Warcholstwo. Prawdziwa historia polskiej szlachty
- Kategoria:
- historia
- Wydawnictwo:
- Wydawnictwo Poznańskie
- Data wydania:
- 2023-05-31
- Data 1. wyd. pol.:
- 2023-05-31
- Liczba stron:
- 384
- Czas czytania
- 6 godz. 24 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788367727143
- Tagi:
- literatura polska szlachta polska
Kamil Janicki, autor wielu bestsellerowych książek, po świetnie odebranej „Pańszczyźnie” tym razem wprowadza nas w świat polskiej szlachty. „Warcholstwo” to bezkompromisowe, krytyczne spojrzenie na warstwę społeczną, która przejęła pełną kontrolę nad dawną Rzeczpospolitą, stworzyła unikalny system wartości i obyczajów, a potem – z coraz bardziej zacietrzewionym oglądem świata – przyczyniła się do anarchii i upadku kraju.
To historia buńczucznego stylu życia w myśl zasady „zastaw się, a postaw się”. Historia systemu politycznego, który zbudowano na szczytnych ideach, ale który wypoczwarzył się tak, że wolność ustąpiła miejsca posuniętej do absurdu samowoli. I w którym „każdy szlachcic na zagrodzie” faktycznie wierzył, że jest „równy wojewodzie”, a nawet królowi. Historia dumy z imperium połączonej z niechęcią do prowadzenia jakichkolwiek wojen i do obrony kraju. I historia obsesyjnych, rozciągniętych na stulecia starań o to, by odciąć się od zdecydowanej większości mieszkańców Rzeczpospolitej, których uważano za gorszych tylko dlatego, że nie urodzili się z herbem.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Polska szlachta. (Nie)idealna historia
„Szlachta wybierała królów, ustanawiała przepisy, obsadzała sądy, decydowała o wojnach i podatkach, zajmowała urzędy i synekury – początkowo te najcenniejsze, z czasem niemal wszystkie bez wyjątku. System, który zrodził się nad Wisłą, był ewenementem”.
Rzeczpospolita Obojga Narodów była krajem rządzonym przez szlachtę. Nie ma w tym stwierdzeniu dużej przesady zważywszy na fakt, że to właśnie szlachta dokonywała elekcji króla. Król zaś nie mógł tak naprawdę niczego przedsięwziąć bez zgody sejmu, który to również składał się ze szlachty.
Kim jednak była polska szlachta? Skąd się wzięła i w jaki sposób zdobyła tak silną pozycję w państwie? Czy istotnie była najliczniejsza w Europie? Czy naprawdę to szlachta przyczyniła się do upadku państwa? Jaki miała styl życia, poglądy i sposób sprawowania władzy?
Na te i wiele innych pytań stara się odpowiedzieć książka Kamila Janickiego pod tytułem „Warcholstwo. Prawdziwa historia polskiej szlachty”. Ukazała się ona nakładem Wydawnictwa Poznańskiego. Po pierwsze rzuca nam się w oczy tytuł, tendencyjny i wskazujący na wymowę publikacji. Równie groźny jest podtytuł „prawdziwa historia”. Czyżby autor sugerował, że setki opracowań i książek, które powstały do tej pory, pokazują historię fałszywą? Oczywiście tak nie jest. Tytuł mnie osobiście nie przekonuje, czytelnik bowiem podczas lektury sam powinien sobie odpowiedzieć na pytanie, kim była polska szlachta. Czy tylko warcholstwem, jak chce Kamil Janicki? Odpowiedź wcale nie jest taka jednoznaczna.
