Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Kupiłam książkę po tym, jak zarekomendował mi ją znajomy, który już zdążył wprowadzić do swojego życia pewne zmiany, po tym jak dowiedzial się o istnieniu mechanizmu dopaminy. Dla mnie to nie było może odkrywcze, bo zawsze intuicyjnie wyczuwałam, że uciekanie od bólu (za wszelką cenę) prowadzi do coraz większego bólu. Ciężko o równowagę w świecie pełnym konsumpcji. Ale odpowiednia świadomość pozwala żyć zdrowo i cieszyć się zwykłą codziennością. A tym samym trzymać się z daleka od niezdrowych uzależnień.

Kupiłam książkę po tym, jak zarekomendował mi ją znajomy, który już zdążył wprowadzić do swojego życia pewne zmiany, po tym jak dowiedzial się o istnieniu mechanizmu dopaminy. Dla mnie to nie było może odkrywcze, bo zawsze intuicyjnie wyczuwałam, że uciekanie od bólu (za wszelką cenę) prowadzi do coraz większego bólu. Ciężko o równowagę w świecie pełnym konsumpcji. Ale...

Dawno nie czytałam tak wciągającej, trzymającej w napięciu do samego końca powieści. Wątek z czasów wojny nadał tej opowieści zagadkowego wymiaru i był refleksją na temat przebaczenia. Choć sama historia tak wstrząsająca, że pewnie jeszcze długo będę o niej myśleć. Miałam wrażenie, że główna bohaterka Karolina dojrzewała do swoich wyborów wraz z zagłębianiem się w historię opisaną w znalezionym przez nią pamiętniku.

Dawno nie czytałam tak wciągającej, trzymającej w napięciu do samego końca powieści. Wątek z czasów wojny nadał tej opowieści zagadkowego wymiaru i był refleksją na temat przebaczenia. Choć sama historia tak wstrząsająca, że pewnie jeszcze długo będę o niej myśleć. Miałam wrażenie, że główna bohaterka Karolina dojrzewała do swoich wyborów wraz z zagłębianiem się w historię...

Pierwsza część książki opisująca tło historyczne, w którym żyli święci dość nurząca dla mnie. Jednak druga, opisująca życie św. Ignacego i św. Teresy - rewelacyjna.

Pierwsza część książki opisująca tło historyczne, w którym żyli święci dość nurząca dla mnie. Jednak druga, opisująca życie św. Ignacego i św. Teresy - rewelacyjna.

Wreszcie ktoś napisał książkę, która daje konkretne wskazówki jak zmienić swoje myślenie i uwolnić się od nawyku niezdrowego zamartwiania się. Kolejne rozdziały nie są laniem wody, jak to bywa w tego rodzaju poradnikach, ale opisują dokładnie destrukcyjny sposób myślenia osób cierpiących na nałogowe zamartwianie i sposób jego zmiany. Wszystko to ubarwiają historie z życia różnych osób, które przebyły przemianę swojego myślenia.

Wreszcie ktoś napisał książkę, która daje konkretne wskazówki jak zmienić swoje myślenie i uwolnić się od nawyku niezdrowego zamartwiania się. Kolejne rozdziały nie są laniem wody, jak to bywa w tego rodzaju poradnikach, ale opisują dokładnie destrukcyjny sposób myślenia osób cierpiących na nałogowe zamartwianie i sposób jego zmiany. Wszystko to ubarwiają historie z życia...

Czytaliśmy tę książkę z moim chłopakiem w pierwszych miesiącach naszego bycia razem. Czytaliśmy sobie do snu, rozdział po rozdziale. Książka uspokajała, dodawała odwagi w otwieraniu się na siebie, pomagała oswajać lęk przed bliskością. Największym zagrożeniem człowieka jest izolacja od ludzi, od więzi. Otwarcie na miłość zawsze niesie ryzyko zranienia i poniekąd to zranienie się pojawi w większym lub mniejszym stopniu, ale niebezpieczeństwo izolacji przynosi zawsze nieporównywalnie większe cierpienie.

