Autorka chciała napisać książkę o związkach starszych kobiet z młodszymi mężczyznami. To, co napisała na ten temat, się broni; zwłaszcza warte lektury są wywiady z ekspertami. Wyszło tego niestety niecałe 150 stron, trochę mało, a poza tym taki temat może by się dobrze nie sprzedał, stąd autorka dopisała pierwszą część na kolejne 150 stron, która traktuje o męskich fantazjach seksualnych. I jest to tekst bełkotliwy, źle zredagowany i oparty w większości o śmieszne źródła. Żeby jakoś uzasadnić drugą część książki autorka forsuje tezę, że seks ze starszą kobietą jest najpopularniejszą męską fantazją. Na jakiej podstawie? Ano Polacy najczęściej oglądają kategorię MILF na Pornhubie, więc chcą żeby im w łóżku matkować. A prawda jest taka, że dla mężczyzny w wieku 30-50 MILF to tak naprawdę kategoria jego równolatki, a dla starszych to kobieta młodsza od nich (tu odpowiednikiem już zaczyna być GILF).

Na stronie 258 autorka wprost głosi, że związki, w których kobieta jest co najmniej od dekadę starsza od partnera są uważane za "śmieszne, żenujące, bez sensu i nierokujące" i "jest głęboka potrzeba, aby ten temat wreszcie poruszyć (...) i przestać o nim mówić wyłącznie w kontekście fantazji czy zachcianek seksualnych". Szkoda, że tego zdania nie usunęła, jak już zmieniła tytuł książki na "męskie fantazje seksualne".

Jak komuś wpadnie w ręce to drugą część można przeczytać, z pierwszej ciekawe są w sumie tylko same przykłady fantazji (jak to mawiają Włosi -- nieprawdziwe, ale ładnie zmyślone). Daję bardzo niską ocenę, bo autorka i wydawca to oszuści, którzy sprzedaję co innego, niż deklarują. Nigdy więcej już książki wydanej przez Znak nie kupię.

Autorka chciała napisać książkę o związkach starszych kobiet z młodszymi mężczyznami. To, co napisała na ten temat, się broni; zwłaszcza warte lektury są wywiady z ekspertami. Wyszło tego niestety niecałe 150 stron, trochę mało, a poza tym taki temat może by się dobrze nie sprzedał, stąd autorka dopisała pierwszą część na kolejne 150 stron, która traktuje o męskich...

Książka oparta na rozmowach z wieloma seksuologami. Pozwala zrozumieć potrzeby i męskie fantazje, ale nie tylko. Jak się okazuje, sporo dowiadujemy się o kobietach. Dużo miejsca w książce jest poświęcone związkom typu: ona starsza — on młodszy. Seksuolodzy analizują te związki, przeszłość i przyszłość partnerów. Do każdego zagadnienia podchodzimy bez tematu tabu i z wielką dozą tolerancji i zrozumienia dla drugiego człowieka. Książka bardzo rozwijająca, przekazująca dane, która są poparte badaniami psychologicznymi i doświadczeniem. Muszę przyznać, że przypadła mi do gustu i kiedyś do niej jeszcze wrócę. POLECAM

Książka oparta na rozmowach z wieloma seksuologami. Pozwala zrozumieć potrzeby i męskie fantazje, ale nie tylko. Jak się okazuje, sporo dowiadujemy się o kobietach. Dużo miejsca w książce jest poświęcone związkom typu: ona starsza — on młodszy. Seksuolodzy analizują te związki, przeszłość i przyszłość partnerów. Do każdego zagadnienia podchodzimy bez tematu tabu i z wielką...

Sam nie wiem czego się spodziewałem po tym tytule. Osobiście zabrakło mi analizy skąd czerpiemy nasze fantazji, czym są warunkowane i jak powstają. Wiem że dawno temu powstały takie badania w Izraelu ale może autorka do nich nie dotarła.
Można przeczytać.

Sam nie wiem czego się spodziewałem po tym tytule. Osobiście zabrakło mi analizy skąd czerpiemy nasze fantazji, czym są warunkowane i jak powstają. Wiem że dawno temu powstały takie badania w Izraelu ale może autorka do nich nie dotarła.
Można przeczytać.

Jeśli spodziewacie się po niej treści powstałej w oparciu o literaturę akademicką, to się rozczarujecie... I to bardzo. Książka jest zlepkiem przemyśleń, wyciągniętych z ogólnodostępnych "kioskowych" czasopism, nie miejących nic wspólnego z wiedzą naukową. Nie jest ona napisana w syntetyczny sposób, niektóre stwierdzenia są powtarzane, rozdziały porozrzucane po książce zdaje się, że w sposób nieprzemyślany i przypadkowy. Moje 5 gwiazdek to nieco za dużo, ale niech to będzie ocena za fragmenty wywiadów oraz wprost opowiedzianych fantazji mężczyzn, które mimo, że momentami nie są zaskakujące, to wybrzmiewają związaną z nimi gamę emocji.

