cytaty z książki "Zanim się pojawiłeś"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
Człowiek ma tylko jedno życie. I właściwie ma obowiązek wykorzystać je najlepiej, jak się da.
Zmuszaj się do przekraczania własnych granic. Nie spoczywaj na laurach. Noś z dumą swoje pasiaste rajstopy. A jeśli się upierasz, żeby związać się na stałe z jakimś śmiesznym gościem, zachowaj to gdzieś w sobie. Świadomość, że wciąż masz przed sobą możliwości, to luksus.
- Czasami, Clark, właściwie tylko dla ciebie chce mi się wstawać rano.
W życiu wszystkiego powinno się spróbować chociaż raz.
Są zwyczajne godziny i są godziny ułomne, kiedy czas zatrzymuje się i potyka, kiedy życie - prawdziwe życie - wydaje się toczyć gdzieś dalej.
Ale jeśli się kogoś kocha,to chyba nie powinno się odpuszczać.
Pocałowałam go, próbując przywołać go z powrotem. Przez chwilę zatrzymałam wargi na jego ustach, tak że nasze oddechy się zmieszały, zostawiłam słony ślad na jego skórze, a ja powiedziałam sobie, że jakieś jego cząsteczki na zawsze będą częścią mnie, wciąż żywe, wieczne. Chciałam dać mu całą swoją energie i zmusić go żeby żył.
- To było - powiedziałam mu - najlepsze pół roku w moim życiu.
Milczeliśmy długo.
- To zabawne Clark, ale w moim też.
Różne rzeczy się zmieniają, rozwijają się albo obumierają, ale życie toczy się dalej.
świadomośc ,że wciąż masz przed sobą mozliwości , to luksus.
-Zastanowiłem się, co by mnie uszczęśliwiło i co chcę robić, a potem nauczyłem się tego zawodu, żeby to się spełniło.
-Kiedy to mówisz, brzmi to bardzo prosto.
-Bo to jest proste. Problem tylko w tym, że wymaga dużo ciężkiej pracy. A ludzie nie lubią się męczyć.
Nikt nie chcę, żeby mu opowiadać, że się boisz, że cię boli albo, że boisz się, że umrzesz.
I za nic nie mogę pojąć, jak możesz być zadowolona z takiego małego życia. Życia, które nie sięga dalej niż pięć mil od twojego domu, w którym nie ma nikogo, kto kiedykolwiek cię zaskoczy albo sprowokuje, albo pokaże ci coś, od czego zakręci ci się w głowie i nie będziesz mogła zasnąć w nocy.
Nie możesz sprawić, żeby człowiek stał się kimś innym.
Wiem, że to nie wygląda tak,
jakbyś chciał, ale jestem pewna, że mogę sprawić, żebyś był szczęśliwy. Mogę ci tylko powiedzieć, że dzięki tobie staję się... staję się kimś, kogo sobie nawet nie wyobrażałam. Przy tobie jestem szczęśliwa, nawet kiedy zachowujesz się okropnie. Wolę być z tobą - nawet z tobą twoim zdaniem jakoś umniejszonym – niż z kimkolwiek innym na świecie.
-Szczęściarz z ciebie - oświadczył Will, kiedy Nathan zaczął wyprowadzać wózek na zewnątrz.-Potrafi świetnie umyć człowieka w łóżku - powiedział to tak szybko, że drzwi zamknęły się, zanim do Patricka dotarł sens jego słów.
-Daj spokój, tak jakby nigdy nie widzieli dziewczyny, która obgryza facetowi kołnierzyk.
(...)
Wygładziłam sukienkę.
-W każdym razie- dodałam- powinniśmy oboje być wdzięczni, że to nie była metka od spodni.
Już sama nie wiem, co się ze mną dzieje. Wiem tylko, że przez większość czasu wolałabym być z nim niż z kimkolwiek innym.
Człowiek zawsze czuje się dziwnie, kiedy musi wyjść ze swojej norki.
-To ja.- Nie odpowiadał, więc dodałam:- Louisa. Czy mogę wejść?
-Raczej nie tańczę akurat tańca brzucha.
-Chcę ci tylko powiedzieć, że cały świat stoi przed tobą otworem.
Mówi się, że człowiek docenia ogród dopiero w pewnym wieku i myślę, że jest w tym trochę prawdy. Ma to chyba związek z wielkim cyklem życia. Niepowstrzymany optymizm młodych roślin po ponurej zimie ma w sobie coś z cudu, można z radością przyglądać się dokonującej się co roku przemianie i temu, jak natura ukazuje różne części ogrodu z ich najlepszej strony.
-Boże słodki! - powiedział mój ojciec- Wyobrażacie sobie? Nie dość, że człowiek wylądował na cholernym wózku inwalidzkim, to jeszcze będzie miał naszą Lou za towarzystwo.
Kiedy wpada się po uszy w zupełnie nowe życie - albo zostaje się wepchniętym do cudzego, tak, że równie dobrze można by stać, przyciskając twarz do okna mieszkania tego człowieka - człowiek musi się na nowo zastanowić nad tym, kim jest. Albo jak widzą go inni.
-I wyrzuciła też te rajstopki.
-Dlaczego?
-Do dzisiaj nie wiem. Ale to złamało mi serce. Nigdy więcej nie znalazłam już rajstop, które tak bardzo by mi się podobały. Chyba już takich nie robią. A w każdym razie nie na dorosłe kobiety.
-Dziwne.
-Och kpij sobie.
-Boże drogi, twoja mama będzie zachwycona- oznajmiłam, wycierając grudkę pianki do golenia.
-Cóż, niech nas to nie zniechęca.