Nacisk śruby i inne opowieści o duchach

Okładka książki Nacisk śruby i inne opowieści o duchach Henry James
Okładka książki Nacisk śruby i inne opowieści o duchach
Henry James Wydawnictwo: Zysk i S-ka horror
424 str. 7 godz. 4 min.
Kategoria:
horror
Wydawnictwo:
Zysk i S-ka
Data wydania:
2024-01-31
Data 1. wyd. pol.:
2024-01-31
Liczba stron:
424
Czas czytania
7 godz. 4 min.
Język:
polski
ISBN:
9788381168328
Tłumacz:
Jerzy Łoziński
Tagi:
Opowiadania
Średnia ocen

7,2 7,2 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,2 / 10
33 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
2425
616

Na półkach: , ,

"Sięgając po klasyczne historie o duchach musimy mieć na uwadze, że raczej nie będziemy przerażeni, co najwyżej lekko zaniepokojeni. Tak też było w przypadku „Nacisku śruby…”: coś, co na przełomie XIX i XX wieku mogło rozstroić nerwowo co wrażliwsze panie i panów, współcześnie nie robi wielkiego wrażenia. Opowiadania w zbiorze są nierówne i były takie, które czytałam z napięciem („Ostatni z Valeriów”, „Upiorny czynsz”, „Ołtarz zmarłych”),by w przypadku innych ze znudzeniem przewracać strony."

Reszta opinii pod adresem: https://tanayahczyta.wordpress.com/2024/05/26/nacisk-sruby-i-inne-opowiesci-o-duchach-h-james/ :)

"Sięgając po klasyczne historie o duchach musimy mieć na uwadze, że raczej nie będziemy przerażeni, co najwyżej lekko zaniepokojeni. Tak też było w przypadku „Nacisku śruby…”: coś, co na przełomie XIX i XX wieku mogło rozstroić nerwowo co wrażliwsze panie i panów, współcześnie nie robi wielkiego wrażenia. Opowiadania w zbiorze są nierówne i były takie, które czytałam z...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
1556
528

Na półkach:

Macie ochotę na klasyczne opowieści o duchach?👻

Uwielbiam gotyckie historyjki, które zapewne były snute wieczorami przy migoczącym blasku świecy czy kominka.

Straszne opowieści, w których czuć klimat dawnych czasów, wywołujące dreszczyk grozy. W tym zbiorze znajdziemy sześć opowieści, które powstały na przełomie lat 1874-1908.

Nastrojowe scenerie, stare domostwa, zakurzone zakamarki pełne pajęczyn, mroczne rodzinne sekrety i... tajemnicze widma. W historiach jakie snuł Henry, to nie tajemnicze duchy grają pierwsze skrzypce, ale psychologia postaci, ich reakcja na zjawiska nadprzyrodzone. Udręczeni bohaterowie, którym przyszło zmierzyć się z dziwnymi sytuacjami, ich umysł jest pełen rozterek. Czy naprawdę coś widzą, coś nadnaturalnego a może to projekcje bujnej wyobraźni lub chorego umysłu? Przewijają się tu też motywy lęków skrywanych głęboko w zakamarkach duszy, dojmujący żal, czy też zemsta zza grobu za doznane krzywdy

W tym zbiorze wybija się tytułowy "Nacisk śruby", czyli niepokojąca opowieść o guwernantce, która ma opiekować się dwójką dzieci. Z czasem dziwne sytuacje sprawiają, że zaczyna się zastanawiać, czy traci zmysły, czy to, co widzi jest prawdziwe? Czy dzieci mogą być przeklęte? Co ciekawe, to właśnie na podstawie tego opowiadania powstał serial "Nawiedzony dwór w Bly", który mam ochotę sobie po tym odświeżyć. Oprócz tego, do moich faworytów należą opowieści "Upiorny czynsz" i "Sir Edmund Orme".

Twórczość Jamesa wyróżnia się tym, że nie wszystko jest podane na tacy, niedopowiedzenia, niejednoznaczne zakończenia skłaniające do pobudzenia wyobraźni i własnej interpretacji.
Uwielbiam taką subtelną grozę!🖤

Macie ochotę na klasyczne opowieści o duchach?👻

Uwielbiam gotyckie historyjki, które zapewne były snute wieczorami przy migoczącym blasku świecy czy kominka.