Jeśli spodziewacie się po niej treści powstałej w oparciu o literaturę akademicką, to się rozczarujecie... I to bardzo. Książka jest zlepkiem przemyśleń, wyciągniętych z ogólnodostępnych "kioskowych" czasopism, nie miejących nic wspólnego z wiedzą naukową. Nie jest ona napisana w syntetyczny sposób, niektóre stwierdzenia są powtarzane, rozdziały porozrzucane po książce...

Podobała mi się ta książka. Pozwala spojrzeć na fantazje i tematy związane z seksem i pożądaniem z szerszej perspektywy. Ciekawe rozmowy z ekspertami.

Podobała mi się ta książka. Pozwala spojrzeć na fantazje i tematy związane z seksem i pożądaniem z szerszej perspektywy. Ciekawe rozmowy z ekspertami.

Całkiem spoko. Dobrze się czyta, nie jest używany zbyt trudny język.

Całkiem spoko. Dobrze się czyta, nie jest używany zbyt trudny język.

No właściwie dlaczego 3 a nie 1 ? Nie znalazłam w niej nic zaciekawiającego- ani treść ani styl.... jakby autorka zebrała dane z wyszukiwarki internetowej okraszając je fragmentami wywiadów z "ekspertami".

No właściwie dlaczego 3 a nie 1 ? Nie znalazłam w niej nic zaciekawiającego- ani treść ani styl.... jakby autorka zebrała dane z wyszukiwarki internetowej okraszając je fragmentami wywiadów z "ekspertami".

♂️Opis jest niesamowicie obiecujący.
Autorka zabiera nas w podróż po świecie męskich fantazji, które łączy jeden wspólny mianownik - są skrywane. Przed światem, przed partnerką, czasem przed samym sobą. Dlaczego temat fantazji seksualnych w XXI wieku nadal stanowi tak silne tabu? O czym fantazjują faceci i dlaczego nie rozmawiają o swoich fantazjach z partnerkami?...

🙆‍♂️Moje oczekiwania co do tej książki były dość duże. Myślałam, że się nie oderwę, poznam magiczny świat mężczyzn, który według autorki, jest tak skrupulatnie skrywany. No niestety, nic bardziej mylnego.
Na pierwszy ogień idzie żal, że brak na świecie informacji o męskich fantazjach, nikt o nich nie mówi, ciężko je znaleźć, ale jak zagłębimy się nieco bardziej w treść, to co chwilę Pani Magdalena przytacza badania w powyższym temacie, cytuje książki, sięga do wywiadów. Miałam lekki mętlik w głowie. Jak można nazywać coś tematem tabu, skoro tak naprawdę, autorka zdobyła całkiem sporo wiarygodnych informacji?...

To niestety nie wszystko.
Poruszane aspekty psychologiczne, bez zakończenia.
Tytuł, opis, generalnie cała książka sugeruje nam, że przeczytamy o męskich fantazjach. To się jednak nie wydarzy. Parę zdań, że MILF jest najpopularniejszą fantazją erotyczna polskich mężczyzn i na tym koniec o fantazjach.
Reszta książki, moim zdaniem, obrała format powieści o niezależnych kobietach, aktorkach, bizneswoman, które są tak pewne siebie i silne, że bez problemu mogą znaleźć sobie faceta do zaspokojenia.
Trąci mi ta książka lekkim feminizmem, a już na pewno nie tym, co miała.

Ponadto, co rusz, co rozdział, bardzo mocno rzucają się w oczy błędy. Zjadanie liter, urwane słowa/zdania, wątki...

😞 Niestety książka nie przypadła mi do gustu. Za duży misz-masz i tak naprawdę nie wiadomo o czym ona jest.
Forma sama w sobie jest fajna, trochę historii, psychologii, wywiady, ale poskładane to wszytko w sposób chaotyczny i nie jasny.

♂️Opis jest niesamowicie obiecujący.
Autorka zabiera nas w podróż po świecie męskich fantazji, które łączy jeden wspólny mianownik - są skrywane. Przed światem, przed partnerką, czasem przed samym sobą. Dlaczego temat fantazji seksualnych w XXI wieku nadal stanowi tak silne tabu? O czym fantazjują faceci i dlaczego nie rozmawiają o swoich fantazjach z...

