Najnowsze artykuły
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Robin Furth
Źródło: https://www.wydawnictwoalbatros.com/
14
6,9/10
Pisze książki: komiksy
Urodzony: 01.01.1965
Pisarka i poetka amerykańska. Związana zawodowo z amerykańskim gigantem rozrywkowym, firmą Marvel – jest współautorką m.in. cyklu komiksowego Mroczna Wieża. Przez pięć lat była osobistą asystentką Stephena Kinga. Ma na swoim koncie nominacje do najważniejszych nagród literackich w dziedzinie fantastyki (Locusa) oraz komiksu (Eisnera i Harveya). Była konsultantką przy kinowej produkcji Mroczna Wieża w reżyserii Nikolaja Arcela z 2017 roku.https://www.robinfurth.com/
6,9/10średnia ocena książek autora
1 183 przeczytało książki autora
4 049 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Dark Tower - The Drawing of the Three: Bitter Medicine
Peter David, Robin Furth
0,0 z ocen
4 czytelników 0 opinii
2016
Dark Tower - The Drawing of the Three: The Lady Of Shadows
Peter David, Robin Furth
6,0 z 1 ocen
4 czytelników 0 opinii
2016
Najnowsze opinie o książkach autora
Mroczna Wieża - Rewolwerowiec: Siostrzyczki z Elurii Stephen King
7,3
Wiem, że się powinno czytać po kolei, ale w bibliotece były akurat dwa ostatnie tomy, to nie wybrzydzałam.
Uwielbiam Kinga i to już od liceum, nie wiem na ile w przypadku komiksu wpływ na ocenę miało to, że to właśnie King, a na ile po prostu piękne obrazki i jakiś taki nastrój, doskonałe dopasowanie treści do wizji.
No, LC, jeszcze przez Was polubię komiksy! Wyzwanie sierpniowe LC było dla mnie nie lada wyzwaniem, bo nie mam żadnych komiksów, poczłapałam do biblioteki i wzięłam prawie wszystkie komiksy dostępne dla dorosłych w tym momencie. Moja niechęć do tego rodzaju rozrywki mi nie pomogła, ale mimo negatywnego nastawienia udało mi się zaczerpnąć sporą przyjemność z czytania komiksów! Powtarzam się jak katarynka, ale to ważne, wciąż wybrałabym książkę, ale to nie znaczy, że nie bawiłam się świetnie podczas czytania wersji obrazkowej. I cieszę się na to wyzwanie! Poszerzanie horyzontów, przełamanie jakiejś takiej pogardy, wycieczka do biblioteki z okazji wyzwania, same plusy!
Nie znam akurat tej serii Kinga, tzn. znam, wiem o co chodzi, ale nigdy nie czytałam, czytało za to sporo znajomych i zdania są podzielone, zauważyłam, że Mroczną Wieżę się kocha albo nienawidzi, natomiast ja po lekturze komiksu jestem bardzo zachęcona do przeczytania książek, bo historia jest obłędna. Na szczęście nie należę do osób, którym przeszkadzają spoilery, także no już nie mogę się doczekać kolejnego tomu komiksu i książek! Tak sobie myślę, że zasadniczo to był chyba jeszcze film i ja byłam na nim w kinie, czyli było to tysiąc lat temu.
Kreska w tym komiksie jest inna, jest bardzo nowoczesna, a do tego szalenie podoba mi się papier, taki mocno połyskujący, widać to zwłaszcza przy czarnych kolorach. Mimika postaci mnie zachwyca, jest szczegółowa, piękna, trochę bywa przerażająca. Postaci kobiecych jest mnóstwo, a jak wiadomo, ja to uwielbiam.
Co mnie zaskoczyło mocno mocno to żarty z czytelnika i z czytelnikiem, naprawdę elokwentne chmurki, co zauważyłam, że w komiksach zdarza się raczej rzadko.
Piękna historia, chociaż przyznaję, że nie mam pojęcia o co w niej chodzi, wcale mi to jednak nie przeszkadza w niczym. Nie wiem, czy to dlatego, że czytam historię w momencie, kiedy ona już się kończy, czy dlatego, że Mroczna Wieża to chaos (coś jak Diuna),a może to forma, jednak komiks nie oddaje tak wiele jak książka? Podoba mi się ten religijno-okultystyczny motyw, trochę dziwacznej erotyki i dużo krwi. Takie elementy u mnie zawsze na plus. Dziki Zachód Dzikim Zachodem, western to to nie jest, ale czuć tego ducha, może nie kocham kowboi i historii o nich, ale tu mi się świetnie to czytało i oglądało. Ten literacki flirt z czytelnikiem, super sprawa! Chcę więcej!
Wyzwanie czytelnicze LC sierpień 2022: Przeczytam komiks (3).
Mroczna Wieża: Bitwa o Jericho Hill Stephen King
7,7
To czwarty komiks z serii "Mroczna wieża" który przeczytałem (niestety część pierwsza jest trudno dostępna).Jak dla mnie najlepszy.
Widzimy w nim Rolanda jako dowódce ostatnich rewolwerowców ,którzy prowadzą wojnę przeciwko "dobremu człowiekowi".Jako dowódca Roland nie przypomina siebie z powieści Kinga.Ma "ikrę" i dobrze współgra z innymi.W "powołaniu trójki" oraz w następnych częściach uczy się tego jakby na nowo. Historia z "bitwy o jericho hill" jest tragiczna,lecz poniekąd jest przyczyną późniejszej wędrówki Rolanda.
Mam nadzieje że autorzy filmowej adaptacji,skorzystają również z komiksów.Mimo że aktor który wcieli się w Rolanda mi nie pasuje,nie skreślam tego filmu. Nie jestem rasistą,ale nienawidzę politycznej poprawności wciskanej gdzie się da i tyle....