rozwińzwiń

Betting on you

Okładka książki Betting on you Lynn Painter
Okładka książki Betting on you
Lynn Painter Wydawnictwo: Simon & Schuster literatura młodzieżowa
429 str. 7 godz. 9 min.
Kategoria:
literatura młodzieżowa
Wydawnictwo:
Simon & Schuster
Data wydania:
2023-11-28
Data 1. wydania:
2023-11-28
Liczba stron:
429
Czas czytania
7 godz. 9 min.
Język:
angielski
ISBN:
9781665921237
Średnia ocen

7,6 7,6 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,6 / 10
5 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
6
6

Na półkach:

Miałam cichą nadzieje, że ta powieść przebije „Lepiej niż w filmach” tej samej autorki, które po prostu uwielbiam. Tak sie nie stało. Nie jest to spowodowane tym, że mi sie nie podobała. Bo podobała tylko nie miała w sobie tego czegoś. Lynn Painter to autorka, której styl pisania jest tak przyjemny i tak lekki, że przez jej historie się po prostu płynie, a krótkie rozdziały potęgują to uczucie. „Stawiam na nas” jest tego kolejnym przykładem. Główna bohaterka - Bailey - to postać, którą z jednej strony rozumiem i jestem pewna, że w pewnych sytuacjach sama zachowałabym się podobnie jednak były momentu w których dziewczyna nie potrafiła zawalczyć o swoje bo bała się nawet najmniejszej kłótni co mnie osobiście troszkę irytowało. Pomimo tego podczas czytania miałam chwile, w których w moim oku pojawiła się łezka głównie, gdy Bailey opowiadała o sytuacji z rodzicami. Charlie jest postacią, którą bardzo polubiłam w szczególności za poczucie humoru. Jest on również bardzo uroczym chłopakiem, który nie boi się powiedzieć swojego zdania chociaż momentami był troszkę arogancki w szczególności na początku. Relacja głównych bohaterów również była bardzo fajnie poprowadzona i niesamowicie urzekło mnie to jak nawzajem się wspierali. Mam problem z wątkiem fake dating, który mi tutaj nie pasował pomimo tego, że jest jednym z moich ulubionych. Z jednej strony rozumiem dlaczego się pojawił, ale z drugiej uważam ze był on niepotrzebny. Nie rozumiem również sytuacji która miała miejsce pod koniec książki ( nie moge wprost napisać jaka sytuacja bo byłyby to spoiler :( ). Podczas czytania był rozdział w którym TA sytuacja została „rozwiązana” natomiast pod koniec książki pojawia się pewien kryzys właśnie przez TĄ sytuacje. Nie wiem czy ja coś źle zrozumiałam czy to tak miało być. Pomimo tego tak jak wcześniej wspominałam książkę czytało się super przyjemnie. Bohaterowie fajnie wykreowani, a wątek romantyczny również w jakiś sposób mnie urzekł. Niestety nie znalazłam w historii Bailey i Charliego tego czegoś co sprawiłoby, że książka wejdzie do mojego serca i nie będzie chciała z niego wyjść. Pomimo tych niedoskonałości uważam, że jest to super pozycja dla osób młodszych jak i dla osób, które potrzebują przeczytać coś lekkiego „na raz”.

Miałam cichą nadzieje, że ta powieść przebije „Lepiej niż w filmach” tej samej autorki, które po prostu uwielbiam. Tak sie nie stało. Nie jest to spowodowane tym, że mi sie nie podobała. Bo podobała tylko nie miała w sobie tego czegoś. Lynn Painter to autorka, której styl pisania jest tak przyjemny i tak lekki, że przez jej historie się po prostu płynie, a krótkie rozdziały...

więcej Pokaż mimo to

avatar
14
14

Na półkach:

Mieliście kiedyś tak, że już od pierwszych stron wiedzieliście, że dana historia będzie waszą ulubioną przystanią? A czytając, otaczała was oaza komfortu i nieopisanego wewnętrznego ciepła? Właśnie w ten sposób zawsze będę opisywać nową powieść od Lynn Painter.

