Recenzent i autor opowiadań. Dwukrotny laureat w konkursie na opowiadanie organizowanym w ramach Międzynarodowego Festiwalu Kryminału we Wrocławiu. Debiutował w 2010 roku opowiadaniem w kwartalniku „QFant”. Swoje teksty publikował m.in. w magazynie „Tekstualia” oraz „Papermint”. Wielbiciel dobrego filmu, książki i tatuażu. Nigdy nie nauczył się pływać, ale nieźle radzi sobie z malowaniem. Pierwsza jego powieść to "Aorta".http://www.facebook.com/bartoszszczygielski.autor
Śmierć jest zjawiskiem, którego wielu ludzi się boi. Nie jesteśmy nauczeni jej oswajania. Dość szybko przekonuje się o tym policjantka Alicja Mort kiedy dostaje do prowadzenia swoją pierwszą sprawę. Kobieta myślała,że przeszłość zostawiła już za sobą i że nie będzie musiała już wracać do starych spraw. Nic bardziej mylnego. Człowiek może zapomnieć o przeszłości,ale przeszłość o człowieku nigdy. Kobieta dostaje tajemniczą przesyłkę,w której jest ukryta laleczka. Przesyłkę z taką samą zawartością dostaje mentor kobiety i człowiek,którego ta traktuje jak ojca,którego nigdy nie miała -Edward. Nie dowiemy się szybko co łączy te dwie przesyłki.
Alicja natomiast musi dowiedzieć się kto zamordował małą dziewczynkę. Policjanta rozmawia z matką martwego dziecka. Mort wie na które mięśnie mimiczne ma patrzeć,by odkryć prawdę. Alicja jest mistrzynią w wykrywaniu kłamstw. Jednak w najśmielszych snach nie była przygotowana na to do czego zdolni są ludzie.
Sekrety,które nigdy nie powinny wyjść na światło dziennie jednak wychodzą na jaw,a piętrzące się wokół Alicji kłamstwa to dopiero początek jej kłopotów. Czy jej zdolność czytania ludzi będzie błogosławieństwem,czy raczej przekleństwem? Pierwsza sprawa będzie jednocześnie ostatnią i kobieta odejdzie z policji? Czy Mort i Edwardowi uda się złapać mordercę małej dziewczynki i odkryć zagadkę tajemniczych laleczek?
Uwierzcie mi po książce "Nieodwracalnie" myślałam,że autorowi nie uda się mnie już tak mocno zaskoczyć i że nie opadnie mi szczęka. Oj,ludzie jak bardzo się myliłam to Wy nawet nie wiecie! Autor znowu to zrobił! ZNOWU mnie zaskoczył i to tak,że zbierałam szczękę z podłogi! Nie od dziś wiecie,że książki autora uwielbiam przede wszystkim za pierwsze zdania i bardzo charakterystyczny styl literacki,ale uwielbiam je też za nietuzinkowy rys psychologiczny postaci. Naprawdę jest niewielu autorów w Polsce,których cenie za pióro tak bardzo,jak Bartosza Szczygielskiego. Jest ich dosłownie kilku! Ten autor w każdej książce trzyma poziom. Gorąco polecam! 🧡
Piątkowe popołudnie, biuro Safe House, kiedy wszyscy myślą już o opuszczeniu pracy, Konrad kończy jeszcze jeden projekt, do jego biura wchodzi Agnieszka, w sekretariacie siedzi Ewelina..nikt nie spodziewa się tego co za chwilę nastąpi. Były pracownik wkracza do biura strzela do Agnieszki, a potem do siebie...
Pół roku później Konrad dochodzi do siebie po niedawnych wydarzeniach. Odwiedza Agnieszkę, wspiera jej matkę, opłakuje Ewelinę, która popełniła samobójstwo. Próbuje dojść do tego dlaczego Arek popełnił samobójstwo i postrzelił Agnieszkę. W tym pomaga mu policjantka Iza Mann.. Czy uda mu się dowiedzieć, dlaczego Arek tak postąpił? Czy Ewelina faktycznie popełniła samobójstwo? Czy każdy kto podaje się za kogoś, na pewno nim jest?
Pełen intryg, zwrotów akcji thriller. Trzyma w napięciu, ciekawie zbudowany opis, gdzie krok po kroku, godzina po godzinie poznajemy co się wydarzyło. Chociaż zakończenie nie do końca mi się podobało, to książka całkiem udana.