Heilsberg, to miasto
Wydawnictwo: Instytut Mikołowski poezja
54 str. 54 min.
- Kategoria:
- poezja
- Wydawnictwo:
- Instytut Mikołowski
- Data wydania:
- 2019-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2019-01-01
- Liczba stron:
- 54
- Czas czytania
- 54 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788365250490
Urodziłem się i spędziłem osiemnaście lat życia w pięknym, kalekim mieście - Lidzbarku, stolicy Warmii. W miejscu zwanym przez pierwszych jego mieszkańców, Prusów, w ich zamordowanym języku Lēcbargs. Ale przez większość swojej historii - kiedy Warmia była biskupim księstwem, lawirującym z trudem między Zakonem Krzyżackim a Polską, potem jedną z pereł I Rzeczpospolitej, potem wreszcie daleką, północno-wschodnią prowincją pod rządami Hohenzollernów, Republiki Weimarskiej, Hitlera - miasto nosiło miano Heilsberg, czyli Góra Zbawienia. Żadne jednak z tych imion nie pojawia się w moich zapiskach: nie da się nazwać cienia.
Zbigniew Mikołejko
Dodaj do biblioteczki
Porównaj ceny
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Szukamy ofert...
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 4
- 3
- 2
- 1
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
Zawsze mam dreszcze, wędrując z autorami (a osobliwie z podmiotami lirycznymi) do ich „światów lat dziecinnych”. Gdy na przykład czytam Miłosza „w mojej ojczyźnie, do której nie wrócę jest takie leśne jezioro ogromne…”, to czuję, że nic lepszego i większego nie można powiedzieć i napisać…
Tym bardziej obawiałem się drugiego tomika poezji profesora Mikołejko, że jego krainę znam i z własnej dziewiętnastoletniej obserwacji. I dziś – po kolejnych dwudziestu pięciu latach oddalenia wracam tam jak do innej, obcej mi już nieco krainy. Bo choć jest ów Lidzbark Warmiński na mapie i jest wciąż w granicach ojczyzny, to jednak jakże jest inny, niż ten, gdzie trzydzieści lat temu nad rzeką Łyną piliśmy z Przyjacielem tanie wino przed koncertem Dezertera (nieprawdaż, Grzegorzu?). A jaki inny musi być od picia wina z kumplem przez samego Mikołejkę przed pięćdziesięciu laty?!
“Piliśmy wprost z butelki,
we dwóch tylko, jak bracia,
najtańsze wino -
i płynęło w nas jak aksamit,
igrało z nami jak perła Wschodu,
tam, na skarpie nad rzeką,
ponad wodą burą i gęstą,
nieczułą jak Anioł Pana.”
Zastanawiam się też więc, czy sam Mikołejko ogląda Lidzbark do tych poezji jedynie w swych wspomnieniach, czy bywa tam i teraz czasami? Bo już w latach 2016-2017, z których wiersze się datują, miasto było jak dziś właściwie, a nie jak z tych historii. Bo gdy pisze poeta:
“Niebo jasno płonęło nad nami,
a my, zupełnie nadzy,
jak chłopcy z greckiego kamienia,
kąpaliśmy się pośród krzyków w płytkiej rzeczułce -
bezcieleśni, skazani tego lata na wieczność.”
to o moim dzieciństwie pisze, a i o swoim jakże pewnie bardzo…
Może zechce ktoś zarzucić, że nie jest to poezja wielka na miarę Miłosza, Szymborskiej czy Herberta, ale i o kolejnego Nobla się dla Polaka Mikołejko nie bije (choć kto tam szwedzki Komitet wie?). Do mnie trafia ona bezpośrednio, poprzez osobiste moje doświadczenia, a już taki wiersz, to i piękny jest i liryczny zarazem:
“Chłodny krzemień jeziora ciął
skórę na wskroś,
a my płynęliśmy z trudem ku trzcinom na drugim brzegu,
rozgarniając wodę
jak śmierć.”
Zawsze mam dreszcze, wędrując z autorami (a osobliwie z podmiotami lirycznymi) do ich „światów lat dziecinnych”. Gdy na przykład czytam Miłosza „w mojej ojczyźnie, do której nie wrócę jest takie leśne jezioro ogromne…”, to czuję, że nic lepszego i większego nie można powiedzieć i napisać…
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toTym bardziej obawiałem się drugiego tomika poezji profesora Mikołejko, że jego krainę...