Tłumacz z Darfuru
- Kategoria:
- biografia, autobiografia, pamiętnik
- Seria:
- Poza serią
- Tytuł oryginału:
- The Translator: A Tribesman's Memoir of Darfur
- Wydawnictwo:
- Czarne
- Data wydania:
- 2018-09-05
- Data 1. wyd. pol.:
- 2018-09-05
- Liczba stron:
- 184
- Czas czytania
- 3 godz. 4 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788380497207
- Tłumacz:
- Hanna Jankowska
- Tagi:
- Darfur fanatyzm religijny fundamentalizm konflikty etniczne literatura faktu ludobójstwo niebezpieczeństwo porwanie przemoc reportaż Sudan więzienie
Wspomnienia opowiedziane Dennisowi Michaelowi Burke i Megan M. McKenna.
Daoud Hari pochodzi z okolic Darfuru, należy do plemienia Zaghawa. Przez lata pracował jako tłumacz oraz przewodnik dla wielu fundacji pozarządowych oraz dziennikarzy podróżujących do objętego wojną Sudanu. W 2006 roku razem z nagrodzonym Pulitzerem dziennikarzem Paulem Salopkiem oraz ich kanadyjskim kierowcą został porwany i skazany przez sudański sąd za szpiegostwo. Ich uwolnienia domagały się m.in. znane osoby publiczne, przedstawiciele amerykańskiej dyplomacji i wojska oraz Watykan. Po wielomiesięcznym uwięzieniu i torturach zostali zwolnieni z obawy przed międzynarodowym skandalem. Po odzyskaniu wolności Hari przeniósł się do USA, gdzie rozpoczął pracę nad spisywaniem swoich wspomnień, aby przybliżyć światu losy jego kraju. W ten sposób powstała książka Tłumacz z Darfuru.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 176
- 155
- 33
- 9
- 9
- 5
- 4
- 4
- 3
- 3
OPINIE i DYSKUSJE
Wstrząsająca relacja, każdy człowiek powinien przeczytać. Mamy obowiązek pomagać Sudańczykom niearabskiego pochodzenia, rdzennym mieszkańcom tego ogromnego obszaru południa afrykańskiego kraju. Chińczycy już się tam zainstalowali (ze względu na zasoby ropy naftowej).
Wstrząsająca relacja, każdy człowiek powinien przeczytać. Mamy obowiązek pomagać Sudańczykom niearabskiego pochodzenia, rdzennym mieszkańcom tego ogromnego obszaru południa afrykańskiego kraju. Chińczycy już się tam zainstalowali (ze względu na zasoby ropy naftowej).
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to"Tłumacz z Darfuru" jest książką wyjątkowo delikatną, pomimo całego okrucieństwa w niej opisanego.
Daoud Hari w piękny i prosty sposób ( jak gdyby był naszym najbliższym przyjacielem ) opowiada swoją zawiłą historię, pozwalając czytelnikowi przeżywać wraz z nim szczęśliwe, jak i rozdzierające serce chwile.
Najważniejsze jest jednak to, że ten jedyny w swoim rodzaju reportaż pozwala zrozumieć dramatyczną sytuację mieszkańców poranionego, krwawiącego ze wciąż świeżych ran regionu jakim jest Darfur.
"Tłumacz z Darfuru" jest książką wyjątkowo delikatną, pomimo całego okrucieństwa w niej opisanego.
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toDaoud Hari w piękny i prosty sposób ( jak gdyby był naszym najbliższym przyjacielem ) opowiada swoją zawiłą historię, pozwalając czytelnikowi przeżywać wraz z nim szczęśliwe, jak i rozdzierające serce chwile.
Najważniejsze jest jednak to, że ten jedyny w swoim rodzaju...
Historia życia człowieka w czasie trwania krwawego konfliktu. Ucieczki, powroty, organizowanie sobie świata na nowo i ciągły niepokój o bliskich. Traumatyczne doświadczenia opisywane ot tak, po 10% z nich niejedne z nas pewnie dawno by się załamał. Daoud nie miał za bardzo na to czasu i po prostu płynął dalej. Największą wadą jest jej krótkość, urywa się nieomal w pół słowa, historia jest niedokończona, tak jak niedokończony jest konflikt i śmierć. Wszystko toczy się dalej swoim rytmem, a Europa może być spokojna, nikt nie zakłóci jej spokoju. Daoud tymczasem pisze o ucieczkach mieszkańców wiosek przed milicjami które zabijają każdego. O próbach obrony, o watażkach rządzących na danych terytoriach prawem wojny i karabinu. Ale to też opowieść o nadziei, że jeśli tylko świat się dowie, jeśli dostatecznie wielu reporterów tam wjedzie i opowie, to coś się zmieni. Przecież musi prawda?
