The Hard Tomorrow

Był już intrygujący mini-wykład na temat sztuki, był zbiór ciekawych miniatur, była w końcu relacja z wyprawy rowerowej, ale wszystko wskazuje na to, że dopiero w "The Hard Tomorrow" Eleanor Davis zaprezentowała bardziej rozbudowaną fabułę dla dorosłego czytelnika. Jesteśmy w Stanach w nie tak odległej przyszłości, w której założyciel facebooka jest prezydentem, toczą się wojny z użyciem broni chemicznej, a kraj, który dla wielu był synonimem wolności, staje się coraz bardziej radykalny w ograniczaniu swobód obywatelskich. Ona - lewicowa działaczka, on - wieczny hippis. Razem próbują jakoś ułożyć się w nowej rzeczywistości, zbudować dom, spłodzić dzieciaka i wywalczyć dla niego lepszą przyszłość. Autorka stara się nie oceniać i nie pokazywać jakie wydarzenia doprowadziły do obecnej sytuacji, ale jej wizja przyszłości nie napawa optymizmem, a sami bohaterowie są w niej wyraźnie zagubieni. Jest w tym wszystkim nadzieja, która nawet w przerażającej rzeczywistości każe walczyć o lepszy czas, upatrując szansę także w przyszłych pokoleniach. Bardzo ciekawie odnosi się Davis do teorii spiskowych, na dobrą sprawę trudno wyczuć czy je w pełni ośmiesza czy każe widzieć w nich jednak ziarnko prawdy, związany z tym zagadnieniem twist to jeden z najciekawszych momentów całości.

Davis jest świetną i bardzo wszechstronną rysowniczką. Praktycznie każdy jej komiks to trochę inna stylistyka. Tutaj szczególnie urzeka grą czernią i bielą - najbardziej w dynamicznych scenach protestów na ulicach amerykańskich miast. Jej kreska jest tym razem staranna, momentami wręcz zachwyca łagodnością, sprawia wrażenie "lekkiej" i finezyjnej, a fabuła jest dobrym przyczynkiem do dyskusji o tym dokąd zmierza coraz bardziej radykalizujący się świat kultury zachodniej

Był już intrygujący mini-wykład na temat sztuki, był zbiór ciekawych miniatur, była w końcu relacja z wyprawy rowerowej, ale wszystko wskazuje na to, że dopiero w "The Hard Tomorrow" Eleanor Davis zaprezentowała bardziej rozbudowaną fabułę dla dorosłego czytelnika. Jesteśmy w Stanach w nie tak odległej przyszłości, w której założyciel facebooka jest prezydentem, toczą się...