Straszne opowieści, w których czuć klimat dawnych czasów, wywołujące dreszczyk grozy. W tym zbiorze znajdziemy sześć opowieści, które powstały na przełomie lat 1874-1908.

Nastrojowe scenerie, stare domostwa,...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
2689
2321

Na półkach: , ,

Ja tylko ad vocem stylizowania historii na stary język, Autorzy tworzyli w językach im współczesnych, nie sądzę, by była potrzeba udziwniania tłumaczeń zapomnianymi słowami :)

Ja tylko ad vocem stylizowania historii na stary język, Autorzy tworzyli w językach im współczesnych, nie sądzę, by była potrzeba udziwniania tłumaczeń zapomnianymi słowami :)

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
295
294

Na półkach: ,

Uważany za jednego z najwybitniejszych literatów anglojęzycznych, trzykrotnie nominowany do Nagrody Nobla, w 1915 roku przez króla Jerzego V odznaczony orderem za zasługi (Order of Merit) dla Wspólnoty Narodów, mistrz wieloznaczności Henry James i jego opowieści niesamowite. Wybór sześciu utworów z bogatego dorobku żyjącego w latach 1843-1916 amerykańsko-brytyjskiego powieściopisarza i nowelisty, związanego też z teatrem, przedstawiciela zarówno realizmu jak modernizmu w literaturze, zachwycającego subtelnościami i psychologią postaci. Syna teologa i filozofa Henry'ego Jamesa seniora i brata między innymi „ojca amerykańskiej psychologii”, czołowego myśliciela końca XIX wieku Williama Jamesa oraz pamiętnikarki Alice James. Kolekcja wydana w 2024 roku przez oficynę Zysk i S-ka pt. „Nacisk śruby i inne opowieści o duchach” zawiera jedną z najważniejszych (mini)powieści Henry'ego Jamesa juniora i pięć opowiadań grozy, w przepysznym tłumaczeniu Jerzego Łozińskiego. Edycja w twardej oprawie (z obwolutą) z minimalistyczną grafiką na froncie „wyczarowaną” przez Urszulę Gireń – obraz w stylu retro, w klimacie gotyckim – nawiązującą do tytułowego wielokrotnie wydawanego dzieła prozaika skutecznie eksperymentującego z formą i metodą. Wirtuoza półcieni w swoich ponadczasowych utworach konfliktującego osobowości i zderzającego kultury (Stary i Nowy Świat).

„Nacisk śruby” aka „W kleszczach lęku” (oryg. „The Turn of the Screw”)
Pierwotnie publikowana w odcinkach (od 27 stycznia do 16 kwietnia 1898 roku) na łamach nieistniejącego już amerykańskiego magazynu „Collier's Weekly”, jedna z głównych reprezentantek literatury gotyckiej: minipowieść szkatułkowa o teoretycznie nawiedzonej wiejskiej posiadłości w angielskim hrabstwie Essex. Historia napisana na zlecenie – oferta Collier's Weekly (zainteresowani zakupem opowieści o duchach w dwunastu częściach) przedstawiona Henry'emu Jamesowi w 1897 roku, którą przyjął z wdzięcznością. Potrzebował dodatkowego zastrzyku gotówki, a jego problemy zdrowotne mogły przyczynić się do wzrostu zainteresowania sferą duchową (dna moczanowa i przede wszystkim psychiczna udręka spowodowana śmiercią ukochanej siostry Alice, przyjaciela Roberta Louisa Stevensona, autora między innymi arcydzieła literatury światowej „Doktora Jekylla i pana Hyde'a” oraz przyjaciółki Constance Fenimore Woolson, autorki między innymi „Anne”, powieściowej przedstawicielki amerykańskiego regionalizmu literackiego) - w liście datowanym na październik 1895 roku James napisał: „wszędzie widzę duchy”. A w styczniu tego samego roku w swoim prywatnym dzienniku przytoczył historię opowiedzianą mu przez arcybiskupa Canterbury Edwarda White'a Bensona, z której prawdopodobnie co nieco zapożyczył realizując zlecenie dla Collier's. Z literackich wpływów na „Nacisk śruby” badacze i krytycy najczęściej wymieniają „Tajemnice zamku Udolpho” Ann Radcliffe 1794 roku i „Dziwne losy Jane Eyre” Charlotte Brontë z roku 1847. James mógł też czerpać z widoków zapamiętanych podczas pieszych przechadzek po angielskim hrabstwie Shropshire, ze wskazaniem na Wenlock Priory i jego najbliższe sąsiedztwo. Chwalona choćby za dwuznaczność narracji pierwszoosobowej przerażająca przygoda niegodnej zaufania guwernantki (tzw. narratorka niewiarygodna),która na znaczeniu zyskała dopiero w latach 30. XX wieku. Dotąd odbierana jako co prawda efektywna, ale fabularnie niewyszukana historyjka o duchach, nagle stała się niezwykle wdzięcznym obiektem niezliczonych analiz; domniemane myśli marksistowskie i feministyczne, drugie - stricte psychologiczne - dno. Różne oblicza żelaznego horroru gotyckiego Henry'ego Jamesa niejednokrotnie przenoszonego na ekran (po raz pierwszy w 1961 roku; kultowy obraz Jacka Claytona),ale najpierw była adaptacja teatralna; sztuka napisana przez Williama Archibalda, która swoją premierę miała w roku 1950.

