Bezkrwawa rewolucja. Historia wegetarianizmu od 1600 roku do czasów współczesnych
- Kategoria:
- publicystyka literacka, eseje
- Seria:
- Seria z Wagą
- Tytuł oryginału:
- The Bloodless Revolution. A Cultural History of Vegetarianism from 1600 to Modern Times
- Wydawnictwo:
- W.A.B.
- Data wydania:
- 2011-10-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2011-10-01
- Liczba stron:
- 656
- Czas czytania
- 10 godz. 56 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788377475331
- Tłumacz:
- Jarosław Mikos
- Tagi:
- wegetarianizm historia esej jedzenie
Tristram Stuart ukazuje w swojej - nomen omen - rewolucyjnej książce, jak różnorodne i głębokie są źródła tego, co nazywamy wegetarianizmem, a co określa nie tylko sposób odżywiania się czy postawę etyczną, ale także sposób postrzegania świata. Śledzi oddziaływanie filozofii Wschodu i wielkich religii Indii, które odcisnęło się już na myśli Pitagorasa czy Sokratesa. Analizuje interpretacje chrześcijaństwa, wedle których człowiek nie został stworzony, by jeść mięso („Zawsze wydawało mi się, że człowiek nie narodził się, aby być drapieżnikiem" - tak ujął to, choć z innych pozycji, Albert Einstein). Bada pisma wielkich myślicieli i twórców: Francisa Bacona, Isaaca Newtona, Kartezjusza, Woltera czy Percy'ego Shelleya i znajduje w nich tę samą niechęć do zabijania zwierząt i to samo przekonanie o dobroczynnym wpływie bezmięsnej diety, które podziela jakże wielu współczesnych. Bezkrwawa rewolucja zyskała wielką popularność w USA i Wielkiej Brytanii. Zawdzięcza ją nie tylko skrupulatności Tristrama Stuarta i jego imponującej wiedzy, ale także niebagatelnemu talentowi literackiemu autora, dzięki czemu książkę czyta się z niebywałą przyjemnością.
Zrozumienie dziejów naszych idei stawia współczesną kulturę w uderzająco nowym świetle i pozwala zrewidować nasze najgłębiej zakorzenione przekonania. Wczesna historia wegetarianizmu ujawnia, jak starożytna etyka abstynencji, nauki medyczne u swoich początków oraz filozofia indyjska głęboko i w nieoczekiwany sposób wpłynęły na zachodnią cywilizację. (fragment)
Mocna rzecz. Sugestywna, wszechstronna - kopalnia wiedzy... Argumenty Stuarta naprawdę zmieniają perspektywę. („The New York Times Book Review")
Bezkrwawa rewolucja jest prawdziwą ucztą idei - dziełem naukowym i zarazem doskonałą rozrywką. („The Washington Post")
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 199
- 61
- 29
- 9
- 7
- 3
- 2
- 2
- 2
- 2
Cytaty
Bądź pierwszy
Dodaj cytat z książki Bezkrwawa rewolucja. Historia wegetarianizmu od 1600 roku do czasów współczesnych
Dodaj cytat
OPINIE i DYSKUSJE
Książka, przegląd filozoficzno-światopoglądowy w kwestii postrzegania zwierząt i wegetarianizmu na przestrzeni wieków. Powiedziałabym że jest to pozycja popularnonaukowa dla zainteresowanych myślą filozoficzną.
Książka, przegląd filozoficzno-światopoglądowy w kwestii postrzegania zwierząt i wegetarianizmu na przestrzeni wieków. Powiedziałabym że jest to pozycja popularnonaukowa dla zainteresowanych myślą filozoficzną.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toBardzo dobra, bo obiektywna Więcej w niej filozofii niż samej historii, ale wegetarianizm, bądź co bądź, jest pewną filozofią. Pozycja daje do myślenia, ale jest przeznaczona bardziej dla zafascynowanych historią (i to głównie Anglii) niż samym wegetarianizmem.