„Stawiam na nas” to definitywnie moja nowa miłość. Jakie to było cudowne i nawet nie umiem dobrać w słowa tego, jak bardzo mi się to podobało! Po przeczytaniu zaledwie pierwszego rozdziału czułam, że ta książka trafi na półkę moich faworytów.

Nie miałam okazji spotkać się jeszcze z twórczością Lynn i szczerze? Żałuję, że tak późno sięgnęłam po lekturę spod jej skrzydła. Pokochałam jej styl pisania, który jest, mam wrażenie, jedyny w swoim rodzaju, a zarazem przeuroczy. Odznacza się taką oryginalnością, a czytelnik wie, że autorka pisze po prostu z pasją

Jeśli chodzi o bohaterów…są tak cudowni wykreowani, że nie mam słów. Ich sprzeczne racje dotyczące przyjaźni damsko-męskiej, trudne sytuacje rodzinne i to wzajemne wsparcie, które sobie w każdej możliwej sytuacji próbowali dawać…

Relacja Charliego i Bailey jest moją definicją komfortu. Od momentu, jak ta relacja się zaczęła, aż do samego końca. Była to taka urocza, a zarazem zabawna przygoda, przy której nie da się ukryć uśmiechu na twarzy. Kocham poczucie humoru Charliego i tą specyficzność Bailey, a to sprawia, że bohaterowie tak siebie idealnie dopełniają. Są po prostu bratnimi duszami.

Ta historia ma taki unikalny i wyjątkowy klimat, do którego będę wracać chyba cały czas. Czułam się, jakbym była opatulona kocykiem z kubkiem gorącej czekolady. Ta historia pochłonęła mnie całą i nie mogłam się od niej oderwać.

Motywy i cała akcja składają się na tak cudowną historię, która stała się moją ulubioną. Enemies to lovers pomieszane z fake datingiem jest opisany po prostu mistrzowsko.

Zapewniam Was, że jest to najlepsza młodzieżówka, jaką przeczytałam i jestem pewna, że sięgnę po kolejne tytuły autorki.

Mieliście kiedyś tak, że już od pierwszych stron wiedzieliście, że dana historia będzie waszą ulubioną przystanią? A czytając, otaczała was oaza komfortu i nieopisanego wewnętrznego ciepła? Właśnie w ten sposób zawsze będę opisywać nową powieść od Lynn Painter.

„Stawiam na nas” to definitywnie moja nowa miłość. Jakie to było cudowne i nawet nie umiem dobrać w słowa tego,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
39
37

Na półkach:

🧦Kolejna książka Lynn Painter, z którą przyszło mi się spotkać. Tym razem w słodszej, bardziej cukierkowej odsłonie dla młodszych czytelników.

🧦Byłam ogromnie podekscytowana na tą książkę. Nie dość, że zawiera ona motyw fake dating to jeszcze wiele wzmianek o Taylor Swift. Połączenie idealne.

🧦Najpierw wrogowie, później przyjaciele (chociaż w mniemaniu Charlie'ego to współpracownicy) i na końcu zakochana para. Ten etap z wrogów do przyjaciół minął bardzo szybko, w zasadzie to tylko początkowe rozdziały były wypełnione niechęcią spowodowaną pierwszym spotkaniem. Miłość natomiast przyszła skryta, do momentu złamania serca czy większych wyznań i deklaracji nie mogłabym powiedzieć, że jest między bohaterami coś więcej. Różne stopnie w relacji bohaterów jednak sprawiają, że przez całą historię wręcz się płynie. Tutaj nie jest potrzebna umiejętność szybkiego czytania, to przychodzi samo.

🧦Wiele iconic chwil czy cytatów. Autorka naprawdę miała wiele pomysłów, aby wyróżnić książkę. A moich cichych pisków nie było końca. Śmiechu również nie zabrakło, książka jest wypełniona humorem.

