cytaty z książki "Internat"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
Dopiero wtedy Pasza czuje, jak jest przerażony. Lepki i zziębnięty. Jakby ktoś podszedł, wyciągnął z worka jego śmierć, pokazał mu, a potem schował z powrotem. Ale on już ją zobaczył. On przecież wie, że można ją wyciągnąć kiedykolwiek, gdziekolwiek.
Rodzina, do której przywykłeś tak, jak przywyka się do własnego ciała. Rodzice- wciąż żywi i zdrowi, od których coraz bardziej się oddalasz, którzy coraz mniej cię rozumieją, chociaż to ani trochę cię nie martwi- wystarczy, że po prostu gdzieś są, gdzieś obok, chronią tysiące znanych ci z dzieciństwa przedmiotów....
Ubrania, naczynia, meble, mokre książki, podobne do zbitych ptaków w deszczu- obca codzienność leży bezwstydnie, jakby ktoś zerwał pokrycie, zdarł tapety i odsłonił stare ściany i widać było każdy błąd, każde złamanie i pęknięcie.
Świat jest prosty i zrozumiały. Jest go dokładnie tyle, ile możesz poczuć i objąć własną pamięcią. Ma wyraźne kontury i mocne granice. Granice te przebiegają tuż obok - za najbliższym rzędem zimnych drzew. Tam dalej, za tymi widocznymi granicami, zaczyna się coś innego - coś zupełnie obcego, niezrozumiałego i dlatego niezbyt interesującego - ludzie, których nie znasz, okoliczności, które ciebie nie dotyczą, kraj, którego nie rozumiesz. Tutaj natomiast - wszystko jest na swoim miejscu, wszystko można rozpoznać, dotykając, wszystko odczytać, słuchając.