Chcesz się założyć?

Romans z humorem, bohaterowie dający się lubić. Bardzo przyjemnie się czytało.

Romans z humorem, bohaterowie dający się lubić. Bardzo przyjemnie się czytało.

Krótka lekko zabawna historia .

Krótka lekko zabawna historia .

Dowcipna, romantyczna historia. Miło się czytało :)

Dowcipna, romantyczna historia. Miło się czytało :)

O jeżu jakie to było dobre! Nie były jak te wszystkie romantyki, gdzie chodzi najpierw tylko o seks i są same pikantne sceny. Nie, tu naprawdę się czuło te ich sarkastyczne docinki, to kiełkujące uczucie. Bohaterowie mega sympatyczni i szczerzy, a przede wszystkim realni w swoich uczuciach. Nie czułam takiego sielankowego, przedobrzonego, za bardzo naładowanego pikanterią rozmów. Wszystko było idealnie dopracowane. No kocham wręcz tę historię!

O jeżu jakie to było dobre! Nie były jak te wszystkie romantyki, gdzie chodzi najpierw tylko o seks i są same pikantne sceny. Nie, tu naprawdę się czuło te ich sarkastyczne docinki, to kiełkujące uczucie. Bohaterowie mega sympatyczni i szczerzy, a przede wszystkim realni w swoich uczuciach. Nie czułam takiego sielankowego, przedobrzonego, za bardzo naładowanego pikanterią...

Bardzo przyjemny, mega zabawny romans. Bohaterowie bardzo do polubienia. Szybko się czyta. Fajny styl pisania. Nic nowego ale fajnie haha

Bardzo przyjemny, mega zabawny romans. Bohaterowie bardzo do polubienia. Szybko się czyta. Fajny styl pisania. Nic nowego ale fajnie haha

Do relaksu na wieczór idealna. Schematyczna, co w tym przypadku wcale nie jest złe. Daje nam dokładnie to czego od niej oczekujemy i nie razi językiem.

Do relaksu na wieczór idealna. Schematyczna, co w tym przypadku wcale nie jest złe. Daje nam dokładnie to czego od niej oczekujemy i nie razi językiem.

Kocham i uwielbiam! Wystarczyły 2 dni, by ją przeczytać.
Wiosna to moja ulubiona pora roku. To czas, gdy jednego dnia jest ciepło by za kilka godzin na niebie pojawiły się granatowe chmury i zaczęło lać. To również moment, gdy w jednej chwili mam ochotę sięgać po romans a za chwilę po krwawy kryminał. Aktualnie mam fazę na romanse z motywem “enemy to lovers”. Ta będzie jedną z moich ulubionych! Przezabawne postacie, żywe dialogi i mnóstwo skrajnych emocji. Uwielbiam!

Kocham i uwielbiam! Wystarczyły 2 dni, by ją przeczytać.
Wiosna to moja ulubiona pora roku. To czas, gdy jednego dnia jest ciepło by za kilka godzin na niebie pojawiły się granatowe chmury i zaczęło lać. To również moment, gdy w jednej chwili mam ochotę sięgać po romans a za chwilę po krwawy kryminał. Aktualnie mam fazę na romanse z motywem “enemy to lovers”. Ta będzie...

Czytając opis łatwo wyobrazić sobie zakończenie, może się wydawać że to będzie kolejna książka o podobnej tematyce do tysiąca innych ALE kluczem i wygraną tej książki jest forma i sposób w jaki została napisana. Rewelacja! Jestem zachwycona. Przezabawna historia. Hal i Jack to ciekawe postacie, bardzo miło ich poznać i pośmiać się razem z nimi.. Pisarka zafundowała nam ciekawą fabułę skupiając się na bohaterach Reszta świata stanowiła tylko tło i dopełnienie całości.
Bardzo serdecznie polecam.

Czytając opis łatwo wyobrazić sobie zakończenie, może się wydawać że to będzie kolejna książka o podobnej tematyce do tysiąca innych ALE kluczem i wygraną tej książki jest forma i sposób w jaki została napisana. Rewelacja! Jestem zachwycona. Przezabawna historia. Hal i Jack to ciekawe postacie, bardzo miło ich poznać i pośmiać się razem z nimi.. Pisarka zafundowała nam...

Jak zawsze przy książkach Lynn Painter dobrze się bawię, uwielbiam jej humor i uważam, że rozmowy głównych bohaterów są prowadzone naprawdę ze smakiem, a niestety dość często w tym gatunku literackim przekroczona jest granica dobrego smaku. Jedynie końcówka była dla mnie słabsza, gdy główni bohaterowie w ogóle nie potrafili ze sobą rozmawiać i zrozumieć oczywistych znaków, ale to tylko mały minusik

Jak zawsze przy książkach Lynn Painter dobrze się bawię, uwielbiam jej humor i uważam, że rozmowy głównych bohaterów są prowadzone naprawdę ze smakiem, a niestety dość często w tym gatunku literackim przekroczona jest granica dobrego smaku. Jedynie końcówka była dla mnie słabsza, gdy główni bohaterowie w ogóle nie potrafili ze sobą rozmawiać i zrozumieć oczywistych znaków,...

Druga część serii przedstawiająca losy Hallie i Jacka z jednej strony wydaje się bardziej dopieszczona, a z drugiej jest trochę ulepszone kopiuj wklej pierwszej części. Mamy tutaj typowe dla autorki przeplatanie uczuć wewnętrznych bohaterów z wiadomościami, które do siebie piszą, co w pierwszej części miało dla mnie jakiś sens, a tutaj wydało się nieco naciągane. W kategorii udawanych chłopaków na wesele chyba bardziej zostanie mi w pamięci The Spanish Love Deception.

Druga część serii przedstawiająca losy Hallie i Jacka z jednej strony wydaje się bardziej dopieszczona, a z drugiej jest trochę ulepszone kopiuj wklej pierwszej części. Mamy tutaj typowe dla autorki przeplatanie uczuć wewnętrznych bohaterów z wiadomościami, które do siebie piszą, co w pierwszej części miało dla mnie jakiś sens, a tutaj wydało się nieco naciągane. W...