Cytaty
Przed oczyma przesuwał mi się non stop ten sam obrazek. Szarość drogi i kamyczki, które niczym na bieżni same przesuwały się do tyłu. To co na mapie było zaledwie kilkoma centymetrami, w rzeczywistości okazało się być odległością nie do przebycia. Szedłem i szedłem pod górkę, pracując niczym silnik spalinowy.
Przeciskanie się przez labirynt gałęzi strasznie mnie spowalniało i męczyło. Miałem wrażenie, że wcale nie posuwam się do przodu. W dali przed sobą widziałem światełko czołówki poprzedzającego mnie zawodnika. Skoro go doganiałem, musiało być mu równie ciężko jak mi. Odwróciłem się. Niestety, mnie również ścigano i czułem się jak uciekinier z więzienia, goniony przez rzeszę poli...
RozwińJak nie urok, to sraczka, jak nie rzyganie, to ból czwórek – zaśmiałem się, choć do śmiechu wcale mi nie było.
Obejrzałem się jeszcze raz dla pewności. Ani żywej duszy. Spojrzałem przed siebie i serce mi zamarło. Kilkadziesiąt metrów przede mną na drodze znajdowały się wpatrzone we mnie dwa zielone ślepia. Przełknąłem ślinę z przerażenia. One naprawdę tam były i patrzyły na mnie. Moja czołówka była na tyle silna, że jej światło odbijało się w tych przerażających oczach, ale na tyle słab...
Rozwiń