Czytaliśmy tę książkę z moim chłopakiem w pierwszych miesiącach naszego bycia razem. Czytaliśmy sobie do snu, rozdział po rozdziale. Książka uspokajała, dodawała odwagi w otwieraniu się na siebie, pomagała oswajać lęk przed bliskością. Największym zagrożeniem człowieka jest izolacja od ludzi, od więzi. Otwarcie na miłość zawsze niesie ryzyko zranienia i poniekąd to...

Kolejna książka Ks. Grzywocza, której stałam się posiadaczką. Ksiądz Grzywocz szerzy ideę równowagi między pracą a odpoczynkiem. Dzięki tej książce mam mniejsze wyrzuty sumienia, kiedy pozwalam sobie na więcej chwil relaksu i obserwuję, że rzeczywiście ma to dobroczynny wpływ na moje życie. W książce padają słowa, że największym wrogiem człowieka jest stres i szybkie tempo życia. Myślę, że w dzisiejszych czasach tak trudno żyć i smakować - ciągle gdzieś się spieszymy. Ta pozycja staje się zachętą do wyjścia naprzeciw codziennej gonitwie i celebrowania chwil jako kwintesencji życia.

Kolejna książka Ks. Grzywocza, której stałam się posiadaczką. Ksiądz Grzywocz szerzy ideę równowagi między pracą a odpoczynkiem. Dzięki tej książce mam mniejsze wyrzuty sumienia, kiedy pozwalam sobie na więcej chwil relaksu i obserwuję, że rzeczywiście ma to dobroczynny wpływ na moje życie. W książce padają słowa, że największym wrogiem człowieka jest stres i szybkie tempo...

Polecam każdemu kto myśli o przygotowaniu się do roli towarzyszenia duchowego.

Polecam każdemu kto myśli o przygotowaniu się do roli towarzyszenia duchowego.

Wciągająca powieść. Dość nieprzewidywalna fabuła. Jednak chyba nie do końca zrozumiałam przesłanie tej książki. Momentami ciężko było wczuć się w głównego bohatera, którym był syn narcystycznego artysty. Główny wątek to toksyczna relacja ojca i syna oraz ukazanie jej negatywnych konsekwencji.

Wciągająca powieść. Dość nieprzewidywalna fabuła. Jednak chyba nie do końca zrozumiałam przesłanie tej książki. Momentami ciężko było wczuć się w głównego bohatera, którym był syn narcystycznego artysty. Główny wątek to toksyczna relacja ojca i syna oraz ukazanie jej negatywnych konsekwencji.

Wreszcie pełne wrażliwości, mądre spojrzenie na depresję!

Wreszcie pełne wrażliwości, mądre spojrzenie na depresję!

Ksiądz Grzywocz jako malo, który kapłan potrafił wczuć się w człowieka, zrozumieć jego głębie... To co po sobie zostawił jest niezwykle cennym skarbem!

Ksiądz Grzywocz jako malo, który kapłan potrafił wczuć się w człowieka, zrozumieć jego głębie... To co po sobie zostawił jest niezwykle cennym skarbem!

Szukałam długo tej książki po bibliotekach i sklepach, gdyż wcześniej słyszałam o niej wiele dobrego i postanowiłam ją przeczytać. Znalazła się na allegro i już jest w moim posiadaniu.

Lektura minęła szybko i nadzwyczaj przyjemnie. Stewart ma bardzo sympatyczny styl pisania. Owszem, czasami zbyt wiele słów na dosyć oczywiste tematy, może być sprawą zniechęcającą, zwłaszcza dla matematyków jednak nie przeszkadzało mi to ani trochę, bo liczyła się dobra rozrywka.

Ale ta książka to nie tylko dobra rozrywka. To też pozycja otwierająca oczy na wiele istotnych sprawa związanych z matematyką. W dobry sposób zaznajamia czytelnika z tym, czy i dlaczego warto zajmować się matematyką, jak wyglądają studia matematyczne, czego się na nich spodziewać i jak studiować, by była to dobra przygoda.. aż po etap, kiedy młody człowiek ma szansę zostać doktorantem i co dalej - rozpocząć życie naukowe.

Polecam szczególnie młodym ludziom, którzy pasjonują się matematyką i być może myślą o studiowaniu jej, albo już studiują i z kolei myślą o doktoracie.

