Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Niestety niedokończona. Zbyt "zimna" i przygnębiająca.

Niestety niedokończona. Zbyt "zimna" i przygnębiająca.

Komedie kryminalne Marka Stelara są na prawdę przyjemne i dobrze spędza się przy nich czas. Jest dość prosto, ale wciągająco i zaskakująco. Nic więcej do relaksacyjnej lektury mi nie potrzeba :) Nadal niedoścignionym hitem pozostaje dla mnie "Góra kłopotów" tego autora

Komedie kryminalne Marka Stelara są na prawdę przyjemne i dobrze spędza się przy nich czas. Jest dość prosto, ale wciągająco i zaskakująco. Nic więcej do relaksacyjnej lektury mi nie potrzeba :) Nadal niedoścignionym hitem pozostaje dla mnie "Góra kłopotów" tego autora

Bardzo prosta, ale przyjemna opowieść. Tak plasterek, gdy mamy gorszy moment i potrzebujemy czegoś pozytywnego.

Bardzo prosta, ale przyjemna opowieść. Tak plasterek, gdy mamy gorszy moment i potrzebujemy czegoś pozytywnego.

Czy czytanie może być nałogiem. Wg autorki tak! I nie powiem, ja też czuję przyjemne uczucie i wyrzut dopaminy, gdy mogę wpisać kolejną książkę na listę przeczytanych. Polecam bo w tej książce można się przejrzeć, sprawdzić w jakim miejscu jesteśmy i czy na pewno, świadomie chcemy w nim być. Ta książka jest powodem dlaczego w tym miesiącu przeczytałam jednak mniej ;)

Czy czytanie może być nałogiem. Wg autorki tak! I nie powiem, ja też czuję przyjemne uczucie i wyrzut dopaminy, gdy mogę wpisać kolejną książkę na listę przeczytanych. Polecam bo w tej książce można się przejrzeć, sprawdzić w jakim miejscu jesteśmy i czy na pewno, świadomie chcemy w nim być. Ta książka jest powodem dlaczego w tym miesiącu przeczytałam jednak mniej ;)

Przed wystawieniem oceny spojrzałam na opinie innych i bardzo się zgadzam - albo styl autora się spodoba, albo totalnie nie. I mi zupełnie nie podszedł. Przesłuchałam ok 2h audiobooka i po prostu to nie była książka dla mnie. Męczyła, nie wciągała. Miałam wrażenie, że czytam czyjś niepogłębiony potok myśli. Jednak wolę, gdy autor pisze reportaż nie tylko z pozycji obserwatora, ale również wchodzi w historie pojedynczych ludzi czy społeczności.

Przed wystawieniem oceny spojrzałam na opinie innych i bardzo się zgadzam - albo styl autora się spodoba, albo totalnie nie. I mi zupełnie nie podszedł. Przesłuchałam ok 2h audiobooka i po prostu to nie była książka dla mnie. Męczyła, nie wciągała. Miałam wrażenie, że czytam czyjś niepogłębiony potok myśli. Jednak wolę, gdy autor pisze reportaż nie tylko z pozycji...

Wow! 'Wojna makowa' to prawdziwa cegła – audiobook ma ponad 18 godzin. Niestety, mam wrażenie, że to jest główny problem tej książki – jest zbyt przegadana. Choć pomysł i fabuła są bardzo interesujące, to w natłoku treści brakuje głębszego zarysowania bohaterów i ich relacji. Wszystko toczy się jakby po powierzchni, a motywacje bohaterów nie są do końca jasne. Słynny rozdział 21, moim zdaniem, niewiele wnosi poza chęcią szokowania i budowania rozgłosu wokół książki. Być może kolejne tomy będą lepsze, ale perspektywa spędzenia 23 godzin przy drugim tomie trochę mnie zniechęca.

Wow! 'Wojna makowa' to prawdziwa cegła – audiobook ma ponad 18 godzin. Niestety, mam wrażenie, że to jest główny problem tej książki – jest zbyt przegadana. Choć pomysł i fabuła są bardzo interesujące, to w natłoku treści brakuje głębszego zarysowania bohaterów i ich relacji. Wszystko toczy się jakby po powierzchni, a motywacje bohaterów nie są do końca jasne. Słynny...

Książka, która na długo pozostaje w pamięci. Było mi bardzo żal głównego bohatera. Tego jak zawsze nie pasował - niezależnie od swojego IQ. W głowie miałam też powiedzenie "mniej wiesz, lepiej śpisz". Nie chcę napisać więcej, aby nie spoilerować, ale bardzo bardzo polecam tę książkę.

Książka, która na długo pozostaje w pamięci. Było mi bardzo żal głównego bohatera. Tego jak zawsze nie pasował - niezależnie od swojego IQ. W głowie miałam też powiedzenie "mniej wiesz, lepiej śpisz". Nie chcę napisać więcej, aby nie spoilerować, ale bardzo bardzo polecam tę książkę.