🧦Jeden jedyny wątek, który mi się nie spodobał, a który wręcz nakręcił całą znajomość bohaterów. Ich wspólna intryga przeciwko związkowi mamy Bailey od początku wydawała mi się naciągana. Przede wszystkim ten sabotaż był dziecinny. Zmiany nadchodzą w każdym życiu, czasami jest je ciężej zaakceptować, ale nie jest to powód, aby czynić kogoś nieszczęśliwym. Zniechęcanie Scotta (chłopaka mamy Bailey) nie było najmądrzejszym pomysłem.

🧦Na koniec muszę wspomnieć, że nie potrafiłam odnaleźć się w świecie Bailey i Charlie'ego. Chociaż styl pisania, ich rozmowy i otoczka wręcz przyciągają, ja nie potrafiłam wynaleźć w sobie tej nuty ciekawości. Moje myśli wręcz odpływały podczas czytania.

🧦Kolejna książka Lynn Painter, z którą przyszło mi się spotkać. Tym razem w słodszej, bardziej cukierkowej odsłonie dla młodszych czytelników.

🧦Byłam ogromnie podekscytowana na tą książkę. Nie dość, że zawiera ona motyw fake dating to jeszcze wiele wzmianek o Taylor Swift. Połączenie idealne.

🧦Najpierw wrogowie, później przyjaciele (chociaż w mniemaniu Charlie'ego to...

więcej Pokaż mimo to

avatar
250
75

Na półkach:

1. Ilość błędów (językowych, ale był też błąd drukarski - jedna strona była jakby wydrukowana boldem) nieco mnie przerosła i przeraziła.

2. Sama książka była jak dla mnie zbyt pretekstowa i absurdalna.

3. Chciałabym więcej rozdziałów z perspektywy Charliego.

1. Ilość błędów (językowych, ale był też błąd drukarski - jedna strona była jakby wydrukowana boldem) nieco mnie przerosła i przeraziła.

2. Sama książka była jak dla mnie zbyt pretekstowa i absurdalna.

3. Chciałabym więcej rozdziałów z perspektywy Charliego.

Pokaż mimo to

avatar
12
12

Na półkach:

Na początku myślałam, że będzie to słodka młodzieżówka. Po części tak było, lecz nie do końca. Momentami była to naprawdę bolesna historia m.in dlatego, że rodzice głównej bohaterki się rozwodzą i nie utrzymuje kontaktu ze swoim ojcem odkąd przestała pisać do niego pierwsza. Od początku tak naprawdę byłam do tej książki pozytywnie nastawiona, ponieważ uwielbiam powieści Lynn. I nie zawiodłam się. Była to naprawdę dobra młodzieżówka. Miała krótkie rozdziały, dzięki czemu bardzo szybko czytało mi się tę książkę. Pisana była z dwóch perspektyw co ułatwiło mi poznanie bohaterów. Charlie i Bailey mieli podobną sytuację życiową - między innymi łączył ich rozwód/separacja rodziców. Charlie nazywał Bailey 𝒐𝒌𝒖𝒍𝒂𝒓𝒏𝒊𝒄ą co ją denerwowało (i mnie też). Wątek enemies to friends to ? był naprawdę świetnie poprowadzony, chociaż denerwowało mnie to, że bohaterowie ciągle myśleli „nie mogę się w nim/niej zakochać” lub coś podobnego. Sama książka miała naprawdę dużo wątków, co niektórym może się nie podobać, lecz mi wręcz przeciwnie. Końcówka tej historii była bardzo przewidywalna i tak naprawdę się nie zaskoczyłam. Książki Lynn Painter to definicja mojego domu.

Wątek wspólnego wyjazdu brzmiał naprawdę świetnie, a do tego Bay i Charlie udawali parę!

𖧷Bailey była bardzo ułożoną i mądrą dziewczyną. Czytała książki, miała bookmedia i bookbesties co było dla mnie ogromnym plusem. Charlie natomiast był realistą. Miałam wrażenie, że bardzo cierpiał i był źle nastawiony do życia. Był również typem obserwatora. Ci bohaterowie uwielbiali się nawzajem denerwować, szczególnie Charlie, ponieważ Bay to denerwowało.

