Matrioszka Rosja i Jastrząb

Okładka książki Matrioszka Rosja i Jastrząb Maciej Jastrzębski
Okładka książki Matrioszka Rosja i Jastrząb
Maciej Jastrzębski Wydawnictwo: Onepress Seria: Editio reportaż
280 str. 4 godz. 40 min.
Kategoria:
reportaż
Seria:
Editio
Wydawnictwo:
Onepress
Data wydania:
2013-06-14
Data 1. wyd. pol.:
2013-06-14
Liczba stron:
280
Czas czytania
4 godz. 40 min.
Język:
polski
ISBN:
9788324666591
Tagi:
reportaż Rosja
Średnia ocen

6,7 6,7 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oficjalne recenzje i

Za Rosją nie nadążysz



436 9 63

Oceny

Średnia ocen
6,7 / 10
466 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
15
5

Na półkach:

Jak dla mnie - bomba.
Książka moim zdaniem prorocza. Wydana w ostatni moment przed pełnym obnażeniem kłów przez Putinowski reżim.
Książka rewelacyjnie punktuje i tłumaczy kompletnie spaczoną przez komunizm, a potem wykorzystaną i podtrzymaną prze kolejne władze mentalność Rosyjskiego społeczeństwa, tępienie elit intelektualnych i totalny zamordyzm.

W każdym razie to tylko moja interpretacja. Gorąco jednak zachęcam do przeczytania i wyrobienia własnej opinii. Szczególnie, że czyta się względnie lekko i przyjemnie, a autor zarzuci też czasem jakimś żartem, co umila czytanie.

Jak dla mnie - bomba.
Książka moim zdaniem prorocza. Wydana w ostatni moment przed pełnym obnażeniem kłów przez Putinowski reżim.
Książka rewelacyjnie punktuje i tłumaczy kompletnie spaczoną przez komunizm, a potem wykorzystaną i podtrzymaną prze kolejne władze mentalność Rosyjskiego społeczeństwa, tępienie elit intelektualnych i totalny zamordyzm.

W każdym razie to tylko...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
907
606

Na półkach:

Zmęczyłam jakoś ten reportaż, ale łatwo nie było.
Przede wszystkim za dużo w nim polityki. Media na bieżąco bombardują nas taką dawką polityki, że nie chcę czytać książek o tej tematyce. Co prawda wydarzenia ,o których napisał Maciej Jastrzębski to już historia ( lata 90 ) , lecz mimo wszystko, to nie jest to co lubię.

Zmęczyłam jakoś ten reportaż, ale łatwo nie było.
Przede wszystkim za dużo w nim polityki. Media na bieżąco bombardują nas taką dawką polityki, że nie chcę czytać książek o tej tematyce. Co prawda wydarzenia ,o których napisał Maciej Jastrzębski to już historia ( lata 90 ) , lecz mimo wszystko, to nie jest to co lubię.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
513
158

Na półkach: , ,

Książka o Rosji z 2013 roku czytana dziesięć lat później ma specjalne walory. Maciej Jastrzębski pisał o Rosji i Rosjanach poznawanych podczas jego wieloletniej pracy korespondenta Polskiego Radia w Moskwie bez obciążenia putinowskimi zbrodniami z wojny na Ukrainie. To pozwalało pokazać ten kraj i jego mieszkańców bez tej przytłaczającej putinowskiej mordy. Co Rosjan i Polaków łaczy(ło) a co dzieli(ło),o cieniach naszek wspólnej historii i iskierkach blasku. Niektóre informacje mnie zdziwiły, ale w sumie po wybuchu wojny słyszymy o Rosjanach tylko w jednym kontekście...

Książka o Rosji z 2013 roku czytana dziesięć lat później ma specjalne walory. Maciej Jastrzębski pisał o Rosji i Rosjanach poznawanych podczas jego wieloletniej pracy korespondenta Polskiego Radia w Moskwie bez obciążenia putinowskimi zbrodniami z wojny na Ukrainie. To pozwalało pokazać ten kraj i jego mieszkańców bez tej przytłaczającej putinowskiej mordy. Co Rosjan i...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
421
215

Na półkach: , , ,

Książka stanowi w głównej mierze dziennikarski reportaż na temat historii, mentalności, spraw codziennych oraz ogólnospołecznych jakie dzieją lub działy się w Rosji. W zasadzie można powiedzieć, że mamy tu po trosze niemal z każdego tematu. Autor stara się rozebrać na Rosję na czynniki pierwsze jak tytułową matrioszkę. Często przechodzi z jednego tematu do kolejnego, może niekoniecznie płynnie, jednak prezentowane przez niego tematy są z reguły ważne i ciekawe.
Książka stanowi mini-kompendium wiedzy w postaci krótkich notatek na temat kraju oraz jego zróżnicowanej ludności.
Da się tu wyczuć podejście reportażowe nawiązujące swoim kształtem do zbioru artykułów w gazecie codziennej.
Pewnym odstępstwem od tego podejścia są wariacje na temat postaci określanej wujkiem Borką, i moim zdaniem nie są to fragmenty specjalnie udane. Zdecydowanie bardziej przemawia do mnie podejście zbudowane na faktach, lub ewentualnie wiążące się ze wspomnieniami autora.
Nie jest to dzieło przekrojowe i wyczerpujące dzieje Rosji (i nie stara się takie być),jednak stanowi całkiem ciekawy wstęp do poznania tego kraju.

