cytaty z książki "Zapiski dla zabicia czasu"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
Rankiem któregoś dnia spadł śnieg, a ja pisząc do kogoś list, nie wspomniałem o tym. W odpowiedzi otrzymałem zabawną reprymendę: „Chyba nie sądzi pan, że poważnie potraktuję kogoś, kto jest tak bez ogłady, że pisząc list, nie był łaskaw nawet napomknąć o śniegu”.
Cały czar życia w tym właśnie, że jest nietrwałe.
Być może dlatego, że prawdziwe historie nie są zbyt interesujące, to, co na ogół słyszymy, to zmyślenie. Ludzie mają skłonność do przesady w opisywaniu nawet tych wydarzeń, których sami byli świadkami, a gdy rzecz wydarzyła się miesiące czy lata wstecz i w jakimś odległym miejscu, mają tym większą pokusę, by zmyślać do woli, a kiedy jeszcze ktoś to spisze, zostaje uznane za niezbity fakt.
Dom należy budować z myślą o lecie. Zimą wszędzie da się mieszkać.
Cóż takiego mielibyśmy osiągnąć w tej iluzji, jaką jest życie człowieka?
Powodzenie naszych działań zależy od uporu i konsekwencji. Być zdolnym, ale uparcie robić, na co tylko ma się ochotę, to droga do niepowodzenia.
Jak powiadają: jeśli widzimy coś dziwnego, ale się nie dziwimy, to "coś" przestaje być dziwne.
Czym różni się dzień, w którym żyjemy, od tego, w którym - jak nam powiedziano - umrzemy? Czas upływa nam na nieodzownych czynnościach - piciu, jedzeniu, wydalaniu, spaniu, rozmowach, spacerach. Tego czasu pozostaje nam niewiele, a marnując go na błahostki, nieistotne rozmowy czy rozmyślania, nie tylko trwonimy godziny, dni, miesiące, ale lekkomyślnie marnujemy całe życie, a to jest największa głupota.
Ktoś, kto zgłębia jakąś naukę, myśli wieczorem, że ma jeszcze przed sobą ranek, a rano myśli, że jest jeszcze wieczór, wmawiając sobie w ten sposób, że przyłoży się jak należy innym razem. Tym trudniej uświadomić sobie własną opieszałość umysłową, która pojawia się w jednej chwili. Dlaczego tak ciężko zrobić coś od razu?
Nasza niestała dusza nie może zaznać spokoju. Niczego wokół nas nie ma, wszystko jest odbiciem naszych złudzeń. Czy w ogóle coś może choćby przez chwilę trwać w tym samym kształcie? Nic nie może.
Gdy ktoś wyjątkowo głupi przypadkiem spotyka mądrego człowieka, okazuje mu niechęć.
Doprowadzenie dzieła do samego końca nie jest wskazane, a dotyczy to wielu rzeczy. Pozostawiając je w stanie niedokończonym, dajemy dziełu swobodę i mamy wrażenie, jakby przedłużano mu życie. Ponoć nawet przy budowie pałacu cesarskiego zostawia się specjalnie jakiś fragment niedokończony.
W gruncie rzeczy to, co właściwe i to, co niewłaściwe - wyrastają z tego samego korzenia. Czyż o czymkolwiek można powiedzieć, że jest słuszne?
Przed wiekami mądrzy ludzie mawiali: "tłumienie w sobie tego, co nam leży na sercu, wywołuje nieprzyjemne uczucie podobne do wzdęcia".
Podróż - dokądkolwiek, choćby na krótko - daje świeże spojrzenie. Gdy wędrujesz i rozglądasz się po okolicy, wszystko wydaje ci się nowe i nieznajome, obojętne, czy to chłopska zagroda, czy górska osada.
Pozbawione owej melancholijnej urody byłoby nasze życie, gdybyśmy mieli nigdy nie zniknąć tak, jak znika rosa na równinie Adashino, albo nie ulecieć, jak ulatują dymy znad szczytu Toribeyamy, tylko trzymali się bez końca tego żywota.
To żałosne, kiedy ktoś rozprawia o czymś, na czym się nie zna.
Jeśli nie ufamy nadmiernie ani sobie, ani innym, cieszmy się, kiedy wszystko się dobrze układa, a jeśli coś się nie udaje, nie miejmy tego nikomu za złe. Powstaje wówczas wolna przestrzeń, by swobodnie się rozwijać, i nic nie będzie nas krępowało.
Gdyby zwierciadła miały własną barwę i kształt, być może nic innego by się w nich nie odbijało. Wolna przestrzeń wszystko pomieści. Zastanawiam się, czy w naszych głowach tak się kotłuje od natłoku myśli, ponieważ są puste. Gdyby umysł nasz miał gospodarza, na pewno tak wiele by się w nim nie działo.
Im dłużej człowiek żyje, tym bardziej naraża się na wstyd.
Kiedy ludzie się spotykają, nie milkną nawet na chwilę. Nieustannie o czymś mówią. Jeśli przysłuchać się, o czym, okazuje się, że zwykle są to plotki, rozmowy o niczym, obgadywanie innych, po prostu czcza gadanina. Sami nie zdają sobie sprawy, że więcej z niej szkody niż pożytku, zarówno dla innych, jak i dla nich samych.
Kto rzeczywiście osiągnął w jakiejś dziedzinie mistrzostwo, zdaje sobie sprawę ze swoich niedociągnięć i wiedząc, że można być jeszcze lepszym, nigdy się nie przechwala.
Nie ma równie wielkiej rozkoszy, jak w samotności usiąść z otwartą księgą przy lampie i poznawać ludzi z zamierzchłej epoki, których nigdy wcześniej się nie spotkało.
Po co zgłębiać naukę? Z pewnością nie po to, by chełpić się tym ani rywalizować z innymi. Potęga nauki pomoże zrozumieć, że należy zrezygnować z dążenia do wysokich stanowisk i wielkich korzyści.
Jest też nierozsądne, aby nadawane noworodkom imiona zapisywać rzadko używanymi znakami. W ogóle dążenie do oryginalności, zamiłowanie do wyspekulowanych teorii cechuje ludzi o raczej płytkiej wiedzy.
Czy w ogóle są wydarzenia towarzyskie, z których tak trudno zrezygnować? Bo jeśli uznamy, że żadnych takich okazji nie można zlekceważyć, będzie ich coraz więcej, aż uwikłani w sieć błahych zobowiązań zmarnujemy życie.