Bardzo dobra, bo obiektywna Więcej w niej filozofii niż samej historii, ale wegetarianizm, bądź co bądź, jest pewną filozofią. Pozycja daje do myślenia, ale jest przeznaczona bardziej dla zafascynowanych historią (i to głównie Anglii) niż samym wegetarianizmem.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toPrzeczytalem z zainteresowaniem
Przeczytalem z zainteresowaniem
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toNie ma co się oszukiwać- jest to książka dłuuuga i normalnie byłabym zachwycona, że tyle czytania, że tylu ciekawych rzeczy się dowiem, a tu... było ciężko. Naprawdę. Miałam wrażenie, że czytam lekturę szkolną i ciągle przewracam strony z opisami natury, żeby dojść do sedna i wreszcie dowiedzieć się, jak to było z tym wegetarianizmem.
No i jak przebrnie się przez rozwleczone opisy historyczne, które moim zdaniem niczego nie wnoszą do całości, to jest dużo lepiej. Dopiero wtedy odkryłam, jaki kawał roboty odwalił autor przygotowując się do pisania tej książki.
Reasumując, nie warto zrażać się po pierwszych rozdziałach i dać szansę, bo im dalej w las tym bardziej "akcja" się rozkręca i ilość informacji, jakie autor przekazuje jest ogromna.
Nie ma co się oszukiwać- jest to książka dłuuuga i normalnie byłabym zachwycona, że tyle czytania, że tylu ciekawych rzeczy się dowiem, a tu... było ciężko. Naprawdę. Miałam wrażenie, że czytam lekturę szkolną i ciągle przewracam strony z opisami natury, żeby dojść do sedna i wreszcie dowiedzieć się, jak to było z tym wegetarianizmem.
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toNo i jak przebrnie się przez...
Setki milionów, jeśli nie miliardy ludzi na całym świecie uważają mięso za podstawę zdrowej diety i nie wyobrażają sobie dnia bez kawałka mięsa w ustach, a całkowita rezygnacja z niego wydaje się im całkowitym absurdem. Tymczasem jednak, w przeciągu niespełna kilku ostatnich dekad coraz większą popularność na świecie cieszy się nie tyle dieta, co pewien niezwykły sposób życia przejawiający się większą dbałością o przyrodę i szacunkiem do zwierząt. Wegetarianizm, bo o nim tu mowa, to świadoma rezygnacja z mięsa, ryb oraz innych produktów pochodzenia zwierzęcego, ale to także swoista filozofia życia, która pozwala lepiej zrozumieć samych siebie, a przy okazji środowisko w którym żyjemy. Jeśli jednak komuś się wydaje, że wegetarianizm to tylko tymczasowa modato zachęcam do lektury„Bezkrwawej rewolucji” autorstwa Tristrama Stuarta. Okazuje się bowiem, że koncepcja życia bez mięsa to nie współczesny wymysł lecz idea, której korzenie sięgają najstarszych cywilizacji.
„Bezkrwawa rewolucja. Historia wegetarianizmu od 1600 roku do współczesności” to niezwykłe dzieło, które nie tylkoprzybliżapodstawy wegetarianizmu, ale przede wszystkimpozwala lepiej zrozumieć wegetarian, ich poglądy, przekonaniaoraz kierunki działania. Do wegetarian zaliczyły się prawdziwe sławy m.in.: Franciszek z Asyżu, Pitagoras, Platon, Sokrates, Wolter, Leonardo da Vinci, Isaac Newton, Albert Einstein, Lew Tołstoj, Jean Jacques Rousseau, Karol Linneusz, Thomas Edison, Ghandi itd. Dzięki większości z nich wegetarianizm zyskał podstawy teoretyczne i stał się przedmiotem powszechnej debaty. Debaty, w takcie której na przestrzeni wieków każda ze stron posługiwała się wieloma, czasami zaskakującymiargumentami.
