Glass Hills
- Kategoria:
- literatura obyczajowa, romans
- Wydawnictwo:
- Wydawnictwo Luna
- Data wydania:
- 2024-04-10
- Data 1. wyd. pol.:
- 2024-04-10
- Liczba stron:
- 304
- Czas czytania
- 5 godz. 4 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788367996488
- Tagi:
- literatura polska Karkonosze
Mila uwielbia kilka rzeczy: zapach olejnych farb, niekończące się rozmowy z przyjaciółką, pracę w księgarni, smak słodko-kwaśnych żelków oraz ciepły brzuch beagle’a Zakładki. Nie wspomnieliśmy o zamiłowaniu Mili do sudeckiej tradycji i kultury? To dlatego, że Mila ich nie uwielbia, Mila KOCHA wszystko to, co znalazła w Karkonoszach.
No prawie wszystko, bo nie znosi nowoczesnych apartamentowców, które rosną w Szklarskiej Porębie jak grzyby po deszczu.
Alex, rodowity warszawiak, lubi migdałowe croissanty, francuskie wino, treningi w domowej siłowni, ale najbardziej pracę w firmie ojca Millefiori Development. Problem w tym, że praca ta spędza mu sen z powiek. Niestety dosłownie. Kiedy przed Alexem pojawia się szansa poprowadzenia samodzielnego projektu, nie może powiedzieć nie. Rusza więc do Szklarskiej Poręby, by wybadać nastroje panujące wśród lokalnej społeczności i poznaje Milę.
Wspominaliśmy już, że Alex lubi piękne kobiety? Nie? To dlatego, że Alex je UBÓSTWIA!
A Mila jest wyjątkowa! Mówi, co myśli, robi to, na co ma ochotę i jest obojętna na jego urok osobisty. Obojętna? Nie! Mila nie znosi tego „Buca z Warszawy” i jak już ustaliliśmy, nie znosi apartamentowców, które Alex właśnie zaczyna budować…
Pełna ciepła i humoru opowieść o młodych bohaterach i skrytych między górskimi szczytami urokach Karkonoszy.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Wyróżniona opinia
Glass Hills
Z czułością przenikająca ludzkie emocje i troski codzienności. Odmalowująca pokryte zieloną barwą górskie scenerie i podszytą lokalnym klimatem sudecką architekturę. Tak wdzięcznie afirmująca istotę życia, która skrywa się w dostrzeganiu piękna w prostocie. „Glass Hills” to powieść, która sensoryczną wymową wyraźnie wizualizuje się w wyobraźni, utrwala malowniczymi pejzażami Szklarskiej Poręby, w końcu z miłością osiada na dnie serca. Z wyczuwalną pasją i szacunkiem dla natury, Ania Szczypczyńska na kartach swojej książki wręcz ożywia nakreślone fabularne tło, referuje o klimacie, historii i newralgicznych dla niewielkiej społeczności elementach prozy dnia z udzielającym się entuzjazmem. Z łatwością, niczym doświadczona bajarka, rozkochuje odbiorcę w miejscu, w którym nawet nigdy nie był. Zanurza wykreowaną przestrzeń w otulającym spokoju, naznacza idyllą leśnych ścieżek, uduchowia krajobrazy melancholijnym wydźwiękiem, ale przy tym nie stroni od błyskotliwego humoru, pod którego warstwą skrywa tchnienie trafnych refleksji dotykających tkwiącej w duszy wrażliwości. I właśnie niczym literacka portrecistka, autorka kreśli panoramę ludzkich relacji, pędzlem ze słów muskając romantyczne uniesienia, przyjaźń i rodzinne stosunki. Niewątpliwie to kompozycja osnuta kontrastami. Przeciwieństwami wyrażonymi w powidokach przeszłości, doświadczeniach, zamieszkanych lokacjach naszkicowanych postaci, ale również w pojmowaniu egzystencji – świadomie i z niespiesznością oraz z zakotwiczonym pod skórą pędem i uwierającą presją. Z wyczuciem dryfująca wokół straty i traumatycznych przeżyć, które ponurym cieniem powlekają radość z obcowania ze światem, uświadamiająca niszczące implikacje uwięzienia w rutynie, w wyścigu, stania się więźniem ambicji odbierających kojący