Haunting Adeline

Na wstępie chciałabym wspomnieć, że jest to książka dark romanse, więc nie jest dla każdego i zachowania bohaterów są często nieodpowiednie i nikt nie powinien romantyzować tego typu książek.

Manipulatorka - Adeline - pisarka, która jest prześladowana.

Cień - Zade - stalker Adeline.

Adeline jest obserwowana przez Zade'a od kilku tygodni. Telefony na policję nic nie pomagają, ponieważ to on rządzi. Zade prowadzi organizację, która tropi i likwiduje złych ludzi. Prababcia Adeline również była prześladowana - są sceny z jej pamiętnika, co wprawia w jeszcze większy nastrój.

Obie książki są po prostu mocne. Nie będę zdradzać fabuły, ponieważ jest ciężka i wolę nie opisywać jej w poście, jeśli ktoś chciałby dowiedzieć się więcej to zapraszam na DM.

Opowieść jest bardzo mocna - sceny kontrowersyjne, np. Scena z pistoletem. Występuje również tutaj handel żywym towarem. Często w tego typu książkach są sytuacje źle opisane, ale tutaj jest to dobrze napisane. Lektura nie jest zdecydowanie dla osób o słabych nerwach. Był to najmroczniejszy dark romanse jaki kiedykolwiek przeczytałam - seria Royal Elite przy tym to słodki romansik. Dla fanów takich książek jest odpowiednia.

Nie będę nikogo zachęcać do przeczytania tej książki - jeśli chcecie to to zróbcie 🖤
ig: itsangeleo_book

Na wstępie chciałabym wspomnieć, że jest to książka dark romanse, więc nie jest dla każdego i zachowania bohaterów są często nieodpowiednie i nikt nie powinien romantyzować tego typu książek.

Manipulatorka - Adeline - pisarka, która jest prześladowana.

Cień - Zade - stalker Adeline.

Adeline jest obserwowana przez Zade'a od kilku tygodni. Telefony na policję nic nie...

Matko jedyna, tu potrzebny egzorcysta. Nie wiem komu bardziej, mi czy jej.

Matko jedyna, tu potrzebny egzorcysta. Nie wiem komu bardziej, mi czy jej.

IG: @strazniczka_ksiazekx

Tytułowa Adeline, zwana także Manipulatorką, jest pisarką, która właśnie odziedziczyła po babci stary dwór. Postanawia więc w nim zamieszkać, mimo próśb matki, aby zdecydowała się go sprzedać. Po przeprowadzce okazuje się, że Addie ma stalkera. Znajduje w domu pojedyncze czerwone róże i dostaje podejrzane SMSy z nieznanego numeru.

Zade, nazwany przez nią Cieniem, jest jednym z lepszych światowych hakerów, a swoje umiejętności wykorzystuje do namierzania i likwidowania w brutalny i niehumanitarny sposób osób, które zajmują się handlem ludźmi. Możnaby powiedzieć, że w Addie zakochał się od pierwszego wejrzenia, jednak jego metody na podryw są dość... dziwne. Adeline mimo wszystko bije się z myślami i uczuciami, bo ciało pragnie, aby Cień podszedł bliżej, a rozum podpowiada jej, że ten człowiek może być niebezpieczny. Zade jednak nie odpuści jej tak łatwo.

"Kiedy sprawiasz, że ktoś zakochuje się w najciemniejszych częściach ciebie, nie możesz zrobić nic, co mogłoby go odstraszyć".

Mam bardzo mieszane odczucia co do tej dylogii. Początkowo nie miałam w planach jej czytać, jednak Wasze kontrowersyjne i bardzo rozbieżne opinie przekonały mnie, abym sama postanowiła wyrobić sobie o niej zdanie. Pierwsza strona zawiera bardzo obszerny opis wszelakich trigger warningów dotyczących treści, które pojawią się w powieści, za co duży plus dla autorki, bo osoby wrażliwe na takie tematy będą mogły po przeczytaniu tej listy po prostu zrezygnować z dalszego czytania.

Seks, seks i jeszcze raz seks. "Haunting Adeline" kręci się głównie wokół seksu, niekoniecznie takiego, który nastąpił za obupólną zgodą, co także jest bardzo kontrowersyjne. Zade sam w sobie przypadł mi do gustu, bo jakby nie było, działa w słusznej sprawie. Temat handlu ludźmi i p*dofilii jest bardzo trudny i często pomijany, mało się o tym mówi, a jednak takie rzeczy dzieją się na porządku dziennym, także kolejny plus dla autorki za poruszenie tego.