„Ostatni z Valeriów” aka „Ostatni z rodu Valerio” (oryg. „The Last of the Valerii”)
W styczniu 1874 roku w „The Atlantic Monthly”, magazynie literackim i kulturalnym z siedzibą w Bostonie, zadebiutowało opowiadanie Henry'ego Jamesa o pogańskich korzeniach Europy oplatających właściciela zabytkowej rezydencji w Rzymie, tytułowego hrabię z mroczną obsesją na punkcie niezwykłego posągu, odkrytego podczas wykopalisk archeologicznych zainicjowanych przez małżonkę pechowego szlachcica. W publikacji książkowej ta nieoczywista opowieść o siłach nadprzyrodzonych po raz pierwszy pokazała się już rok później – tysiąc pięćset egzemplarzy każdy za dwa dolary (nie wszystkie oprawione – czterysta sztuk oprawiono w 1878 roku): „A Passionate Pilgrim and Other Tales” w ofercie James R. Osgood & Co.

„Upiorny czynsz” (oryg. „The Ghostly Rental”)
W „Scribner's Monthly”, ilustrowanym amerykańskim periodyku literackim w tej formie wydawanym w latach 1870-1881, we wrześniu 1876 roku objawiła się jedna z pierwszych ghost stories Henry'ego Jamesa - pomysłowa opowieść o potencjalnie nawiedzonym domu przypadkiem wypatrzonym przez dotąd raczej nieulegającego emocjom studenta teologii - propozycja z okresu wzmożonego eksperymentowania z narracją pierwszoosobową (od 1869 do 1877 roku James ujawnił kilkanaście owoców swojej wielkiej pracy nad stylem pamiętnikarskim, kilkanaście utworów unaoczniających przeogromny potencjał beletrystyki subiektywnej),w tym konkretnym przypadku dwugłosem pokoleniowym. Zderzenie rzeczywistości przedwojennej z powojenną, zaangażowani obserwatorzy różnych epok.

„Sir Edmund Orme” (oryg. „Sir Edmund Orme”)
Świąteczny prezent od redakcji populistycznego periodyku „Black and White” wręczony w roku 1891. Tak zaczynał „legendarny upiór” niewykluczone, że stworzony pod natchnieniem „Opowieści wigilijnej” Charlesa Dickensa. Prawdziwy dżentelmen świata duchowego, widmowy jegomość ukazujący się zdeterminowanemu kawalerowi ubiegającemu się o rękę ślicznej niewiasty najwyraźniej nieporuszonej jego urokiem osobistym. Ironiczny romans gotycki, satyra na epokę wiktoriańską, przestroga przed bezwzględną wiernością przykazaniom grzeczności i przyzwoitości, strukturą zbliżona do „The Turn of the Screw” pokazanego siedem lat później mroczniejszego i w gruncie rzeczy bardziej wymagającego utworu Henry'ego Jamesa – paranormalne(?) doświadczenie guwernantki mniej oczywistą spuścizną artystyczną Wielkiego Literata z podwójnym obywatelstwem.