Nawiązania do Taylor Swift - kocham to! Nie ukrywam, że podwyższyło to trochę moją ocenę tej książki.

𖧷Jest to już moja trzecia książka, którą czytam od Lynn Painter. Uwielbiam styl pisania Lynn, który jest naprawdę delikatny.

[współpraca reklamowa]

Na początku myślałam, że będzie to słodka młodzieżówka. Po części tak było, lecz nie do końca. Momentami była to naprawdę bolesna historia m.in dlatego, że rodzice głównej bohaterki się rozwodzą i nie utrzymuje kontaktu ze swoim ojcem odkąd przestała pisać do niego pierwsza. Od początku tak naprawdę byłam do tej książki pozytywnie nastawiona, ponieważ uwielbiam powieści...

więcej Pokaż mimo to

avatar
19
19

Na półkach: ,

Współpraca recenzencka z wydawnictwem Young.

To była moja pierwsza książka od tej autorki i pozytywnie się zaskoczyłam. Na początku trudno było mi się wbić w fabułe, ale z każdą kolejną stroną coraz bardziej się przekonywałam. ꜱᴛᴀᴡɪᴀᴍ ɴᴀ ɴᴀꜱ to urocza książka, która idealnie nadaje się do wyjścia z zastoju czytelniczego. Historia Bailey i Charliego jest pełna słodyczy.

Głowni bohaterowie spotykają się po latach. Od początku nie żywią do siebie przyjaznych stosunków. Wspólny lot samolotem sprzed laty rozpoczyna ich szaloną podróż. Zaczynają razem pracować w parku rozrywki. Są jak ocean i burza. Różnią się od siebie diametralnie. Czy będą w stanie dojść do porozumienia i złapać wspólny język?

ᴘᴇᴡɴᴏꜱ́ᴄ́ ꜱɪᴇʙɪᴇ ᴄʜᴀʀʟɪᴇɢᴏ ᴡ ᴏᴅɴɪᴇꜱɪᴇɴɪᴜ ᴅᴏ ᴡᴌᴀꜱɴʏᴄʜ ᴏᴘɪɴɪɪ ʙʏᴌᴀ ɴᴀᴘʀᴀᴡᴅᴇ̨ ɴɪᴇᴢᴡʏᴋᴌᴀ.

On uwielbia zakłady, a ona nie jest w stanie przyznać mu racji. Oboje są w trudnej sytuacji rodzinnej. Ich rodzice są rozwiedzeni i posiadają nie jeden dach nad głową. Dziewczyna nie może pogodzić się, że jej mama układa swoje życie na nowo. Próbuje zatrzymać ich postęp relacji, a jej współpracownikiem zostaje Charlie. Wspólny wyjazd powoduje pełno zwrotów akcji w ich relacji.

ᴡɪᴇ̨ᴄ ᴄʜᴏᴄ́ ᴡɪᴇᴅᴢɪᴀᴌᴇᴍ, ᴢ̇ᴇ ɴᴀ ɪᴍᴘʀᴇᴢɪᴇ ʙᴇ̨ᴅᴢɪᴇ ᴍɴɪᴇ ᴘʀᴢʏᴘᴜꜱᴢᴄᴢᴀʟɴɪᴇ ᴅᴏᴘʀᴏᴡᴀᴅᴢɪᴄ́ ᴅᴏ ꜱᴢᴀᴌᴜ, ᴛᴏ ᴅʟᴀᴄᴢᴇɢᴏ ɴɪᴇ ᴍᴏɢᴌᴇᴍ ꜱɪᴇ̨ ᴅᴏᴄᴢᴇᴋᴀᴄ́ ᴘɪᴀ̨ᴛᴋᴜ?

Pod koniec książki czułam się jak na ekstremalnej przejażdżce. Autorka cudownie poprowadziła akcje. Uważam, że wszystkie wątki wyczerpała maksymalnie i nie posiadam żadnego niedosytu. Podobała mi się również perspektywa obu bohaterów. Każdemu mogliśmy wejść, choć na chwile do głowy.