Powieść jest obrzydliwa. Nie będę Was oszukiwać; gw*łt, p*dofilia, handel ludźmi, torturowanie i zabijanie z zimną krwią, w tym także dzieci... Nie czyta się tego łatwo, zwłaszcza, że opisy są bardzo obszerne.

Jednakże styl pisania autorki bardzo przypadł mi do gustu. Bardzo obszerne, wyczerpujące temat opisy, dzięki którym książkę czyta się lekko (pomińmy w tym zdaniu fakt, że sama fabuła lekka nie jest).

Osobom lubiącym dark romanse i takim, którym taka tematyka nie jest straszna myślę, że "Haunting Adeline" powinna przypaść do gustu. Mimo wszystko polecam.

IG: @strazniczka_ksiazekx

Tytułowa Adeline, zwana także Manipulatorką, jest pisarką, która właśnie odziedziczyła po babci stary dwór. Postanawia więc w nim zamieszkać, mimo próśb matki, aby zdecydowała się go sprzedać. Po przeprowadzce okazuje się, że Addie ma stalkera. Znajduje w domu pojedyncze czerwone róże i dostaje podejrzane SMSy z nieznanego numeru.

Zade, nazwany...

Pierwszą część przeczytałam w listopadzie ubiegłego roku. Skłoniło mnie do tego tyle przeróżnych opinii na temat tej książki, że postanowiłam sobie wyrobić swoją własną. Natomiast to, co przyciągnęło moją uwagę to na pewno wygląd okładki i ciemne stronice z ilustracjami zdobiące wnętrze książki. Nadają one klimat, tajemniczość i taki "mroczny" urok całości. Na pewno jest to książka dla dorosłych, więc oznaczenie 18+, jest jak najbardziej na plus. Nie bedę przytaczać fabuły, bo to można znaleźć w opisie, natomiast to, że choć ta historia jest delikatnie mówiąc "najbardziej popapraną", jaką mi przyszło przeczytać, to jednak stwierdzić muszę, że w tym szaleństwie autorki jest jakaś metoda, bo mając przeróżne odczucia i emocje, podobało mi się, raz mniej... raz bardziej, ale do tego stopnia, że od "Manipulatorki i Cienia" przeszłam bez oporów do "Łowcy i Diamentu" w 2 części dylogii. Adeline i Zade, to postaci, których można jednocześnie lubić... i nie lubić. Chwilami bałam tak poirytowana ich obojgiem, że rzucałam książkę z trzaskiem na stół, by po kilku minutach wziąć ją do ręki i czytać dalej. Nie pamiętam, by jakaś lektura wzbudzała we mnie takie naprzemienne emocje, od złości, po całkowite nie zrozumienie zachowań bohaterów, po śmiech, który potem przechodził w żal, a ten po chwili przechodził w gniew. Gniew przechodził w zdziwienie, a zdziwienie w smutek, lęk, obawę. Sceny przemocy, gwałtu, manipulacji i historia z duchami w tle... i niepojętym, ale jednak uczuciu, które zrodziło się pomiędzy ofiarą, a oprawcą. Nie usprawiedliwiam bohaterów, ani tego co nimi kierowało, ale w jakimś sensie zaczęłam pojmować ten bezsens, który do tego doprowadził. Były momenty, że czułam obrzydzenie, były też takie w których byłam w stanie ich zrozumieć, - to popieprzone, wiem... ale tak właśnie było. W drugiej części byłam bardziej emocjonalnie związana z Adeline, przeżywałam bardzo to, co jej się przytrafiało. A nie były to przyjemne rzeczy. Płakałam nad jej losem, nad losem wszystkich tych kobiet 😪. Ogólnie tematy ciężkie, handel ludźmi, dzieci sprzedawane, zabijane... Patrząc jak zmienia się Zade, jak zmieniła się Adeline, jak to wszystko zmieniło ich oboje sprawiło, że mając tak przeróżne rozterki i emocje, z którymi ja sama czasami się nie zgadzałam... polubiłam ten przedziwny duet i cały ten upiorny i przerażający, choć nie do końca zgodny z mym rozumem klimat tej historii. Dlatego z pewnością kiedyś, kiedy znowu zachce mi się jazdy na emocjonalnym rollercoasterze sięgnę po te książki ponownie.

Pierwszą część przeczytałam w listopadzie ubiegłego roku. Skłoniło mnie do tego tyle przeróżnych opinii na temat tej książki, że postanowiłam sobie wyrobić swoją własną. Natomiast to, co przyciągnęło moją uwagę to na pewno wygląd okładki i ciemne stronice z ilustracjami zdobiące wnętrze książki. Nadają one klimat, tajemniczość i taki "mroczny" urok całości. Na pewno...

