I Wanna Fall. Dark Side

Książka, która wzbudziła we mnie ogrom emocji. Jedna z lepszych jakie czytałam.

Książka, która wzbudziła we mnie ogrom emocji. Jedna z lepszych jakie czytałam.

I Wanna Fall jak mogliście z pewnością zauważyć, obdarzyłam tą książkę niezliczoną miłością po przeczytaniu pierwszego tomu. Miałam go już dawno za sobą w wersji wattpadowej, ale przysłowiowe ożywienie pamięci o tej książce stało się na tyle intensywne, że w szczególności drugi tom rozsadził mi głowę w każdym tego słowa znaczeniu. Aleksandra naprawdę świetne przyłożyła się do reaserchu i zapoznania co do objawów choroby Raise’a. Czytając to wszystko czułam się jakbym żyła w jakimś innym świecie i Raise oraz Chase mi towarzyszyli. Ola tak niesamowicie zmanipulowała mnie jako czytelnika, że byłam naprawdę pod ogromnym wrażeniem. Mieszała mi w głowie i robiła z niej totalną papkę. Bardzo zżyłam się z bohaterami tej historii. W tym tomie Lea poznaje prawdziwe oblicza Raise’a, które była przerażające, ale zarazem fascynujące w sposób jak została pokazana perswazja. Lea zaczyna się nieco gubić i momentami nie ma pojęcia co ma robić, gdy stają przed nią dwa oblicza Raise’a z którymi musi nauczyć się żyć, jeżeli chce być u jego boku. Zaczyna podróżować w mroczne strony ukochanego, odkrywając jednocześnie coraz więcej. Przeszłości Nazarova to prawdziwy koszmar i jedynie on jest w stanie wytłumaczyć skąd wzięło się jego dziwne zachowanie i „znikanie” na jakiś czas bez słowa. Czytając wpisy z pamiętnika małego jeszcze chłopca… moje serce pękło ponownie, chociaż przechodziłam już najgorsze na wattpadzie. Bolało. Oj cholernie bolało, szczególnie że w wersji papierowej zostało to jeszcze bardziej dopieszczone.

Emocje jakie zagwarantowała nam Nil zdecydowanie spełniły, a nawet przeszły moje oczekiwania. W papierze zostało to jeszcze lepiej dopracowane i widać tu ogromny wkład pracy. Historia była bardzo wciągająca, dlatego pochłonęłam ją w całą noc z kawałkiem dnia. Po przekroczeniu 200 strony czeka was absolutny rollercoaster emocjonalny, więc polecam zaopatrzeć się w jakiejś chusteczki, bo uwierzcie mi - przydadzą się. Nie bez powodu ola nadała drugiemu tytułowi DARKSIDE. Wszystko zaczęło mieć ręce i nogi, a wszelkie wątpliwości zniknęły. Dark nie bez powodu określony darkiem, bo tak naprawdę dopiero tutaj zaczyna się cały mrok. Nie zliczę ile razy poczułam przez niego ciarki na ciele bo to było… wow. Dlatego jest to bardzo mocna książka i nie polecam czytać jej poniżej osiemnastego roku życia. Sceny zbliżeń Aleksandra zawsze opisuje subtelnie, ale ze smakiem i tutaj również się nie zawiodłam 😎

Ukazana miłość… rozwijające się uczucie bohaterów było niesamowicie poruszające i złapało mnie za serducho. Ta historia zdecydowanie pokazuje, że prawdziwa miłość przetrwa w zdrowiu i w chorobie. Uwielbiam to jak Lea stopniowo zaczynała pomagać Raisowi i z czasem zaakceptowała jakiekolwiek jego mankamenty. Tak właściwie niejednokrotnie udowodniła jak wiele dla niej znaczył, ale tutaj ponownie miło zaskoczyła. Nie raz uroniłam łzy wzruszenia, bo dogłębnie poczułam ich uczucie między sobą i to że razem przezwycięża nawet najgorsze. Pokochałam tą historię jeszcze bardziej, chociaż myślałam, że to niemożliwe. Dziękuję Aleksandro za stworzenie tej historii. Obdarzam ją ogromną miłością, dlatego mam nadzieje, że nawet jeśli nie do końca siadł wam I tom to dacie szansę drugiemu bo sądzę, że warto! Moje serce należy do autorki, która zapewne jeszcze nie raz je ściśnie i doprowadzi do rozpaczy.

