Krwawy Król i Łabędź

Ojej przeczytałam to tak dawno, że nie wiem czy pamiętam. Wiem na pewno, że książka mi się podobała. W sumie tratowałam to jako jedną z lepszych z tej serii. Nie ma co się tam dużo spodziewać, bo to romantasy, ale pamiętam, że było szybko i przyjemnie. Nie wymagające.

Ojej przeczytałam to tak dawno, że nie wiem czy pamiętam. Wiem na pewno, że książka mi się podobała. W sumie tratowałam to jako jedną z lepszych z tej serii. Nie ma co się tam dużo spodziewać, bo to romantasy, ale pamiętam, że było szybko i przyjemnie. Nie wymagające.

Przeczytałam tyle sprzecznych opinii na temat tej książki, że po prostu musiałam sama sprawdzić czy przypadnie mi ona do gustu. I szczerze mówiąc, bawiłam się przy niej na prawdę dobrze.

Mogłabym doczepić się do tego, że książka jest schematyczna, wykorzystuje znane motywy, a świat w którym dzieje się akcja nie jest odkrywczy i jest w nim trochę niedociągnięć. Mogłabym, ale tego nie zrobię, ponieważ od samego początku wiedziałam na co się piszę sięgając po tę pozycję. Chciałam romansu, który będzie dział się w świecie fantastycznym i dokładnie to dostałam.

Książkę, mimo niedociągnięć i błędów, czyta się zaskakująco szybko. Bardzo łatwo idzie wciągnąć się w historię walczących ze sobą królestw, a relacja głównych bohaterów potrafi doprowadzić do szybszego bicia serca. A warto zaznaczyć, że pomiędzy główną parą dzieje się na prawdę wiele. Ich relacja opiera się na motywie enemies to lovers i mamy tutaj na prawdę sporo powodów za które ta dwójka się nienawidzi.

Krwawy Król miał być zły, postępować okrutnie i być władcą o twardej ręce i dokładnie taki był. Rzadko okazywał litość, a tylko przed nielicznymi ukazywał inne oblicze. Oblicze osoby, która potrafi być opiekuńcza i chronić bliskich, a której od małego wpojono rządzę zemsty. Opal natomiast była momentami za bardzo naiwna i mimo że próbowała być silną bohaterką to czasami postępowała dość nielogicznie.

Tak jak pisałam na wstępie bawiłam się przy tej pozycji na prawdę świetnie i chętnie sięgnę po inne książki autorki. Polecam, zwłaszcza osobom, które lubią czytać romanse umiejscowione w prostym i niewymagającym zbytniego wyjaśnienia świecie fantastycznym.

Przeczytałam tyle sprzecznych opinii na temat tej książki, że po prostu musiałam sama sprawdzić czy przypadnie mi ona do gustu. I szczerze mówiąc, bawiłam się przy niej na prawdę dobrze.

Mogłabym doczepić się do tego, że książka jest schematyczna, wykorzystuje znane motywy, a świat w którym dzieje się akcja nie jest odkrywczy i jest w nim trochę niedociągnięć. Mogłabym,...

Pół roku po jednym zawodzie dałam autorce drugą szansę. Niepotrzebnie. Jedyne co czułam podczas czytania Krwawego Króla & Łabędzia była wszechmocna irytacja. Dawno nie spotkałam się z tak bardzo nierozsądną bohaterką, jakby nie napisać precyzyjniej - głupią. Większość jej decyzji była tak bardzo nieprzemyślana, że mnie skręcało. Naiwność bohaterki momentami wychodzi poza skalę. Sam pomysł na fabułę mógł mieć rację bytu, ale ostatecznie nie dopatrzyłam się w nim zbyt dużo oryginalności. Jak dla mnie zwykła zlepka motywów z innych romantasy. Wątek romantyczny był tragiczny. Sceny zbliżeń (które swoją drogą bardzo mnie zniesmaczyły) odgrywały większą rolę niż sama fabuła. I plot twisty, które od razu dało się przewidzieć. Nic mnie w tej książce nie zaskoczyło, chyba że poziom głupoty głównej bohaterki.

Nie lubię dawać jednogwiazdkowych ocen, ale w tym wypadku nie znalazłam kompletnie nic co mogło by podwyższyć ocenę. Zdecydowanie nie polecam.

