Najnowsze artykuły
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Wojciech Cesarz
Źródło: http://www.wyd-literatura.com.pl/autor/wojciech-cesarz.html
12
7,6/10
Artysta grafik, dyrektor kreatywny i artystyczny w agencji reklamowej. Dyrektor artystyczny wielu tygodników i miesięczników. Zwolennik ekologii.http://
7,6/10średnia ocena książek autora
873 przeczytało książki autora
713 chce przeczytać książki autora
7fanów autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Zapiski wrednego kota
Wojciech Cesarz, Katarzyna Terechowicz
7,7 z 43 ocen
81 czytelników 12 opinii
2022
Zakochany grzeczny pies
Wojciech Cesarz, Katarzyna Terechowicz
Cykl: Grzeczny Pies (tom 5)
7,9 z 36 ocen
64 czytelników 3 opinie
2019
Kocie kłopoty Grzecznego psa
Wojciech Cesarz, Katarzyna Terechowicz
Cykl: Grzeczny Pies (tom 4)
8,1 z 59 ocen
108 czytelników 11 opinii
2016
Wakacje grzecznego psa
Wojciech Cesarz, Katarzyna Terechowicz
Cykl: Grzeczny Pies (tom 3)
8,3 z 78 ocen
134 czytelników 5 opinii
2014
Nowe przygody grzecznego psa
Wojciech Cesarz, Katarzyna Terechowicz
Cykl: Grzeczny Pies (tom 2)
8,3 z 101 ocen
175 czytelników 14 opinii
2013
Czego pragnie Maryla
Wojciech Cesarz, Katarzyna Terechowicz
5,8 z 124 ocen
268 czytelników 31 opinii
2012
Pamiętnik grzecznego psa
Wojciech Cesarz, Katarzyna Terechowicz
Cykl: Grzeczny Pies (tom 1)
8,3 z 261 ocen
494 czytelników 62 opinie
2011
Powiązane treści
Popularne cytaty autora
Cytat dnia
Moja praca to intelektualny szajs, a moje życie prywatne to jazda bez trzymanki. Nie ma stabilizacji, nie ma kropki nad "i". Same pierdolone...
Moja praca to intelektualny szajs, a moje życie prywatne to jazda bez trzymanki. Nie ma stabilizacji, nie ma kropki nad "i". Same pierdolone przecinki.
3 osoby to lubią
Ja się nie złoszczę, ja udaję, że żyję.
2 osoby to lubiąKobieta w kozaczkach podeszła do mnie i podrapała mnie pod brodą. - Dobry piesek. Nie wiem co to znaczy ,,dobry piesek", ale wydaje mi się, ...
Kobieta w kozaczkach podeszła do mnie i podrapała mnie pod brodą. - Dobry piesek. Nie wiem co to znaczy ,,dobry piesek", ale wydaje mi się, że to nie ja.
1 osoba to lubi
Najnowsze opinie o książkach autora
Gorzka czekolada i inne opowiadania o ważnych sprawach Paweł Beręsewicz
7,2
Rzeczywiście nierówna. Oceniam jako dorosła, więc może niesprawiedliwie. Wydaje mi się, że nastolatkowie mogą być raczeni morałami bardziej subtelnie. Słowo przewodnie umieściłabym na końcu opowiadania (albo i książki),całość mniej trąciłaby szkolnym opracowaniem tematu, a byłby to bardziej zbiór tekstów różnego autorstwa niż prace maturalne na zadany temat;) A już najlepsze by było, gdyby te historie się jednak w jakiś sposób łączyły.
Zdobyłam dla rozdziałów jednego z autorów (Paweł Beręsewicz),nie żałuję:)
Pamiętnik grzecznego psa Wojciech Cesarz
8,3
Ciężko się to czyta mając jakiekolwiek zrozumienie psiego świata (i ludzkiego też). W książce i pies się męczy, i jego ludzie się męczą, i inni ludzie na około też się męczą. Ciężko inaczej opisać zamknięcie dużego, północnego psa w małym mieszkanku, który je demoluje - nie dlatego, że jest uroczym psotnikiem, tylko dlatego, że frustruje go nadmiar energii, której nie ma gdzie spożytkować. Nieprzekonanym polecam wypić ze trzy energetyki, zamknąć się w pustym pokoju (bez smartfona, książek i innych umilaczy czasu) na 10 godzin i sprawdzić po ilu będziecie chcieli wyjść :)
Ciężko inaczej opisać właścicielkę, która non-stop musi naprawiać po psie rzeczy i relacje międzyludzkie i ukrywać niektóre "psoty" psa przed swoim mężem. Tak samo wieczne marudzenie właściciela, który musi płacić innym ludziom za szkody wyrządzone przez psa, i słuchać skarg na niego. I jedno i drugie nie działoby się, gdyby przed adopcją psa ludzie ogarnęli choćby odrobinę standardowe potrzeby zwierzęcia. I nie, tresura awersyjna to nie jest ogarnięcie, tylko traumatyzowanie psa - znowu, nie urocze, nie zabawne (ale za to nieskuteczne). Ale w książce ból i strach przed ludźmi są zarysowane lekką ręką, zabawne takie, że piesek (w panice i nieludzkim bólu) odbiegł od nas i się zgubił i teraz trzeba go szukać, hahaha, hohoho, boki zrywać. Może wpadł pod samochód, a może tylko ze strachu ujebał kogoś w rękę. Zgadza się opis książki, rzeczywiście "wartościowa i ciepła literatura".
Bonusem są wszystkie potencjalnie niebezpieczne dla psa sytuacje, które w książce opisane są jako urocze i zabawne, jak np. zjedzenie kanapek w folii. Niedrożność układu pokarmowego i śmierć w męczarniach też będzie taka urocza i zabawna? :)
Kocham pieski - wszelkiej maści i wielkości - ale totalnie nienawidzę bezmyślnych ludzi, a tych w "Pamiętniku" jest cała masa. I nie, na potrzeby tej recenzji nie zaliczam do nich dzieci, dzieciom w końcu wolno, jeszcze się nauczą. (Chociaż z takimi modelami jak ich rodzice... wątpię.)
Wszystkim dorosłym, którzy przeczytali książkę i uznają ją za ciepłą i uroczą: mam nadzieję, że nie macie i nie planujecie posiadania psa.
Z zarzutów stricte książkowych: powtarzalność. W pewnym momencie wiadomo: Winter będzie rozrabiać, coś tam zniszczy, komuś ucieknie, albo się nie będzie słuchać (bo go nikt nie wytresował :),będzie drama, konsekwencji za to nie będzie żadnych. Koniec? To jeszcze raz, to samo. I jeszcze. I jeszcze!
Obrazki ładne.