problemy sen. Zarazem przedzierająca się przez szaleństwo i dynamizm pierwszej melodii miłości, którą pochłania się wszystkimi zmysłami, całym ciałem i umysłem, całym sobą – nie sposób jednak nie dostrzec, że to wizja impresji pozostawiających po sobie dramatyczną pożogę, kształtujących dorosłą emocjonalność. Ania Szczypczyńska zestawia ją z powolną ukradkowością, z dojrzałością w aranżowaniu dalszych kroków ku namiętności, pożądaniu i upragnionym spełnieniu, finalną trwałość splecionych dusz podszywa ostrożnością, zaufaniem i nie tylko fizyczną bliskością. Zatem traktuje o nieokiełznanych odczuciach inicjacyjnej miłości, jak i tej będącej esencją wsparcia spowijającego struchlałe serca – bo można kochać w pełni, ale i można też tylko trochę, bo można na wiele sposobów, które nie ujmują szczerości i oddania. Fascynujące zakamarkami tajemniczej Szklarskiej Poręby, przytulna księgarnia z duszą, feeria smaków i zapachów, które chłonie się z rozkoszną nostalgią! To opowieść o sztuce kompromisów, których definicja emanuje już z samego tytułu tej powieści – można wszak we wzgórza wpleść odbijające światło szkło, które mieni się nadzieją, pozwala na zmiany, determinuje mimowolną akceptację podsuwanych przez los doznań. To literacka ekspozycja swojskości, błogości oddanej w korelacji z zachwycającą przyrodą, ale też eksploracja mrocznej czeluści duszy, w której wciąż uśpione czają się demony pamięci. Piękna niczym finezyjnie wykonany przycisk do papieru ze szkła Millefiori, urocza jak futrzana Zakładka, wypełniona słodyczą pianek z ogniska, a przy tym niesiona ciszą i podświadomym doszukiwaniem się w lecącej w słuchawkach drugiego człowieka piosence szczęścia – niczym w silent disco. Przeczytacie, wtedy zrozumiecie, zarazem utkwicie w matni niecierpliwości na kolejny tom. Z mojej strony istny zachwyt!
Oceny
Książka na półkach
- 125
- 118
- 20
- 15
- 13
- 2
- 2
- 2
- 2
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
Mila kocha Karkonosze i wszystko, co się z nimi wiąże. Dziewczyna pracuje w lokalnej księgarni, lubi spacery po górach, malowanie obrazów i żelki. Kiedy do Szklarskiej Poręby przyjeżdża Alex, warszawiak z krwi i kości, który chce zbudować w okolicy kolejne apartamentowce niepasujące ani odrobinę do tamtejszych widoków czy tradycyjnej architektury, Mila ma jeden cel — pokazać mu Karkonosze z innej strony, pobudzić jego wrażliwość na piękno gór, otworzyć oczy na potrzeby mieszkańców miasta i tym samym odwieść od pomysłu postawienia nowoczesnych budynków.
Alex, który początkowo jest dla Mili “bucem z Warszawy” zaczyna dostrzegać w dziewczynie, tak innej od poznawanych do tej pory, pewien urok, który działa na niego jak magnes. Ale czy Mila czuje to samo do pana architekta? A może chce jedynie wybić mu z głowy pomysł realizacji unowocześniania tego, co naturalne i oparte na tradycjach i ostatecznie odesłać na drzewo?
“Glass Hills” to przepięknie napisana, wciągająca, tak prosta a w tej prostocie tak niezwykle urocza książka, od której nie da się oderwać. Utoniecie w opisach przyrody, zakochacie się w tej historii, która chwilami bawi, a chwilami wzrusza. I można jej wybaczyć to, że bywa przewidywalna, bo w tej książce nie chodzi o to, aby grać w domysły, ale o to, aby zachwycić się jej pięknem, tak jak zachwycamy się górskimi widokami, kiedy zdobędziemy szczyt.
Ta książka to najlepsza reklama Karkonoszy. Opisy, które serwuje autorka to złoto. Działają na wyobraźnię do tego stopnia, że jak nigdy tam jeszcze nie byłam, to teraz chcę i już!
