rozwińzwiń

On, Strejlau

Okładka książki On, Strejlau Jerzy Chromik, Andrzej Strejlau
Okładka książki On, Strejlau
Jerzy ChromikAndrzej Strejlau Wydawnictwo: Sine Qua Non biografia, autobiografia, pamiętnik
352 str. 5 godz. 52 min.
Kategoria:
biografia, autobiografia, pamiętnik
Tytuł oryginału:
On, Strejlau
Wydawnictwo:
Sine Qua Non
Data wydania:
2018-11-28
Data 1. wyd. pol.:
2018-11-28
Liczba stron:
352
Czas czytania
5 godz. 52 min.
Język:
polski
ISBN:
9788381293044
Tagi:
sport piłka nożna Andrzej Strejlau
Średnia ocen

6,8 6,8 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Autobiografia Andrzej Person, Andrzej Strejlau
Ocena 5,5
Autobiografia Andrzej Person, And...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,8 / 10
396 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
36
6

Na półkach: ,

Pana Andrzeja Strejlaua uwielbiam, jest to jedna z moich ulubionych postaci w świecie futbolu. Czy książkę mogę polecić? Myślę, że tak. Mam parę zastrzeżeń, jeśli chodzi o ilość pana Chromika i pana Andrzeja (czasem zdarza się dłuższe pytanie niż kilka odpowiedzi bohatera biografii),czasami też odnosiłem wrażenie, że było trochę mało piłki w tym wszystkim. Jednak książkę czytało się świetnie i szybko ze względu na formę biografii-wywiadu oraz okres w historii polskiego futbolu. Myślę, że osoby zafascynowane piłką sprzed kilkudziesięciu już lat oraz uwielbiające pana Andrzeja znajdą w tej książce coś dla siebie

Pana Andrzeja Strejlaua uwielbiam, jest to jedna z moich ulubionych postaci w świecie futbolu. Czy książkę mogę polecić? Myślę, że tak. Mam parę zastrzeżeń, jeśli chodzi o ilość pana Chromika i pana Andrzeja (czasem zdarza się dłuższe pytanie niż kilka odpowiedzi bohatera biografii),czasami też odnosiłem wrażenie, że było trochę mało piłki w tym wszystkim. Jednak książkę...

więcej Pokaż mimo to

avatar
151
10

Na półkach:

Możnaby nazwać tę książkę ciekawą, gdyby wykreślić jakieś 75% tekstu. Przegadany wywiad, często o niczym (jakbyś podsłuchiwał rozmowę dwóch starych znajomych),tylko momentami ciekawy. Zdecydowanie zabrakło tu edycji. Rozdział ze screenami z Twittera to perełka.
Sporo wazeliny.
Sporo o konflikcie z Jackiem Gmochem, ale bez większej wartości, bo nie ma żadnej konfrontacji, wersji drugiej strony.
Sporo narzekania na brak szczęścia, że kadrę objął za późno, że władza nie pozwoliła mu wyjechać wcześniej do Grecji. Świetny trener, tylko bez wyników.
Ogólnie nie polecam, wystarczy przeczytać jakiś wywiad z Andrzejem Strjlauem, przynajmniej będzie mniej rozwleczony.

Możnaby nazwać tę książkę ciekawą, gdyby wykreślić jakieś 75% tekstu. Przegadany wywiad, często o niczym (jakbyś podsłuchiwał rozmowę dwóch starych znajomych),tylko momentami ciekawy. Zdecydowanie zabrakło tu edycji. Rozdział ze screenami z Twittera to perełka.
Sporo wazeliny.
Sporo o konflikcie z Jackiem Gmochem, ale bez większej wartości, bo nie ma żadnej konfrontacji,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
242
70

Na półkach:

Za dużo Chromika, za mało Strejlaua. Jakieś screeny z Twittera, ciągłe naciskanie na komentarze na temat Gmocha, od pewnego momentu ksiązka jest po prostu ciągnięta na siłę i dziwię się, że jej bohater pozwolił na taką a nie inną formułę.

Za dużo Chromika, za mało Strejlaua. Jakieś screeny z Twittera, ciągłe naciskanie na komentarze na temat Gmocha, od pewnego momentu ksiązka jest po prostu ciągnięta na siłę i dziwię się, że jej bohater pozwolił na taką a nie inną formułę.

