Świat inkwizytorów. Płomień i krzyż t. II

Wreszcie część która pchnęła główny wątek do przodu. Świat został rozwinięty, a bohaterowie nabierają wyrazu. W odróżnieniu od Mordimera inkwizytor Arnold Lowefell jest postacią, której kibicujemy. Los rzuca go w wir wydarzeń, w których jego umysł ma za zadanie odkrywać historię perskiego maga, którym był w "poprzednim życiu".
Książkę można podzielić na dwie części: inkwizytor współpracuje z Katriną w celu odszukania swojej asystentki (staruchy),która zaklęła księgę w młodym inkwizytorze. W nieświecie trafiają na ślad demona podającego się za Arsanesa. Po przesłuchaniu go przez Katrinę, Arnold udaje się do miejsca, w którym Roksana (starucha). Tam morduje złodzieja i rozkazuje jego esencji szukać swojej asystentki w studni dusz, jednak "dusza" złoczyńcy jest zbyt słaba i nie jest w stanie uzyskać interesujących informacji. Spotyka tam Marius van Bohenwald, który postanawia go zabić by to jego esencja odnalazła wskazówki w studni dusz, a następnie przy pomocy Katrinym przywrócić do życia. Druga część książki opowiada o stworze zwanym Trójniakiem (trzech osobach połączonych w jedno) przetrzymywanym w klasztorze. Zasaniem Inkwizytora było rozłączenie kobiety od jej braci, czego dokonał. Dowiadujemy się że może z nią rozmawiać za pomocą telepatii oraz dzięki jej mocy jest w stanie cofać się w czasie o stulecia. Książka kończy się słowami związanymi ze zmianą historii świata, której inkwizytor może dokonać cofając się w czasie o stulecia.
Poboczną historię stanowi, uratowanie przed inkwizytorami byłej służącej Katarzyny, która powróciła do Koblencji po tym jak jej mąż został zamordowany, a on dokonała zemsty na jego mordercy.

Wreszcie część która pchnęła główny wątek do przodu. Świat został rozwinięty, a bohaterowie nabierają wyrazu. W odróżnieniu od Mordimera inkwizytor Arnold Lowefell jest postacią, której kibicujemy. Los rzuca go w wir wydarzeń, w których jego umysł ma za zadanie odkrywać historię perskiego maga, którym był w "poprzednim życiu".
Książkę można podzielić na dwie części:...

Ciekawa kontynuacja przygód Arnolda, Autor przedstawia świat inkwizytorów z nowej ciekawej perspektywy, członka wewnętrznego kręgu. Historia dość ciekawa i skupiona na kobietach w życiu Arnolda.
Ogólnie sięgnę po kolejny tom ale chciał bym w końcu doczekać się kontynuacji przygód Mordimera. Na razie bezskutecznie.

Ciekawa kontynuacja przygód Arnolda, Autor przedstawia świat inkwizytorów z nowej ciekawej perspektywy, członka wewnętrznego kręgu. Historia dość ciekawa i skupiona na kobietach w życiu Arnolda.
Ogólnie sięgnę po kolejny tom ale chciał bym w końcu doczekać się kontynuacji przygód Mordimera. Na razie bezskutecznie.

W kolejnym tomie z serii "Płomień i krzyż" autor odchyla nam coraz więcej ze świata inkwizytorów oraz życiowej historii Mordimera.
Jest pozytywne i ciekawie ale powoli wychodzą "zabawy słowem" pana Piekary, zaczyna rozwlekać fabułę, bawić się w powtarzanie oraz szukać nowych słów do wyrażania tego samego co ledwie przed chwilą sam opisał. Ocena lekko na wyrost, zobaczymy co dalej...

W kolejnym tomie z serii "Płomień i krzyż" autor odchyla nam coraz więcej ze świata inkwizytorów oraz życiowej historii Mordimera.
Jest pozytywne i ciekawie ale powoli wychodzą "zabawy słowem" pana Piekary, zaczyna rozwlekać fabułę, bawić się w powtarzanie oraz szukać nowych słów do wyrażania tego samego co ledwie przed chwilą sam opisał. Ocena lekko na wyrost, zobaczymy...

Przegadana. Te ciągłe rozmowy, rozmowy i rozmowy.
Trochę to nuży.
Ech, tęsknię za niewyparzonym językiem Mordiego i resztą.