„Ołtarz zmarłych” („The Altar of the Dead”)
Palenie świec w intencji bezpowrotnie utraconych bliźnich. Epicki pomnik dla zmarłych odkryty w zbiorze „Terminations”, który swoją światową premierę miał w roku 1895. Suma (nie)wszystkich smutków Henry'ego Jamesa juniora patrzącego jak jego bliscy kolejno odchodzą. Dręczonego myślą: "waves sweep dreadfully over the dead—they drop out and their names are unuttered". Z udostępnionych całe dekady po jego śmierci prywatnych zapisków („The Notebooks of Henry James”, 1947) wynika, że autor nie był zadowolony z efektu końcowego „The Altar of the Dead”, wziąwszy jednak pod uwagę fakt, że wyróżnił ten tekst w specjalnej 24-tomowej kolekcji nowojorskiej (New York Edition Henry James, warto zaznaczyć, że wypuszczona zarówno w Stanach Zjednoczonych jak w Wielkiej Brytanii),podejrzewa się, że pisarz nie tyle zawiódł się na samej opowieści, ile wydawcach magazynów zgodnie odrzucających tęskną opowieść pana Jamesa. Jeden z jego trzech utworów (pozostałe to po raz pierwszy wydany w 1896 roku „The Way it Came” i „The Beast in the Jungle” z roku 1903 ),który w drugiej połowie następnego wieku posłużył twórcom „Zielonego pokoju” - filmowy dramat psychologiczny François Truffauta z 1978 roku.

„Radosny zaułek” (oryg. „The Jolly Corner”)
Przeniesiona na ekran w 1975 roku – około czterdziestominutowy film telewizyjny w reżyserii Arthura Barrona pod tym samym oryginalnym tytułem – też wykorzystana w miniserialu Mike'a Flangana wydanym w 2020 roku jako „The Haunting of Bly Manor” (pol. „Nawiedzony dwór w Bly”) jedna z najbardziej rozpoznawalnych opowieści niesamowitych Henry'ego Jamesa. Uwolniona w 1908 roku w londyńskich czasopiśmie „The English Review” (czyli w pierwszym roku jego istnienia),zamkniętym niespełna trzydzieści lat później. Egzotyczna przechadzka po odziedziczonej nieruchomości rodzinnej. Powrót Spencera Brydona do tytułowego zakątka, w którym się wychował. Obsesyjne poszukiwanie odpowiedzi na pytanie: kim by się stał, gdyby lata wcześniej nie zdecydował się wyfrunąć z tego bajecznego gniazda. Pogoń za drugim „ja”, teoretycznie nieistniejącym, wyobrażonym cieniem. Klasyczny motyw w klimacie magicznym. Poetycki język (brawa dla tłumacza) i perfekcyjnie przemyślana fabularna konstrukcja labiryntowa. Zabłąkani w mrocznych korytarzach dociekliwego umysłu i przypuszczalnie przeklętego budynku. Nawiedzony dom, nawiedzony bohater, nawiedzony czytelnik:)

Psychorealistyczny horror nadnaturalny w literaturze. Realizm, symbolizm i ekspresjonizm Henry'ego Jamesa. Architektura gotycka króla niuansów. Reprezentatywne opowieści niesamowite giganta prozy angielskiej i amerykańskiej, zebrane w jednym tomie i zarazem niewielka próbka prozatorskich zdolności pisarza wiecznie żywego, unieśmiertelnionego poprzez swoje wciąż na nowo odkrywane epickie dokonania. „Nacisk śruby i inne opowieści o duchach” pod redakcją pani Magdaleny Wójcik to nie tylko doskonała opcja na początek zapewne dłuższej przygody z twórczością młodszego brata jednego z prekursorów pragmatyzmu, ale też okazja do odświeżenia materiału. Solidny prezent dla kolekcjonerów klasycznych historii z dreszczykiem, oddanych czytelników Henry'ego Jamesa i innych czarodziejów z wieków minionych.

https://horror-buffy1977.blogspot.com/

Uważany za jednego z najwybitniejszych literatów anglojęzycznych, trzykrotnie nominowany do Nagrody Nobla, w 1915 roku przez króla Jerzego V odznaczony orderem za zasługi (Order of Merit) dla Wspólnoty Narodów, mistrz wieloznaczności Henry James i jego opowieści niesamowite. Wybór sześciu utworów z bogatego dorobku żyjącego w latach 1843-1916 amerykańsko-brytyjskiego...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
84
7

Na półkach:

👉Uwielbiam opowieści o duchach i mam każdą książkę, która wyszła z antologiami! Ta książka nie zawodzi - niektóre historie nocą były naprawdę mocne.