Książka stanowi w głównej mierze dziennikarski reportaż na temat historii, mentalności, spraw codziennych oraz ogólnospołecznych jakie dzieją lub działy się w Rosji. W zasadzie można powiedzieć, że mamy tu po trosze niemal z każdego tematu. Autor stara się rozebrać na Rosję na czynniki pierwsze jak tytułową matrioszkę. Często przechodzi z jednego tematu do kolejnego, może...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
317
317

Na półkach: , , , ,

Dziwie się niskim ocenom tej książkę. W jednej z nich zarzucono autorowi że nie zgłębił żadnego tematu. A jak zgłębić kraj tak specyficzny jak Rosję? Biorąc tą książkę do ręki pamiętajmy że nie jest to encyklopedia, analiza historyczna czy dysertacja naukowa.
Autor próbuje pokazać nam ten kraj przez pryzmat spostrzeżeń swoich jak i zwykłych mieszkańców. Trochę wojny, trochę polityki, trochę historii ale to tylko dodatki do czegoś więcej, czegoś nieuchwytnego czego nie sposób nazwać. Duszą? Charakterem? Życiem? Czy może wszystkiego po trochu?
Gorąco polecam...

Dziwie się niskim ocenom tej książkę. W jednej z nich zarzucono autorowi że nie zgłębił żadnego tematu. A jak zgłębić kraj tak specyficzny jak Rosję? Biorąc tą książkę do ręki pamiętajmy że nie jest to encyklopedia, analiza historyczna czy dysertacja naukowa.
Autor próbuje pokazać nam ten kraj przez pryzmat spostrzeżeń swoich jak i zwykłych mieszkańców. Trochę wojny, trochę...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
1767
1766

Na półkach:

„Dwa kontynenty, kilka stref czasowych i klimatycznych. Ludzie śniegu, stepowi żeglarze i górale. Rolnicy, myśliwi i wojownicy. Wielkie miasta, zapomniane wioski i namioty ze skór. 46 obwodów, 21 republik i 9 krajów”.
Jak o takim ogromie zjawiska opowiedzieć, nie mówiąc już o dotarciu do jego istoty? Jak mówią – dotknięciu rosyjskiej duszy. Autor wykorzystał do tego ambitnego zadania jeden z symboli Rosji – matrioszkę. Jak sam napisał – „Wydaje mi się, że poznawanie Rosji w jakimś sensie przypomina otwieranie matrioszki. Pierwsza lalka jest duża, kolorowa i przykuwa uwagę. Druga jest nieco mniejsza, widać subtelne zmiany różniące ją od pierwszej. Trzecia może wydawać się nam brzydka, a czwarta zachwyci nas urodą. Na piątą nie zwrócimy uwagi, ale szóstą będziemy oglądać z wielkim zainteresowaniem. I tak aż do ostatniej, najmniejszej laleczki, która jest naga, bez wizerunków i ozdób. Niektórzy nazywają ją „duszą matrioszki””. Zaczął więc swoje reportaże-odsłony od warstwy pierwszej, wierzchniej, tej, którą widzi pierwszy raz turysta przyjeżdżający do Moskwy. Swoją wiedzę czerpał nie tylko z polskojęzycznych i rosyjskojęzycznych publikacji oraz Internetu, których bibliografię dołączył do książki, ale również z własnego doświadczenia. Był dziennikarzem, reporterem i korespondentem zagranicznym przez kilka lat pracującym w Moskwie. Podejmując się tego ostatniego zadania, chciał poznać bliżej ludzi i kraj, w którym przyszło mu przez jakiś czas mieszkać. Jak powiedział w wywiadzie „Zajrzeć w duszę Rosji” – „Napisanie tej książki było dla mnie lekcją rosyjskiej historii i tradycji. Potrzebę pisania zdeterminowała potrzeba poznania. Pracując nad kolejnymi rozdziałami wzbogacałem swoją wiedzę o kraju, w którym pracuję. Chciałem też tą wiedzą podzielić się z innymi”. Wiedział jednak, że to nie wystarczy, więc w poszukiwaniu informacji zaprzyjaźniał się z ludźmi z ulicy. Tak napotkał w moskiewskim metrze bezdomnego Stiepana. Kiedyś znanego i cenionego muzyka, którego losy posłużyły do pokazania „ofiar zemsty politycznej” ludzi Kremla, o czym czytałam w reportażach Michaiła Zygara „Wszyscy ludzie Kremla”. Wśród wielu nazwisk wspomniał o najbardziej znanym w Polsce więźniu politycznym Michaile Chodorkowskim, którego spojrzenie na łagier poznałam w „Portretach z łagru”.
Urodę Moskwy pięknej na górze i tajemniczej pod ziemią pokazał autorowi również wujek Borka.
Artysta, malarz i milioner. Jego zagmatwane losy posłużyły z kolei do zwiedzenia tajemniczych miejsc Kremla z komunistyczną przeszłością, do których nie mają dostępu turyści. Również Rublowki. Rejonu stolicy od lat zamieszkiwanego przez rosyjskich miliarderów, artystów i polityków, którego obraz znałam z reportaży Walerija Paniuszkina „Rublowka” i wspomnień francuskiej guwernantki Marie Freyssac „Sceny z życia rosyjskich milionerów”. Polskie pochodzenie ze strony ojca wujka Borki pozwoliło również na ukazania długiej historii rosyjskiej Polonii tak trafnie porównanej przez autora do splątanego warkocza. Wśród wielu postaci wymienił mniej znanego brata Józefa Piłsudskiego – Bronisława. Zesłanego na Sachalin, gdzie ocalił od zapomnienia historię i kulturę narodu Ajnów, o czym czytałam w powieści biograficznej Pawła Goźlińskiego „Akan”.
Właściwie nie ma w tych reportażach tematu, którego poznani przez autora przewodnicy po Rosji nie mieliby wpisanego we własne życiorysy. Zaskakujące, pogmatwane, czasami roztrzaskane, pełne cierpień, łez i krwi przelanej za Rosję, dla której wojna trwa nadal, a jej ofiary wracają z wielu frontów w pociągach pełnych metalowych trumien młodych mężczyzn, czasami jeszcze chłopców, które opisywał w korespondencjach z Rosji 1998-2012 Wacław Radziwinowicz „Gogol w czasach Google’a”.
Na każdy poruszany temat miałam gotową pozycję, a nawet kilka, rozwijającą go.
Dlatego dla mnie ten zbiór reportaży to przede wszystkim podsumowanie dotychczasowej wiedzy w drodze do rosyjskiej duszy. Dla zaczynających przygodę z Rosją to idealne kompendium wiedzy podstawowej na jej temat w każdej dziedzinie – sztuki, nauki, socjologii, polityki, kultury i historii. Vademecum z odrobiną praktycznych rad od autora, z którymi warto zapoznać się przed wyruszeniem w pierwszą podróż. Dla pozostałych pierwszy krok do przełamania schematów myślowych i uprzedzeń wyniesionych z patrzenia tylko na pierwszą warstwę matrioszki i uświadomienie sobie, że jest ich dużo, dużo więcej niż tylko Moskwa i urzędujący w niej politycy.
Tyle, ile narodów, obwodów, republik, krajów i zamieszkujących je ludzi.
naostrzuksiazki.pl

„Dwa kontynenty, kilka stref czasowych i klimatycznych. Ludzie śniegu, stepowi żeglarze i górale. Rolnicy, myśliwi i wojownicy. Wielkie miasta, zapomniane wioski i namioty ze skór. 46 obwodów, 21 republik i 9 krajów”.
Jak o takim ogromie zjawiska opowiedzieć, nie mówiąc już o dotarciu do jego istoty? Jak mówią – dotknięciu rosyjskiej duszy. Autor wykorzystał do tego...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
51
23

Na półkach:

Wielka Rosja sprowadzona do małej książki i o dziwo to idealna forma - jest jak rozgrzewka przed właściwym biegiem. Dzięki niej liźniemy Rosji, fakty nie zaczną się mieszać i obejdzie się bez ciągłego sprawdzania każdego człowieka, miejsca w internecie. Od razu autor pokrótce wszystko wyjaśnia.

Wielka Rosja sprowadzona do małej książki i o dziwo to idealna forma - jest jak rozgrzewka przed właściwym biegiem. Dzięki niej liźniemy Rosji, fakty nie zaczną się mieszać i obejdzie się bez ciągłego sprawdzania każdego człowieka, miejsca w internecie. Od razu autor pokrótce wszystko wyjaśnia.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
224
189

Na półkach:

Ciekawie o Moskwie, czy może raczej (niestety) tylko o pewnych jej aspektach. Czyta się szybko, chce się więcej.

Ciekawie o Moskwie, czy może raczej (niestety) tylko o pewnych jej aspektach. Czyta się szybko, chce się więcej.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
48
15

Na półkach:

Szybko się czytało, ale czuję po niej lekki niedosyt.

Szybko się czytało, ale czuję po niej lekki niedosyt.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
565
47

Na półkach:

Takie se

Takie se

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    623
  • Chcę przeczytać
    533
  • Posiadam
    225
  • Rosja
    25
  • Teraz czytam
    19
  • 2014
    18
  • Reportaż
    16
  • 2013
    15
  • Literatura faktu
    9
  • Ulubione
    9

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Matrioszka Rosja i Jastrząb


Podobne książki

Przeczytaj także