Stażystka

“Stażystka” okazała się być niezwykle interesującą historią, gwarantującą przyjemny dreszcz emocji. To thriller z uwodzicielskim wątkiem romansu spreparowany w idealnych proporcjach, wstrząśnięty, nie zmieszany. Książka przepełniona jest namiętnością i tajemnicą, opowiada o skomplikowanych relacjach, słabościach, pragnieniach i potrzebie… symetrii.
***
Narracja “Stażystki” poprowadzona została naprzemiennie przez Klaudię Neter oraz Ewę Skalską, dwie kobiece, wyjątkowo intrygujące bohaterki. Obie skrywają sekrety, obie także w przeszłości popełniły błędy, które teraz boleśnie wracają. Marek Skalski jest natomiast osobą nieznoszącą sprzeciwu, narzucającą swoje zdanie, jego osobowość jest wręcz osaczająca. Poczucie organizacji, równowagi i symetrii jest dla niego priorytetem zarówno w życiu prywatnym, jak i zawodowym, przez co zawiłość relacji małżeństwa Skalskich, uchodzącej powszechnie za wzorcową, romantyczną i doskonałą jest potężna.
***
Piękna, młodzieńczo naiwna i negatywnie doświadczona przez życie Klaudia Neter jest kluczową postacią w książce Alicji Sinickiej. Najbardziej w życiu pragnie stabilizacji, a oferta dobrze płatnego stażu w jednej z oławskich firm zdaje się móc ją do realizacji tego celu przybliżyć. Przepełniona optymizmem, nie ma świadomości w jak poważne tarapaty została uwikłana podejmując pracę w produkującym hełmy ochronne przedsiębiorstwie Marka Skalskiego. Prędko okazuje się, że nadzwyczaj podobne fizycznie do niej poprzedniczki, Weronika i Daria, nigdy nie ukończyły rozpoczętego w firmie stażu… nie żyją. Niepokój i strach stają się codziennością dziewczyny.
***
Układy sponsorowane ze starszymi mężczyznami nie są Klaudii obce, a nowy szef, Marek Skalski, wydaje jej się być jednocześnie przerażający i pociągający, budzi w niej pożądanie. Decyzja o romansie z przełożonym bardzo szybko staje się dla głównej bohaterki przytłaczająca. Świadomość, że Ewa Skalska wie o zdradzie męża, co więcej wyraża dla niej aprobatę, jest dla Klaudii kuriozalna. Ten miłosny trójkąt jest wyjątkowo zagmatwany i ciekawy, a atrakcyjności dodaje mu doskonale skonstruowana kryminalna intryga.
***
Domestic noir to literacki podgatunek mrocznej, niepokojącej powieści, której wydarzenia toczą się za zamkniętymi drzwiami. “Stażystka” właśnie taka jest - niepokojąca, duszna, zaglądająca w mroczne zakamarki ludzkiej psychiki. Akcja książki cudownie trzyma w napięciu, dynamicznie przyspiesza zapierając dech, zwalniając nagle, stając się powściągliwą i tajemniczą. Ostatnie strony powieści kompletnie mnie zaskoczyły, zupełnie nie spodziewałam się przygotowanego przez autorkę zakończenia. Zdecydowanie Czas z twórczością Alicji Sinickiej był dla mnie ekscytujący, natomiast na szczególną uwagę w mojej ocenie zasługuje jej piękny, bardzo kobiecy styl pisania.
(Współpraca barterowa, recenzencka z Wydawnictwem W.A.B.)

“Stażystka” okazała się być niezwykle interesującą historią, gwarantującą przyjemny dreszcz emocji. To thriller z uwodzicielskim wątkiem romansu spreparowany w idealnych proporcjach, wstrząśnięty, nie zmieszany. Książka przepełniona jest namiętnością i tajemnicą, opowiada o skomplikowanych relacjach, słabościach, pragnieniach i potrzebie… symetrii.
***
Narracja “Stażystki”...

Przyznam szczerze, że po raz pierwszy miałam okazję zapoznać się z piórem autorki przy okazji wznowienia książki „Stażystka” i jestem bardzo zadowolona. Ten thriller psychologiczny trzyma bardzo wysoki poziom!