Jeśli chodzi o relację głównych bohaterów, to została ona rozpisana w taki sposób, jaki lubię — czuć między nimi chemię, ale wszystko wydarza się własnym tempem, bez niepotrzebnego przyspieszania akcji. Autorka operuje lekko sarkastycznym humorem, więc kiedy ta dwójka próbowała się dotrzeć, padały żarty-szpileczki i wierzcie mi, to było jednocześnie zabawne i urocze, ale też budowało tę wspomnianą między nimi chemię. Sceny erotyczne nie atakowały z każdej strony, były subtelne, nie przyćmiły całej reszty historii, a więc kamień z serca. Stanowiły jedynie miły dodatek do całości.
To książka na dwa wieczory, zjada się ją jak ulubiony deser. Wypełniona po brzegi zapierającymi dech krajobrazami, humorem i uczuciem, które łączy dwa różne światy w jeden.
Mila kocha Karkonosze i wszystko, co się z nimi wiąże. Dziewczyna pracuje w lokalnej księgarni, lubi spacery po górach, malowanie obrazów i żelki. Kiedy do Szklarskiej Poręby przyjeżdża Alex, warszawiak z krwi i kości, który chce zbudować w okolicy kolejne apartamentowce niepasujące ani odrobinę do tamtejszych widoków czy tradycyjnej architektury, Mila ma jeden cel —...
więcej Pokaż mimo toCiepła i piękna historia, z która spędzisz miło czas. Polecam!
Ciepła i piękna historia, z która spędzisz miło czas. Polecam!
Pokaż mimo toNikogo kto czytał tę książkę nie zdziwię gdy napiszę, że na plus zasługuje fakt, jak autorka pięknie opisywała zarówno kulturę jak i piękno w Szklarskiej Porębie. Drugi plus za styl, ponieważ czytało się ją w miarę szybko i przyjemnie. I to by było niestety na tyle jeśli chodzi o pozytywy…
„- Jesteś najlepszym miejscem tego miasta”.
Do tej książki miałam dwa podejścia. Początkowe rozdziały strasznie mnie wynudziły, nic się tam nie działo, a opisy rozmyślań głównych bohaterów omijałam jak tylko mogłam bo po pierwsze nic nie wnosiły, a po drugie były denne. Przepraszam, ale tak było. Nie polubiłam się z nimi, byli tacy sztywni, „nieludzcy” jeśli wiecie o co mi chodzi.
Ja uwielbiam romanse więc też dużo od nich wymagam. Nie lubię gdy akcja pędzi, nie ma uczuć ani żadnej chemii, wszystko dzieje się tak szybko, a tu niestety tak było. Nie jest to wymagająca książka, na raz i do zapomnienia, więc nada się idealnie jako lektura na jeden wieczór.
*To jest moja prywatna opinia. Zachęcam do przeczytania i wyrobienia sobie własnego zdania.
Nikogo kto czytał tę książkę nie zdziwię gdy napiszę, że na plus zasługuje fakt, jak autorka pięknie opisywała zarówno kulturę jak i piękno w Szklarskiej Porębie. Drugi plus za styl, ponieważ czytało się ją w miarę szybko i przyjemnie. I to by było niestety na tyle jeśli chodzi o pozytywy…
więcej Pokaż mimo to„- Jesteś najlepszym miejscem tego miasta”.
Do tej książki miałam dwa podejścia....
Lubię sięgać od czasu do czasu po powieści obyczajowe. Mam swoich ulubionych autorów, do których często wracam. Są to najczęściej historie, które podobają mi się w trakcie czytania, lecz nie zostają w mojej pamięci na długo. Jednak nie z każdą tak jest. Kilka lat temu przeczytałam książkę Anny Szczypczyńskiej pod tytułem „Gdzieś pomiędzy wierszami”. Nie spodziewałam się, że zrobi tak duże na mnie wrażenie, że będę o niej pamiętać kilka lat później. Przyczyniła się również do tego, że wracam do kolejnych historii napisanych przez Annę Szczypczyńską. Ostatnio zapoznałam się z książką pod tytułem „Glass Hills”.
