Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Mam mocno ambiwalentne odczucia względem tego tytułu. Pomysł mieszania fabuły z faktami wydawał mi się bardzo ciekawy, ale chyba ostatecznie zawiodłem się formą bo ani strona fabularna nie dowiozła ani zapiski z podróży nie wniosły nic do całości. Apogeum dopisywania wątków w życie Garavito nastąpiło w momencie kiedy sam autor przyznał się że 'bohater' może nie był świadkiem pewnego wydarzenia na ulicach Bogoty, ale przyznał za to, że widział taki filmik w internecie więc jest coś takiego możliwe xd

Mam mocno ambiwalentne odczucia względem tego tytułu. Pomysł mieszania fabuły z faktami wydawał mi się bardzo ciekawy, ale chyba ostatecznie zawiodłem się formą bo ani strona fabularna nie dowiozła ani zapiski z podróży nie wniosły nic do całości. Apogeum dopisywania wątków w życie Garavito nastąpiło w momencie kiedy sam autor przyznał się że 'bohater' może nie był...

Okropnie przegadana i pompatyczna. Prosta historia bronienia swojego punktu widzenia świata kosztem siebie a przede wszystkim kosztem innych. Jednowymiarowi bohaterowie którzy służą tylko i wyłącznie jako manifest swojej przywdzianej idei która jest wpychana w gardła czytelnika łopatą. Nic po za tym. Zero jakichkolwiek odcieni szarości w opisach charakterów męczy i odczłowiecza każdego bohatera przytoczonego na kartach powieści.

Okropnie przegadana i pompatyczna. Prosta historia bronienia swojego punktu widzenia świata kosztem siebie a przede wszystkim kosztem innych. Jednowymiarowi bohaterowie którzy służą tylko i wyłącznie jako manifest swojej przywdzianej idei która jest wpychana w gardła czytelnika łopatą. Nic po za tym. Zero jakichkolwiek odcieni szarości w opisach charakterów męczy i...

Długa, wielowątkowa i asynchroniczna ale przede wszystkim wciągająca fabuła z bardzo wiarygodnymi i dobrze nakreślonymi postaciami. Czuć progres autora prawie pod każdym względem w stosunku do pierwszej części.
Trochę pod koniec książki już mniej szokuje ale to nie wina autora - to my jako ludzie trochę za szybko wyrabiamy sobie tolerancje na przemoc a ciężko byłoby przesuwać granice nie gubiąc po drodze realizmu powieści.

Długa, wielowątkowa i asynchroniczna ale przede wszystkim wciągająca fabuła z bardzo wiarygodnymi i dobrze nakreślonymi postaciami. Czuć progres autora prawie pod każdym względem w stosunku do pierwszej części.
Trochę pod koniec książki już mniej szokuje ale to nie wina autora - to my jako ludzie trochę za szybko wyrabiamy sobie tolerancje na przemoc a ciężko byłoby...