Książka bardzo ciekawa i wciągająca. Historia jest zaskakująca - szczególnie pierwsza część, gdy poznajemy jak mogłoby wyglądać życie ludzi, którzy wciąż i wciąż rodzą się na nowo i ponownie to życie przeżywają. Druga część, detektywistyczno-kryminalna była dla mnie już mniej wciągająca, a momentami zbyt brutalna.

Książka bardzo ciekawa i wciągająca. Historia jest zaskakująca - szczególnie pierwsza część, gdy poznajemy jak mogłoby wyglądać życie ludzi, którzy wciąż i wciąż rodzą się na nowo i ponownie to życie przeżywają. Druga część, detektywistyczno-kryminalna była dla mnie już mniej wciągająca, a momentami zbyt brutalna.

Jako że uczę się języka chińskiego to co raz bardziej ciekawi mnie kultura i historia Chin. W tej książce zaskoczyło mnie wiele. Jest ona napisana bardzo ciekawie z wieloma anegdotami i historiami własnymi autora. Pokazuje Chiny od innej strony - nie tylko tak jak same Chiny chcą pokazywać się na zewnątrz, ani nie tak jak w krajach zachodu jest malowane to państwo. Autor daje nam dostęp do historii i przywar bardziej intymnych, którymi na ogół nie chwalimy się na zewnątrz. Polecam :)

Jako że uczę się języka chińskiego to co raz bardziej ciekawi mnie kultura i historia Chin. W tej książce zaskoczyło mnie wiele. Jest ona napisana bardzo ciekawie z wieloma anegdotami i historiami własnymi autora. Pokazuje Chiny od innej strony - nie tylko tak jak same Chiny chcą pokazywać się na zewnątrz, ani nie tak jak w krajach zachodu jest malowane to państwo. Autor...

Bardzo rzadko sięgam po autobiografie, jednak przeczytałam kiedyś fragment tej książki w jakimś artykule i od tamtej pory cały czas za mną chodziła. Było to ciekaw doświadczenie. Najbardziej podobały mi się wspomnienia Toma z różnych planów zdjęciowych, zdradzające sekrety różnych scen i relacji między aktorami. Miałam trochę poczucie, że autor chce się wielu osobom przypodobać i dlatego o wszystkich pisze tak pochlebnie. Zaskoczyła mnie część o problemach aktora z alkoholem oraz braku angażu do kolejnych filmów. Nigdy nie zastanawiałam się, jak pod tym kątem wygląda życie aktorów, więc były to bardzo ciekawe, ale równocześnie smutne informacje.

Bardzo rzadko sięgam po autobiografie, jednak przeczytałam kiedyś fragment tej książki w jakimś artykule i od tamtej pory cały czas za mną chodziła. Było to ciekaw doświadczenie. Najbardziej podobały mi się wspomnienia Toma z różnych planów zdjęciowych, zdradzające sekrety różnych scen i relacji między aktorami. Miałam trochę poczucie, że autor chce się wielu osobom...

Przeczytałam już wszystkie książki Yoko Ogawy przetłumaczone na język polski i mam nadzieję, że będzie ich więcej. Grobowa cisza, żałobny zgiełk przypomina mi niesamowicie 100 lat samotności Marqueza. Historie z poszczególnych opowiadań wspaniale się ze sobą łączą, zaskakują i zmuszają do myślenia. Czytając ostatnie opowiadanie masz poczucie zatoczenia kręgu i z chęcią wrócisz do pierwszej historii. Bardzo polecam, szczególnie fanom realizmu magicznego.

Przeczytałam już wszystkie książki Yoko Ogawy przetłumaczone na język polski i mam nadzieję, że będzie ich więcej. Grobowa cisza, żałobny zgiełk przypomina mi niesamowicie 100 lat samotności Marqueza. Historie z poszczególnych opowiadań wspaniale się ze sobą łączą, zaskakują i zmuszają do myślenia. Czytając ostatnie opowiadanie masz poczucie zatoczenia kręgu i z chęcią...

Zaczynałam tę książkę dwa razy bo jakoś przygnębiała mnie narracja ze sklepu - zabawek "czekających na swoje dzieci". Książka zostanie mi w pamięci na długo. Czy na pewno sztuczna inteligencja nie ma uczuć? Po tej książce ciężko w to uwierzyć.

Zaczynałam tę książkę dwa razy bo jakoś przygnębiała mnie narracja ze sklepu - zabawek "czekających na swoje dzieci". Książka zostanie mi w pamięci na długo. Czy na pewno sztuczna inteligencja nie ma uczuć? Po tej książce ciężko w to uwierzyć.

Ale mnie zmęczyła ta seria. Na pewnym etapie to zastanawiałam się czy nie zacząć sobie rozpisywać kto jest kim :D jak dla mnie za dużo nazwisk i zakrętów.

Ale mnie zmęczyła ta seria. Na pewnym etapie to zastanawiałam się czy nie zacząć sobie rozpisywać kto jest kim :D jak dla mnie za dużo nazwisk i zakrętów.