To moje pierwsze spotkanie z konfliktem w Darfurze (poza krótkimi informacjami i ew. audycjami w Radio),to też od razu spotkanie z człowiekiem z wewnątrz, z samego środka wojny. I nigdy wobec takiego głosu nie można przejść obojętnie.
Historia życia człowieka w czasie trwania krwawego konfliktu. Ucieczki, powroty, organizowanie sobie świata na nowo i ciągły niepokój o bliskich. Traumatyczne doświadczenia opisywane ot tak, po 10% z nich niejedne z nas pewnie dawno by się załamał. Daoud nie miał za bardzo na to czasu i po prostu płynął dalej. Największą wadą jest jej krótkość, urywa się nieomal w pół...
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to„Tłumacz z Darfuru” trafił moje ręce przypadkiem. Znajoma oddając pożyczone książki dołożyła do stosiku ten niepozorny tom. W tamtym czasie czytałam „To właśnie robię” Lynsey Addario, i te dwie książki wydały mi powiązane. Amerykańska fotoreporteka przedstawia nam konflikty zbrojne na całym świecie z perspektywy obserwatora, a czasami uczestnika walk. Z jej opowieści wyłania się obraz skomplikowanej machiny kontaktów międzynarodowych pozwalającej dziennikarzom na podróż w miejsca z pozoru niedostępne. Natomiast książką Daouda Harii to historia zwykłego Afrykańczyka, którego głównym celem było zadbanie o dobro i bezpieczeństwo rodziny oraz plemienia. Ta opowieść to obraz konfliktu zbrojnego widzianego z perspektywy zwykłego człowieka, który został zmuszony do uczestnictwa w tych wydarzeniach, tylko dlatego, że urodził się w Darfurze.
Daouda Hariego poznajemy, kiedy w trakcie jednej z wypraw z zagranicznymi reporterami na terytorium Darfuru (Sudan) zostaje schwytany przez rebeliantów. Cudem udaje mu się ujść z życiem. Kolejne strony przenoszą nas do kraju ogarniętego wojną. Obrazu dopełnia pokryty pyłem i piaskiem afrykański krajobraz, gdzie nie ma regularnych dróg, a o stałym dostępie do prądu czy bieżącej wodzie można pomarzyć. Balansując na krawędzi życia i śmierci Daoud sprawnie wypełnia powzięte sobie cele: dba o swoją rodzinę i lud najlepiej, jak może. W dobie konfliktu w Darfurze, właściwym sposobem na osiągnięcie tego celu było pokazanie światu, ile zła i okrucieństwa ma miejsce w zachodnim Sudanie. Tytułowy tłumacz nie miał narzędzi, by nagłośnić ten temat w światowych mediach, ale mógł pomóc zagranicznym reporterom w zebraniu odpowiedniego materiału. Stał się mistrzem w organizacji wypraw na teren Darfuru. Jego świetna orientacja w terenie, znajomość kilku języków oraz niebywały dar zjednywania sobie ludzi czyniły z niego nie tylko rewelacyjnego tłumacza, ale również świetnego przewodnika. O tym, jak dobry był w tym, co robił może świadczyć fakt, że o pomoc zwracały się do niego największe serwisy informacyjne (BBC, NBC),a nawet ONZ.
„Tłumacz z Darfuru” to swego rodzaju autobiografia zwykłego Afrykańczyka, którego los zmusił do stania się niezwykłym tłumaczem. Opowiadając historię swojego życia zabiera czytelnika w podróż przez afrykańskie pustkowia, do wiosek z szałasami, do miast z budynkami z cegły mułowej, a nawet na krótką wyprawę do Egiptu. Z tych wszystkich opisów wyłania się obraz pięknej krainy o surowym krajobrazie zamieszkałej przez plemiona z ciekawymi zwyczajami i tradycjami, ale przede wszystkim ludzi o wielkich sercach i oddaniu swoim rodzinom.
Te wszystkie historie to szkic świata rysowany przez jednego człowieka, pokolorowany jego doświadczeniami. Przedstawione wydarzenia są niejednokrotnie tragiczne i przerażające. Opisy, które pozbawione są literackiej otoczki powodują, że książka staje się jeszcze bardziej realistyczna, a w pewnych momentach niepokojąca.
Po „Tłumacza z Darfuru” powinni sięgnąć wszyscy ci, którzy interesują się tym, co dzieje się na świecie. To lektura obowiązkowa, dla tych, którym, choć odrobinę, leży na sercu dobro ludzi, jako ogółu. Jednak sięgając po tę książkę, należy pamiętać, że to nie sucha relacja. W tej opowieści, aż kipi od uczuć. Jeśli jesteś wrażliwy na krzywdę innych ludzi przygotuj się na dużą dawkę emocji.