Autor wychodzi – co naturalne – od podstawowego problemu: czym była szlachta i jak zagarnęła pełnię władzy w Polsce. Udowadnia, że tak naprawdę powstanie szlachty jako zwartego stanu społecznego nie było wcale przesądzone. Opisuje specyfikę polskich herbów szlacheckich i ich wyjątkowość na tle Europy. Przede wszystkim jednak zastanawia się nad tym, dlaczego w Polsce wszyscy szlachcice byli sobie równi. Według niego był to ewenement na skalę kontynentu, niespotykany nigdzie indziej. Istotnie, w Rzeczypospolitej nie było tytułów arystokratycznych. Nie było hrabiów, markizów itp. Aż do upadku państwa – formalnie – wszyscy szlachcice byli sobie równi. Oczywiście bogaty magnat mógł i znaczył nieporównywalnie więcej niż małorolny szlachcic z Mazowsza. Nie zmienia to jednak faktu, że szlachta zazdrośnie strzegła tej równości, uważając ją za fundament ustroju.
Zastanawiając się nad tym, jak szlachta osiągnęła tak silną pozycję w państwie, dochodzimy do wniosku, że pomógł jej w tym przypadek. Gdyby bowiem Jadwiga urodziła Jagielle syna, wszystko mogłoby potoczyć się zupełnie inaczej. Król nie musiałby zabiegać o prawo do tronu dla swojego potomka. Nie musiałby zatem obłaskawiać szlachty coraz to nowymi przywilejami. Wydaje się, że ustrój ukształtował się ostatecznie w 1505 roku, kiedy to konstytucja „Nihil novi” stwierdzała, że odtąd „nic nowego” nie może być postanowione bez zgody szlachty.
Czy jednak szlachta była w istocie tylko elementem destrukcyjnym? Czy złota wolność musiała przerodzić się w samowolę, pogardę wobec prawa i anarchię? Dlaczego w Polsce nie udało się stworzyć prawdziwej elity politycznej, która patrzyłaby na interes państwa, a nie swojego tylko folwarku? Według mnie sprawa jest bardziej złożona niż chce tego Kamil Janicki. Nie ma tutaj miejsca na szczegółowe analizy, niemniej jednak silne ambicje polityczne szlachty zbiegały się u nas ze słabymi monarchami, którzy nie umieli inaczej poprowadzić spraw państwowych. Jednym słowem, każdy wybierał dla siebie rozwiązanie najłatwiejsze. Faktem jest jednak, że na tamtejsze czasy wolna elekcja była elementem destabilizującym państwo i znacznie osłabiającym władzę centralną.
Sam sejm również funkcjonował bez jasno sprecyzowanych i zapisanych zasad, co ułatwiło choćby sięgnięcie po słynne „liberum veto” w 1652 roku.
Kamil Janicki zajmuje się także innymi aspektami życia szlachty. Pisze o miejscu kobiet w szlacheckiej rzeczywistości, codziennym funkcjonowaniu dworu i traktowaniu chłopów. Zastanawia się, czy Polska faktycznie była krajem tolerancji religijnej. Z książki dowiemy się, jak szlachcice się ubierali, co jedli i jakie (i dlaczego) nosili fryzury.
„Warcholstwo. Prawdziwa historia polskiej szlachty” to udana książka, pokazująca raczej minusy szlacheckiej rzeczywistości. Autor odwołuje się do licznych źródeł i opracowań. Nie idzie w stronę taniej sensacji, choć niektóre fakty i zjawiska historyczne interpretuje bez wątpienia tendencyjnie. W większości pisze o sprawach znanych i szeroko komentowanych przez zawodowych historyków. Pamiętajmy, że ustrój zwany potocznie „demokracją szlachecką” jest do dziś chętnie opisywany przez specjalistów od tej problematyki. Niemniej jednak recenzowaną publikację polecam zarówno zainteresowanym tematem, jak i tym, którzy dopiero zaczynają swoją przygodę z historią polskiej szlachty.
Wojciech Sobański
Oceny
Książka na półkach
- 536
- 347
- 60
- 31
- 22
- 21
- 16
- 8
- 8
- 7
OPINIE i DYSKUSJE
Książka napisana dobrym językiem, przystępnym. Treść otwiera oczy na to jak w rzeczywistości wyglądała nasza "szlachta" w większości przypadków.