Weronika i Daria były stażystkami w dobrze prosperującej firmie Marka Skalskiego. Teraz na ich miejsce rekrutuje się Klaudia, która bardzo potrzebuje pracy i pieniędzy, a Marek Skalski oferuje świetne wynagrodzenie. Wkrótce okazuje się, że w firmie chodzi o coś więcej niż tylko wykonywanie obowiązków zawartych w umowie. Klaudia jest potrzebna Markowi do ukrytych celów. Nieoczekiwanie Daria poprzednia stażystka zostaje odnaleziona martwa co sprawia, że rozpoczyna się śledztwo policji…

Żona Skalskiego zna dokładnie plany męża względem Klaudii, o których jednak nie może mówić głośno, by również sobie nie zaszkodzić. Cierpi więc w milczeniu, dogłębnie obserwując otoczenie męża.
Jaki sekret skrywa małżeństwo? Jaka umowa ich wiąże? Do czego doprowadzi śledztwo związane z Darią?

Zdecydowanie najciekawszą postacią, która wzbudza najwięcej emocji, jest Marek Skalski. Co istotne, uwielbia on symetrię w otoczeniu. Jego obsesja na tym punkcie jest bardzo silna, co czyni go ciekawie wykreowaną postacią z nieszablonowym zaburzeniem psychicznym. Marek z Ewą tworzą małżeństwo bardzo specyficzne i zadziwiające.

„Stażystka” to świetnie skonstruowany thriller domestic noir. Napięcie rosło z każdą kolejną stroną, zwłaszcza od połowy książki. Końcówka tak bardzo mnie wciągnęła, że już nie potrafiłam odłożyć książki, musiałam ją do końca przeczytać. Autorka świetnie utkała sieć intryg i manipulacji. Bawiłam się świetnie przy tej pozycji.

Przyznam szczerze, że po raz pierwszy miałam okazję zapoznać się z piórem autorki przy okazji wznowienia książki „Stażystka” i jestem bardzo zadowolona. Ten thriller psychologiczny trzyma bardzo wysoki poziom!

Weronika i Daria były stażystkami w dobrze prosperującej firmie Marka Skalskiego. Teraz na ich miejsce rekrutuje się Klaudia, która bardzo potrzebuje pracy i...

💻 Do tej pory od Alicji Sinickiej czytałam tylko książkę „Karnawał” i była to wciągająca i zaskakująca lektura🔥 Dlatego, gdy dostałam propozycją zrecenzowania debiutu autorki, czyli „Stażystki” (która dzięki Wydawnictwu W.A.B. dostała piękne wznowienie),zgodziłam się bez zastanowienia🙈

👩‍💻Niestety, tym razem lektura mocno mnie rozczarowała i nie potrafiłam się z tą historią polubić🥲 Całość czytało mi się bardzo ciężko, ze względu na wątek, który jest tutaj poruszany. Mocno on na mnie działa - w taki negatywny sposób - a co za tym idzie, gdy już odkładałam książkę, to zupełnie nie miałam ochoty do niej wracać, bo wiedziałam, że znów będę musiała obserwować skomplikowaną relację, łączącą główne postacie🙄

💻 Przez większą część książki, towarzyszyło mi znużenie. Miałam wrażenie, że dosłownie nic konkretnego się tutaj nie działo, a sama akcja rozwijała się niesamowicie wolno🤔 Coś ciekawszego działo się dopiero pod koniec, ale samo rozwiązanie, choć zaskakujące, to mnie nie usatysfakcjonowało i chyba liczyłam na coś innego😞 W tej historii mamy także mnóstwo opisów różnych miejsc czy przemyśleń postaci, a to niestety dodatkowo mnie zniechęcało, bo jeszcze bardziej spowalniało akcję i nic konkretnego nie wnosiło.

👩‍💻 Pomimo faktu, że nie do końca polubiłam się z tą historią, to znalazłam w niej kilka plusów👍Najważniejszym z nich jest sam pomysł na fabułę i problem z jakim zmaga się jeden z bohaterów. Do tej pory nigdy o czymś podobnym nie czytałam, więc sam ten wątek mocno mnie zaintrygował🔥 Podobała mi się także kreacja postaci, szczególnie Ewy, która wzbudziła we mnie chyba najwięcej emocji. Świetnie zagrało tu POV dwóch z jednej strony skrajnie różnych, a z drugiej z jakiegoś powodu bardzo podobnych głównych bohaterek👍