I Wanna Fall jak mogliście z pewnością zauważyć, obdarzyłam tą książkę niezliczoną miłością po przeczytaniu pierwszego tomu. Miałam go już dawno za sobą w wersji wattpadowej, ale przysłowiowe ożywienie pamięci o tej książce stało się na tyle intensywne, że w szczególności drugi tom rozsadził mi głowę w każdym tego słowa znaczeniu. Aleksandra naprawdę świetne przyłożyła się...

ta książka tak bardzo mnie zniszczyła, chyba jeszcze nigdy w życiu nie miałam ta bardzo, tak skrajnych emocji w sobie. Niesamowicie przywiązałam się do tych bohaterów i nie mogę doczekać się kontynuacji!

ta książka tak bardzo mnie zniszczyła, chyba jeszcze nigdy w życiu nie miałam ta bardzo, tak skrajnych emocji w sobie. Niesamowicie przywiązałam się do tych bohaterów i nie mogę doczekać się kontynuacji!

[ współpraca reklamowa ]

[Przed przeczytaniem koniecznie zapoznajcie się z ostrzeżeniem!]

Spoilery zakończenia pierwszego tomu!

Zakończenie 𝐁𝐫𝐢𝐠𝐡𝐭 𝐬𝐢𝐝𝐞 wbiło mnie totalnie w fotel i zwiększyło moją chęć poznania dalszych losów Lei i Raise’a…

Jak się okazuje Raise miał wypadek samochodowy, którego przyczyny nikt nie zna, ale Lea zrobi wszystko, aby dowiedzieć się, kto zapragnął pozbyć się jej ukochanego. Sam Raise bardzo często znikał, jednak nikt nie wiedział dlaczego. Już nie na długo; niebawem wszystkie karty zostaną odkryte, a każdy sekret wyznany… no może nie każdy 🤭

Raise się zmienił, co Lea dostrzega bardzo szybko, a jego inne zachowanie i czyny odczuwa niemal na własnej skórze. Nie ma pojęcia, co stało się z Raisem w przeciągu dosłownie kilku dni… Wkrótce pozna odpowiedź i… powiem wam tylko, że było to coś czego się najmniej spodziewała.

Jeśli myśleliście, że pierwsza część była mocna, to drugi tom rozwali was na kawałeczki. Ola Nil pokazała się z kompletnie innej strony, niż mogliśmy ją poznać przy jej debiutanckiej dylogii lub 𝐁𝐫𝐢𝐠𝐡𝐭 𝐬𝐢𝐝𝐞…
𝐃𝐚𝐫𝐤 𝐬𝐢𝐝𝐞 rozwaliło system i to totalnie. Ta książka niszczy czytelnika, manipuluje nim, przy czym śmieje mu się prosto w twarz. Nigdy nie wiecie, co się wydarzy, a już nawet nie myślcie o przewidywaniu akcji, ponieważ wam to nie wyjdzie (mówię z doświadczenia…).
Ta książka pragnie, abyście czuli wewnętrzny niepokój i nie ufali już nawet samemu sobie. Stworzy ona wam ogromny mętlik w waszych głowach, tak że nie będziecie już wiedzieć, co jest prawdą, a co kłamstwem, albo gdzie się kończy rzeczywistość, a zaczyna wasza wyobraźnia.

W 𝐃𝐚𝐫𝐤 𝐬𝐢𝐝𝐞 poznajemy nową, ale jednocześnie bardzo ważną postać… Chase’a. Jest on bohaterem, który bardzo namiesza w życiu naszych bohaterów. Słowo ZABAWA, to jego motto i wszystko nakierowuje w jej stronę, nie ważne czy będzie to mogło skończyć się tragicznie, a tle będzie jeszcze słuchał utworów Britney Spears. Dla Chase’a nie istnieje takie słowo jak “stop”. Jego wykreowanie to coś naprawdę godnego podziwu, a Ola zasługuje za to owacje na stojąco. Wow.
Jest on nieprzewidywalny, nikt nie jest w stanie domyślić się, co będzie jego kolejnym ruchem. Tworzy to taką niewiadomą i poczucie niebezpieczeństwa. Mi bardzo często przyspieszało serce, gdy pojawiał się Chase ze swoim uśmiechem godnym psychopaty, albo nie… po prostu uśmiechem psychopaty, w końcu on nim był…

Wątek psychologiczny, jaki autorka poruszyła tak bardzo mnie zaintrygował, że pragnę jeszcze więcej wiedzy złapać w tym temacie. Został on w na tyle interesujący sposób przedstawiony, że uważam, że osoby, które nawet nie interesują się takimi tematami będą z zapartym tchem czytać o tej przypadłości. Mogę Oli tylko pogratulować takiego talentu, ponieważ nie każdy to potrafi!

