Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Jeśli tylko ty znasz tajemnicę, jesteś sam na świecie.

Nic już naprawdę nie ma, wszystko tylko się wydaje. Istnieją wyłącznie pozory.

Jeśli tylko ty znasz tajemnicę, trawi cię choroba.

Czy można powiedzieć, że ptak jest zamknięty w klatce, skoro drzwiczki stoją otworem, a on nie chce wylecieć?

Niewiedza to jeden z głównych składników szczęścia. A także jeden z najlepszych leków na uspokojenie.

Kłamstwa są jak seks bez miłości: przyjemne, ale puste.

- Sądziłam, że panie się przyjaźnią.
- Przyjaźnią? A gdzie tam! Ona brzydzi się mną, a ja nią. I dobrze nam z tym. My, bogaci, z zasady brzydzimy się wszystkich. Przyjaźń jest dla biedaków. Ta ich potrzeba bliskości i kontaktu, taka prymitywna i nieokrzesana! O ileż bardziej wytwornie, eleganci i... higienicznie jest się brzydzić. A przede wszystkim o ileż wygodniej! Bez porównania! Żeby się kimś brzydzić, trzeba tylko znaleźć powód, a czasem nawet nie. Zresztą powód jest zawsze. Przyjaźń z kolei wymaga pewnych zobowiązań, rezygnacji.

Rozejrzy się. Co widzisz? Powiem ci: tłum lunatyków nieodrywających wzroku od ekranów, by nie wiedzieć, co się wokół nich dzieje. Karmiących się rozrywką z telefonu, komputera, telewizora czy tabletu. Bezmózgie automaty, które myślą, że szczęście można kupić w supermarkecie, podążające jak osiołki za elektroniczną marchewką. Porzuciliśmy człowieczeństwo na rzecz konsumpcjonizmu, wymieniliśmy wolną wolę na najnowsze gadżety. Jesteśmy sterowalni i łatwowierni jak dzieci, którym nie pozwala się decydować o rzeczach ważnych. Posłuszne dzieci, którym trzeba mówić, co mają robić, co jeść, jak się ubierać, kiedy się odzywać, a kiedy zamknąć. A jeśli któreś nie słucha, wystarczy pogrozić mu palcem. Lęk przed utratą żałosnych dóbr materialnych zmienia nas w niewolników. Strach to najlepszy nauczyciel wszech czasów.

Nie znoszę głupot. Mają podwójnie niszczycielską siłę. Po pierwsze, robią debila z tego, kto o nie pyta, a po drugie, zabierają czas pytanemu, który wie, że pytający debil i tak nie zrozumie jego odpowiedzi.

Śmierć nie lubi pożegnań, więc zawsze zostawia nas z niewypowiedzianymi słowami.

Carlos Augusto Casas zapalili, wciągnęli w płuca zapach ekskluzywnego tytoniu. Prawo zabrania palenia zauważył Poeta. - Przyjacielu, prawo jest jak głód. Dotyka tylko biednych.
Gabinet wypełniły salwy śmiechu odbijające się od ścian niczym ślepe ptaki.

Jeśli tylko ty znasz tajemnicę, jesteś człowiekiem, który żyje w strachu.

A co do okradania ludzi z możliwości decyzji: naprawdę uważasz za sprawiedliwy system, w którym głos kogoś, kto jest wykształcony i analizuje program każdej partii, by ocenić, która najlepiej nadaje się do rządzenia krajem, wart jest tyle samo co głos jakiegoś półgłówka, który głosuje na najprzystojniejszego w swoim mniemaniu kandydata? Głosowanie to po prostu zwyczaj, rytuał, równie bezsensowny jak wszystkie inne.

Ludzie nie chcą demokracji. Chcą mieć najnowszy model telefonu i subskrypcję platform streamingowych.

Zauważyłaś, że ci, co najwięcej mówią, mają najmniej do powiedzenia? Boże, jak ja tego nie cierpię!