👉 Wybór opowieści o duchach, szaleństwie i rodzinnych tajemnicach pióra jednego z najwybitniejszych pisarzy przełomu XIX i XX wieku. To gotycka opowieść o młodej guwernantce przekonanej, że jakieś tajemnicze siły prześladują znajdujące się pod jej opieką dzieci. Książka zawiera także inne utwory pisarza, m.in. Radosny zaułek, Upiorny czynsz i Sir Edmund Orme.

👉 Świetny klimat, wspaniały styl i dreszcze, które mi towarzyszyły zasługują na najwyższą możliwą ocenę. Polecam!

❗ Ocena: 10/10

👉Uwielbiam opowieści o duchach i mam każdą książkę, która wyszła z antologiami! Ta książka nie zawodzi - niektóre historie nocą były naprawdę mocne.

👉 Wybór opowieści o duchach, szaleństwie i rodzinnych tajemnicach pióra jednego z najwybitniejszych pisarzy przełomu XIX i XX wieku. To gotycka opowieść o młodej guwernantce przekonanej, że jakieś tajemnicze siły prześladują...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
962
919

Na półkach: , ,

Lubicie wychodzić ze swojej strefy komfortu i sięgać po tytuły, na które zazwyczaj się nie decydujecie?

Nacisk śruby tytuł oparty na jednej z powieści zawartej w tym zbiorze jest rozpoczęciem przy dawkowaniu sobie kolejnych klasycznych historii.
W tym zbiorze dzieł słynnego Henry'ego James'a znajdziecie sześć opowiadań o rodzinnych tajemnicach, duchach czy nadprzyrodzonych zjawiskach.

Powieści powstały od 1874 do 1908 roku i wyróżniają się odmiennością i stylem. Język także jest odczuwalny, jednak tym samym ta wiekowość jeszcze bardziej oddaje klimat i nastrojowość jaki był zamierzony. Stopniowe budowanie napięcia przeplata się z opisowością i niekiedy niejednoznacznym odbiorem.

Jednak jak to jest w zbiorach opowiadań, jedne zainteresują nas bardziej inne nieco mniej, za to najlepiej będę wspominać 'Upiorny czynsz'. Jestem ciekawa, która historia zapisze się w waszej pamięci najbardziej.

Lubicie wychodzić ze swojej strefy komfortu i sięgać po tytuły, na które zazwyczaj się nie decydujecie?

Nacisk śruby tytuł oparty na jednej z powieści zawartej w tym zbiorze jest rozpoczęciem przy dawkowaniu sobie kolejnych klasycznych historii.
W tym zbiorze dzieł słynnego Henry'ego James'a znajdziecie sześć opowiadań o rodzinnych tajemnicach, duchach czy...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
783
608

Na półkach:

„Nacisk śruby” to zbiór sześciu klasycznych wiktoriańskich opowiadań grozy.
Najdłuższy jest tytułowy „Nacisk śruby” opowiadający o guwernantce, która jest przekonana o złej obecności w domu, która czyha na dwoje jej podopiecznych. Kobieta ma też dylemat, czy dzieci paktują z owymi bytami, czy też nie.
„Ostatni z Valeriów” to utwór mówiący o ogromnym wpływie dawnego bóstwa na człowieka, który przypadkiem stał się posiadaczem pięknego posągu bogini Junony.
„Upiorny czynsz” to mój faworyt w tym zbiorze. Niesamowicie klimatyczne, budzące dreszcz opowiadanie o strasznej zemście, na jaką skazał się zapiekły w swym gniewie ojciec.
„Sir Edmund Orme” opowiada o skrzywdzonej duszy mężczyzny prześladującej kobietę, która przyczyniła się do jego tragicznej śmierci.
„Ołtarz zmarłych” to smutny utwór o mężczyźnie, który poświęcił całe swoje życie zmarłym, zamiast przełamać swoją samotność.
„Radosny zaułek”, ostatnie z opowiadań, mówi o poszukiwaniu przez bohatera swojego własnego, odmiennego ja w starym, rodzinnym domu.

