Jakie tajemnice skrywają tyrolskie doliny? Nowa książka włoskiego mistrza thrillerów

Znany pisarz i córka kobiety okrzykniętej szaloną. Oto pozornie niedobrany, a jednak intrygujący duet, przed którymi Luca D’Andrea stawia nie lada wyzwanie – rozwiązanie zagadki, na którą składają się potencjalne samobójstwo sprzed lat, tarot, wiara w nadprzyrodzone moce i lokalna najzamożniejsza rodzina. Główni bohaterowie – Tony i Sybille – już od pierwszych stron zostają rzuceni w wir wydarzeń i choć zamierzają rozwikłać zagadkę śmierci matki Sybille, sami nie wiedzą, jak mrocznego zadania się podejmują. Śledztwo, które wszczynają, otworzy bowiem bramy piekieł – w każdym tego słowa znaczeniu.

Powieściowe Kreuzwirt to niewielka górska miejscowość w Górnej Adydze (Tyrol Południowy), której mieszkańcy są aż do granic możliwości lojalni wobec potężnej rodziny Perkmanów. Ta z kolei nie cofnie się przed niczym, by zjednać sobie lokalną społeczność, a przy tym… ukryć niewygodną prawdę.

Do tego momentu „Wędrowiec” mógłby być prostym thrillerem kryminalnym, ale akcja szybko przybiera mroczny obrót. W trakcie śledztwa coraz częściej pojawia się bowiem złowrogi symbol zwany „uśmiechem kolibra”, a wraz z nim tajemnicza rzadka książka, która wywiera dziwny wpływ na swoich czytelników i opowiada o pradawnym złu działającym w dolinie. Za zabójstwem matki Sybille, Eriki, kryje się więc niewyobrażalna tajemnica spleciona z kłamstw, przemocy, chciwości i szaleństwa. A kluczem do jej rozwiązania wydaje się być coś absolutnie niemożliwego.

„Nie ma tu taryfy ulgowej. Za to jest mroczny thriller, szaleństwo, przemoc i kłamstwa na każdym kroku. (…) Zapraszam was do czytania powieści, która wstrząśnie, wciągnie i zaskoczy”. – pisze Izzi, jedna z pierwszych recenzentek „Wędrowca”. „Luca D'Andrea potrafi stworzyć fenomenalną opowieść” – dodaje kolejna.

Nic w tym jednak dziwnego. W końcu tego włoskiego pisarza polscy czytelnicy i czytelniczki znają już dzięki powieści „Istota zła”, która kilka lat temu podbiła listy bestsellerów. Wówczas D’Andrea kryminalną zagadkę brutalnego morderstwa osadził w wąwozie Bletterbach, imponującym kanionie w dobrze znanych pisarzowi górach, Dolomitach.

Tym razem autor pochodzący z Bolzano, akcję powieści umieścił nie gdzieś wysoko w górach, a w południowo-tyrolskich dolinach i tamtejszych miejscowościach, m.in. w mieście, z którego sam pochodzi. Daje tym samym do zrozumienia, że największe zło może czaić się tam, gdzie się go nie spodziewamy – wcale nie na niebezpiecznych górskich ścieżkach, lecz znacznie niżej, w ludziach zamieszkujących malowniczo położone zakątki.

Czy główny bohater „Wędrowca” – pisarz Tony Carcano z Bolzano – to alter ego Luki D’Andrei? Czy mroczne oblicze Tyrolu to tylko fikcja literacka, czy jest w tym odrobina prawdy? I w końcu, kim jest tytułowy Wędrowiec? Warto się nad tym zastanowić, przewracając kartki tego znakomitego, wciągającego thrillera!

Luca D’Andrea (ur. 1979) – włoski pisarz. Urodził się i mieszka w Bolzano, gdzie pracuje jako nauczyciel. Autor trylogii fantasy dla młodzieży „Wunderkind”, a także scenariusza serialu obyczajowego „Mountain Heroes” o życiu ratowników górskich w Dolomitach oraz głośnych thrillerów „Istota zła” (W.A.B. 2016) i „Lissy” (W.A.B. 2018).

Przeczytaj fragment książki:

Wędrowiec

Issuu is a digital publishing platform that makes it simple to publish magazines, catalogs, newspapers, books, and more online. Easily share your publications and get them in front of Issuu's millions of monthly readers.

Książka „Wędrowiec” jest już dostępna w sprzedaży.

Artykuł sponsorowany.