Czy Charlie i Bailey zostaną przyjaciółmi, kiedy chłopak całe życie twierdził, że takie relacje damsko-męskie nie istnieją? A może połączy ich coś więcej…?

@kochajacaczytac

Współpraca recenzencka z wydawnictwem Young.

To była moja pierwsza książka od tej autorki i pozytywnie się zaskoczyłam. Na początku trudno było mi się wbić w fabułe, ale z każdą kolejną stroną coraz bardziej się przekonywałam. ꜱᴛᴀᴡɪᴀᴍ ɴᴀ ɴᴀꜱ to urocza książka, która idealnie nadaje się do wyjścia z zastoju czytelniczego. Historia Bailey i Charliego jest pełna słodyczy....

więcej Pokaż mimo to

avatar
22
22

Na półkach:

STAWIAM NA NAS - Lynn Painter

★★★★☆ [4/5]

[ współpraca reklamowa @wydawnictwoyoung ]

Była to moja druga książka od Lynn Painter! Podobnie jak pierwszą ("Lepiej niż w filmach") bardzo miło i szybko mi się czytało! Styl pisania autorki jest przyjemny dzięki czemu przez książkę się płynie. 

W fabule wszystkie wątki się kleiły, zostały wyjaśnione. Tak jak każda książka od Lynn, komfortowa i cudowna historia! Super motywy - fake dating, enemies to friends to lovers, wspólny wyjazd, he fell first, 14+. Każdy je uwielbia!

Bardzo ciekawa i miła młodzieżówka. Bez zawahania mogę ją każdemu polecić! Przepłyniecie przez tą historię i zapragniecie więcej książek od Lynn Painter!

STAWIAM NA NAS - Lynn Painter

★★★★☆ [4/5]

[ współpraca reklamowa @wydawnictwoyoung ]

Była to moja druga książka od Lynn Painter! Podobnie jak pierwszą ("Lepiej niż w filmach") bardzo miło i szybko mi się czytało! Styl pisania autorki jest przyjemny dzięki czemu przez książkę się płynie. 

W fabule wszystkie wątki się kleiły, zostały wyjaśnione. Tak jak każda książka od...

więcej Pokaż mimo to

avatar
24
24

Na półkach:

4⭐️/5⭐️

( współpraca z Wydawnictwem Young )

Bailey poznała Charliego kilka lat wcześniej podczas jej pierwszego samodzielnego lotu samolotem. Była to nienawiść od pierwszego wejrzenia, dlatego dziewczyna miała nadzieję, że nigdy więcej go nie spotka. Jednak życie miało dla niej inne plany, ponieważ okazało się, że Charlie będzie jej nowym współpracownikiem.

Ta dwójka to totalne przeciwieństwa. Bailey uważa, że przyjaźń damsko męska jest możliwa, natomiast Charlie twierdzi, że dziewczyna i chłopak nie mogą być przyjaciółmi. W związku z tym postanawiają się założyć o to, czy ich znajomi zostaną parą.

Podczas ich wspólnych obserwacji coraz bardziej się do siebie zbliżają. Z czasem okazuje się, że mają ze sobą więcej wspólnego niż myśleli. Do tego Charlie stara się walczyć z rozwijającym się uczuciem do Bailey, a ich udawany związek wcale mu w tym nie pomaga.

,,Stawiam na nas” to kolejna przyjemna i lekka młodzieżówka od Lynn Painter. Ja osobiście jestem ogromną fanką jej pióra, ponieważ zawsze pochłaniam jej książki w jeden lub dwa wieczory. I tak było również w tym przypadku, bo zanim się obejrzałam, już kończyłam historię Bailey.

Mimo tego, że fabuła była dość prosta i przewidywalna, to naprawdę bardzo dobrze się przy niej bawiłam. Książki Lynn po prostu mają coś takiego w sobie, że ciężko się od nich oderwać. Do tego historia Bailey i Charliego zawiera moje ulubione motywy, czyli grumpy x sunshine, fake dating oraz enemies to lovers. A oprócz tego jest przepełniona wspaniałym poczuciem humoru.