Piękna, klimatyczna proza, czasami niepokojąca, wzbudzająca chęć na więcej. Polecam.

„Nacisk śruby” to zbiór sześciu klasycznych wiktoriańskich opowiadań grozy.
Najdłuższy jest tytułowy „Nacisk śruby” opowiadający o guwernantce, która jest przekonana o złej obecności w domu, która czyha na dwoje jej podopiecznych. Kobieta ma też dylemat, czy dzieci paktują z owymi bytami, czy też nie.
„Ostatni z Valeriów” to utwór mówiący o ogromnym wpływie dawnego bóstwa...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
2466
2418

Na półkach:

Mam ogromną słabość do opowiadań, szczególnie jeśli nawiązują do zjawisk paranormalnych. Uwielbiam najbardziej historie pisane w przeszłych czasach, niby klasyczne a jednak zawsze zaskakujące treścią i uniwersalne. Dlatego z wielką przyjemnością sięgnęłam po zbiór napisany przez Henry'ego Jamesa, który dostarczył mi mnóstwa niezapomnianych wrażeń.

Zacznijmy od tego że, że krótka forma również potrafi być interesująca. Wiem, że wielu z was wciąż obawia się sięgać po zbiory opowiadać, ale takie książki jak powyższa idealnie udowadniają, że zdecydowanie warto dawać im szansę. Opowieści napisane z pasją i oddaniem, zaskakujące, ponadczasowe i sięgające po znane nam wartości, z jednej strony intrygują klimatem, z drugiej pięknie ukazują ludzką lekturę. Autor bawił się słowem, żonglował emocjami a także zbudował atmosferę grozy, jednocześnie nie uciekając od realizmu, który ładnie dopełniał dzieła.

Henry James tworzył na styku dwóch kultur i dwóch epok. Miał przed sobą zatem nie lada wyzwanie, ale właśnie to wyniosło jego twórczość ponadprzeciętność. Kultura amerykańska i brytyjska konkurowały o uwagę między realizmem a modernizmem tworząc idealne tło dla motywu psychologicznego, zarówno jeśli chodzi o sylwetki bohaterów jak i analizę czasu, miejsca czy sytuacji. Autor zaskakuje pomysłowością, inteligencją a także spostrzegawczością kierowaną wobec świata co przekłada na swoje opowiadania z precyzją wartą wszelkiej uwagi.

Tytuł odnosi się do najbardziej znanego opowiadania autora, które także mi najmocniej przypadło do gustu jako to flagowe spośród wszystkich, ale jednocześnie śmiało polecam Wam pozostałe historie, które w równym stopniu zasługują na uwagę. Autor bawi się klimatem, pomysłami na treść i tworzył zaskakująco dojrzałe i trudne do rozłożenia na czynniki pierwsze sylwetki postaci jeśli chodzi o tak krótkie tło wydarzeń. Okazuje się zatem, że w umiejętnych rękach krótka forma staje się wyznacznikiem wartości i udowadnia, że treść zależna jest od wyobraźni a nie od swojej długości.

"Nacisk śruby i inne opowieści o duchach" to historie idealne dla czytelników poszukujących mocniejszych wrażeń. Literatura grozy oparta na klimacie i gęstej atmosferze przywołuje w naszej wyobraźni wspaniałe obrazy, sięga po dreszcze chodzące po plecach a także przywołuje sny, które idealnie dopełniają dzieła. Z dumą stawiam na półce podwyższył zbiór opowiadań i jestem pewna, że powrócę do niego nie raz, nie dwa. Polecam!

Mam ogromną słabość do opowiadań, szczególnie jeśli nawiązują do zjawisk paranormalnych. Uwielbiam najbardziej historie pisane w przeszłych czasach, niby klasyczne a jednak zawsze zaskakujące treścią i uniwersalne. Dlatego z wielką przyjemnością sięgnęłam po zbiór napisany przez Henry'ego Jamesa, który dostarczył mi mnóstwa niezapomnianych wrażeń.