💻Jeżeli lubicie dość spokojne thrillery, z mocno rozbudowaną warstwą obyczajową, w których akcja rozgrywa się powoli, a autor skupia się głównie na psychice postaci, to „Stażystka” może być strzałem w dziesiątkę🔥 Jeżeli jednak liczycie na akcję i ciągle zaskoczenia, to możecie być lekko rozczarowani🤔

💻 Do tej pory od Alicji Sinickiej czytałam tylko książkę „Karnawał” i była to wciągająca i zaskakująca lektura🔥 Dlatego, gdy dostałam propozycją zrecenzowania debiutu autorki, czyli „Stażystki” (która dzięki Wydawnictwu W.A.B. dostała piękne wznowienie),zgodziłam się bez zastanowienia🙈

👩‍💻Niestety, tym razem lektura mocno mnie rozczarowała i nie potrafiłam się z tą...

Dzisiaj Wam zaproponuję wciągający thriller psychologiczny Alicji Sinickiej.


Poznamy małżeństwo Skalskich. On prezes firmy, apodyktyczny, trzymający wszystkich w ryzach. Lubi ludzi pracujących i trzymających porządek. Lubi mieć wszystko zaplanowane i zachować równowagę we wszystkim, co robi sam i inni.


Ewa jego żona dba o swojego męża i pozwala mu na wiele... ale czy nie za wiele, a jeśli tak to dlaczego. Na pewno ma w tym jakiś cel.


W firmie Marka skalskiego jest zorganizowana rekrutacja na stanowisko recepcjonistki. Ochotniczek jest wiele i wśród pięknych kobiet jest Klaudia Neter. Piękna i po wielu przejściach, życie nauczyło ją być sumienną i dążącą do celu. Skalski to w niej dostrzega i dostaję tę pracę. Ale czy tylko to w niej widzi, a może widzi coś całkiem innego? O co w tym wszystkim chodzi, pokażą karty tej książki.


Firma Skalskiego ma kilka mrocznych tajemnic, które zaczynają wychodzić, na jaw jak Klaudia tam już pracuje. Ona sama zaczyna się bać i czuć niepokój o każdy następny dzień. Sama zgadza nie na niebezpieczną grę z szefem i godzi się z nim na intymne chwile. Marek twierdzi, że żona o wszystkim wie, a ona nie wie jak to rozumieć. Coś nie pozwala jej na taką grę i chce się z niej wycofać... ale nie jest to takie łatwe.


W Oławie zostaje znalezione ciało jednej z dwóch zaginionych młodych kobiet. Każda z nich wcześniej odbywała staż u Skalskiego.


Historie tych trojga ludzi, są bardzo dziwne i nie od razu zrozumiałam sens takiego postępowania. Wielokrotnie się z nimi nie zgadzałam i podświadomie toczyłam z nimi boje. To nie umniejszało jakości tej książki a wręcz odwrotnie, podjudzało moje zainteresowanie co będzie dalej. Będzie tajemniczo, smutno, a nawet mrocznie i nawet nuta psychologii się pojawi. Autorka bardzo kieruje naszymi uczuciami pokazując, mroczną siłę psychiki.


Zakończenie tej książki... hmm... dziwne...nie takie, jakie można sobie wyobrazić. Miałam tysiące scenariuszy zakończenia, ale i tak nie wpadłam na to... Książka tak mnie pochłonęła, że teraz myślę tylko o tym, aby zabrać się za "Obserwatorkę".

Dzisiaj Wam zaproponuję wciągający thriller psychologiczny Alicji Sinickiej.


Poznamy małżeństwo Skalskich. On prezes firmy, apodyktyczny, trzymający wszystkich w ryzach. Lubi ludzi pracujących i trzymających porządek. Lubi mieć wszystko zaplanowane i zachować równowagę we wszystkim, co robi sam i inni.


Ewa jego żona dba o swojego męża i pozwala mu na wiele... ale czy...