Książka napisana dobrym językiem, przystępnym. Treść otwiera oczy na to jak w rzeczywistości wyglądała nasza "szlachta" w większości przypadków.
Pokaż mimo toPomimo tego, że Warcholstwo napisane jest z dużą niechęcią do szlachty, pomimo też tego, że często interpretuje i ocenia szlachtę bez uwzględnienia ich związku z warunkami historycznymi, czytałem z dużą przyjemnością. Ahistoryzm Warcholstwa oczywiście przeszkadza i może wieść na manowce mniej ostrożnego czytelnika, który poważnie chciałby traktować zarzuty, że Mikołaj Rej był seksistą, dyskryminującym kobiety, czy też, że (tu przesadzam) Mikołaj Kopernik bagatelizował prawo powszechnego ciążenia, ale.
Jest w Warcholstwie mnogo od informacji, które zaspokoją potrzeby każdego zainteresowanego historią. Jest też potencjał na własne poszukiwania do których autor popycha i to nie tylko swoim ahistoryzmem.
Pomimo tego, że Warcholstwo napisane jest z dużą niechęcią do szlachty, pomimo też tego, że często interpretuje i ocenia szlachtę bez uwzględnienia ich związku z warunkami historycznymi, czytałem z dużą przyjemnością. Ahistoryzm Warcholstwa oczywiście przeszkadza i może wieść na manowce mniej ostrożnego czytelnika, który poważnie chciałby traktować zarzuty, że Mikołaj Rej...
więcej Pokaż mimo toPolitycznie poprawny, quasi-historyczny knot, pisany i naginający rzeczywistość pod założoną odgórnie tezę; faktycznie zainteresowani tematem lepiej zrobią sięgając po "Samuela Zborowskiego" Rymkiewicza
Politycznie poprawny, quasi-historyczny knot, pisany i naginający rzeczywistość pod założoną odgórnie tezę; faktycznie zainteresowani tematem lepiej zrobią sięgając po "Samuela Zborowskiego" Rymkiewicza
Pokaż mimo to"Warcholstwo" to książka otwierająca przed czytelnikiem całkiem inne spojrzenie na szlachtę i dzieje Polski od XVI do XVIII wieku. Jest tio coś zupełnie innego od historii, którą sprzedaje nam się w szkole.
Janicki prezentuje obraz polskiej "wyższej" warstwy społecznej, jej mentalność, wartości, pomysły i realia. Dotyka tematów pieniędzy, władzy, wojen, prawa czy religii i innych. Przy wymienieniu wydaje się sporo, ale przez każdy rozdział czytelnik sunie z ciekawością, raz śmiejąc się, a raz załamując głowę nad idiotyzmami z przeszłości.
Z jednej strony książka potrafi zaciekawić, jest orzeźwiająca i dająca do myślenia, z drugiej - może człowiekowi zrobić się przykro na wieść o ogromnej liczbie zaniedbań niegdysiejszej szlachty, która doprowadziła do ruiny rozległego królestwa i nie wykorzystała ani grama istniejącego potencjału.
"Warcholstwo" to książka otwierająca przed czytelnikiem całkiem inne spojrzenie na szlachtę i dzieje Polski od XVI do XVIII wieku. Jest tio coś zupełnie innego od historii, którą sprzedaje nam się w szkole.
więcej Pokaż mimo toJanicki prezentuje obraz polskiej "wyższej" warstwy społecznej, jej mentalność, wartości, pomysły i realia. Dotyka tematów pieniędzy, władzy, wojen, prawa czy religii i...
Pan Kamil ponownie to robi: w jasno napisanej publikacji przedstawia zgrabnie wszystkie istotne fakty w temacie – jednocześnie nie osiągając wyniku 800 czy 1000 stron. Szacun!
Pan Kamil ponownie to robi: w jasno napisanej publikacji przedstawia zgrabnie wszystkie istotne fakty w temacie – jednocześnie nie osiągając wyniku 800 czy 1000 stron. Szacun!
