Da Qin i Fulin. Obraz Zachodu w źródłach chińskich z I tysiąclecia n.e.
- Kategoria:
- historia
- Wydawnictwo:
- Wydawnictwo Akademickie Dialog
- Data wydania:
- 2017-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2017-01-01
- Liczba stron:
- 408
- Czas czytania
- 6 godz. 48 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788380027251
- Tagi:
- Chiny cywilizacja chińska historia Chin kultura Chin relacje Chin z Zachodem Azja Środkowa starożytność historia Azji średniowiecze sinologia
Poważne opracowanie naukowe, które przenosi nas w fantastyczne, nieznane nam wcześniej światy Azji Środkowej, widzianej oczami starożytnych Chińczyków. Gdy dziś wszyscy w koło mówią o Nowym Jedwabnym Szlaku, autorki pokazują nam obraz tych egzotycznych terenów zaklęty w dawnych tekstach chińskich, znanych dotąd jedynie wąskiej grupie badaczy.
Wspaniała robota!
Dr Marcin Jacoby
Lektura zaprezentowanych tu źródeł otwiera pole do dyskusji na wielu płaszczyznach. Teksty powstały w środowisku chińskich erudytów, którzy – co prawda – odebrali staranną edukację, ale ulegali bardzo silnemu wpływowi chińskiej tradycji – literackiej i filozoficznej. Ich przekazy o zachodnich krainach nie mogą być oceniane wyłącznie w kontekście współczesnej wiedzy na temat dziejów regionu śródziemnomorskiego i konfrontowane ze znanymi nam z historii faktami. Należy bowiem pamiętać o oddziaływaniu chińskiej historiografii, mitologii i koncepcji geograficznych, które w wielu wypadkach znacznie zniekształciły obraz przekazywany w tych dziełach.
Zbiór przekazów o Da Qin i Fulin stanowi wyjątkowe źródło historyczne, pozwalające na analizę nie tylko stanu wiedzy dostępnej chińskim erudytom na temat rubieży znanego im kontynentu zachodu, ale też chińskiego podejścia do geografii i koncepcji świata. Mimo kolejnych badań, wiele aspektów tego źródłowego przekazu wciąż pozostaje niewyjaśnionych, a wiele pytań dotyczących jego znaczenia – otwartych.
Dr Marta Żuchowska – archeolog i sinolog, wykłada w Instytucie Archeologii Uniwersytetu Warszawskiego. Absolwentka Instytutu Archeologii UW i Zakładu Sinologii Wydziału Orientalistycznego UW. Przez 15 lat brała udział w pracach Polskiej Misji Archeologicznej w Palmyrze. Studiowała język i kulturę Chin na Uniwersytecie Sun Yat-Sena w Guangzhou. Zajmuje się archeologią Bliskiego i Dalekiego Wschodu i historią szlaków handlowych w Azji.
Dr Katarzyna Sarek - adiunktka w Instytucie Orientalistyki Uniwersytetu Jagiellońskiego. Absolwentka Zakładu Sinologii Wydziału Orientalistycznego UW i Instytutu Archeologii UW. Studiowała język i kulturę Chin na Nanjing Normal University. Zajmuje się chińskim językiem klasycznym, chińską literaturą dawną i współczesną. Tłumaczka literatury chińskiej, popularyzatorka wiedzy o Chinach.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 18
- 6
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
Cytaty
Bądź pierwszy
Dodaj cytat z książki Da Qin i Fulin. Obraz Zachodu w źródłach chińskich z I tysiąclecia n.e.
Dodaj cytat
OPINIE i DYSKUSJE
Obraz Lisioła w źródłach chińskich z I tysiąclecia n.e.
.
Jak powszechnie wiadomo, Lisioł słynny jest od wieków, toteż wzmianki o nim pojawiały się na przestrzeni dziejów w różnych częściach świata *Lisie mrugniecie okiem*. Tym razem jednak Lisioł ustąpi miejsca Zachodowi w książce „Obraz zachodu w źródłach chińskich z I tysiąclecia n.e.” autorstwa Marty Żuchowskiej i Katarzyny Sarek.
.
Lisioł zasiadł sobie w chińskim przybytku picia herbaty. Jest rok 145 p.n.e. albo 135-86 p.n.e. – kto by to tam liczył – Futrzak zamówił alkohol i dostał czarkę czegoś, co pachnie jak perfumy. Dobrze się zaczyna. Na szczęście obok Lisioła zasiedli kupcy i zaczęli opowiadać o tajemniczym Zachodzie. Likan! Da Qin! Nie, Fulin! Mogliby się zdecydować, jak ten Zachód chcą nazywać... Lisioł jednak z ciekawością nadstawił ucha, jakie toż plotki o tym Zachodzie krążą?