Zacznijmy od tego że, że...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
1398
1397

Na półkach: ,

#1362 - „Nacisk śruby i inne opowieści o duchach” - Henry James - Zysk i S-ka Wydawnictwo
#32/2024

"Więcej niż raz miałem okazję obwieścić, ze gdyby moja chrześniaczka poślubiła cudzoziemca, nie poprowadziłbym jej do ołtarza. Kiedy jednak w Rzymie przedstawiono mi młodego hrabiego Valeria jako wybranego przez nią narzeczonego, gdy minęło moje pierwsze zaskoczenie, stwierdziłem, iż przypatruję się szczęśliwcowi ze swego rodzaju ojcowską życzliwością."

Książka ma 424 strony. Swoją premierę miała dnia 31.01.2024 roku. Jest to horror amerykańskiego pisarza, pięknie wydany w twardej okładce.

W książce znajdziecie sześć opowiadań pełnych nastroju i romantyzmu, ale oczywiście z nutą grozy.

Bardzo dziękuję Zysk i S-ka Wydawnictwo za mój egzemplarz do recenzji i polecam Ci tą książkę serdecznie.

https://www.facebook.com/photo/?fbid=1142267310402342&set=a.782581979704212

#1362 - „Nacisk śruby i inne opowieści o duchach” - Henry James - Zysk i S-ka Wydawnictwo
#32/2024

"Więcej niż raz miałem okazję obwieścić, ze gdyby moja chrześniaczka poślubiła cudzoziemca, nie poprowadziłbym jej do ołtarza. Kiedy jednak w Rzymie przedstawiono mi młodego hrabiego Valeria jako wybranego przez nią narzeczonego, gdy minęło moje pierwsze zaskoczenie,...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
618
541

Na półkach:

Dzięki wydawnictwu Zysk i S-ka możemy zagłębić się już kolejny raz w opowiadaniach z pod pióra autorów tworzących w minionych epokach. Ponownie będzie to literatura grozy, należy jednak pamiętać, że jest to groza z przełomu XIX i XX wieku, a co za tym idzie jej "straszność" może odbiegać od predyspozycji dzisiejszego czytelnika. Ma ona jednak w sobie swoisty urok, powiew czasów minionych i jeśli ktoś chce poczuć się koneserem i smakować twórczość innego, niż codziennego, rodzaju - dokonał dobrego wyboru.

Wydanie w twardej oprawie, z przyciągającą wzrok i pobudzającą wyobraźnie okładką, kryje w sobie kilka opowiadań, w tym tytułowe "Nacisk śruby". Dla mnie właśnie ono okazało się tym najbardziej interesującym. Dałam się wciągnąć gotyckiemu klimatowi, podobało mi się również, że nasza bohaterka nie jest tchórzliwą omdlewającą niewiastą ale dość silną i myślącą. Opowiadanie jest najdłuższym ze zbiorów i długo przyjdzie nam czekać na wyjaśnienie i odpowiedzi... i tu muszę przyznać, że koniec mocno mnie niestety rozczarował pozostawiając w sporym niezrozumieniu ;) . Mimo to nie żałuję, bo sama historia była naprawdę wyborna.

Dalsze teksty niestety już mnie mnie wciągnęły i momentami odczuwałam nawet trochę znużenie. Nie uważam jednak by czas poświęcony lekturze był czasem straconym bo doceniam tą książkę przede wszystkim pod kątem możliwości poznania innej, a przy tym wysmakowanej literatury. Mam też wrażenie, że jeszcze kiedyś wrócę do tego autora i bardzo możliwe, że docenię bardziej.

Dzięki wydawnictwu Zysk i S-ka możemy zagłębić się już kolejny raz w opowiadaniach z pod pióra autorów tworzących w minionych epokach. Ponownie będzie to literatura grozy, należy jednak pamiętać, że jest to groza z przełomu XIX i XX wieku, a co za tym idzie jej "straszność" może odbiegać od predyspozycji dzisiejszego czytelnika. Ma ona jednak w sobie swoisty urok, powiew...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    70
  • Przeczytane
    36
  • Posiadam
    13
  • 2024
    10
  • Chcę w prezencie
    3
  • Do kupienia
    3
  • Legimi
    2
  • Przeczytane w 2024
    2
  • Przeczytane 2024
    2
  • Mam
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Nacisk śruby i inne opowieści o duchach


Podobne książki

Przeczytaj także