Pokaż mimo to

avatar
134
101

Na półkach:

Spodziewałem się dużo więcej. Zostały tylko zapisane tablice w pokoju wypełnionym dymem papierosowym. Pamiętam, że zakochałem się w Panu Andrzeju, podczas transmisji meczu Belgia-Włochy podczas Euro 2000. Wypowiadając się o "Squdra Azzura" od razu tonował nastroje, podkreślał zalety Włochów, czerpiąc przyczynę z tradycji i historii, a najważniejsze - bynajmniej nie zranił moich uczuć, a jedynie je dodatkowo - uskrzydlił. Dla mnie zdecydowanie mentor, ze względu na wiek, oraz wkład w sukces "Orłów Górskiego". Ciężko napisać coś więcej, żeby nie spojlerować. To jest właśnie typowy przykład lektury z kategorii "sportowa", która niewiele wnosi do świadomości fana. Ktoś tylko na tym zarabia. Nawet pytania o starsze czasy, kwituję tak: "Chciałbym zobaczyć w akcji Altafini'ego i Sivori'ego", co tylko potwierdza nie do końca jasny fakt, że piłka nożna rozpoczęła się w tv dopiero w latach 70-tych, a teraz żyjemy w prawdziwej idylii.

Spodziewałem się dużo więcej. Zostały tylko zapisane tablice w pokoju wypełnionym dymem papierosowym. Pamiętam, że zakochałem się w Panu Andrzeju, podczas transmisji meczu Belgia-Włochy podczas Euro 2000. Wypowiadając się o "Squdra Azzura" od razu tonował nastroje, podkreślał zalety Włochów, czerpiąc przyczynę z tradycji i historii, a najważniejsze - bynajmniej nie zranił...

więcej Pokaż mimo to

avatar
41
23

Na półkach:

Obszerny wywiad, momentami bardzo ciekawy ale niestety końcówka książki trochę słabsza...Trochę brakło mi tutaj prawdziwie piłkarskich opisów, historii itp.

Obszerny wywiad, momentami bardzo ciekawy ale niestety końcówka książki trochę słabsza...Trochę brakło mi tutaj prawdziwie piłkarskich opisów, historii itp.

Pokaż mimo to

avatar
901
12

Na półkach:

80% książki bardzo ciekawa, ale ostatnie rozdziały trochę przegadane i nic nie wnoszące do biografii znanego trenera...

80% książki bardzo ciekawa, ale ostatnie rozdziały trochę przegadane i nic nie wnoszące do biografii znanego trenera...

Pokaż mimo to

avatar
0
0

Na półkach:

krótko, zwięźle i na wiele tematów

krótko, zwięźle i na wiele tematów

Pokaż mimo to

avatar
170
170

Na półkach:

Książka w formie wywiadu z legendarnym pasjonatem futbolu. Porusza praktycznie wszystkie ważniejsze momenty z życia bohatera, choć niektóre kwitowane są zbyt lakonicznie. A i pytania niekiedy bywają dłuższe, niż same odpowiedzi...
Szkoda, bo pewne kwestie mogłyby być nieco bardziej rozwinięte. Choć pewnie wtedy autor lub pytany byliby narażeni na ewentualne wizyty w sądzie, by rozstrzygnąć, "jak było naprawdę "...
Andrzej Strejlau to postać wyjątkowa w naszym sporcie. Trudno nie czuć doń sympatii, gdy z pasją opowiada - czy to o futbolu, czy , powiedzmy - ogólnie "życiu". Zaś powiedzonka, w stylu "nieważne, kto z kim śpi - ważne, żeby się wyspał" - dodają książce kolorytu.
Jednak i bez nich biografia bohatera jest niezwykle ciekawa. Czynnie uczestniczył w największych sukcesach naszego futbolu w pięknych latach 70- tych zeszłego stulecia, z osiągnięciami pracował też za granicą. Może nie były to jakieś oszałamiające triumfy, ale, szczególnie w miejscach, gdzie trenował - do dziś wspominany jest z szacunkiem.
Kto wie, czy z jego pasją do piłki, mając szansę sprawdzenia się w naprawdę dobrych warunkach, nie byłby dziś jednym z najbardziej utytułowanych polskich trenerów w historii ?
Ale, jak mówi sam bohater - "gdyby moja ciocia wciąż żyła, to byłaby najstarszą osobą na Żoliborzu (?)"...
Jednak trudno się oprzeć wrażeniu, że pewne sytuacje miały miejsce "w złym czasie". Przykładowo Pan Andrzej trenował Legię w okresie, gdy ta nie potrafiła, mimo bezsprzecznego potencjału, potwierdzić swej dominacji w kraju. A i prowadzenie reprezentacji powierzono mu o ładnych parę lat "za późno"...
Takie były czasy, gdy różnorakie układziki miały większe znaczenie, niż fachowa wiedza i umiejętności..Do tego dochodziła wszechpotężna korupcja, której "bohaterowie" dopiero po latach zaczęli być "dostrzegani i napiętnowani"...
Co ważne, Pan Andrzej w tych mrocznych czasach polskiej piłki zawsze był postrzegany jako "ten uczciwy", za którym nigdy nie ciągnęły się żadne skandale czy oszustwa...
Taki też pozostaje do dziś. Sympatyczny, starszy Pan, który pokochał futbol miłością największą chyba z możliwych. I zdaje się, że mimo przeróżnych, powiedzmy, "perturbacji" - z wzajemnością...

