Urodzony w Idaho w 1969 roku. Miłośnik psów. Częściowo jest to efekt uboczny pracy w schronisku dla psów Oprócz czyta i oglądania filmów jego pasją jest praca z drewnem.
Kolejna w szybko rosnącej w siłę serii z weird fiction (bo nazywanie tych powieści horrorami to duże uproszczenie, i bardzo krzywdzące) książka dotykająca spraw religii i szukania jej źródeł. Jeszcze jeden eksperyment pokazujący możliwe, choć bardzo fantastyczne, pochodzenie tego wszystkiego, co na religię i religijność się składa, przede wszystkim na chrześcijaństwo, ale ambicje autora są chyba szersze, rzecz dotyczy ludzkości i podstaw kultury ludzkiej na przykładzie Ameryki. Dzięki takim dziełom w naszych łepetynach przestawiają się pionki, zmieniają położenie pstryczki. Niby nie odmienia się nam wizja świata po lekturze, ale na pewno poszerza się widzenie, a słabnie skłonność do szufladkowania. A przy tym to się dobrze czyta.
Dziękuję za uwagę i idę już, bo tyle jeszcze dobrego do przeczytania, także w tej serii. Owocnej lektury!
Książka dla tych którzy lubią dziwne, groteskowe historie i chcą być wciągnięci w wir akcji. Przyznaję jest to książka która mocno mnie wciągnęła bo była tak dziwna że chciałam dalej poznawać te absurdalne losy tej historii i tych bohaterów.
Poznajemy Carolyn i resztę dziwnych członków grupy znajdującej się w Garrison Oaks w tzw. Bibliotece na Górze Opiec. Wszyscy są sierotami i zostali wychowani przez Ojca na Pelati. Każdy z nich ma swój własny katalog z którego się uczy sztuki tajemnej, mrocznej czy też dziwnej. Jednak Ojciec zaginął i teraz zadaniem i obowiązkiem całej grupy jest go odnaleźć.
Ta książka nie jest tylko makabryczna czy straszna. Jest również pełna absurdów, które sprawiają że często się uśmiechałam pod nosem w trakcie lektury. Połączenie niektórych rzeczy sprawia wrażenie że to bez sensu ale im bardziej brniemy w powieść tym większy ma to sens i się łączy. Na plus też główni bohaterowie w szczególności Carolyn, Steve, David, Erwin czy sam Ojciec jednak szkoda że niektórzy bohaterowie nie zostali lepiej rozwinięci bo część rzeczy o ich umiejętnościach wiemy i tylko tyle.
Styl autora też sprawia że książkę się czyta bardzo dobrze i płynnie. Również tłumaczenie jest bardzo dobre.
Zakończenie mogłoby być trochę lepsze bo wątków do zamknięcia było trochę za dużo a samo ostateczne rozwiązanie nie do końca przypadło mi do gustu choć nie było tragiczne.
Świetna książka, naprawdę dobrze się na niej bawiłam.