"Gdy ktoś zakocha się w najmroczniejszych cechach drugiego człowieka, nie ma takiej rzeczy, która byłaby w stanie go odstraszyć."
Miałam ogromny problem by zacząć tą książkę. Podchodziłam już do niej kilka razy. Nie wiem czym to było spowodowane. Może opiniami innych, a może trigger warningiem, który był na wstępie. Sama nie wiem. Samo wydanie jest po prostu obłędne i chyba przez to poczułam się na nią gotowa. Z reguły nie jestem fanką dark romansu, może przez mój racjonalny umysł ale tym razem postanowiłam schować ten racjonalizm bardzo głęboko i dać się ponieść historii.
Historii, która ma dwa oblicza. Z jednej strony jest dla mnie niepojęta i lekko obrzydliwa, a z drugiej... Fascynująca. I pierwszy raz nie będę oceniać bohaterki i jej postępowania, bo to się mija tu z celem. Adeline Reilly, to młoda pisarka, która postanowiła zamieszkać w starym domu swoich przodków. Nie robi na niej wrażenia fakt, że dom jest ponury i że w nim straszy. Od zawsze lubiła się bać. Wręcz ją gdzieś to ogromnie kręci. Ale nie duchy są tu najstraszniejsze, tylko człowiek. Otóż Adeline ma stalkera, który najpierw ją tylko obserwuje, po cichu włamuje się do domu zostawiając jej róże. Wydaje się nie groźny, do momentu, w którym dochodzi do spotkania. Otóż Zade ma obsesję na punkcie kobiety. I zrobi wszystko, by była jego już na zawsze. By pokochała najczarniejszą stronę jego duszy. Między strachem, pogonią i obawą skrywa się ogromne pożądanie.
Z tego wszystkiego na największe wyróżnienie zasługuje poruszony motyw handlu ludźmi. Temat trudny i często pomijany a jakże ważny, ponieważ wciąż aktualny na świecie. Zade, to oryginalna postać. Robi ważne rzeczy w dobrej sprawie, jedynie samo wykonanie może być przerażające. Jednak nie ukrywam, że to on mnie tu najbardziej fascynuje...

"Gdy ktoś zakocha się w najmroczniejszych cechach drugiego człowieka, nie ma takiej rzeczy, która byłaby w stanie go odstraszyć."
Miałam ogromny problem by zacząć tą książkę. Podchodziłam już do niej kilka razy. Nie wiem czym to było spowodowane. Może opiniami innych, a może trigger warningiem, który był na wstępie. Sama nie wiem. Samo wydanie jest po prostu obłędne i...

Książka jest fajna bo autorka ma bardzo fajny styl pisania, który umie trzymać w napięciu. Jeśli lubi się takie książki z tematyką stalkera, przemocy itp to to jest idealna książka. I dla mnie właśnie taka była ale przez Zade'a musiałam odjąć 2 gwiazdki bo jego niektóre zachowania po prostu mnie przerażały i autentycznie się bałam.

Książka jest fajna bo autorka ma bardzo fajny styl pisania, który umie trzymać w napięciu. Jeśli lubi się takie książki z tematyką stalkera, przemocy itp to to jest idealna książka. I dla mnie właśnie taka była ale przez Zade'a musiałam odjąć 2 gwiazdki bo jego niektóre zachowania po prostu mnie przerażały i autentycznie się bałam.

Fajna książka jeśli wie się, co się otrzyma. Książka- rozrywka, dla fanów takiej literatury idealna.

Fajna książka jeśli wie się, co się otrzyma. Książka- rozrywka, dla fanów takiej literatury idealna.

książka miała być poj***** i taka też była. Tutaj nie można się czepiać bo zostajemy ostrzeżeni na początku przed scenami jakie będzie przedstawiać. Jak na gatunek, który ma reprezentować nie była zła, aczkolwiek moim zdaniem autorka troszeczkę bez sensu zrobiła, próbując usprawiedliwić Zade’a.
Początkowe sceny seksualne pomiędzy głównymi bohaterami były zwykłym gwałtem. A Zade najzwyczajniej w świecie nią manipuluje i jest toksyczny, gdyż ona ewidentnie tego nie chce. Dopiero później niby wszystko się wyjaśnia i zaczyna prostować, a Zade ma jakieś przebłyski nietoksycznych myśli, ale to takie trochę imo na siłę i żeby „wybielić” jego wcześniejsze zachowanie.
Skoro miał być toksycznym psycholem to niech nim będzie. Nie róbmy z niego bohatera na siłę, bo nawet nie jesteśmy w stanie.
Książka przedstawia to co miała.
Nie zmienia to faktu, że najwięcej tam było gwałtu, toksycznych zachowań i psychicznego znęcania się nad główną bohaterką.
I mam nadzieję, że każdy kto tę książkę czytał i mu się spodobała zdaję sobie z tego sprawę i nie będzie idealizował ani popierał tego typu zachować i relacji.

książka miała być poj***** i taka też była. Tutaj nie można się czepiać bo zostajemy ostrzeżeni na początku przed scenami jakie będzie przedstawiać. Jak na gatunek, który ma reprezentować nie była zła, aczkolwiek moim zdaniem autorka troszeczkę bez sensu zrobiła, próbując usprawiedliwić Zade’a.
Początkowe sceny seksualne pomiędzy głównymi bohaterami były zwykłym gwałtem. A...