Szukałam długo tej książki po bibliotekach i sklepach, gdyż wcześniej słyszałam o niej wiele dobrego i postanowiłam ją przeczytać. Znalazła się na allegro i już jest w moim posiadaniu.

Lektura minęła szybko i nadzwyczaj przyjemnie. Stewart ma bardzo sympatyczny styl pisania. Owszem, czasami zbyt wiele słów na dosyć oczywiste tematy, może być sprawą zniechęcającą,...

Czyta się dosyć przyjemnie i szybko. Ciekawe spojrzenie na sposób odżywiania, ciekawe wzmianki o historii rozwoju masowej produkcji żywności. Mimo wszystko z każdym kolejnym rozdziałem miałam wrażenie, że autorka się powtarza i ciągle mówi o tym samym. Wiedzę podaną w książce przyjmuje osobiście z dużym dystansem, choć dla mnie zdrowe odżywianie jest bardzo ważne. Jednak obsesja na punkcie zdrowego odżywiania jest według mnie sama w sobie zgubna i bezsensowna. Abym mogła uwierzyć we wszystko co pisze autorka, potrzebowałabym konkretnych badań naukowych. Może kiedyś takowe będą? Z resztą na pewno już mnóstwo takich jest, ale książka ich nie porusza. Warto być świadomym tego, co się je - warto troszczyć się o zdrowe odżywianie - tego na pewno uczy książka. Ale może nauczyć też zbytniego strachu, o to co się je i o swoje zdrowie. Dlatego tutaj zaleciłabym zachować spory dystans.

Czyta się dosyć przyjemnie i szybko. Ciekawe spojrzenie na sposób odżywiania, ciekawe wzmianki o historii rozwoju masowej produkcji żywności. Mimo wszystko z każdym kolejnym rozdziałem miałam wrażenie, że autorka się powtarza i ciągle mówi o tym samym. Wiedzę podaną w książce przyjmuje osobiście z dużym dystansem, choć dla mnie zdrowe odżywianie jest bardzo ważne. Jednak...

To dla mnie taka typowa lekka powieść romantyczna. Nie czytam dużo książek tego rodzaju, ale myślę, że ta pozycja zachęciła mnie, by czasem sięgać po takie książki. Główny powód? Odpoczynek, dobra rozrywka i relaks. Zakończenie jak dla mnie dosyć przewidywalne.

To dla mnie taka typowa lekka powieść romantyczna. Nie czytam dużo książek tego rodzaju, ale myślę, że ta pozycja zachęciła mnie, by czasem sięgać po takie książki. Główny powód? Odpoczynek, dobra rozrywka i relaks. Zakończenie jak dla mnie dosyć przewidywalne.

Książka pisana dosyć przyjemnym, lekkim językiem. Fabuła dość pokręcona i zawiła. Mimo to ciekawa. Chwilami denerwowały mnie przeskoki w czasie między teraźniejszością a przeszłością tą dalszą i bliższą, w ten sposób, że nie mogłam się połapać o którym momencie życia głównej bohaterki była mowa. Interesujące były dla mnie przemyślenia o samym bieganiu, pewnie z tej racji, że sama pasjonuje się tym sportem. Każdy biegacz powinien sobie zadać pytanie - dlaczego tak naprawdę biega. Motywy i powody są przeróżne. Z resztą każda nasza ludzka działalność powinna opierać się na konkretnym powodzie wyboru tej, a nie innej czynności. Myślę, że warto zadawać sobie pytanie DLACZEGO. Do tego też zachęciła mnie ta książka.

Książka pisana dosyć przyjemnym, lekkim językiem. Fabuła dość pokręcona i zawiła. Mimo to ciekawa. Chwilami denerwowały mnie przeskoki w czasie między teraźniejszością a przeszłością tą dalszą i bliższą, w ten sposób, że nie mogłam się połapać o którym momencie życia głównej bohaterki była mowa. Interesujące były dla mnie przemyślenia o samym bieganiu, pewnie z tej racji,...

