-
ArtykułyZawodne pamięci. „Księga luster” E.O. ChiroviciegoBartek Czartoryski1
-
Artykuły„Cud w dolinie Poskoków”, czyli zabawna opowieść o tym, jak kobiety zmieniają światRemigiusz Koziński3
-
ArtykułyUwaga, konkurs! Do wygrania książki „Times New Romans“ Julii Biel!LubimyCzytać8
-
ArtykułyWygraj egzemplarz „Róż i fiołków” Gry Kappel Jensen. Akcja recenzenckaLubimyCzytać2
Cytaty
Wstał i poszedł w kierunku drogi. Czarny jej zarys biegnący z mroku do mroku. A potem odległy niski grzmot. Nie piorun. Poczuł to pod stopami. Dźwięk bez pokrewieństwa, a więc i bez opisu. Coś nieuchwytnego ruszało się w ciemności. Ziemia kuliła się z zimna. Nie powtórzyło się. Jaka to pora roku? Ile lat ma dziecko? Wszedł na drogę i stanął. Cisza. Sal nitri wytrząsająca się z ziemi. Ubłocone kształty zalanych miast spalonych do linii wodnej. Na skrzyżowaniu dróg teren zastawiony dolmenami, pośród których próchniały mówiące kości wyroczni. Żadnych dźwięków tylko wiatr. Co powiesz? Żywy człowiek wygłosił terowa? Zaostrzył gęsie pióro nożykiem, żeby napisać to tarniną albo sadzą lampową? W jakiejś policzalnej, uchwytnej chwili? Nadchodzi, żeby skraść mi oczy. Zapieczętować usta ziemią.
Wstał i poszedł w kierunku drogi. Czarny jej zarys biegnący z mroku do mroku. A potem odległy niski grzmot. Nie piorun. Poczuł to pod stopami. Dźwięk bez pokrewieństwa, a więc i bez opisu. Coś nieuchwytnego ruszało się w ciemności. Ziemia kuliła się z zimna. Nie powtórzyło się. Jaka to pora roku? Ile lat ma dziecko? Wszedł na drogę i stanął. Cisza. Sal nitri wytrząsająca się z ...
Rozwiń Zwiń