Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Nigdy nie zadawaj pierwszego ciosu. Jeśli musisz zadać drugi, upewnij się, że twój przeciwnik już nie wstanie, tak byś nie musiał go uderzyć po raz trzeci.

-David?-głos Megan.
-Rozmawiam z ciasteczkami.
-Roz...co takiego?
-Zaraz ci wyjaśnię.

Nie oceniaj egzekutora na podstawie faktu, że jego ostrze nieraz zawiedzie.

Potęga deprawuje, a potęga absolutna deprawuje całkowicie.

Żyjemy obok nich. Usiłujemy żyć pomimo nich.

Nigdy się nie dowiesz, jak bardzo coś lubisz, dopóki tego nie spróbujesz.

Musimy walczyć w bitwach, które mamy szansę wygrać.

Czasami robienie tego, co robiliśmy kiedyś, przypomina nam o tym, kim wtedy byliśmy, i nie zawsze jest to przyjemne.

Paradoks Durkona pochodził od nazwiska uczonego, który we wczesnych latach istnienia Epików prowadził nad nimi badania. Zwrócił uwagę na fakt, że jeśli Epicy mogli łamać ogólnie znane prawa fizyki, absolutnie wszystko było możliwe — ale przestrzegł też przed przypisywaniem wszystkich, niewielkich nawet, nieregularności mocom Epików. Ten kierunek w myśleniu rzadko dawał odpowiedzi.

Pomyśl o tym, synu. Zastanów się. Niech cię to podręczy. Nie prześpij nocy, zastanawiając się nad konsekwencjami wiary w jakąś ideę. To sprawi, że zrozumiesz, jakie są koszty walki. Jednakże muszę cię ostrzec. Wielu odpowiedzi nie da się znaleźć. Nie ma dobrych wyborów. Posłuszeństwo tyranowi albo chaos i cierpienie. Ostatecznie wybieram to drugie, choć wymuszam to na własnej duszy. Jeśli nie będziemy walczyć, ludzkość jest skończona. Powoli staniemy się dla Epików zwierzętami, niewolnikami, sługami. I pozostaniemy w takiej stagnacji. Nie chodzi tylko o zemstę i odpłatę. Chodzi o przetrwanie rodzaju ludzkiego. O człowieka, który ma decydować o swoim przeznaczeniu. Wybieram cierpienie i niepewność ponad bycie psem uwiązanym do łańcucha.