Wiele razy widziałam okładkę tej książki na Instagramie. Zaintrygowała mnie bardzo i od początku podejrzewam że będzie się w niej dużo działo oraz że jest to książka erotyczna. Jednak totalnie nie byłam przygotowana na to, co się tam wydarzyło.
Przed pierwszym rozdziałem autorka od razu wprowadza nas w temat pisząc jakie wątki porusza w tej książce. Gdyby nie to wydaje mi się że zupełnie inaczej odebrałabym treść samej książki. Chociaż szczerze, kiedy przeczytałam że jest to dark romans to większą miałam ochotę na to żeby ją przeczytać. Jednak teraz stwierdzam że jest to hard hard hard romans.
Książka dość szybko mnie wciągnęła, bo pojawiły się wątki, które czytałam po raz pierwszy, na przykład starkel level hard oraz handel ludźmi. Są to sytuacje którymi, nigdy specjalnie się nie interesowałam, ale wiedziałam że jest coś takiego. Cała historia otworzyła mnie bardziej na te problemy, które istnieją na całym świecie.
Bardzo dziwna była dla mnie relacja głównych bohaterów, jak i oni sami. Decyzje, sytuację i ich zachowania były dla mnie tak niezrozumiałe, że czasami z wielkim zdziwieniem to czytałam.
Ciężki dla oceny jest dla mnie Zade, czyli główny bohater. Jest osobą, która ratuje kobiety i dzieci z rąk gwałcicieli pedofili i różnych zboczeńców, co dla mnie jest czymś dobrym. Pomaga im i walczy ze złymi ludźmi (oczywiście ich zabija). Ale już jego stosunek do Adeline, głównej bohaterki no to już jest dla mnie nienormalne. Mimo, że autorka pisała o tym, jakie sceny będą występować to jednak jego podejście do dziewczyny jest mega chore i nienormalne. A fakt, że jej się to podoba to już w ogóle mnie zdumiewa.
Cała książka jest również w klimacie takiego jakby horroru. Mroczna aura powieści jest stworzona przez dom Adeline, który przypomina mi nawiedzony dwór, obecność duchów w nim oraz fakt że dziewczyna lubi się bać.
Najbardziej jednak zaintrygował mnie wątek śmierci prababci dziewczyny. Adeline z przyjaciółką próbuję odkryć, w jaki sposób i kto dokonał morderstwa na jej przodku. Co ciekawe i jej prababcia miała stalkera. Przypadek?
Bardzo trudno jest mi ocenić tą książkę, więc chyba po prostu przeczytam druga część i ocenie już całość.

Wiele razy widziałam okładkę tej książki na Instagramie. Zaintrygowała mnie bardzo i od początku podejrzewam że będzie się w niej dużo działo oraz że jest to książka erotyczna. Jednak totalnie nie byłam przygotowana na to, co się tam wydarzyło.
Przed pierwszym rozdziałem autorka od razu wprowadza nas w temat pisząc jakie wątki porusza w tej książce. Gdyby nie to wydaje mi...

Słodki, kurwa, Jezu. Autorka miała rację. Wpadłam po uszy i idę szukać swojego kompasu moralnego bo gdzieś ewidentnie zagubił. Podobało mi się i to bardzo. I chyba zgadzam się z wszystkim co autorka napisała w ostrzeżeniu i w pewnych kwestiach dołączam do jej zdania. A dla tych którzy zastanawiają się nad ograniczeniem wiekowym to nawet nie próbujcie jeśli nie macie tych 18 lat bo coś starcie z tego życia.

Słodki, kurwa, Jezu. Autorka miała rację. Wpadłam po uszy i idę szukać swojego kompasu moralnego bo gdzieś ewidentnie zagubił. Podobało mi się i to bardzo. I chyba zgadzam się z wszystkim co autorka napisała w ostrzeżeniu i w pewnych kwestiach dołączam do jej zdania. A dla tych którzy zastanawiają się nad ograniczeniem wiekowym to nawet nie próbujcie jeśli nie macie tych 18...