Przegadana. Te ciągłe rozmowy, rozmowy i rozmowy.
Trochę to nuży.
Ech, tęsknię za niewyparzonym językiem Mordiego i resztą.

Poprzedni tom bardzo mi się podobał, ten jednak nieco mnie wynudził. Jakaś taka przegadana jest ta książka, problem jednak, że te dialogi są rozwlekłe, czasem w sumie nie wiadomo, do czego mają prowadzić i po co są one. Oczywiście, koncept inkwizytorski bardzo mi się podoba, tutaj jednak czegoś zabrakło. Fajnie, że każdy rozdział dotyczy innej kobiety, a całość spina postać tajemniczego Arnolda Lowefella - jednak znowu, wolę Mordimera, a Arnold z każdym kolejnym rozdziałem coraz bardziej mnie irytuje, bo w sumie nie wiadomo już, o co mu chodzi.
Na zakończenie dodam, że każdy rozdział wrzuca pewnie istotny element układanki całości, jaką jest Płomień i krzyż... więc trzeba być cierpliwym, jak pisałem jednak wyzej, osobiście czegoś mi tu brakuje i momentami jest nieco nudno. A postać Matyldy już w ogóle jest głupia i nie podeszła mi.

Poprzedni tom bardzo mi się podobał, ten jednak nieco mnie wynudził. Jakaś taka przegadana jest ta książka, problem jednak, że te dialogi są rozwlekłe, czasem w sumie nie wiadomo, do czego mają prowadzić i po co są one. Oczywiście, koncept inkwizytorski bardzo mi się podoba, tutaj jednak czegoś zabrakło. Fajnie, że każdy rozdział dotyczy innej kobiety, a całość spina postać...

I znów historia Arnolda... Nie mogę się doczekać co dalej u Mordimera, a tymczasem ta końcówka jest dosyć intrygująca.

I znów historia Arnolda... Nie mogę się doczekać co dalej u Mordimera, a tymczasem ta końcówka jest dosyć intrygująca.

Cholernie dziwny tom. Momentami nużący powtórzeniami i nawiązaniami do poprzednich części, by w końcu nabrać tempa i zaskoczyć finałem.

Cholernie dziwny tom. Momentami nużący powtórzeniami i nawiązaniami do poprzednich części, by w końcu nabrać tempa i zaskoczyć finałem.

Bardzo dobra kontynuacja, chociaż druga połowa wypadała słabiej. Znowu duży plus za to, że nie jest to zbiór luźno ze sobą powiązanych opowiadań. Bohaterowie są ciekawi, sama otoczka wewnętrznego kręgu jest tajemnicza i interesująca. Kolejny duży plus za ukazanie jak powstała postać Eneyi, a całość jest dość zaskakująca.
Druga połowa książki jest dość powolna, za to końcówka zdecydowanie wzmaga apetyt na więcej.

Bardzo dobra kontynuacja, chociaż druga połowa wypadała słabiej. Znowu duży plus za to, że nie jest to zbiór luźno ze sobą powiązanych opowiadań. Bohaterowie są ciekawi, sama otoczka wewnętrznego kręgu jest tajemnicza i interesująca. Kolejny duży plus za ukazanie jak powstała postać Eneyi, a całość jest dość zaskakująca.
Druga połowa książki jest dość powolna, za to...

Genialna kontynuacja cyklu, bardzo gługo czekałem na drugą część - a sama historia głównych bohaterów - ekstra :)

Genialna kontynuacja cyklu, bardzo gługo czekałem na drugą część - a sama historia głównych bohaterów - ekstra :)

Autor w posłowiu wprost wskazuje, że ta książka jest silnie umocowana w świecie magicznym. Mnie ucieszyłoby natomiast więcej fabuły, więc lektura momentami mi się dłużyła, a to dla mnie spora wada. Moja ocena byłaby zatem nawet niższa, gdyby nie był to lubiany przeze mnie Świat Inkwizytorów, dodatkowo w formie świetnie przeczytanego audiobooka.

Autor w posłowiu wprost wskazuje, że ta książka jest silnie umocowana w świecie magicznym. Mnie ucieszyłoby natomiast więcej fabuły, więc lektura momentami mi się dłużyła, a to dla mnie spora wada. Moja ocena byłaby zatem nawet niższa, gdyby nie był to lubiany przeze mnie Świat Inkwizytorów, dodatkowo w formie świetnie przeczytanego audiobooka.