Maja

Tę książkę przeczytałam nie wiedząc dokładnie o czym jest ponieważ ją dostałam. na początku wydawała się że to będzie historia o dziewczynie która miała ciężkie życie a okazało się że to jest o dziewczynie która każdą swoją decyzję przeznacza Bogu. Co moim zdaniem było troszeczkę za dużo, wiem o tym że dużo ludzi poświęca się Bogu jednak w tej książce było tego za dużo przez to nie dało się tego czytać. Moim zdaniem ta książka była jedną z gorszych które czytałam.

Tę książkę przeczytałam nie wiedząc dokładnie o czym jest ponieważ ją dostałam. na początku wydawała się że to będzie historia o dziewczynie która miała ciężkie życie a okazało się że to jest o dziewczynie która każdą swoją decyzję przeznacza Bogu. Co moim zdaniem było troszeczkę za dużo, wiem o tym że dużo ludzi poświęca się Bogu jednak w tej książce było tego za dużo...

Jest to książka od której zaczęłam moją przygodę z dziełami Reznikovej - od razu po przeczytaniu jej zdecydowałam się na kupno pozostałych publikacji autorki. Sam mój pierwszy kontakt z „Mają” był dość nietypowy, ponieważ szukając lektury na wolną chwilę zaszłam do księgarni. Była to pierwsza książka, która rzuciła mi się w oko i od razu wiedziałam, że muszę ją kupić (zwykle takiej książki szukam ponad pół godziny zanim jakaś mnie wystarczająco zachęci). Przeczytałam opis i myślę sobie „hmmm to prawdopodobnie będzie typowy romans, dokładnie to co ja lubię” jednak ta książka ostatecznie przerosła moje najśmielsze oczekiwania. Okazała się być daleka od typowego schematu romansów oraz wplotła dużo dodatkowych i ciekawych wątków. Zaskoczyłam się też występowaniem w niej motywu religijnego, którego na początku nie wychwyciłam z opisu, aczkolwiek to było bardzo pozytywne zdziwienie. Szczególnie zaczęłam przeżywać wydarzenia z życia głównej bohaterki w momencie, kiedy uświadomiłam sobie, że ta historia i wszystkie trudności jakim Maja musiała stawić czoła miały miejsce naprawdę. Według mnie ta książka idealnie zachowała poziom, ponieważ zachęcała do przemyśleń odnośnie niektórych spraw, ale także zachowywała pozytywnie motywujący nastrój, udowadniający, że nasze pozytywne czyny zawsze ostatecznie zostaną docenione.

Jest to książka od której zaczęłam moją przygodę z dziełami Reznikovej - od razu po przeczytaniu jej zdecydowałam się na kupno pozostałych publikacji autorki. Sam mój pierwszy kontakt z „Mają” był dość nietypowy, ponieważ szukając lektury na wolną chwilę zaszłam do księgarni. Była to pierwsza książka, która rzuciła mi się w oko i od razu wiedziałam, że muszę ją kupić...

Historia wręcz nie do uwierzenia, ale jeśli żyje się tak jak oczekuje Stwórca, to wszystko jest możliwe. Dobrze w nowy rok wejść z myślą, że przebaczenie i ofiara Pana są ogromną łaską.

Historia wręcz nie do uwierzenia, ale jeśli żyje się tak jak oczekuje Stwórca, to wszystko jest możliwe. Dobrze w nowy rok wejść z myślą, że przebaczenie i ofiara Pana są ogromną łaską.

Podobno po każdej burzy wychodzi słońce. W życiu Mai było wiele burz i aż trudno uwierzyć, że człowiek jest w stanie znieść tyle cierpienia. Ta młoda dziewczyna przeżyła wiele smutnych i bolesnych chwil, utratę bliskich i po części siebie samej. Wtedy, gdy była najbardziej pogubiona spotykała na swojej drodze ludzi, którzy wykorzystując jej ufność i trudne położenie wykorzystywali jej dobre serce. I kiedy mogłoby się wydawać że już nic dobrego jej nie spotka nieoczekiwany splot wydarzeń powoduje że spotyka życzliwych ludzi. Ci pokazują jej że pomimo całego zła jakie ją spotkało może jeszcze zaznać wiele szczęścia. Początkowo niewierząca w to Maja podchodzi sceptycznie do wszystkiego o czym mówią do niej nowo poznane małżeństwo. Jednak w życiu już tak jest że nie ważne ile razy się upada ważne ile razy człowiek się podnosi i jeżeli w sercu jest chociażby iskra nadziei warto ją rozpalić i uwierzyć że na każdego czeka coś dobrego i miłego. Jak potoczą się dalsze losy Mai? Czy uwierzy ludziom, którzy bezinteresownie wyciągnęli do niej pomocną dłoń? Zachęcam do przeczytania historii opartej na faktach. Tamara Raznikova barwnym językiem, zaskakującymi zwrotami akcji a przede wszystkim pasjonującą fabułą sprawiła że nie mogłam odłożyć tej książki dopóki nie przeczytałam ostatniej strony ;)

Podobno po każdej burzy wychodzi słońce. W życiu Mai było wiele burz i aż trudno uwierzyć, że człowiek jest w stanie znieść tyle cierpienia. Ta młoda dziewczyna przeżyła wiele smutnych i bolesnych chwil, utratę bliskich i po części siebie samej. Wtedy, gdy była najbardziej pogubiona spotykała na swojej drodze ludzi, którzy wykorzystując jej ufność i trudne położenie...

