Zmęczone skrzydła ptaka
- Kategoria:
- kryminał, sensacja, thriller
- Wydawnictwo:
- Saga Egmont
- Data wydania:
- 2024-03-08
- Data 1. wyd. pol.:
- 2024-03-08
- Liczba stron:
- 327
- Czas czytania
- 5 godz. 27 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 1463259042
Ucieczka nie jest rozwiązaniem. Nieprzepracowane problemy osobiste dogonią cię niezależnie od szerokości geograficznej. A wtedy może zrobić się niebezpiecznie.
Któż by się tego spodziewał po Agnieszce - ułożonej polonistce z prowincjonalnej szkoły? Trzydziestoletnia dziewczyna postanawia spróbować sił na emigracji. Opieka nad staruszkami ma być tylko sposobem na dorobienie sobie podczas wakacji, ale po 2 miesiącach kobieta bez żalu rezygnuje z dotychczasowego życia. Zaprzyjaźnia się z przebojową Moniką, zamienia sztruksową garsonkę na obcisłe spodnie i staje się bywalczynią klubu ENVY. Dziewczyna ewidentnie nadrabia zaległości z czasów nastoletnich. Gdy w obszar jej zainteresowania wkroczy Gavin, wielu będzie próbowało ostrzec ją przed ryzykowną znajomością. Czy Agnieszka posłucha tych głosów?
Trzymająca w napięciu historia o dawaniu drugiej szansy samej sobie - w sam raz dla miłośniczek powieści Natalii Sońskiej.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 3
- 3
- 2
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
Dziś przychodzę do Was z ciekawym debiutem, który doskonale pokazuje, jak wygląda życie na emigracji. Gdy Autorka napisała do mnie wiadomość z zapytaniem o recenzję, nie wahałam się długo, tym bardziej że akcja powieści toczy się w Anglii, która na mojej liście państw do zwiedzenia, plasuje się na bardzo wysokiej pozycji. Liczyłam, że dowiem się czegoś nowego o tym kraju, jednak nic takiego się nie stało, ale jeśli dla kogoś jest to zupełnie obcy kraj, to może poczuć się ukontentowany, bo autorka sporo pisze w szczególności o ochronie zdrowia, prawach i obowiązkach emigrantów, oraz kilku innych istotnych rzeczach.
Jeszcze jeden minusik jak dla mnie to taki, że pani Danuta zakwalifikowała swą książkę jako kryminał, jednak w moim odczuciu, podciągnęłabym ją pod powieść obyczajową z romansem i nutką kryminału, ale to tylko moje odczucie, więc się nie czepiam nazewnictwa i kategoryzacji gatunku.
Główną bohaterką jest Agnieszka, która wyjeżdża do Anglii, gdzie poznaje sporo naszych rodaków. Powoli układa sobie tam życie i coraz mniej myśli o powrocie do kraju, tym bardziej że na jej drodze staje Gavin- mężczyzna pełen mroku, dźwigający na swych barkach trudną przeszłość, nieradzący sobie z uzależnieniem podstarzały playboy. Ta relacja od początku nie ma zwolenników, wśród znajomych dziewczyny, a gdy dochodzi do morderstwa jednej ze znanych mu kobiet, sytuacja diametralnie się pogarsza...
Czy ten związek ma jakąkolwiek przyszłość? Kto jest zabójcą? Jakie Gavin, nosi w sobie tajemnice i co go łączy z zamordowaną kobietą oraz człowiekiem, który odebrał jej życie? A może to on za tym stoi?
Tego już Wam nie napiszę, ale zdradzę, że rozwiązanie może Was zaskoczyć.
Przyznać muszę, że podobała mi się ta historia, choć napiszę, że mam mieszane odczucia co do tego jak zostaliśmy (my Polacy) tu pokazani. Wydaje mi się, że jesteśmy fajnym i ciekawym narodem, a zostaliśmy w tym przypadku postawieni w bardzo niekorzystnym świetle i obdarzeni samymi negatywnymi cechami. Ja wiem, że krąży po świecie takie powiedzenie, że Polak Polakowi zawsze wilkiem, ja się jednak z nim nie zgadzam i wierzę, że potrafimy się zjednoczyć w kryzysowych sytuacjach i wyciągnąć do siebie pomocną dłoń...
Książkę przeczytałam dość szybko, naprawdę mnie zaciekawiła, choć nie spowodowała szybszego bicia serca. Akcja toczy się dość niemrawo, autorka (jak na kryminał) za bardzo skupiła się na różnorodnych relacjach poszczególnych postaci niż na śledztwie, które w ostateczności stało się tylko tłem dla całej fabuły.