Historia opisywana w książce „Glass Hills” zaczęła się bez większych zaskoczeń. Poznaliśmy naszych głównych bohaterów, czyli Milę i Alexa, którzy znaczącą się od siebie różnili i można by się spodziewać, że nic ich nie ma prawa połączyć. Jednak Alex ma w planach naruszyć architekturę w Szklarskiej Porębie, którą tak kocha Mila. Kobieta nie może pozwolić na zmiany w Szklarskiej i postanawia działać na własną rękę.
Najnowsza książka Ani Szczypczyńskiej czaruje czytelnika górskim i ciepłym klimatem. Tuż po zakończeniu miałam ochotę przenieść się do Szklarskiej Poręby i żyć wśród poznanych bohaterów. Można by pomyśleć, że opisana historia to nic nowego, więc nic ciekawego się tam nie znajdzie. Jednak zdecydowanie tak nie jest. Autorka potrafi odpowiednio zaczarować słowem, aby czytelnik poczuł się wyjątkowo w trakcie czytania.
Nie da się oszukać, sama historia nie zaskoczy niczym nowym, lecz po książkę „Glass Hills” warto sięgnąć dla klimatu, emocji oraz bohaterów. Polubiłam Milę i jej najbliższych. Potrafią wpaść na niezwykle pomysły, które wywoływały uśmiech na mojej twarzy. Zdecydowanie zostałabym z nimi na dłużej, gdybym tylko mogła.
Lubię sięgać od czasu do czasu po powieści obyczajowe. Mam swoich ulubionych autorów, do których często wracam. Są to najczęściej historie, które podobają mi się w trakcie czytania, lecz nie zostają w mojej pamięci na długo. Jednak nie z każdą tak jest. Kilka lat temu przeczytałam książkę Anny Szczypczyńskiej pod tytułem „Gdzieś pomiędzy wierszami”. Nie spodziewałam się, że...
więcej Pokaż mimo toGlass Hills” Anna Szczypczyńska to ciepła i przyjemna powieść.
Mila to młoda dziewczyna, która lubi ciszę i spokój uwielbia swoją miejscowość i ich mieszkańców. Jest sentymentalna i uczuciowa.
Nie posiada telefonu, ponieważ uważa, że to pożeracz czasu co uważane jest za bardzo dziwne w dzisiejszych czasach.
Dziewczyna, mimo iż wygląda na delikatną, nie da sobie w kasze dmuchać.
Poznajemy także Aleksa, który robi karierę developerską u swojego ojca. Kieruje projektem, który ma zakończyć powstaniem Glass Hills Resort w Szklarskiej Porębie. Uwielbiam smartfona, nie wyobraża sobie życie bez niego, jest wiecznie zajęty pracą I uwielbia nowoczesność.
Ich pierwsze spotkanie nie zaowocowało wzajemną sympatią. Dziewczyna sprzeciwia się budowie kolejnych wieżowców.
Połączenie tych dwóch, kompletnie innych charakterów to mieszanka wybuchowa.
Kobieta postanawia przekonać młodego Warszawiaka, by nie powstała budowa.
Aleks zaczyna dostrzegać piękno tutejszego miasteczka...
Jak potoczy się ta znajomość?
Bardzo fajna książka przepełniona humorem. Od razu polubiłam głównych bohaterów. Ich utarczki i przepychanki, były bardzo zabawne.
Styl pisarski autorki jest niezwykle przyjemny i lekki.
Miło spędzony czas z lekturą polecam.
Glass Hills” Anna Szczypczyńska to ciepła i przyjemna powieść.
więcej Pokaż mimo toMila to młoda dziewczyna, która lubi ciszę i spokój uwielbia swoją miejscowość i ich mieszkańców. Jest sentymentalna i uczuciowa.
Nie posiada telefonu, ponieważ uważa, że to pożeracz czasu co uważane jest za bardzo dziwne w dzisiejszych czasach.
Dziewczyna, mimo iż wygląda na delikatną, nie da sobie w kasze...
"Glass Hills" to ciepła powieść, która przenosi nas do Karkonoszy, gdzie autorka w malowniczym stylu zaprosiła czytelników do Szklarskiej Poręby. Czym przyznam urzekła mnie bardzo, bo nie będąc w tym miejscu, byłam w stanie sobie je wyobrazić. To właśnie tam spotkają się bohaterowie powieści Mila i Alex, którzy różnią się diametralnie. Chociaż pomoc przeciwieństwa się przyciągają.