Pół roku po jednym zawodzie dałam autorce drugą szansę. Niepotrzebnie. Jedyne co czułam podczas czytania Krwawego Króla & Łabędzia była wszechmocna irytacja. Dawno nie spotkałam się z tak bardzo nierozsądną bohaterką, jakby nie napisać precyzyjniej - głupią. Większość jej decyzji była tak bardzo nieprzemyślana, że mnie skręcało. Naiwność bohaterki momentami wychodzi poza...

Książka z serii: zrobił jej wielką krzywdę, ale ma piękne oczy więc w sumie spoko;)

O dziwo całkiem przyjemnie się czytało, zwłaszcza na początku miała baśniowy klimat. Potem zaczęły się rozterki wewnętrzne bohaterki, kocha - nie kocha, jakieś niby-intrygi i trochę zgubiłam wątek.

Książka z serii: zrobił jej wielką krzywdę, ale ma piękne oczy więc w sumie spoko;)

O dziwo całkiem przyjemnie się czytało, zwłaszcza na początku miała baśniowy klimat. Potem zaczęły się rozterki wewnętrzne bohaterki, kocha - nie kocha, jakieś niby-intrygi i trochę zgubiłam wątek.

Książka z fabuła ściągnięta z teraz popularnych serii. Bardzo przewidywalna. Szybko się czytało, ale nie zaciekawiła.

Książka z fabuła ściągnięta z teraz popularnych serii. Bardzo przewidywalna. Szybko się czytało, ale nie zaciekawiła.

Na początku było ciekawie potem zrobiło się z tego jedno wielkie por*o Fabuła uciekła świat zbudowany słabo nie polecam chyba że chcecie czytać Sceny erotyczne co chwile

Na początku było ciekawie potem zrobiło się z tego jedno wielkie por*o Fabuła uciekła świat zbudowany słabo nie polecam chyba że chcecie czytać Sceny erotyczne co chwile

Historia bardzo mi się podobała. Była interesująca, trzymająca w napięciu i tajemnicza. Nie brakowało zwrotów akcji, a wątek fantastyczny został wykreowany w unikalny sposób, bo mamy tutaj do czynienia z wilkiem i łabędziem. Książkę mogłabym porównać do Pięknej i Bestii, bo bardzo mi przypominała moją ulubioną bajkę dzieciństwa, co było ogromnym plusem.

Styl pisania autorki jest bardzo przyjemny w odbiorze. W jasny sposób przedstawia nam wykreowany przez siebie świat. Zdecydowanie mogę ją polecić.

Historia bardzo mi się podobała. Była interesująca, trzymająca w napięciu i tajemnicza. Nie brakowało zwrotów akcji, a wątek fantastyczny został wykreowany w unikalny sposób, bo mamy tutaj do czynienia z wilkiem i łabędziem. Książkę mogłabym porównać do Pięknej i Bestii, bo bardzo mi przypominała moją ulubioną bajkę dzieciństwa, co było ogromnym plusem.

Styl pisania...

Nie jestem z siebie dumna..... ale lubię baśnie dla dorosłych ;D

Nie jestem z siebie dumna..... ale lubię baśnie dla dorosłych ;D

Ella Fields w swojej powieści "Krwawy Król i Łabędź" prezentuje czytelnikowi świat pełen napięcia i tajemnic, jednakże nie udaje się jej w pełni wykorzystać potencjału tego konceptu. Głównymi bohaterami są Król wilków, uważany za bestialskiego potwora, oraz Opal, tajemnicza księżniczka faerie z królestwa Seashellu. Choć idea fabuły wydaje się intrygująca, wykonanie pozostawia wiele do życzenia.

Autorka przedstawia interesujący świat, w którym rozgrywa się walka między dwoma potężnymi postaciami. Niestety, narracja jest czasem niepłynna, a wydarzenia wydają się niezgrabnie połączone, co utrudnia czytelnikowi pełne zanurzenie się w historii. Postacie, zwłaszcza Krwawy Król i Opal, pozostają nieco płaskie i pozbawione głębi emocjonalnej, co ogranicza możliwość związania się z nimi przez czytelnika.

Mimo tych mankamentów, powieść ma swoje momenty. Kilka scen jest naprawdę poruszających, a świat przedstawiony przez autorkę zawiera unikalne elementy. Niestety, ogólny brak spójności i rozwinięcia sprawiają, że czytanie staje się męczące, a satysfakcja z lektury nie jest pełna.

Plusy:

+ Interesujący świat przedstawiony przez autorkę.
+ Kilka poruszających momentów w fabule.
+ Unikalne elementy w konstrukcji świata powieści.