Autorka swoje życie podporządkowała Bogu i dlatego ta książka jest przesiąknięta religią, wiarą w Boga, poszukiwaniem Go, ciągłym modlitwom
( dla mnie osobiście za dużo jest tego ). Kolejnym minusem są potoki łez jakie wylewają wszyscy bohaterowie powieści na każdym kroku, z powodu czy też bez, z radości czy smutku, rozpaczy czy szczęściu. Wszyscy toną w morzu łez.

Historia opowiedziana przez Autorkę wydarzyła się naprawdę. Jej bohaterką jest kobieta, która wiele w życiu przeszła. Doświadczyła szczęścia i radości, ale też smutku i nieszczęścia. Najbardziej przygnębiające było jej dzieciństwo, jej ojciec zginął w wypadku kiedy miała dwa lata. Życie z matką było szczęśliwe, pełne miłości dopóki nie pojawił się ojczym i doszło do tragedii. W wieku dziewięciu lat trafiła do sierocińca, gdzie z pokorą znosiła trudne warunki tam panujące, a także awanse i lubieżność administratora.

W swoim życiu bohaterka trafiła na wiele życzliwych osób, które pomogły jej w życiu. Jedną z nich była przełożona mamy, która zapewniła jej godziwy start w dorosłe życie w które wkraczała z ufnością. Czuwała nad nią, opiekowała się, doradzała w trudnych sytuacjach. Miłość która spada na nią nagle, kończy się szczęśliwym związkiem. Jednak sielanka nie trwa długo. Później przychodzą gorsze dni okupione cierpieniem i łzami.

W końcu angażuje się w lukratywny, lecz nie przynoszący chluby kobiecie interes za namową fałszywej przyjaciółki. Stacza się coraz niżej, nic jej nie cieszy, jest w dołku, nie ma planów na przyszłość. Z bagna jakie się wplatała pomaga jej wyjść chrześcijanka, która przybliża jej sprawy związane z religią, wiarą w Boga, roztacza nad nią duchowy parasol. To spotkanie przynosi jej spokój i ukojenie. W walce o przetrwanie pomaga jej coraz większa wiara w Boga. Zmieniła jej postrzeganie świata, wyznaczyła cele na przyszłość, ona sama się zmieniła. Jej działania oparte są na biblii i religii. Otoczyło ją grono oddanych, życzliwych chrześcijańskich przyjaciół, przez co nie czuła się już taka samotna. Z radością i wiarą mijały kolejne dni.

Poznała też człowieka, który darzył ją wielką miłością. Mimo iż ona nie odwzajemniała jego uczucia, cały czas otaczał ją opieką duchową i finansową, zapewniając luksusowe życie. Zaczęła działalność dobroczynną wspierając potrzebujących ludzi finansowo, dobrami materialnymi i dobrym słowem. Wzięła pod swoje skrzydła dziewczynkę z sierocińca i próbowała stworzyć jej namiastkę rodziny.

Ludzka zawiść potrafi wyrządzić wiele zła. Kiedy w końcu spotyka tego jedynego za sprawą zazdrośników wraca przeszłość i rujnuje całe jej szczęście i nadzieję na lepszą przyszłość. Nieszczęście ukorzyło ją, nauczyło cierpliwości, oddania słusznej sprawie, niesienia pomocy i opieki nad innymi.Swoimi późniejszymi czynami odkupiła grzechy przeszłości pomagając potrzebującym. Aż w końcu szala wagi z napisem szczęście przeważyła.

Autorka swoje życie podporządkowała Bogu i dlatego ta książka jest przesiąknięta religią, wiarą w Boga, poszukiwaniem Go, ciągłym modlitwom
( dla mnie osobiście za dużo jest tego ). Kolejnym minusem są potoki łez jakie wylewają wszyscy bohaterowie powieści na każdym kroku, z powodu czy też bez, z radości czy smutku, rozpaczy czy szczęściu. Wszyscy toną w morzu...