Ona jest zakochana w Karkonoszach, kocha przyrodę i tę specyficzną architekturę. Uwielbia malować, swoją pracę w księgarni oraz cudnego psa o ciekawym imieniu Zakładka. Jedynie czego nie lubi, to apartamentowców.
On zaś ceni sobie luksus i wygodę. Jest deweloperem, który ma szansę na samodzielne poprowadzenie projektu właśnie w Szklarskiej Porębie. To tutaj ma wybudować apartamentowiec, w miejscu gdzie stoi budynek strawiony częściowo ogniem, ale mający jeszcze duszę.
Na prośbę brata, to właśnie Mila ma pokazać Alexowi okolicę, a ich pierwsze spotkanie do miłych nie należy. Czy dziewczynie uda się rozkochać Alexa w Karkonoszach?
Musicie koniecznie się sami tego dowiedzieć, sięgając po "Glass Hills".
To moje pierwsze spotkanie z autorką i mimo że fabuła jest trochę przewidywalna, to ja dałam się jej porwać. Z uśmiechem na twarzy czytałam kolejne strony, przyglądając się tej znajomości. Zadziornie się ona rozwijała, ale to sprawiło że polubiłam bardzo tę dwójkę. Sama zresztą byłam ciekawa, czy moje przypuszczenia będą słuszne.
Do tego jeszcze p. Ania tak pięknie pisze o Karkonoszach, że uwierzcie mi, już sprawdzałam jaki tam jest dojazd dla osób bez samochodu. Jednak zbyt długi i pozostaje mi tylko wędrówka palcem po mapie, ale może kiedyś...
Polecam Wam ją z całego serducha!
"Glass Hills" to ciepła powieść, która przenosi nas do Karkonoszy, gdzie autorka w malowniczym stylu zaprosiła czytelników do Szklarskiej Poręby. Czym przyznam urzekła mnie bardzo, bo nie będąc w tym miejscu, byłam w stanie sobie je wyobrazić. To właśnie tam spotkają się bohaterowie powieści Mila i Alex, którzy różnią się diametralnie. Chociaż pomoc przeciwieństwa się...
więcej Pokaż mimo to„Glass Hills” Anna Szczypczyńska to wspaniała, ciepła i niezwykle przyjemna powieść, która pozwoli nam na miłe spędzenie czasu.
Mila to młoda dziewczyna, która lubi ciszę spokój, ceni bliskich i wartości rodzinne. Wiedzie spokojne życie, nie posiada smartfonu, co jest znaczną nowością w dzisiejszych czasach. Jest ona niezwykle sentymentalna i uczuciowa, dlatego jej spotkanie z Aleksem nie zaowocowało wzajemną sympatią. On kieruje projektem, który ma zostać zakończony powstaniem Glass Hills Resort w Szklarskiej Porębie, gdzie dziewczyna sprzeciwia się budowie kolejnych wieżowców! Połączenie tych dwóch, kompletnie odległych biegunów poskutkowało ciekawą mieszkanką, która bywa również i wybuchowa.
Przyznam szczerze, że czytając, ten tytuł bawiłam się wyśmienicie! Ta książka jest przepełniona ciepłem, humorem i pasją. Mnie niezwykle do gustu przypadli bohaterowie, których od razu polubiłam! Ich utarczki i przepychanki, zmiany, które w nich następowały, to wszystko składa się na świetnie napisaną historię. Dodatkowo styl pisarski autorki jest niezwykle przyjemny i lekki. Ja w wiosennym okresie uwielbiam sięgać po tak wspaniałe i ciepłe historie!
Za możliwość przeczytania książki serdecznie dziękuję wydawnictwu.
„Glass Hills” Anna Szczypczyńska to wspaniała, ciepła i niezwykle przyjemna powieść, która pozwoli nam na miłe spędzenie czasu.
więcej Pokaż mimo toMila to młoda dziewczyna, która lubi ciszę spokój, ceni bliskich i wartości rodzinne. Wiedzie spokojne życie, nie posiada smartfonu, co jest znaczną nowością w dzisiejszych czasach. Jest ona niezwykle sentymentalna i uczuciowa, dlatego jej...
