cytaty z książki "Ciałaczki. Kobiety, które wcielają feminizm"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
Ciała w kulturowej tradycji patriarchatu są oglądane i kontrolowane. Mówi się nam, co mamy z nimi robić, jak powinny wyglądać, jakie są granice dotyczące naszych ciał, do czego mamy w związku z tym dążyć. Mówi nam to kościół, mówią politycy i polityczki, seriale, kolorowe magazyny, influenserzy i influenserki, koncerny kosmetyczne, marki odzieżowe, specjaliści i specjalistki od fitnessu, diety, moralności i tzw. wellbeing. Te komunikaty płyną zewsząd. Są tak powszechne, że aż niezauważalne.
Ta książka (..) jest jak plakat Magdy Kościańskiej stworzony na czarny protest w pogotowiu graficznym. Przedstawia sylwetkę kobiety, a na niej zaznaczone kropki: na głowie - bo myślę, na klatce piersiowej - bo czuję, na miednicy - bo decyduję.
Nawet jeśli dzielą nas poglądy, jeśli mamy inne granice wstydu, inne upodobania seksualne, inne tożsamości, inne codzienne wyzwania, to łączy nas prawo do decydowania o naszych ciałach. Mamy prawo do świadomego macierzyństwa, do dbania o siebie, do odpoczynku, do seksu i do jego odrzucenia, do bycia chudą, do bycia grubą, do zajmowania się swoim wizerunkiem lub nieprzejmowania się nim.
Jestem ważna - ważne są: moja przyjemność, wolność, zdrowie psychiczne i fizyczne, moje emocje.