Ta książka jest tak chaotyczna i właściwie nie wiadomo dla kogo…
Zlepek rozdziałów, które mogłyby być artykułami z magazynów lifestyle’owych.
Powtarzające się klasyfikacje fantazji, które niewiele wnosząc, zajmują kolejne strony.
Informacja o tym, ze w seksuologii nie używa się już słów „dewiacja” zastępując je „parafilią”, żeby dwie strony później zapytać: „Kiedy fantazja zaczyna być dewiacją?”.
W odpowiedzi na pytanie, po co podejmuje temat związków starszych kobiet z młodszymi partnerami, autorka odpowiada: „Jest głęboka potrzeba, żeby ten temat wreszcie poruszyć (…) I przestać o nim mówić wyłącznie w kontekście fantazji czy zachcianek seksualnych.” Pisze to w książce pod tytułem: „Chciałbym…Męskie fantazje seksualne”. Czego nie rozumiesz?
Teza o tym, że związki, w których kobieta jest dużo starsza są tematem tabu, poparta listą sensacyjnych nagłówków w tabloidach. SENSACYJNE. W TABLOIDACH. No to na pewno wszyscy tak właśnie myślą.
Książka pełna jest oczywistości, których, wydawałoby się, nie trzeba tłumaczyć dorosłym ludziom. Zastanawiam się, w jaki sposób miałaby przyciągnąć osoby, dla których zawarte w niej tematy są tabu. Bo chyba tylko tacy mogliby coś z niej wynieść.
Wygląda to tak, jakby autorce w połowie zabrakło pomysłu, albo chęci, żeby eksplorować dalej temat fantazji seksualnych i na siłę dokleiła temat związków starszej z młodszym, zlepiając go z fantazją dotyczącą MILFa.
Zdecydowanie wolałabym przeczytać książkę o związkach ludzi z dużą różnicą wieku, bez względu na płeć. I o fantazjach. Tak samo.

Ta książka jest tak chaotyczna i właściwie nie wiadomo dla kogo…
Zlepek rozdziałów, które mogłyby być artykułami z magazynów lifestyle’owych.
Powtarzające się klasyfikacje fantazji, które niewiele wnosząc, zajmują kolejne strony.
Informacja o tym, ze w seksuologii nie używa się już słów „dewiacja” zastępując je „parafilią”, żeby dwie strony później zapytać: „Kiedy...

Pozycja, która miała zabrać mnie w podróż po świecie męskich fantazji. Już na starcie autorka wspólnie z wydawcami mocno podkręciła atmosferę: okładką, tytułem, notą o książce. Padają również słowa, że w końcu głos w sprawie fantazji zostanie oddany mężczyznom.

Niestety, ale trudno mi się zgodzić z tym ostatnim, skoro tym głosem jest zaledwie 19 krótkich projekcji. Na temat samej fantazji mężczyzny o starszej kobiecie również jest niewiele. Druga część książki wyjaśnia jedynie dlaczego powstają takie związki i na domiar złego głównie jest to perspektywa kobiet.

Najwięcej o fantazjach jest w pierwszej części, w której autorka dosyć przekonująco, jak na moje oko laika, zgłębiła i przedstawiła ogólny zarys tematu. Sam główny wątek książki niestety zamyka się właściwie w jednym rozdziale. Niemożebnie mało, jak na taką oprawę pozycji.

Czy lektura tej książki była zatem dla mnie totalną stratą czasu? Nie. W głównej mierze dlatego, że Magdalena Kuszewska postawiła na rozmowy z fachowcami w dziedzinie prezentowanego tematu. Mamy tu zatem wywiady z psychologami, psychiatrami, terapeutami, lekarzami i one wnoszą bardzo dużo. Nawet jeśli nie wyjaśniają głównego tematu, to dużo mówią o naszym społeczeństwie, obecnych mężczyznach i mogą być nawet pomocne dla rodziców.

Mój ulubiony cytat: „Nasze społeczeństwo przybiera wiekowy samochód, który nie przeszedł przeglądu technicznego, ale ma stuningowany silnik, a karoseria została świetnie polakierowana. Niestety, istnieje ryzyko, że pojazd się rozpadnie”

Nie dajcie się jednak zwieść tym cytatem i ostatnim akapitem. W ogólnym rozrachunku „Chciałbym… Męskie fantazje seksualne” to spore rozczarowanie.

Pozycja, która miała zabrać mnie w podróż po świecie męskich fantazji. Już na starcie autorka wspólnie z wydawcami mocno podkręciła atmosferę: okładką, tytułem, notą o książce. Padają również słowa, że w końcu głos w sprawie fantazji zostanie oddany mężczyznom.

Niestety, ale trudno mi się zgodzić z tym ostatnim, skoro tym głosem jest zaledwie 19 krótkich projekcji. Na...