Pokaż mimo toLektura "Warcholstwa" dostarcza kolejnych dowodów na fałszywość ukształtowanej w naszej świadomości historii Rzeczypospolitej. Wyłączenie 90% społeczeństwa z jakiegokolwiek wpływu na losy kraju w którym przyszło im żyć i ukazywanie historii rozpasania i nieograniczonego warcholstwa pozostałych 10% jakoś zawsze umykało uwadze autorów naszych podręczników historii. Kontestujący taką ocenę piszą oczywiście o podobnym podejściu do chłopów w innych rejonach świata, nie chcąc dostrzec, że na przykład Izaak Newton był synem chłopa, której to kariery żaden chłopski syn w Rzeczypospolitej szlacheckiej dzięki szlachcie był pozbawiony. Z perspektywy czasu zatrważające jest to, że nic i nikt nie był w stanie powstrzymać tego procesu niszczenia państwa aż do całkowitego jego upadku. Również późniejsze zrywy skazane są z góry na niepowodzenie bo dążą do odtworzenia upadłej z własnej woli państwowości. To już historia, ale okazuje się, że dla dużej części naszego społeczeństwa gloryfikujący przejaw dawnego warcholstwa przekłada się na współczesne niszczenie funkcji i instytucji państwa. Bo czymże innym są uściski i prezentowanie kryształowo czystych i bohaterskich przestępców przez głowę państwa?
Lektura "Warcholstwa" dostarcza kolejnych dowodów na fałszywość ukształtowanej w naszej świadomości historii Rzeczypospolitej. Wyłączenie 90% społeczeństwa z jakiegokolwiek wpływu na losy kraju w którym przyszło im żyć i ukazywanie historii rozpasania i nieograniczonego warcholstwa pozostałych 10% jakoś zawsze umykało uwadze autorów naszych podręczników historii....
więcej Pokaż mimo toTo naprawdę świetna pozycja, żeby poukładać w głowie historyczne puzzle DLACZEGO skończyliśmy jako rozebrany kraj. Naprzemiennie reagowałam złością na "cnotliwe" zachowania szlachty i smutkiem, zdając sobie sprawę ile pozostałości po ówczesnej kulturze i przekonaniach funkcjonuje do dziś i to na wysokich szczeblach politycznych. Czas na drugą stronę medalu i "Pańszczyznę" Janickiego.
To naprawdę świetna pozycja, żeby poukładać w głowie historyczne puzzle DLACZEGO skończyliśmy jako rozebrany kraj. Naprzemiennie reagowałam złością na "cnotliwe" zachowania szlachty i smutkiem, zdając sobie sprawę ile pozostałości po ówczesnej kulturze i przekonaniach funkcjonuje do dziś i to na wysokich szczeblach politycznych. Czas na drugą stronę medalu i...
więcej Pokaż mimo toTa książka powinna być omawiana na lekcjach historii, aby ukazać realny obraz naszego kraju.
Ta książka powinna być omawiana na lekcjach historii, aby ukazać realny obraz naszego kraju.
Pokaż mimo toKsiążka zmieniła mi całkiem pogląd na temat szlachty.
Czyli mit z ,,Pana Tadeusza" poszedł w niepamięć.
Książka zmieniła mi całkiem pogląd na temat szlachty.
Pokaż mimo toCzyli mit z ,,Pana Tadeusza" poszedł w niepamięć.
Książką zainteresowałem się tak naprawde po obejrzeniu serialu "1670". Książka dla mnie jest strasznie nierówna. Były rozdziały które w zasadzie polykalem, a były też takie że czytałem z trudem. Ogólnie warto. Ale czasem bez przyjemności
Książką zainteresowałem się tak naprawde po obejrzeniu serialu "1670". Książka dla mnie jest strasznie nierówna. Były rozdziały które w zasadzie polykalem, a były też takie że czytałem z trudem. Ogólnie warto. Ale czasem bez przyjemności
Pokaż mimo to