A Charlie to totalny słodziak. To co robił dla Bailey było przeurocze. A moment, kiedy kupił lody i zbudował dla niej fort z poduszek na długo zapadnie w mojej
pamięci.

Podsumowując, jeśli jesteście fanami Lynn Painter lub po prostu szukacie czegoś lekkiego do przeczytania to koniecznie, sięgnijcie po tę pozycję.

Ig/tik tok: artystycznie_o_ksiazkach

4⭐️/5⭐️

( współpraca z Wydawnictwem Young )

Bailey poznała Charliego kilka lat wcześniej podczas jej pierwszego samodzielnego lotu samolotem. Była to nienawiść od pierwszego wejrzenia, dlatego dziewczyna miała nadzieję, że nigdy więcej go nie spotka. Jednak życie miało dla niej inne plany, ponieważ okazało się, że Charlie będzie jej nowym współpracownikiem.

Ta dwójka to...

więcej Pokaż mimo to

avatar
145
7

Na półkach: ,

Największy zawód tego roku. Zapowiadała się na początku fantastycznie. Im dalej, tym gorzej. Praktycznie nie ma akcji i fabuła jest o niczym. Ilość cringu w tej książce jest ogromny ( a już szczególnie scena z pisuarem…) Bohaterowie mają 17 lat, a rozmawiają ze sobą jakby byli w podstawówce. Ich dialogi i zachowania są po prostu infantylne. Chyba jedyny plus tej książki to, że dosłownie pomimo nudy płynie się przez nią

Największy zawód tego roku. Zapowiadała się na początku fantastycznie. Im dalej, tym gorzej. Praktycznie nie ma akcji i fabuła jest o niczym. Ilość cringu w tej książce jest ogromny ( a już szczególnie scena z pisuarem…) Bohaterowie mają 17 lat, a rozmawiają ze sobą jakby byli w podstawówce. Ich dialogi i zachowania są po prostu infantylne. Chyba jedyny plus tej książki to,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
0
0

Na półkach:

To była moja druga książka od Lynn Painter i muszę przyznać, że bawiłam się na niej lepiej niż na poprzedniej.
Tym razem dostaliśmy historię Charliego i Bailey, którzy spotkali się po raz pierwszy w samolocie gdzie nie za bardzo się polubili, po trzech latach spotykają się znowu, tym razem okazuje się, że razem pracują, więc dostaliśmy motyw enemies to…? Który był moim zdaniem opisany świetnie i tak naprawdę ciągnął się przez całą książkę.
Postać Charliego roztopiła moje serce. Mam wrażenie, że rozświetlała tą książkę i nadawała jej niesamowitego humoru. Ponieważ żarty Charliego>>>
Postać Bailey również przypadła mi do gustu.
Samą książkę czytało mi się niezwykle przyjemnie. Styl Lynn jest tak komfortowy i otulający jak kocyk. Nie czułam, że czytam i wręcz płynęłam po tej książce.
Jeśli szukacie komfortowej, pełnej ciepła i humoru książki to „Stawiam na nas” jest dla was idealne.

[Współpraca reklamowa z wydawnictwoyoung ]

To była moja druga książka od Lynn Painter i muszę przyznać, że bawiłam się na niej lepiej niż na poprzedniej.
Tym razem dostaliśmy historię Charliego i Bailey, którzy spotkali się po raz pierwszy w samolocie gdzie nie za bardzo się polubili, po trzech latach spotykają się znowu, tym razem okazuje się, że razem pracują, więc dostaliśmy motyw enemies to…? Który był moim...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    194
  • Przeczytane
    37
  • Posiadam
    9
  • Do kupienia
    5
  • Chcę w prezencie
    3
  • Ulubione
    2
  • 2023
    2
  • Ebooki
    2
  • I wish it
    1
  • Gdy nie będzie co czytać
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Betting on you


Podobne książki

Przeczytaj także