Bohaterowie są ciekawi, fajnie wykreowani, wyraziści i barwni. Nikt tu nie jest zbędny, a każdy osobno wnosi wiele do tej historii i staje się barwnym tłem dla pozostałych. Wywołują oni mnóstwo, czasami wręcz skrajnych emocji, łatwo wyrobić sobie o nich swoje zdanie, ale także znaleźć cienką nić porozumienia.
Powieść została napisana w sposób, że trzyma czytelnika w napięciu i nie pozwala oderwać się od lektury. Autorka konsekwentnie buduje atmosferę tajemnicy, sprawiając, że czytelnik może poczuć się częścią tej historii, jednak trzeba w niektórych momentach przymknąć oko na wydarzenia, które postępują w zaskakującym tempie- tu mam na myśli przyjęcie jednego z bohaterów do służby w policji.
Bardzo fajny pomysł na fabułę może nie do końca wykorzystany, ale dający sporo do myślenia o tym jak traktujemy innych, czy dajemy im szansę, czy z góry przekreślamy, nie dając sobie szansy na to, by ich poznać.
Czy polecam?
Polecam, choć zdaję sobie sprawę, że jest to jedna z tych książek, o których każdy musi wyrobić sobie zadanie sam. Mnie się podobała, i myślę, że to udany debiut, bo już teraz z ciekawością czekam na kolejne książki pani Danuty.
Dziś przychodzę do Was z ciekawym debiutem, który doskonale pokazuje, jak wygląda życie na emigracji. Gdy Autorka napisała do mnie wiadomość z zapytaniem o recenzję, nie wahałam się długo, tym bardziej że akcja powieści toczy się w Anglii, która na mojej liście państw do zwiedzenia, plasuje się na bardzo wysokiej pozycji. Liczyłam, że dowiem się czegoś nowego o tym kraju,...
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toJakiś czas temu, dzięki uprzejmości autorki, otrzymałam ebooka „Zmęczone skrzydła ptaka”. Jak wiecie, kryminał to mój ulubiony gatunek i właśnie po niego sięgam najczęściej. Dlatego też niewiele się zastanawiałam i z chęcią zabrałam się za lekturę. A jakie są moje wrażenia po?
Agnieszka postanawia rozpocząć nowe życie w Anglii. Szybko poznaje grupę znajomych, również z Polski. Pewnego dnia, korzystając z życia towarzyskiego, poznaje Gavina. Mężczyzna budzi w niej sprzeczne uczucia, jednak ma w sobie coś fascynującego, co nie pozwala jej o nim zapomnieć. Okazuje się, że Gavin ma za sobą niechlubną przeszłość, a do tego zdaje się być powiązany z tajemniczym morderstwem. Jaką decyzję podejmie Agnieszka? Czy Gavin rzeczywiście miał coś wspólnego ze zbrodnią?
Z przykrością muszę stwierdzić, że to jedna z tych powieści, przy których bardzo się męczyłam. Dobrnęłam do końca, ponieważ należę do tych czytelników, którzy po prostu muszą czytać od deski do deski. Taka wewnętrzna potrzeba. W zasadzie do ostatniej strony miałam nadzieję, że zmienię zdanie i jednak ta powieść zapunktuje. Niestety, tak się nie wydarzyło. Zabrakło mi tutaj tych zwrotów akcji, kolejno odsłanianych kart, napięcia związanego z odkrywaniem tajemnicy. Takich klasycznych elementów dobrego kryminału. Zamiast tego miałam wrażenie, że czytam zlepek wątków dotyczących różnych postaci, którzy w jakimś mniejszym bądź większym stopniu są ze sobą powiązani. Trudno było mi się skupić na fabule, a szkoda, bo pomysł jest jak najbardziej na plus.
Poza tym nie zaliczyłabym tej powieści do kryminału feministycznego. Wątek morderstwa jest tutaj jakby zepchnięty na boczny tor. Niby jest śledztwo, niby każdy próbuje dowieść, co tak naprawdę się stało, jednak w dużej mierze wszystko kręci się wokół życia codziennego bohaterów. Dla mnie nie zadziało się tutaj nic porywającego, czego bardzo żałuję. Co do samych bohaterów, trudno mi było się z nimi zżyć. Odniosłam wrażenie, że to grupa ludzi, którzy nie są usatysfakcjonowani swoim życiem. Do tego główna postać - Agnieszka, która nie jest w stanie porozumieć się sama ze sobą w kwestii uczuć.
„Zmęczone skrzydła ptaka” to debiut. Chociaż ta powieść nie spełniła moich oczekiwań, w przyszłości chętnie sięgnę po kolejną książkę autorki, aby dać szansę jej twórczości.