Super! Nie trzeba więcej nic mówić . Książka broni się sama

Super! Nie trzeba więcej nic mówić . Książka broni się sama

wszystko symetrią być musi
odpowiednią proporcją
by zdradę w sercu zdusić
wszystko być musi harmonią
choć dusza w bólu się dusi
jedynie równość może być normą
dojrzałość męskiego dotyku kusi
lecz ona okaże się groźną

w blond włosach jego pragnienie
kuszące miękkością dotyku
w jej ciele symetrii natchnienie
w niepokojącym wybrzmi okrzyku
równowaga jest śmierci westchnieniem
w kobiecej naiwności języku
blond włosy jak jego dopełnienie
w mrocznym napięcia pokrzyku

By się dopełniło, by się naprawiło musi wybrzmieć symetria. Harmonia i ład muszą zapanować. Nad ciałem, nad duszą. Wtedy słońce odzyska promienie, kiedy w „spektaklu emocji” każdy odegra swoją rolę. Wtedy między nimi zapanuje równowaga, kiedy dotyk innego ciała stanie się wybawieniem. Na szali ratunku małżeństwa zawiśnie ich przyszłość. Wciąż niepokojąca, wciąż niepewna.

Rozpoczęta gra, która ma doprowadzić do harmonii, istnienia równości. Uwikłana w nią jasnowłosa stażystka jako cel do osiągnięcia prawidłowego równania. Ciało za ciało. Spełnienie za spełnienie. Po drodze jedna śmierć, druga śmierć. A zewsząd strach, domysły i obawy. Niepewność i trwoga o przyszłość. Nic tutaj nie jest przypadkiem. Nic nie może takim być.

Ogromny sentyment noszę w czytelniczym sercu do „Stażystki”. To jedna z tych książek, która moją duszę obudziła i ukierunkowała na thriller - gatunek, który do dziś jest mi najbliższy. Z perspektywy czasu i ilości przeczytanych historii spod pióra autorki, uważam, że nie jest to jej najlepsza książka. Ale jest taka, jaką lubię - wypełniona klimatem domestic noir, który pochłania zmysły, owija je aurą niepokoju i lepkością osaczenia. Niewymuszenie i subtelnie doprawiona jest erotyką, która współgra idealnie z przesłaniem tej opowieści, która zachwyca nową szatą. Polecam bardzo.

wszystko symetrią być musi
odpowiednią proporcją
by zdradę w sercu zdusić
wszystko być musi harmonią
choć dusza w bólu się dusi
jedynie równość może być normą
dojrzałość męskiego dotyku kusi
lecz ona okaże się groźną

w blond włosach jego pragnienie
kuszące miękkością dotyku
w jej ciele symetrii natchnienie
w niepokojącym wybrzmi okrzyku
równowaga jest śmierci...

wszystko symetrią być musi
odpowiednią proporcją
by zdradę w sercu zdusić
wszystko być musi harmonią
choć dusza w bólu się dusi
jedynie równość może być normą
dojrzałość męskiego dotyku kusi
lecz ona okaże się groźną

w blond włosach jego pragnienie
kuszące miękkością dotyku
w jej ciele symetrii natchnienie
w niepokojącym wybrzmi okrzyku
równowaga jest śmierci westchnieniem
w kobiecej naiwności języku
blond włosy jak jego dopełnienie
w mrocznym napięcia pokrzyku

By się dopełniło, by się naprawiło musi wybrzmieć symetria. Harmonia i ład muszą zapanować. Nad ciałem, nad duszą. Wtedy słońce odzyska promienie, kiedy w „spektaklu emocji” każdy odegra swoją rolę. Wtedy między nimi zapanuje równowaga, kiedy dotyk innego ciała stanie się wybawieniem. Na szali ratunku małżeństwa zawiśnie ich przyszłość. Wciąż niepokojąca, wciąż niepewna.

Rozpoczęta gra, która ma doprowadzić do harmonii, istnienia równości. Uwikłana w nią jasnowłosa stażystka jako cel do osiągnięcia prawidłowego równania. Ciało za ciało. Spełnienie za spełnienie. Po drodze jedna śmierć, druga śmierć. A zewsząd strach, domysły i obawy. Niepewność i trwoga o przyszłość. Nic tutaj nie jest przypadkiem. Nic nie może takim być.

Ogromny sentyment noszę w czytelniczym sercu do „Stażystki”. To jedna z tych książek, która moją duszę obudziła i ukierunkowała na thriller - gatunek, który do dziś jest mi najbliższy. Z perspektywy czasu i ilości przeczytanych historii spod pióra autorki, uważam, że nie jest to jej najlepsza książka. Ale jest taka, jaką lubię - wypełniona klimatem domestic noir, który pochłania zmysły, owija je aurą niepokoju i lepkością osaczenia. Niewymuszenie i subtelnie doprawiona jest erotyką, która współgra idealnie z przesłaniem tej opowieści, która zachwyca nową szatą. Polecam bardzo.

wszystko symetrią być musi
odpowiednią proporcją
by zdradę w sercu zdusić
wszystko być musi harmonią
choć dusza w bólu się dusi
jedynie równość może być normą
dojrzałość męskiego dotyku kusi
lecz ona okaże się groźną

w blond włosach jego pragnienie
kuszące miękkością dotyku
w jej ciele symetrii natchnienie
w niepokojącym wybrzmi okrzyku
równowaga jest śmierci...