Myślałam, że będzie tu kontynuowany wątek z poprzedniej książki i... niemiło się zaskoczyłam. Autor poprowadził nas w zupełnie inne śledztwo, a temat z poprzedniej książki został tylko delikatnie wspomniany. Mnogość nazwisk i postaci sprawiała, że czasem gubiłam się kto jest kim. Zdecydowanie pierwsza część była ciekawsza.

Myślałam, że będzie tu kontynuowany wątek z poprzedniej książki i... niemiło się zaskoczyłam. Autor poprowadził nas w zupełnie inne śledztwo, a temat z poprzedniej książki został tylko delikatnie wspomniany. Mnogość nazwisk i postaci sprawiała, że czasem gubiłam się kto jest kim. Zdecydowanie pierwsza część była ciekawsza.

Ciekawy kryminał, który zaskakuje swoją objętością (i długością audiobooka). Bardzo podobało mi się przeplatanie wątków współczesnych z przeszłością. Wiele zmyłek i zakrętów w fabule. Jestem ciekawa jak rozwinie się ta historia w kolejnych tomach.

Ciekawy kryminał, który zaskakuje swoją objętością (i długością audiobooka). Bardzo podobało mi się przeplatanie wątków współczesnych z przeszłością. Wiele zmyłek i zakrętów w fabule. Jestem ciekawa jak rozwinie się ta historia w kolejnych tomach.

W bardzo przystępny sposób podane podstawy wiedzy finansowej. Opowiedziane w taki sposób, że już starsze dzieci mogą posłuchać i zacząć swoją edukację w tym zakresie (szczególnie, że w szkole nie ma takich informacji zbyt wiele).

W bardzo przystępny sposób podane podstawy wiedzy finansowej. Opowiedziane w taki sposób, że już starsze dzieci mogą posłuchać i zacząć swoją edukację w tym zakresie (szczególnie, że w szkole nie ma takich informacji zbyt wiele).

Ponownie ubawiłam się czytając książkę z tej serii. Chociaż w tej części zrobiło się już absurdalnie, ale wybaczam autorowi bo w posłowiu się do tego odniósł. Męczy tylko relacja między Miśkiem, a żoną. Brakuje między nimi jakichś cieplejszych emocji. Skoro się nie lubią może powinni się rozstać? Mamy tu jakiś trójkąt dramatyczny: Misiek docina szwagrowi, a wkurzona za to Bożena docina Miśkowi. Może w kolejnej części jakaś terapia rodzinna? Bo mam nadzieję, że kolejna część będzie :)

Ponownie ubawiłam się czytając książkę z tej serii. Chociaż w tej części zrobiło się już absurdalnie, ale wybaczam autorowi bo w posłowiu się do tego odniósł. Męczy tylko relacja między Miśkiem, a żoną. Brakuje między nimi jakichś cieplejszych emocji. Skoro się nie lubią może powinni się rozstać? Mamy tu jakiś trójkąt dramatyczny: Misiek docina szwagrowi, a wkurzona za to...

Wysłuchałam tej książki w dwa dni! Mega mnie wciągnęła, była zabawna, zaskakująca a postaci były ciekawie zarysowane. Dawno nie spędziłam tak miłego, odprężającego czasu z książką. Pomyślałam, że fajnie gdyby autor napisał kolejne części. Wchodzę na Lubimy czytać, aby wystawić ocenę i... jest! Biorę się więc za Włoską robotę :)

Wysłuchałam tej książki w dwa dni! Mega mnie wciągnęła, była zabawna, zaskakująca a postaci były ciekawie zarysowane. Dawno nie spędziłam tak miłego, odprężającego czasu z książką. Pomyślałam, że fajnie gdyby autor napisał kolejne części. Wchodzę na Lubimy czytać, aby wystawić ocenę i... jest! Biorę się więc za Włoską robotę :)

Jest mi przykro. Bo uwielbiałam książki tego autora i zaczytywałam się w nich. Przy Święcie Ognia jednak coś się zmieniło. Nie dokończyłam tamtej książki. Tę męczyłam dość długo i w sumie ucieszyłam się, że to już koniec.

Język nadal piękny, ale historia nie wciąga.
Może to nie mój czas na te książki i trzeba odpocząć.

Jest mi przykro. Bo uwielbiałam książki tego autora i zaczytywałam się w nich. Przy Święcie Ognia jednak coś się zmieniło. Nie dokończyłam tamtej książki. Tę męczyłam dość długo i w sumie ucieszyłam się, że to już koniec.

Język nadal piękny, ale historia nie wciąga.
Może to nie mój czas na te książki i trzeba odpocząć.

Bardzo ciekawy reportaż. Cieszę się że ktoś jeździ w takie miejsca, a potem opisuje je dla czytelników. Dzięki temu ja już nie muszą - a z tego co usłyszałam zdecydowanie na takie miejsce nie byłabym gotowa.

Bardzo ciekawy reportaż. Cieszę się że ktoś jeździ w takie miejsca, a potem opisuje je dla czytelników. Dzięki temu ja już nie muszą - a z tego co usłyszałam zdecydowanie na takie miejsce nie byłabym gotowa.