„Tłumacz z Darfuru” trafił moje ręce przypadkiem. Znajoma oddając pożyczone książki dołożyła do stosiku ten niepozorny tom. W tamtym czasie czytałam „To właśnie robię” Lynsey Addario, i te dwie książki wydały mi powiązane. Amerykańska fotoreporteka przedstawia nam konflikty zbrojne na całym świecie z perspektywy obserwatora, a czasami uczestnika walk. Z jej opowieści...
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toPoczątkowo styl pisania autora w ogóle mi nie podszedł. Winię za to przede wszystkim to, że wydarzenia były relacjonowane w pierwszej osobie liczby pojedynczej. Potem, z każdą kolejną stroną czytało się tę książkę coraz lepiej.
Daoud Hari opowiedział niezwykle interesującą oraz niebezpieczną historię życia swojego i swojej rodziny. W tej książce autor opisał codzienne zmaganie się z konfliktem wojennym i ludobójstwem. Niektóre opisy są bardzo brutalne a czytelnikowi nie mieści się w głowie zło, jakie panuje w niektórych miejscach na naszej planecie.
"Tłumacz z Darfuru" to bardzo dobra pozycja dla osób lubiących wspomnienia z czasów wojen. Hari dzieli się z czytelnikami historią swojej pracy jako tłumacz i przewodnik oraz opowieścią o porwaniu i oskarżeniu o szpiegostwo. Druga część tej książki jest niezwykle wciągająca i ukazuje przerażający obraz Sudanu. Polecam.
Początkowo styl pisania autora w ogóle mi nie podszedł. Winię za to przede wszystkim to, że wydarzenia były relacjonowane w pierwszej osobie liczby pojedynczej. Potem, z każdą kolejną stroną czytało się tę książkę coraz lepiej.
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toDaoud Hari opowiedział niezwykle interesującą oraz niebezpieczną historię życia swojego i swojej rodziny. W tej książce autor opisał codzienne...
Bardzo mnie porusza i przeraża konflikt w Darfurze. Pamiętam jak chyba ponad 10 lat temu byłam na wystawie zdjęć dotyczącej tego ludobójstwa, czytałam o tym artykuły, ulotki. Zawsze zastanawiało mnie dlaczego ten konflikt, w którym morduje się tylu ludzi, nie jest tak "popularny" dla mediów jak inne problemy na świecie.
Serce pęka na myśl w jakim strachu żyją tam ludzie. Autor książki będący w centrum wydarzeń pozwala poczuć ten chaos, strach i ból po utracie bliskich. Historia mężczyzny, który widział jak w bestialski sposób zabijają jego czteroletnią córeczkę... na długo pozostanie w mojej głowie...
Po przeczytaniu tej książki czuję prawdziwy ciężar na sercu..
Bardzo mnie porusza i przeraża konflikt w Darfurze. Pamiętam jak chyba ponad 10 lat temu byłam na wystawie zdjęć dotyczącej tego ludobójstwa, czytałam o tym artykuły, ulotki. Zawsze zastanawiało mnie dlaczego ten konflikt, w którym morduje się tylu ludzi, nie jest tak "popularny" dla mediów jak inne problemy na świecie.
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toSerce pęka na myśl w jakim strachu żyją tam ludzie....
Wielkie brawa dla dwójki reporterów, którzy spisali opowieść Daouda – Dennisa Michaela Burke’a i Megan M. McKennie za oszczędną, przezroczystą prozę. Za proste zdania, bez ozdobników, bez fajerwerków artystycznych, których celem jest jedynie służyć przekazaniu historii. Ambicje i ego odsunęli w cień, by swoje umiejętności i warsztat oddać w służbie opowieści o ludzkich tragediach. I brawa dla Hanny Jankowskiej za piękne, czyste tłumaczenie.
Posłuchajcie tej prozy, co brzmi jak poezja. Posłuchajcie tej opowieści o horrorze, która uwodzi pięknem zdań.
Całość recenzji książki oraz innych dotyczących Afryki tu:
http://kawalekafryki.pl/darfur-gdy-ptakom-pekaly-serca/
Wielkie brawa dla dwójki reporterów, którzy spisali opowieść Daouda – Dennisa Michaela Burke’a i Megan M. McKennie za oszczędną, przezroczystą prozę. Za proste zdania, bez ozdobników, bez fajerwerków artystycznych, których celem jest jedynie służyć przekazaniu historii. Ambicje i ego odsunęli w cień, by swoje umiejętności i warsztat oddać w służbie opowieści o ludzkich...