Klaudia Neter nie ma lekkiego życia. Czuje się samotna w dużym mieście, jej jedyną bliską osobą jest jej koleżanka ze studiów. Dziewczyny mają wspólne plany, a by je zrealizować Klaudia potrzebuję znaleźć dobrze płatną pracę. Szybko trafia na idealne ogłoszenie. Firma Marka Skalskiego szuka stażystki na rok, płaca jest idealna, więc gdy tylko Klaudia zostaje przyjęta, bez zastanowienia przeprowadza się do Oławy. Początkowo nowe stanowisko wydaje się być pracą marzeń, ale z czasem zaczyna jej coś coraz bardziej nie grać, a jeszcze większych podejrzeń nabiera wtedy, gdy z Odry zostaje wyłowione ciało młodej kobiety. Tak się składa, że denatka pracowała w tej samej firmie, co aktualnie Klaudia i była jej poprzedniczką. Młoda stażystka przestaje czuć się bezpiecznie, a najgorsze jest to, że nie wie, skąd ma spodziewać się zagrożenia.

„Stażystka” jest moim drugim spotkaniem z twórczością autorki, również udanym, ale nie pokonała wręcz idealnego w mojej ocenie „Karnawału”.

Styl pozostaje bez zmian - autorka prowadzi czytelnika przez najmroczniejsze zakamarki ludzkiego umysłu, nie szczędząc przy tym psychologicznych ciekawostek, co dostarcza najróżniejszych emocji, a na dokładkę czytelnik zostaje poczęstowany prawdziwą ucztą złożoną z wielu elementów zaskoczenia. Naprawdę świetne pióro autorki pozwala przeczytać książkę migusiem, a sama lektura jest przyjemnością, choć książka ma swoje lepsze i gorsze momenty.

„Stażystka” nie jest thrillerem odbierającym dech, przy którym rwie się włosy z głowy. Ta powieść skupia się w znacznym stopniu na psychice bohaterów, na przeszłości, która ich ukształtowała i która nadal na wpływ na ich życie. Właśnie ta przeszłość i trzymanie jej w sekrecie dostarcza sporego dreszczyku emocji i tak bardzo pożądanej niewiadomej. Co rusz pojawiają się nowe tropy, w pewnych momentach tak naprawdę nikogo nie uważałam za całkowicie niewinnego.

Aż nagle dostałam zakończenie, które całkowicie mnie zaskoczyło i którego nie brałam pod uwagę.

Takie zwieńczenie losów bohaterów jest najlepszym zakończeniem, jakie tylko mogli dostać. Jestem nim całkowicie usatysfakcjonowana, choć nie powiem, że nie brakowało mi większych emocji chwilę przed i po ujawnieniu sprawcy. Liczyłam też na typowe dla autorki bum w ostatnich rozdziałach, takie bum doskonale pamiętam z „Karnawału” i do dziś jestem pod jego wrażeniem. Mimo braku zachwytu uważam czas spędzony ze „Stażystką” za udany, bo nie da się ukryć, że nieustannie czułam w trakcie lektury na karku czyjś oddech. A to, w połączeniu z duszną atmosferą, mi się bardzo podobało.

Klaudia Neter nie ma lekkiego życia. Czuje się samotna w dużym mieście, jej jedyną bliską osobą jest jej koleżanka ze studiów. Dziewczyny mają wspólne plany, a by je zrealizować Klaudia potrzebuję znaleźć dobrze płatną pracę. Szybko trafia na idealne ogłoszenie. Firma Marka Skalskiego szuka stażystki na rok, płaca jest idealna, więc gdy tylko Klaudia zostaje przyjęta, bez...

