Biblioteczka
Opinie
Trochę ostrożnie podchodziłam do kolejnej książki Lindqvista po tym, jak "Wytępić całe to bydło" okazało się dla mnie mieszanką świetnych i bardzo słabych rozdziałów. W którą stronę pójdzie "Już nie żyjesz"? Na szczęście jest to książka historyczna, a w poprzedniej lekturze to właśnie wątki historyczne były dla mnie najlepsze i "Historię bombardowań" czytało mi się...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toMassaquoi był synem Niemki oraz Liberyjczyka - pary bardzo niespotykanej w międzywojennych Niemczech. Pierwsze lata życia chłopiec spędzał w bogatym świecie ambasady (jego dziadek był konsulem generalnym Liberii w Niemczech), jednak po wyjeździe Liberyjczyków został w Hamburgu sam z matką, która próbowała związać koniec z końcem. A nie były to łatwe czasy dla takich jak on,...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toZ twórczością Murakamiego nie miałam dotąd styczności, kojarzyłam jego nazwisko jednak raczej z powieściami niż z reportażami. Ale że mnie ciągnie do literatury faktu, więc cóż, pierwszą przeczytaną przeze mnie książką Japończyka okazało się "Podziemie" - reportaż o zamachu gazowym w tokijskim metrze z 1995 roku. Już po samym stylu opowiadania, a także zaznaczanej...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toAktywność użytkownika Gabi Zet
Massaquoi był synem Niemki oraz Liberyjczyka - pary bardzo niespotykanej w międzywojennych Niemczech. Pierwsze lata życia chłopiec spędzał w bogatym świecie ambasady (jego dziadek był konsulem generalnym Liberii w Niemczech), jednak po wyjeździe Liberyjczyków został w Hamburgu sam z matką,...
RozwińZ twórczością Murakamiego nie miałam dotąd styczności, kojarzyłam jego nazwisko jednak raczej z powieściami niż z reportażami. Ale że mnie ciągnie do literatury faktu, więc cóż, pierwszą przeczytaną przeze mnie książką Japończyka okazało się "Podziemie" - reportaż o zamachu gazow...
RozwińMiałam co do "Dziur w ziemi" całkiem spore oczekiwania, kiedy w ubiegłym roku, krótko po premierze, zrzuciłam tę książkę na czytnik. Jednak z czasem zaczęłam zauważać dość rozczarowane komentarze, które sprawiały, że sama odkładałam lekturę na później. W końcu postanowiłam jednak...
RozwińPo "Pogo" sięgnęłam z polecenia i muszę przyznać, że bardzo dobrze mi się tę książkę czytało. Jest to coś pomiędzy reportażem z pracy w pogotowiu, a zbiorem wspomnień i refleksji autora dot. tej pracy. Bardzo krótka lektura, można przeczytać właściwie za jednym podejściem, zwłasz...
Rozwińulubieni autorzy [1]
statystyki
przeczytano
przeczytane
pomocne
wystawione
na czytaniu
na czytanie