Mila to dziewczyna z wrażliwym sercem i piękną duszą. Kicha literaturę i przyrodę , ceni więzi rodzinne i kontakt z drugą osobą.
Co zabawniejsze nie ma nawet smartfona, co czyni ją wyjątkiem.
Alex od kilku lat z powodzeniem robi karierę w firmie deweloperskiej ojca.
Po śmierci mamy chłopak był wychowywany surowo, co zaowocowało stanami lękowymi, strachem przed odrzuceniem i brakiem umiejętności pokazywania własnych emocji.
Teraz to właśnie na młodym Kostrzaku spoczęło zadanie realizacji projektu Glass Hills Resort.
Z założenia ma to być nowoczesny apartamentowiec , kłopot w tym, że ma zająć miejsce budynku z duszą i bogatą historią co nie podoba się mieszkańcom Szklarskiej Poręby, a szczególnie Mili..
Pierwsze spotkania tej dwójki nie wróżą im zbyt dobrze a znajomość wcale nie zaczyna się od motylków w brzuchu.
Kobieta uważa bowiem ,że przyjezdny mimo wyglądu kojarzącego się z Chrosem Hemsworthem (którego sama uwielbiam ❤️) jest mówiąc wprost bucem..
Ale nie od dziś wiadomo, że przeciwieństwa się przyciągają, Alex zaś ma dwóch cichych sprzymierzeńców w Ali - najlepszej przyjaciółce naszej bohaterki oraz w jej dziadku.
Pewne wydarzenie zaś sprawia ,że Warszawiak zaczyna zastanawiać się nad tym jak potoczy się jego dalsze życie..
Czy uda mu się odnaleźć szczęście i czy Mila uwierzy ,że miłość zdarza się nie tylko w romansach?
Tego musicie się dowiedzieć.
Twórczość Pani Anny poznałam dzięki serii Dzisiaj śpisz ze mną i już wtedy jej pióro mnie zachwyciło i oczarowało.
Pisze mądrze , pięknie, poruszając ważne tematy.
Tym razem otrzymałam historię młodych ludzi próbujących odnaleźć się w zabieganym i nieustannie pędzącym naprzód świecie.
To opowieść o tradycji, człowieczeństwie i życiowych wyborach.
Uwielbiam takie powieści i gwarantuję ,że Glass Hills przeczytacie w kilka godzin. ❤️
Mila to dziewczyna z wrażliwym sercem i piękną duszą. Kicha literaturę i przyrodę , ceni więzi rodzinne i kontakt z drugą osobą.
więcej Pokaż mimo toCo zabawniejsze nie ma nawet smartfona, co czyni ją wyjątkiem.
Alex od kilku lat z powodzeniem robi karierę w firmie deweloperskiej ojca.
Po śmierci mamy chłopak był wychowywany surowo, co zaowocowało stanami lękowymi, strachem przed...
𝐑𝐄𝐂𝐄𝐍𝐙𝐉𝐀
Za egzemplarz do recenzji oraz współpracę bardzo dziękuję @wydawnictwoluna
#glasshills to moje pierwsze spotkanie z piórem @pannaannapl i z całą pewnością nie będzie ostatnim. Jestem oczarowana barwnymi opisami i lekkością z jaką przyszło Autorce poruszenie trudniejszych tematów. To opowieść o pięknie przyrody, historiach zamkniętych w starym budownictwie i społeczności, która ceni sobie spokój, bliskość natury i wspomnienia.
Nie oczkiwałam skomplikowanej fabuły, liczyłam na historię nasyconą emocjami, ciepła bijącego spomiędzy kartek i relacji hate to love, która miałaby szansę na rozwój. Czy moje oczekiwania zostały spełnione? Zdecydowanie!
Ogromnie podobało mi się to, że wątek romantyczny był tutaj jedynie dopełnieniem całej historii. Tłem do niego było zamiłowaniu do swojego "kąta" i miejscowości, w której przyszło żyć Mili. Tradycje, mała klimatyczna księgarnia i walka o zachowanie klimatu jakim szczyciła się Szklarska Poręba. Mila gotowała była zawalczyć o to, co uważała za bliskie sercu, nie tylko swojemu ale i wszystkich innych mieszkańców. To przepięknie ukazuję, że nie wszystko co nowoczesne i rozwinięte jest dla nas najlepsze.
