cytaty z książek autora "Mark Lawrence"
Taki jestem, a jeżeli chcecie, żebym za to przepraszał, spróbujcie mnie do tego zmusić.
Jest coś cudownego w bólu głowy, który przeszedł. Szkoda, że to uczucie tak szybko znika i nie można się nim cieszyć każdego dnia przez resztę życia.
Wojna, kochani, to piękna sprawa. Ci, którzy twierdzą inaczej, przegrywają.
Wspomnienia są niebezpieczne. Wracasz do nich wciąż i wciąż, aż w końcu znasz każdy ich zakamarek, każdy szczegół, ale zawsze i tak potrafią cię zranić. (…) Każdego dnia wspomnienia stają się trochę cięższe. Każdego dnia wciągają cię trochę bardziej w głąb. Oplatasz je wokół siebie, jedną nić po drugiej i otaczasz się kokonem, całunem, który rośnie w tym szaleństwie. (…) Siedzisz tu, a twoja przeszłość obciąża twoje barki. Słuchasz jej wyrzutów i przeklinasz tych, którzy dali ci życie.
...człowiek, który potrafi słuchać to człowiek, który się wyróżnia.
To, czego nie jesteś gotów poświęcić, obezwładnia cię, trzyma w szachu. Sprawia, że jesteś przewidywalny, osłabia cię.
Powiedz mi, nauczycielu - powiedziałem. - Czy zemsta to nauka, czy sztuka?
Książka może być równie niebezpieczna, jak każda podróż, w którą wyruszysz. Osoba, która zamknie tom, nie jest już tą samą, która ją otworzyła. Traktuj książki z szacunkiem.
Myślę, że być może umieramy każdego dnia. Być może rodzimy się na nowo z każdym świtem, trochę inni, w innym miejscy na naszej drodze. Kiedy między tobą a osobą, którą byłeś, znajdzie się wystarczająco wiele dni, stajecie się sobie obcy. Może na tym polega dorastanie.
Niektórzy mówili, że Czerwony Kent ma czarne serce, co mogło być prawdą, ale każdy, kto widział, jak rozprawia się z sześcioosobowym patrolem przy pomocy siekiery i noża, powiedziałby, że facet ma duszę artysty.
Niektórzy twierdzą, że najtrudniejszym słowem jest „przepraszam”, ale dla mnie to zawsze było „pomóż”.
Niektórzy przychodzą na świat po to, by ci nadepnąć na odcisk. Brat Gemt przyszedł na świat po to, by nadepnąć na odcisk światu.
To ironia naszych czasów, że ludzie dążący do pokoju muszą toczyć wojny.
Kiedy między tobą a osobą, którą byłeś, znajdzie się wystarczająco wiele dni, stajecie się sobie obcy. Może na tym polega dorastanie.
Czas leczy rany, ale często dopiero nad grobem, a kiedy wciąż żyjesz, rany żyją z tobą, pieką, owijają się wokół ciebie, aż wreszcie stajesz się innym człowiekiem.
Wszyscy bierzemy udział w bitwie, która zaczęła się na długo przedtem, zanim przyszliśmy na świat.
Zabójstwo to zwykłe morderstwo, tyle że odrobinę bardziej precyzyjne.
Żadnej połowiczności. Niektórych rzeczy nie da się podzielić na pół. Nie można na wpół kogoś kochać. Nie można na wpół kogoś zdradzić, lub na wpół okłamać.
Ludzie zawsze chcą wiedzieć różne rzeczy... a potem się dowiadują i już jest za późno. Wiedza to dywan o ograniczonych rozmiarach. Świat jest od niej większy. Nie powinnaś się martwić o to, co leży nieosłonięte za jej brzegami, ale o to, co zamiata się pod spód.
Dla niektórych nie ma gorszej trucizny nad podarunek — miarę litości.
Droga nigdy się nie kończy, ale my czasem nie możemy iść dalej: wycieńczeni, złamani. Wiek różnie odbija się na różnych ludziach. Niektórych utwardza, wyostrza – do pewnego stopnia.”
Tchórzy należy traktować w szacunkiem. Tchórze lepiej wiedzą, jak zadać cios. Jeżeli nie zostawisz tchórzowi drogi ucieczki, jesteś zgubiony.