Styl pisania Oli uwielbiam już od jej debiutu i z każdą kolejną książką zakochuję się w nim coraz to bardziej. Jestem w stanie dostrzec ogromny rozwój jej warsztatu, co jest cudownym uczuciem dla mnie jako jej czytelnika ❤️‍🩹

Z ogromną niecierpliwością wyczekuję 𝐁𝐨𝐫𝐧 𝐨𝐟 𝐝𝐞𝐚𝐝, a was wysyłam do strony wydawnictwa lub empiku, abyście zamówili tę doskonałą dylogię!!

~with love,
P. 🎀

[ współpraca reklamowa ]

[Przed przeczytaniem koniecznie zapoznajcie się z ostrzeżeniem!]

Spoilery zakończenia pierwszego tomu!

Zakończenie 𝐁𝐫𝐢𝐠𝐡𝐭 𝐬𝐢𝐝𝐞 wbiło mnie totalnie w fotel i zwiększyło moją chęć poznania dalszych losów Lei i Raise’a…

Jak się okazuje Raise miał wypadek samochodowy, którego przyczyny nikt nie zna, ale Lea zrobi wszystko, aby dowiedzieć się,...

Zdecydowanie 2 część jest lepsza od 1 chociaż pierwsza też świetna ! Zdecydowanie dla osób 18+. Nie spodziewałam się takiego zwrotu akcji . Nie zapomnę tej wspaniałej historii.

Zdecydowanie 2 część jest lepsza od 1 chociaż pierwsza też świetna ! Zdecydowanie dla osób 18+. Nie spodziewałam się takiego zwrotu akcji . Nie zapomnę tej wspaniałej historii.

Czuje, że ta historia pozostanie mi w głowie i w sercu na dłużej. Prawdziwe są opinie że osoby niepełnoletnie nie powinny tego czytać. Ale osobom 18+ jak najbardziej polecam.

Czuje, że ta historia pozostanie mi w głowie i w sercu na dłużej. Prawdziwe są opinie że osoby niepełnoletnie nie powinny tego czytać. Ale osobom 18+ jak najbardziej polecam.

Książka mnie poruszyła szczególnie wątek gdzie Chase wstrzyknął coś Lei na cmentarzu i jeszcze mocniej zabolał mnie dziennik Raise'a z jego traumatycznego dzieciństwa.

Książka mnie poruszyła szczególnie wątek gdzie Chase wstrzyknął coś Lei na cmentarzu i jeszcze mocniej zabolał mnie dziennik Raise'a z jego traumatycznego dzieciństwa.

Zdecydowanie lepsza niż pierwsza część.Uwielbiam Vibe tej książki.

Zdecydowanie lepsza niż pierwsza część.Uwielbiam Vibe tej książki.

Bardzo mocna książka. Nie spodziewałam się takiego zwrotu akcji. Dark side jest zdecydowanie mocniejsze od Bright side. Bardzo przyjemnie mi się czytało. Wszystko przeżywałam razem z bohaterami, bardzo wciągające, nie mogłam się oderwać!! POLECAM!

Bardzo mocna książka. Nie spodziewałam się takiego zwrotu akcji. Dark side jest zdecydowanie mocniejsze od Bright side. Bardzo przyjemnie mi się czytało. Wszystko przeżywałam razem z bohaterami, bardzo wciągające, nie mogłam się oderwać!! POLECAM!

Jak na romansidło to wypada całkiem nieźle. Zdecydowanie ten tom jest ciekawszy od pierwszego. Szkoda tylko, że brakuje tu tych wyścigów ulicznych - o tym jednak autorka upomina na samym początku. Tu się kładzie mocno na aspekt psychologiczny. I to jest dobre. Tylko mam wrażenie, że Raise zachowuje się bardziej jak mały chłopczyk, a nie osoba psychiczna z problemami. To moje wrażenie. Największą wadą książki jest rozwleczenie wszystkiego w czasie - drugiego tomu słucha się długo, a to wrażenie dopełniają momenty mało ciekawe. Książka jest stosunkowo wulgarna, ale nie jest to hardy erotyk.

Jak na romansidło to wypada całkiem nieźle. Zdecydowanie ten tom jest ciekawszy od pierwszego. Szkoda tylko, że brakuje tu tych wyścigów ulicznych - o tym jednak autorka upomina na samym początku. Tu się kładzie mocno na aspekt psychologiczny. I to jest dobre. Tylko mam wrażenie, że Raise zachowuje się bardziej jak mały chłopczyk, a nie osoba psychiczna z problemami. To...