Za możliwość przeczytania dziękuję Autorce
Jakiś czas temu, dzięki uprzejmości autorki, otrzymałam ebooka „Zmęczone skrzydła ptaka”. Jak wiecie, kryminał to mój ulubiony gatunek i właśnie po niego sięgam najczęściej. Dlatego też niewiele się zastanawiałam i z chęcią zabrałam się za lekturę. A jakie są moje wrażenia po?
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toAgnieszka postanawia rozpocząć nowe życie w Anglii. Szybko poznaje grupę znajomych, również z...
"Zmęczone skrzydła ptaka" zgodziłam się przeczytać na prośbę samej autorki. Jest to debiutancka powieść Danki Markiewicz, która określa ją jako feministyczny kryminał. No cóż, jak dla mnie to z tym kryminałem ma niewiele wspólnego. Owszem, mamy tutaj zbrodnie na młodej kobiecie i jako takie "policyjne" dochodzenie, ale całość bardziej opiera się na relacjach głównych bohaterów, ich związkach, uczuciach, przemyśleniach.
Główną bohaterką jest Agnieszka, która postanowiła zacząć nowe życie w Anglii, gdzie poznaje całkiem spore grono rodaków. Zadowolona z pracy, wolne chwile spędza na nadrabianiu towarzyskich zaległości z młodości. Tak poznaje starszego od siebie Gavina, który od samego początku ją fascynuje, a zarazem i odstrasza. Mężczyzna ma wątpliwą reputację, trudną przeszłość i nieprzyjemny nałóg. Ta relacje nie ma zwolenników, ale jest uzależniająca. Co z tego wyniknie? I jak to wszystko łączy się z tajemniczym mordercą, nie do końca niewinną ofiarą oraz Gavinem?
Muszę przyznać, że bardzo męczyłam się nad tą lekturą. Po pierwsze, format tego ebooka działa mi na nerwy. Musiałam czytać przy ciemnym tle i minimalnym oświetleniu na telefonie, litery nadal mocno dawały po oczach, co chwila zmieniał mi się format tekstu. Ale najgorsze były liczne błędy językowe, literówki, pozjadane końcówki wyrazów oraz dziwne sformułowania. To tak, jakby książka pisana była w w innym języku, a tłumacz nie do końca potrafił znaleźć polski odpowiednik, a więc niektóre zdania stawały się bezsensowne i wyrwane z kontekstu. Szkoda.
Po drugie, w mojej subiektywnej ocenie, przedstawiła Polaków w tej powieści jako złodziei, morderców, głupców, nierobów, którzy nie tolerują odmienności, są niestabilni emocjonalnie, a liczą się dla nich jedynie pieniądze i dobra zabawa. Agnieszka pokazana jest jako kobieta pełna sprzeczności, bo chce być z Gavinem, a jednak ucieka od niego, wstydzi się go, non stop prowadząc swój wewnętrzny monolog- teraz go pragnę, ale już po chwili nie chcę z nim być. I tak w kółko, mniej więcej.
Jest jeszcze postać Pawła, mężczyzny pracowitego, inteligentnego, który z marszu zostaje przyjęty do angielskiej policji, bez szkoły, doświadczenia i w mgnieniu oka rozwiązuje prywatne dochodzenie w sprawie morderstwa jednej z kobiet. Tutejsza policja tego nie potrafiła zrobić, a on cudownie, przy pomocy znajomych rozwiązuje tę trudną sprawę. I wszystko wychodzi mu tak łatwo, bezproblemowo i logicznie. Dziwne, prawda?
Wiem, że nie takiej recenzji spodziewała się debiutująca autorka, ale nie mogę tej książki ocenić inaczej. Książki, która niestety, nie przypadła mi do gustu, przy której się męczyłam, denerwowałam. Czy to jest ten feministyczny kryminał? Według mnie bardziej przypomina powieść obyczajową, ale możliwe że jestem w wielkim błędzie i nie zauważyłam tego czegoś wyjątkowego w tej historii. Szkoda, niemniej jednak życzę powodzenia Pani Dance w Jej twórczości.
"Zmęczone skrzydła ptaka" zgodziłam się przeczytać na prośbę samej autorki. Jest to debiutancka powieść Danki Markiewicz, która określa ją jako feministyczny kryminał. No cóż, jak dla mnie to z tym kryminałem ma niewiele wspólnego. Owszem, mamy tutaj zbrodnie na młodej kobiecie i jako takie "policyjne" dochodzenie, ale całość bardziej opiera się na relacjach głównych...
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to