Opinie użytkownika
Świetna!! Nie mogę uwierzyć że to debiut. Z chęcią sięgnę po kolejne książki autorki. Czekam z niecierpliwością
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toŚwietna !📖. Dawno nie czytałam tak dobrej historii. Z wielką przyjemnością sięgnę po inne książki autorki. Mam nadzieję że to nie koniec przygód Pana Kanta 😁.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toŚwietna, wciągająca historia. Z niecierpliwością czekam na kolejne książki autorki
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toBardzo emocjonująca historia, która sprawia że nie można odłożyć książki. Pełna dramatów i z pięknym przesłaniem. Sprawia że czyta się ją jednym tchem. Mocno chwyta za serce.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Mam nadzieję że druga część pojawi się niebawem. Książka całkiem OK, chociaż początek był trochę zwariowany.
Szczerze, gdybym wiedziała że to jest pierwsza część to poczekałabym na drugą. Cierpliwość nie jest moją mocną stroną 😁
Uff! Ileż emocji! Książki pani Drożdż można brać w ciemno. Zawsze można w nich znaleźć pięknie dopracowane postacie. To moje piąte spotkanie z autorką, jak zwykle bardzo udane.
Z niecierpliwością czekam na kolejną książkę, która ma się ukazać w połowie lutego ♥️
Jak zwykle bardzo dobrze wykreowane postacie i mnóstwo emocji do samego końca. ♥️
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Myślę że tą książkę można określić jako zbiór legend opowiadań w którą, tak z musu wpleciono wątek Joasi i Artura.
Inaczej nie mogę tego ująć ponieważ zachowanie głównych bohaterów jest dla mnie po prostu niezrozumiałe.
Niezdecydowanie Artura było bardzo irytujące. A jeżeli chodzi o Joasię dziwi mnie że akceptuje taką sytuację.
Końcówka książki dla mnie w ogóle nie...
Lekka historia, "trochę" przekombinowana. Lektura na jedno popołudnie.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Bardzo dobra historia napisana przez panią Monikę. To moje już trzecie spotkanie z piórem autorki. Historia bardzo ciekawa, zabawna i wciągająca.
Może dla niektórych będzie uciążliwe czytanie książki, która praktycznie nie ma dialogów. Mnie to nie przeszkadzało mimo, że pozycja liczy ponad 400 stron.
Głównymi bohaterkami są Emilka i Lula, historia jest pisana w formie...
Zachowanie bohaterów jest dla mnie niezrozumiałe i takie nierzeczywiste.
Niesamowite wścibstwo mieszkańców miasteczka.
Dziwne zachowania, nieadekwatne do sytuacji. Książka nie ma w sobie autentyczności, nie poczułam tego czegoś, zdawała mi się płytka i taka sztuczna, wymuszona.
Raczej nie sięgnę po drugą część.
To był zły wybór. Zachowanie bohaterów irytujące i niezrozumiałe. 5*
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Historia którą czyta się bardzo szybko. Ciekawy pomysł na książkę, chociaż brakuje w niej tego czegoś. Z powodzeniem można było ją bardziej rozbudować.
Trochę po macoszemu potraktowany jest sam opis wyspy oraz dni a właściwie miesiące, które upłynęły na wyspie.
Myślę że można było bardziej rozbudować historię w tym kierunku, opisując bardziej dokładnie poszczególne dni...
Autorka posiada dar dzięki któremu opisane wydarzenia nawet te najmniejsze z dnia codziennego nie dłużą się a tworzą pewien klimat.
Dzięki temu stylowi książkę czyta się wręcz ekspresowo.
Chociaż domyśliłam się bardzo szybko co może łączyć Pawła i Tamarę, opisaną historię śledziłam z wielkim zainteresowaniem. Natomiast Wiktor od samego początku wzbudzał we mnie negatywne...
Książka napisana zabawnym, lekkim piórem z dużą ilością dobrego humoru ale poruszająca bardzo ważne tematy. Może niektóre osoby i wydarzenia występujące w tej historii są opisane w sposób prześmiewczy przejaskrawiony ale niestety biorąc pod uwagę całość
dużo prawdy w tym jest.
Jak zwykle w książkach pani Moniki Szwedy
Można spotkać mnóstwo uśmiechu i dobrego humoru....
Dziwna książka. Początek mało ciekawy, później było lepiej dlatego dałam jej szansę.
Niestety gdzieś w 2/3 książki, zaczęłam żałować spędzonego z nią czasu.
Niezrozumiałe zachowanie Jacka.
Mimo tego co przeżył, nie usprawiedliwia jego postępowania wobec Ellie.
W głowie się nie mieści jak można kochaną osobę traktować w ten sposób.
Czytałam to z przykrością i...
Opisana historia byłaby całkiem w porządku gdyby nie pomysł wplecenia wątku... nie jestem do końca pewna czego. Koszmarów?
Dawnych wspomnień sennych z poprzednich wcieleń?
Czyli elementów tytułowego "przenikania".
Niestety przez ilość opisywanych mar sennych książka wydaje się trochę komiczna a nawet irytująca.
Dla mnie było tego za dużo.
Końcówka historii bardzo mnie...