawie" Juliusza Kuleszy, uczestnika powstania warszawskiego, który ma już na swoim koncie kilka książek opowiadających o przeżyciach okupacyjnych i dokumentujących wydarzenia II wojny światowej.

Książka, do napisania której zainspirował Kuleszę Olgierd Budrewicz, piłkarz z Żoliborza, a po II wojnie znany pisarz i podróżnik, któremu nota bene autor tę książkę dedykuje, zaczyna się krótkim wstępem, gdzie Kulesza z nostalgią wspomina czasy przedwojenne, kiedy odrodzona po I wojnie Warszawa zdawała się promieniować i być w bardzo dobrej kondycji przemysłowej, ekonomicznej, czy kulturalno-oświatowej. Następnie pisarz przybliża atmosferę z czasów okupowanej Warszawy, czasów pełnych wszelkich zakazów, od poruszania się w odpowiednich godzinach, czy zakazu używaniu radioodbiorników i słuchaniu Chopina, aż po spoufalanie się z ludnością żydowską i uprawianie sportu, zwłaszcza piłki nożnej. To ostatnie, co jest tematem książki, było wielkim ciosem, bo ówczesna ludność odrodzonej Polski zaczęła na nowo aktywnie uprawiać sport i ukazywać się na arenie międzynarodowej.

Kiedyś futbol uprawiany był przez niewielu, nie jak dziś, gdzie na stadionach siedzą dziesiątki tysięcy kibiców, a przed tv miliony telewidzów. Wprowadzony zatem zakaz uprawiania tego sportu mocno utrudniał życie tym osobom, które chciały grać, i tym, które chciały oglądać tych grających. Autor w pierwszej połowie przybliża nam najpopularniejsze warszawskie zespoły i to jak radziły sobie one z tymi nieudogodnieniami tworząc piłkę nożną podziemia i organizując mecze, gdzie za każdym razem wszyscy uczestnicy ryzykowali, bo w każdej chwili mogło pojawić się Schutzpolizei i zamknąć ich w więzieniu.

Druga część książki poświęcona jest w pełni Żoliborzowi, jednej z największych i najbardziej znanych dzielnic Warszawy, gdzie autor się wychował i był kibicem żoliborskich drużyn. Wspomina tam niektóre mecze rozgrywane w Żoliborzu w latach II wojny światowej, oraz zawodników z tamtego okresu, których biogramy zresztą umieścił na końcu książki. Dodatkowo załączył najciekawsze fragmenty zaczerpnięte z pamiętnika jednej anonimowej żoliborzanki, która opisuje relacje z meczów i ataków na Warszawę, a których autentyczność on potwierdza.

W trakcie czytania możemy się także dowiedzieć nieco o ówczesnych przepisach, gdzie przykładowo bramkarz mógł łapać piłkę w ręce na całej połowie swojej drużyny albo zmienić się z rezerwowym zawodnikiem, a potem wrócić na boisku, czy o całkiem odmiennej niż obecna taktyce piłkarskiej, gdzie grało się tylko dwoma obrońca z maksymalną liczbą zawodników z przodu, a za zwycięski mecz nie otrzymywało się 3 punktów, tylko 2. Autor dodatkowo też wzbogacił książkę o czarno-białe zdjęcia, na których możemy zobaczyć warszawskich zawodników z różnych drużyn, czy samą okupowaną Warszawę.

Jedna z najnowszych pozycji Instytutu Wydawniczego Erica nie jest książką grubą - czyta się ją w jeden, maksymalnie dwa wieczory - chociaż do napisania jej autor skorzystał aż z 37 źródeł, których tytuły możemy poznać na jej końcu. Skierowana jest przede wszystkim do fanów piłki nożnej i II wojny światowej, a niewątpliwie największą jej zaletą jest to, że autor nie jest ani historykiem, ani dziennikarzem, tylko człowiekiem, który żył przed wojną, brał w niej u dział i ją przetrwał.

Za egzemplarz recenzencki serdecznie dziękuję Instytutowi Wydawniczemu Erica.

Obozy zagłady. Oświęcim. Auschwizt. Holokaust. Hitler. Stalin. SS. Gestapo. Temat II wojny światowej omawiany już od wczesnych lat szkolnych przez każdego polaka, z którym ma on do czynienia w mniejszym lub większym stopniu w ciągu całego życia. Przez jednych nielubiany. Dla drugich będący przedmiotem rozmaitych studiów i pasji życiowej. Temat rzeka. Temat, o którym...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    55
  • Chcę przeczytać
    53
  • Posiadam
    22
  • Historia
    4
  • 2014
    2
  • Teraz czytam
    2
  • Literatura polska
    2
  • Piłka nożna
    2
  • 2018
    2
  • II wojna światowa
    2

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Zakazane gole. Futbol w okupowanej Warszawie


Podobne książki

Przeczytaj także

Ciekawostki historyczne