Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Drzewo nadziei, trzymaj się mocno.

Traktowała go jak Boga - zauważyła Mariana. - A on ją jak małe, słodkie stworzonko.

Dla Fridy elementy jej stroju stanowiły rodzaj palety, z której co dzień wybierała taki swój wizerunek, jaki chciała przedstawić światu.