Autorka w sposób genialny przedstawiła nam również różnice pomiędzy charakterami naszych głównych bohaterów: Mila - energiczna i wybuchowa, Alex - spokojny i opanowany. Ich relacja rozwijała się powoli, nie obyło się bez kilku porozumień, ale te zostały szybko zażegnane. Pomimo tak różnych tempermanetów, doskonale potrafili się uzupełnić i ofiarować sobie coś czego jak się okazuję obydwojgu brakowało.
Glass Hills to historia pełna dobrego humoru i momentów, które potrafią sprawić, że łezka zakręci się w oku. To opowieść o sile własnych przekonań i pragnień, o walce z niesprawiedliwą oceną innych i przyjętych stereotypów. To magiczny portal przenoszący nas do cudów natury i to w dodatku tych naszych, Polskich o których wielu z nas nie wie bądź nie pamięta. To również przypomnienie o sile przyjaźni, naszych lękach i zamiłowaniu do czytania. Glass hills to również historia sklaniajaca nas do refleksji. Czasem warto zwolnić i dostrzec piękno wokół. Odnaleźć spokój, siłę i odpocząć. Tak po prostu ❤️
𝐑𝐄𝐂𝐄𝐍𝐙𝐉𝐀
więcej Pokaż mimo toZa egzemplarz do recenzji oraz współpracę bardzo dziękuję @wydawnictwoluna
#glasshills to moje pierwsze spotkanie z piórem @pannaannapl i z całą pewnością nie będzie ostatnim. Jestem oczarowana barwnymi opisami i lekkością z jaką przyszło Autorce poruszenie trudniejszych tematów. To opowieść o pięknie przyrody, historiach zamkniętych w starym budownictwie i...
Mila to taka trochę stara dusza. Nie pędzi za nowoczesnością i tempem obecnego świata. Ma zupełnie inne priorytety. Zdecydowanie bardziej ceni spokój, kontakt z drugim człowiekiem i naturą. Kocha malować i czytać książki. Pracuje w księgarni. Mimo przeszkód pozytywnie patrzy w przyszłość. Jestem uparta i zadaniowa.
Max jest typowym warszawiakiem pnącym się po szczeblach kariery. Doprowadził go do tego ojciec, który po śmierci żony wprowadził w domu własne zasady. Szybkie tempo i natłok obowiązków przyczyniły się do rozwoju u chłopaka bezsenności, a nawet stanów lękowych. Wszystko to nasiliło się jeszcze, kiedy ojciec scedował na Maxa budowę i zarządzanie ośrodkiem Glass Hills.
Alex i Mila są swoim przeciwieństwami, a wiadomo przeciwieństwa się przyciągają. Dzięki tym różnicom mogą się od siebie wiele nauczyć, ale czy będą potrafili znaleźć wspólny język?
Ależ to była cudowna literacka podróż. Lekka, zabawna, a jednocześnie z przesłaniem. To bardzo życiowa i realistycznie napisana powieść. Dosłownie poczułam lokalny klimat i ramię w ramię z Milą stanęłam w opozycji do deweloperów niszczących tradycję i ducha tamtejszych budowli. Ta historia niesie z sobą przede wszystkim miłość do natury oraz poszanowanie tradycji i spadku po przodkach. Ukazuje również jak łatwo zatracić się w pracy nawet kosztem samego siebie. Balans to słowo klucz. We wszystkim trzeba znaleźć złoty środek, bez popadania w skrajności i zamykania się we własnym świecie i poglądach.
Mila to taka trochę stara dusza. Nie pędzi za nowoczesnością i tempem obecnego świata. Ma zupełnie inne priorytety. Zdecydowanie bardziej ceni spokój, kontakt z drugim człowiekiem i naturą. Kocha malować i czytać książki. Pracuje w księgarni. Mimo przeszkód pozytywnie patrzy w przyszłość. Jestem uparta i zadaniowa.
więcej Pokaż mimo toMax jest typowym warszawiakiem pnącym się po szczeblach...