Za sprawą Tristrama Stuarta stajemy się świadkami historycznego sporu, rozgrywającego się pomiędzy zwolennikami spożywania mięsa i jego przeciwnikami. Okazuje się, że dyskusja toczona na przestrzeni wiekówprzybierała nieraz niezwykłe formy, każda bowiem ze stron chcąc pokazać wyższość swoich racji, zdobywała się na tworzenie intrygujących teorii, często głęboko zakorzenionych w religii, filozofii, etyki, biologii, a nawet ekonomii. I tak w książce możemy przeczytać o poglądach Jana Kalwina, wedle którego Bóg przyznał człowiekowi wolność w spożywaniu mięsa, a także o przekonaniu Kartezjusza, który twierdził, iż zwierzęta niczego nie czują. Możemy zapoznać się z teorią Jeana Jacquesa Rousseau o powiązaniu liczby sutków z naturalną roślinożernością człowieka, dowiemy się na czym dokładnie polegał wegetariański akt patriotyzmu Paleya oraz czym przejawiało się „kultywowanie wulgarnych obyczajów życia w stanie dzikości”. Naturalnie to tylko drobna próbka tego, co Tristram Stuart przedstawia nam w swojej książce., bowiem czytamy w niej także, o niezwykłej diecie doktora Cheyne’a, o formule „siedmiu w jednym” Newtona, o wpływie hinduizmu na rozwój Europy, o ateistycznym obliczu wegetarianizmu Ritsona, a także o krwawej rewolucyjnej walce o prawa zwierząt.
„Bezkrwawa rewolucja” to lektura nie tylko dla wegetarian. Z dużym powodzeniem mogą sięgnąć po nią także mięsożercy, zwłaszcza ci którzy są ciekawi świata, historii, niecodziennych idei, którzy lubią poznawać kulturę i zwyczaje niezwykłych narodów. Niewątpliwie, poza ogólnym estetyzmem wydania książki, dużą zaletą książki jest jej język. Nie wiem czy to za sprawą lekkości pióra autora, czy za sprawą dobrego tłumaczenia z języka angielskiego Jarosława Mikosa, książkę, która posiada znamiona dzieła naukowego czyta się jak ciekawą powiastkę lub esej. Inną zaletą „Bezkrwawej rewolucji” jest to, że prezentuje ona podstawowe założenia wegetarianizmu, ale bez uciążliwej nachalności, czy indoktrynacji, której zadaniem miałoby być skłonienie czytelnika do zmiany swoich poglądów. Dzięki czemu, taka osoba jak ja, tj. przedstawiciel klasy mięsolubnej, może czytać lekturę Tristrama Stuarta bez wyrzutów sumienia. Może za to w spokoju zgłębić źródła poglądówwegetarian.
Zapraszawm na www.expertkujawski.pl
Setki milionów, jeśli nie miliardy ludzi na całym świecie uważają mięso za podstawę zdrowej diety i nie wyobrażają sobie dnia bez kawałka mięsa w ustach, a całkowita rezygnacja z niego wydaje się im całkowitym absurdem. Tymczasem jednak, w przeciągu niespełna kilku ostatnich dekad coraz większą popularność na świecie cieszy się nie tyle dieta, co pewien niezwykły sposób...
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toAutor w obszerny (i momentami nieco męczący) sposób udowadnia, że wegetarianizm nie jest pomysłem "nieszkodliwych wariatów" ze wczoraj, lecz ma głębokie korzenie w etyce i filozofii, wywodzącej się z antyku, a następnie "opracowanej" przez Anglików (i nie tylko) XVII wieku i lat późniejszych. Dowodzi w niej, że taka moralność nie powstała niedawno (wszak to, co najmłodsze w naszej historii - z wyjątkiem elektroniki - narażone jest na pogardę),lecz ma swoje korzenie w wielu ubiegłych latach, dekadach, wiekach. Wywodzi m.in. podstawy wegetarianizmu również z religii Wschodu, dostrzega jego ślady w chrześcijaństwie, pismach wielkich myślicieli minionych lat.
Księga dość gruba i chwilami nudna od aż nazbyt dokładnych danych, lecz mimo wszystko uważam, że warto po coś takiego sięgnąć.
Autor w obszerny (i momentami nieco męczący) sposób udowadnia, że wegetarianizm nie jest pomysłem "nieszkodliwych wariatów" ze wczoraj, lecz ma głębokie korzenie w etyce i filozofii, wywodzącej się z antyku, a następnie "opracowanej" przez Anglików (i nie tylko) XVII wieku i lat późniejszych. Dowodzi w niej, że taka moralność nie powstała niedawno (wszak to, co najmłodsze w...
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toBardzo ciekawa
Bardzo ciekawa
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to