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toJest to przejmująca relacja opisująca trwający od pół wieku konflikt w Darfurze. Choć w Polsce nie jest on aż tak bardzo dobrze znany to jednak warty uwagi.
Daoud Hari opisuje swoje przeżycia i pracę jako tłumacz na terenach ogarniętych konfliktem gdzie walki toczą się pomiędzy arabskimi wojownikami Dżandżawidami i niearabskimi mieszkańcami rejonu zachodniego Sudanu. Wielomiesięczne uwięzienie, tortury, to tylko część z opisywanych zdarzeń.
Na szczęście autor oszczędza nam bardzo brutalnych wizji i przeżyć. Skupia się na swoich doświadczeniach, które opowiada niemalże "na chłodno" a mimo to wywołuje głębokie emocje.
Polecam serdecznie.
Jest to przejmująca relacja opisująca trwający od pół wieku konflikt w Darfurze. Choć w Polsce nie jest on aż tak bardzo dobrze znany to jednak warty uwagi.
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toDaoud Hari opisuje swoje przeżycia i pracę jako tłumacz na terenach ogarniętych konfliktem gdzie walki toczą się pomiędzy arabskimi wojownikami Dżandżawidami i niearabskimi mieszkańcami rejonu zachodniego Sudanu. ...
To jedna z tych historii, o której bardzo chciałoby się powiedzieć, że broni się sama. I tak rzeczywiście jest, ale niestety nie całkiem. Jak wielu innych polskich czytelników wiem o Darfurze tyle co nic. Dlatego właśnie reportaż Daouda Hariego jest dla mnie ważny, bo otwiera oczy na przerażające w swoim okrucieństwie i bezsensowności walki w Sudanie. Miejscu, o którym wydaje się świat całkiem zapomniał.
Ten reportaż ma być wołaniem o pomoc świadka i ofiary wojny. Daoud Hari nie jest dziennikarzem – jest tłumaczem, który pomagał dotrzeć zagranicznym reporterom do zaatakowanych wiosek i miejsc zbiorowych mordów. Sam pochodzi z Darfuru i zna historię konfliktu od podszewki. Nie bywa tak zszokowany tym co słyszy i widzi w zaatakowanych wioskach jak zagraniczni dziennikarze. Choć cierpi on i jego najbliżsi, to właśnie tak wygląda miejsce, w którym musi żyć i pracować. Jedyne co może zrobić, to spróbować jakoś poinformować ludzi z zewnątrz o okropnościach rozgrywających się w jego kraju. Dlatego jest tłumaczem i przewodnikiem reporterów. Dlatego sam pisze reportaż o sobie i o Darfurze.
Oprócz przerażających opisów zbrodni wojennych ważne są też migracyjne losy Hariego. Dzięki takim głosom jak jego można poznać potrzeby i zmagania uchodźców, ich lęki i ogromne problemy z jakimi się stykają. Dla chorego widzimisię nikt nie ryzykuje życiem lub ciężkim więzieniem, co, niestety, nie wszystkim łatwo zrozumieć. Nie łatwo też słuchać gorzkich komentarzy po ucieczce z wojennego czy ekonomicznego piekła. Takie reportaże bywają więc na wagę złota.
Muszę się jednak przyczepić. Tłumacz z Darfuru to z pewnością reportaż ważny i cenny, ale moim zdaniem jest też w pewnym stopniu zaprzepaszczoną szansą na naprawdę silny i przejmujący głos w sprawie Darfuru. Język reportażu wydaje się suchy, beznamiętny, wręcz lekki, ale nie jest to moim zdaniem wyłącznie zabieg literacki, ale przebijają tu właśnie braki pisarskie autora, które może dałoby się zredukować przy ogromnej pracy redakcyjnej. Może lepsza byłaby w jego przypadku forma wywiadu rzeki, która oddałaby jego świadectwo oraz naturalne wołanie o zajęcie się sprawą Darfuru. Niestety, w formie reportażu, nie jest to obraz literacko przejmujący, choć oczywiście same fakty chwytają za serce. Tylko czy to wystarczy?
To jedna z tych historii, o której bardzo chciałoby się powiedzieć, że broni się sama. I tak rzeczywiście jest, ale niestety nie całkiem. Jak wielu innych polskich czytelników wiem o Darfurze tyle co nic. Dlatego właśnie reportaż Daouda Hariego jest dla mnie ważny, bo otwiera oczy na przerażające w swoim okrucieństwie i bezsensowności walki w Sudanie. Miejscu, o którym...
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toBardzo ważny i unikalny dokument nt wojny w Darfurze. Niezłe, choć trochę zbyt czarno-białe.
Bardzo ważny i unikalny dokument nt wojny w Darfurze. Niezłe, choć trochę zbyt czarno-białe.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to