.
Ponoć to magiczna kraina! Ludzie tam żyją 300 lat, a gdy mają umrzeć, są połykani przez łabędzie *Lisioł prawie udławił się zawartością swojej czarki*. Uprawiają ryż i parzenice, a nawet hodują owce kiełkujące prosto z ziemi *lisi facepalm*. W tym momencie jeden z kupców zaprotestował, stwierdzając, że Zachód jest niezwykły, bo tam władca słucha swoich poddanych! *teraz dopiero Lisioł parsknął śmiechem*, a to nie koniec! Ponoć na Zachodzie są słabe wody i płynne piaski – cokolwiek to znaczy. Stamtąd też pochodzi koral, bursztyn, jedwab, nefryt i tkaniny z „państwa Wenus”. Lisioł nawet dodał od siebie, że na tym Zachodzie to mają strusie, których jajka są wielkie jak dzbany, na co kupcy ochoczo przystali. Lisioł stwierdza, że sami są jak te dzbany!
.
Jednym słowem Zachód to państwo rodem z książki fantasy, tylko nie wiadomo do końca z której. Przynajmniej wyobraźni Chińczykom nie można odmówić! Zapiszczmy jednak o samej książce. Jest to pozycja ściśle przeznaczona dla Sinologów oraz pasjonatów. Dlaczego? Otóż 3/4 tego opasłego tomiszcza to dwujęzyczna encyklopedia wzmianek o Zachodzie, które pojawiły się w chińskich tekstach. Są to czasami rozbudowane informacje, czasami proste typu: „Klimat jest tam gorący i wilgotny”. Dla normalnego czytelnika bez odpowiedniego przygotowania będzie to wszystko po prostu niezrozumiałe.
Obraz Lisioła w źródłach chińskich z I tysiąclecia n.e.
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to.
Jak powszechnie wiadomo, Lisioł słynny jest od wieków, toteż wzmianki o nim pojawiały się na przestrzeni dziejów w różnych częściach świata *Lisie mrugniecie okiem*. Tym razem jednak Lisioł ustąpi miejsca Zachodowi w książce „Obraz zachodu w źródłach chińskich z I tysiąclecia n.e.” autorstwa Marty Żuchowskiej i...
Książka ta jest wyborem chińskich źródeł traktujących o krainach położonych na zachód od Państwa Środka. Tak jak w średniowiecznych tekstach europejskich na temat Orientu, tak tutaj elementy prawdy historycznej przeplatają się z legendą i marzeniami o idealnym świecie. Koloseum na okładce nieco mnie zwiodło, tak że liczyłem na większą liczbę informacji o chińskim obrazie Cesarstwa Rzymskiego, podczas gdy konkretów było tutaj niewiele, zwłaszcza jeśli idzie o sferę polityczno-dyplomatyczną. Cóż, Chińczycy tyle po prostu wiedzieli na ten temat.
Z drugiej jednak strony trzeba przyznać Autorkom, że włożyły bardzo dużo pracy w próbę identyfikacji różnych nazw, które pojawiają się w analizowanych tekstach. Nie jest to łatwe, gdyż w relacjach o zachodnich krajach Chińczykom nie towarzyszyła nadmierna precyzja, a poza tym ich z pokolenia na pokolenie kopiowali informacje z wcześniejszych ksiąg, nie uwzględniając przy tym istotnych zmian politycznych w rejonie (np. przejęcia władzy w Iranie przez Sasanidów). Co więcej, kopiowali nawet zupełnie fantastyczne przekazy, z których najbardziej podobał mi się ten o wyrastających z ziemi jagniętach.
Niewątpliwie jest to godna uwagi pozycja, jedna z nielicznych prac traktujących o relacjach starożytnych Chin z krajami położonymi dalej na zachód. Autorkom udało się pokazać, jak trudno było w dawnych wiekach uzyskać konkretną wiedzę na temat odległych krain. I dotyczy to zarówno Europy, jak i Azji.
Książka ta jest wyborem chińskich źródeł traktujących o krainach położonych na zachód od Państwa Środka. Tak jak w średniowiecznych tekstach europejskich na temat Orientu, tak tutaj elementy prawdy historycznej przeplatają się z legendą i marzeniami o idealnym świecie. Koloseum na okładce nieco mnie zwiodło, tak że liczyłem na większą liczbę informacji o chińskim obrazie...
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to