Minusy:

- Narracja czasem niepłynna, co utrudnia zanurzenie się czytelnika w historię.
- Słabo rozwinięte postacie, zwłaszcza Krwawy Król i Opal, ograniczają możliwość związania się z nimi emocjonalnie.
- Brak spójności w fabule oraz słabe połączenie wydarzeń sprawiają, że czytanie staje się męczące.

Ella Fields w swojej powieści "Krwawy Król i Łabędź" prezentuje czytelnikowi świat pełen napięcia i tajemnic, jednakże nie udaje się jej w pełni wykorzystać potencjału tego konceptu. Głównymi bohaterami są Król wilków, uważany za bestialskiego potwora, oraz Opal, tajemnicza księżniczka faerie z królestwa Seashellu. Choć idea fabuły wydaje się intrygująca, wykonanie...

„Miłość sprawia, że o pewnych rzeczach trudno zapomnieć”

W ostatnim czasie zaczęłam coraz częściej sięgać po fantastykę. Nie znam zbytnio tego gatunku i może dlatego wiele tego typu książek pochłaniam dosłownie w chwilę. Ostatnio zdecydowałam się na przeczytanie „Krwawego Króla i Łabędzia”. Na początku nie byłam przekonana do tej książki, ponieważ poprzednia historia autorki średnio mi się spodobała. Dobrze, że postanowiłam dać jej drugą szansę, gdyż ta historia była zdecydowanie lepsza.

Opal jest młodą księżniczką, która musi pomóc uratować swoje królestwo. Gdy tylko dowiaduje się, że poślubi ludzkiego księcia – nie może się z tym pogodzić. Ucieka z zamku, aby spędzić czas sama ze sobą i poukładać swoje przemyślenia. Właśnie wtedy przeszkadza jej obcy mężczyzna. Nie informuje ją kim jest, po prostu się zjawia i spędza z nią czas. Jedno spotkanie zamienia się w kilka kolejnych a łącząca ich więź staje się coraz mocniejsza. Choć Opal zaczyna go coraz bardziej lubić, postanawia nie informować swojego przyjaciela o przeprowadzce do zamku ludzkiego księcia. Dade, ponieważ tak ma na imię tajemniczy mężczyzna, nie spocznie dopóki nie odnajdzie Opal. Wierzy, że łączącej ich relacji nic nie może złamać.

„Krwawy Król i Łabędź” to książka opowiadająca o dwóch zwaśnionych królestwach. To, że wrogów nie powinna łączyć żadna relacja, wszyscy doskonale wiemy. Jak się okazuje, czasami przeznaczenie bywa bardzo kapryśne.

Dade od samego początku miał w sobie to coś. Potrafił być dowcipny, bardzo zaborczy a czasami okropnie zazdrosny. To zdecydowanie taki bohater książkowy, który nie pozwoli ruszyć tego, co należy do niego. Od początku widziałam, że to właśnie on zakochał się jako pierwszy. Opal wywarła na nim ogromne wrażenie i wiedział, że jest tą jedyną. Jego wyjątkową towarzyszką, nawet jeśli sama nie mogła w to uwierzyć.

Miło było patrzeć na tę dwójkę. Łącząca ich relacja z każdą stroną stawała się coraz mocniejsza. Można powiedzieć, że na początku było to na zasadzie hate-love ale głównie ze strony Opal. Dade wyrządził jej sporą krzywdę, której nie mogła mu wybaczyć i właściwie to wcale się jej nie dziwię. Zajęło trochę czasu nim zrozumiała, że z przeznaczeniem nie da się wygrać.

Moim zdaniem to naprawdę ciekawa książka i miło spędziłam z nią czas. Jeśli również w ostatnim czasie zaczęliście sięgać po fantastykę – dodajcie tę pozycję na swoją listę.

„- Po co tu przyszedłeś?
Uniósł brwi i popatrzył na mnie, jakbym powinna była domyślić się odpowiedzi.
- Mój łabędziu, obawiam się, że dokądkolwiek się udasz, ja jestem zmuszony podążyć za tobą”

„Miłość sprawia, że o pewnych rzeczach trudno zapomnieć”

W ostatnim czasie zaczęłam coraz częściej sięgać po fantastykę. Nie znam zbytnio tego gatunku i może dlatego wiele tego typu książek pochłaniam dosłownie w chwilę. Ostatnio zdecydowałam się na przeczytanie „Krwawego Króla i Łabędzia”. Na początku nie byłam przekonana do tej książki, ponieważ poprzednia historia...