Klaudia to młoda kobieta, która na swoich barkach dźwiga spory bagaż negatywnych doświadczeń. Zmuszona przez życie i nagłą potrzebę posiadania większej sumy pieniężnej postanawia spróbować swoich sił w nowym miejscu zatrudnienia. Czy świetnie płatna praca w charakterze stażystki w prężnie rozwijającej się firmie o znakomitej renomie może być dla głównej bohaterki zgubą? Czy śmierć w niewyjaśnionych okolicznościach dwóch poprzednich pracownic zatrudnionych na tym stanowisku może być przypadkowa?

„Stażystka” to znakomite połączenie thrillera psychologicznego z romansem. W dodatku zmieszane w idealnych proporcjach. Nietuzinkowa opowieść traktująca o ludzkich słabościach i pragnieniach, rodzinnych sekretach, skomplikowanej sieci kłamstw i fobii, która potrafi wpływać na każdy element życia. To także powieść utkana z obaw, niepewności, niebezpieczeństwa i namiętności, w której autorka umiejętnie podsuwa mylne tropy, buduje fabularne napięcie i wodzi czytelnika za nos, by finalnie totalnie zaskoczyć. Konia z rzędem temu, kto przewidzi tak nieoczywiste zakończenie tej historii. Obok znakomitej intrygi kryminalnej, która stanowi nie lada gratkę dla czytelnika, nie mogę nie wspomnieć o narracji i kreacjach bohaterów. Niniejszą historię poznajemy z perspektywy dwóch kobiet uwikłanych w miłosny trójkąt, a mianowicie wspominanej Klaudii i żony jej pracodawcy. I cóż mogę napisać? Portrety zupełnie różnych bohaterek zostały dopieszczone w każdym calu, a całość wypadła niezwykle realistycznie.

Miłośnicy thrillerów utrzymanych w stylu domestic noir będą ukontentowani lekturą. Bardzo ukontentowani!

Klaudia to młoda kobieta, która na swoich barkach dźwiga spory bagaż negatywnych doświadczeń. Zmuszona przez życie i nagłą potrzebę posiadania większej sumy pieniężnej postanawia spróbować swoich sił w nowym miejscu zatrudnienia. Czy świetnie płatna praca w charakterze stażystki w prężnie rozwijającej się firmie o znakomitej renomie może być dla głównej bohaterki zgubą? Czy...

To nie jest moja pierwsza styczność z z autorką a chyba od tej książki powinnam zacząć. Od dawna chciałam ją przeczytać ale jakoś nie było okazji a już 5 czerwca nowe wydatnie książki ( z przepiękna okładką) trafi do księgarni dlatego jest to bardzo dobra okazja żeby nadrobić tę pozycję. Historia jest wciągająca i odrobinę mroczna. Z każdą stroną robi się coraz ciekawsza a zakończenie jest całkowicie inne niż obstawiałam. Niby wszystko jest jasne od początku ale taki zwrot akcji może naprawdę zaskoczyć. Bohaterowie skrywają wiele tajemnic, które stawiają ich w zupełnie innym świetle. Nie jest to brutalny kryminał a bardziej coś lżejszego co akurat przypadło mi do gustu. Jeśli lubicie mocne thrillery psychologiczne to niestety tutaj tego nie znajdziecie, natomiast jeśli uwielbiacie skomplikowane intrygi to coś właśnie dla Was.
Dwudziestodwuletnia Klaudia Neter postanawia zmienić swoje życie i zacząć wszystko od nowa. Żeby jej się to udało musi znaleść dobrze płatną pracę. Kiedy dostaje się na lukratywny staż do Skalskiego ma nadzieję, że już wszystko będzie szło po jej myśli. Biznesmen Marek Skalski nie szuka jednak stażystki wyłącznie do celów służbowych. Co gorsza jego żona jest tego w pełni świadoma i wie, że będzie musiała znowu to jakoś przeżyć. Okazuje się, że dwie poprzednie stażystki nie żyją. Czy Klaudia będzie następna? Kto stoi za śmiercią młodych kobiet? Klaudia wie, że jej życie jest w niebezpieczeństwie i musi podjąć ryzykowną grę z własnym pracodawcą.

To nie jest moja pierwsza styczność z z autorką a chyba od tej książki powinnam zacząć. Od dawna chciałam ją przeczytać ale jakoś nie było okazji a już 5 czerwca nowe wydatnie książki ( z przepiękna okładką) trafi do księgarni dlatego jest to bardzo dobra okazja żeby nadrobić tę pozycję. Historia jest wciągająca i odrobinę mroczna. Z każdą stroną robi się coraz ciekawsza a...