Książkę dostałam w prezencie. Przeczytałam szybko. Skłoniła mnie do refleksji na temat tego, czym jest świętość, do której jak wierzę zgodnie z religią chrześcijańską, każdy człowiek jest powołany. Życie św. Teresy było nadzwyczajnie proste i zwyczajne. Nie znajdziemy w jej biografii spektakularnych wydarzeń. Dla mnie to tylko potwierdzenie tego, że świętość to zwyczajność i prostota, którą można realizować w codzienności. To ciągłe trwanie w głębokiej relacji z Bogiem.

Książkę dostałam w prezencie. Przeczytałam szybko. Skłoniła mnie do refleksji na temat tego, czym jest świętość, do której jak wierzę zgodnie z religią chrześcijańską, każdy człowiek jest powołany. Życie św. Teresy było nadzwyczajnie proste i zwyczajne. Nie znajdziemy w jej biografii spektakularnych wydarzeń. Dla mnie to tylko potwierdzenie tego, że świętość to zwyczajność...

Wspaniała matematyczna rozrywka :)

Wspaniała matematyczna rozrywka :)

Z pewnością najlepsza książka popularyzująca matematykę, jaką do tej pory czytałam! Myślę, że jest ona dla każdego bez względu na stopień znajomości królowej nauk. Osoby bliżej obcujące z matematyką znajdą w niej ciekawostki matematyczne, o których wcześniej nie słyszeli np dla mnie to było między innymi twierdzenie o kanapce:) Dla tych drugich książka może stać się dowodem na piękno i wszechobecność matematyki. Autorzy jak na matematyków przystało - udowodnili, co prawda nie twierdzenie, ale fakt, że o królowej (tej bez Nobla) można mówić prostym językiem tak, by właściwie każdy zrozumiał :)

Z pewnością najlepsza książka popularyzująca matematykę, jaką do tej pory czytałam! Myślę, że jest ona dla każdego bez względu na stopień znajomości królowej nauk. Osoby bliżej obcujące z matematyką znajdą w niej ciekawostki matematyczne, o których wcześniej nie słyszeli np dla mnie to było między innymi twierdzenie o kanapce:) Dla tych drugich książka może stać się dowodem...

To jedna z bardziej wciągających książek, jakie ostatnio czytałam. Dobra książka, jesli ktoś chce przeczytać coś obyczajowego dla chwili relaksu i odpoczynku od naukowych książek jak ja. Jednak oprócz ciekawej fabuły, ta książka równie dobrze daje do myślenia. Po jej przeczytaniu nie da się jej tak po prostu odłożyć na pulkę i zapomnieć.

To jedna z bardziej wciągających książek, jakie ostatnio czytałam. Dobra książka, jesli ktoś chce przeczytać coś obyczajowego dla chwili relaksu i odpoczynku od naukowych książek jak ja. Jednak oprócz ciekawej fabuły, ta książka równie dobrze daje do myślenia. Po jej przeczytaniu nie da się jej tak po prostu odłożyć na pulkę i zapomnieć.

Czytało się przyjemnie i szybko. Mam wrażenie, że autor mocno podkreślał istotę rodziny. Zadziwiło mnie również w jaki sposób pisał o swoich pasjach i pracach jakich się podejmował w celu wykorzystania swoich zdolności. Też chciałabym żyć z pasją - jak on. Jednak brakowało mi w książce jakiejś nieprzewidywalności i czegoś co by mnie bardziej poruszyło.

Czytało się przyjemnie i szybko. Mam wrażenie, że autor mocno podkreślał istotę rodziny. Zadziwiło mnie również w jaki sposób pisał o swoich pasjach i pracach jakich się podejmował w celu wykorzystania swoich zdolności. Też chciałabym żyć z pasją - jak on. Jednak brakowało mi w książce jakiejś nieprzewidywalności i czegoś co by mnie bardziej poruszyło.

Czytając, miałam wrażenie, że przeżywam te wszystkie przygody wraz z autorem. Książka nakręca apetyt na podróże i odsłania przed czytelnikiem zupełnie inny świat.

Czytając, miałam wrażenie, że przeżywam te wszystkie przygody wraz z autorem. Książka nakręca apetyt na podróże i odsłania przed czytelnikiem zupełnie inny świat.