Książka w formie wywiadu z legendarnym pasjonatem futbolu. Porusza praktycznie wszystkie ważniejsze momenty z życia bohatera, choć niektóre kwitowane są zbyt lakonicznie. A i pytania niekiedy bywają dłuższe, niż same odpowiedzi...
Szkoda, bo pewne kwestie mogłyby być nieco bardziej rozwinięte. Choć pewnie wtedy autor lub pytany byliby narażeni na ewentualne wizyty w sądzie,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
270
204

Na półkach: , , , , , ,

Łatwa lekka i przyjemna. Szybko się czyta. To taki poszerzony wywiad. Trochę o piłce, trochę o życiu, trochę o światopoglądzie. Dużo zdjęć. Miła książka i miłym człowieku. Aczkolwiek bez fajerwerków.

Łatwa lekka i przyjemna. Szybko się czyta. To taki poszerzony wywiad. Trochę o piłce, trochę o życiu, trochę o światopoglądzie. Dużo zdjęć. Miła książka i miłym człowieku. Aczkolwiek bez fajerwerków.

Pokaż mimo to

avatar
108
93

Na półkach:

Nie odmówiłem sobie przeczytania wywiadu z trenerem, o którym Michał Listkiewicz mówił, że jest kryształowo uczciwy. Andrzej Strejlau kojarzy mi się z największym blamażem w historii polskiej piłki, jakim było zwycięstwo z San Marino 1:0 po bramce ręką (czyli de facto było 0:0),podczas gdy rywale ładowali tej drużynie 6-10 goli w meczu - zresztą o tym też jest mowa.
Nie można sprowadzać jednak jego osoby tylko do tej wpadki. Ma on bogatą karierę trenerską, sportowcem też był, więc jest ciekawą postacią. Książkę przeczytałem w kilka dni. Czasami wydawało mi się, że wywiad dotyka zbyt prywatnych spraw, ale przy zawodzie wymagającym takiego poświęcenia (wyjazdów z dala od rodziny) zapewne trudno oddzielić pracę od domu. Sporo ciekawych zdjęć podnosi wartość książki.
Ciekawy był rozdział o aktywności na Twitterze. Ja do tej pory nie mam tam konta (ani na FB),bo obawiam się, że będzie to pochłaniacz czasu.

Nie odmówiłem sobie przeczytania wywiadu z trenerem, o którym Michał Listkiewicz mówił, że jest kryształowo uczciwy. Andrzej Strejlau kojarzy mi się z największym blamażem w historii polskiej piłki, jakim było zwycięstwo z San Marino 1:0 po bramce ręką (czyli de facto było 0:0),podczas gdy rywale ładowali tej drużynie 6-10 goli w meczu - zresztą o tym też jest mowa.
Nie...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    451
  • Chcę przeczytać
    142
  • Posiadam
    133
  • Sport
    17
  • 2019
    12
  • Piłka nożna
    9
  • Sportowe
    8
  • Biografie
    7
  • 2018
    5
  • 2020
    5

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki On, Strejlau


Podobne książki

Przeczytaj także