Kolejna powieść Reznikovej podobno oparta jest na prawdziwej historii. Maja żyła tylko z matka, aż ta nie poznałą złego człowieka. Pił, znęcał się, a raz zgwałcił kilkuletnią Maję. Matka po powrocie z pracy zobaczyłą zwyrodnialca w akcji, ale w wyniku szamotanina została przez niego zamordowana. Maja trafiłą do rosyjskiego domu dziecka, a mieszkaniem miała się opiekowac sąsiadka Nina. Gdy dorastała, obleśny dozorca ją wykorzystał. Dokonano aborcji.
Dziewczyna skońzczyła szkołe handlową, wróciła do mieszkania, poznała wadima. Kilka lat byli szczęsliwym małżeństwem, aż jej perfidnie nie zdradził. Maja może tylko liczyć na wsparcie pani Niny, która jestety też umeira. Kobieta miota się, ie wie, co mogłaby robić w życiu. napotyka różne jednostki, które albo oferują jej łatwe życie, przyjemnosći i dobre zarobki, albo takie, które zwracają jej uwagę na wartości duchowe. Maja niestety zostaje uwiedziona przez słodkie słówka eleganckiej burdelmany i staje się luksusową prostytutką. Żyje w lukskusie, aż ratuje małe dziecko na ulicy. Fabuła to nieustannie zmagania dobtra i zła o jej dusze, o nawróćenie. Maja nie raz będzie musiała skonfrontować się z niechlubną przeszłością, a dawny boss Siergiej pragnie ją zdobyć. sama jak Maria Magdalena potrafi wywrzeć dobroczynny wpływ na cynicznego gangstera, pielęgnuje go w chorobie. szczęście osobiste mógłby jej zagwarantować Ilja, ale zamierzenia boskie są inne. Historia nawrócenia samej Mai, jej świadectwo, zaangażówanie w pomoc Siergiejowi działa. Jest też klasyczny happy end, co utwierdziło mnie w przekonaniu że powieść ma zacięcie moralizatorskie. Ukazuje jak wyrzec się grzesznego życia i jednocześnie dowodzi,jakie to nagrody od razu dostaniemy. Niepradopodobny rozwój akcji jednak z czasem przestaje razić. Na wysokim poziomie jest plastyczny, obrazowy i poetycki język.

Kolejna powieść Reznikovej podobno oparta jest na prawdziwej historii. Maja żyła tylko z matka, aż ta nie poznałą złego człowieka. Pił, znęcał się, a raz zgwałcił kilkuletnią Maję. Matka po powrocie z pracy zobaczyłą zwyrodnialca w akcji, ale w wyniku szamotanina została przez niego zamordowana. Maja trafiłą do rosyjskiego domu dziecka, a mieszkaniem miała się opiekowac...

Poznajemy Maję kobietę,która w życiu naznaczona była cierpieniem i rozczarowaniem.
Przez awantury w domu straciła swoją matkę spędziła koszmarne dzieciństwo w domu dziecka.
Doświadczyła zdrady od ukochanego.
Pod skrzydła wzięła ją Pani Nina w sklepie,gdzie pracowała traktowała Maja kobietę jak swoją mamę pomagała dziewczynce,zajęła się nią i pokochała później Maja poszła do szkoły była dobrą uczennicą.
Chodziła też potem do technikum zawodowego uczyła się pilnie.
Nina przedstawiła na przyjęciu jej syna,który od razu zakochał się w Mai wpadła mu w oko dziewczyna.
Jego matka zorganizowała ślub i wesele dla młodych.
Po pewnym czasie coś między nimi zaczęło się psuć Mai mąż mniej spędzał czas razem wychodził z domu szukać wrażeń gdzie indziej aż odnalazł inną upokorzył,skrzywdził i zdradził swoją żonę postanowiła,że się z nim rozwiedzie.
Po długim czasie poznaje Maja porządnego,dobrego mężczyznę,który uszczęśliwia ją czuje,że wreszcie los się uśmiechnął do niej i kochana jest.

Historia wydarzyła się naprawdę emocjonalna,rozdzierająca serce powieść,wzrusza....piękna,ciekawa,wciągająca.

Poznajemy Maję kobietę,która w życiu naznaczona była cierpieniem i rozczarowaniem.
Przez awantury w domu straciła swoją matkę spędziła koszmarne dzieciństwo w domu dziecka.
Doświadczyła zdrady od ukochanego.
Pod skrzydła wzięła ją Pani Nina w sklepie,gdzie pracowała traktowała Maja kobietę jak swoją mamę pomagała dziewczynce,zajęła się nią i pokochała później Maja poszła do...

Powieść opisuje historię dziewczyny, która traci swoją matkę podczas awantury...doświadczenia z przeszłości bardzo zaważyły na przyszłości Mai. Nie potrafiła sie odnaleźć i sama się pogubiła, ale nadal starała się być dobrym człowiekiem, pomimo upadku.

Powieść opisuje historię dziewczyny, która traci swoją matkę podczas awantury...doświadczenia z przeszłości bardzo zaważyły na przyszłości Mai. Nie potrafiła sie odnaleźć i sama się pogubiła, ale nadal starała się być dobrym człowiekiem, pomimo upadku.